eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMieszkanie: Czyje będzie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 31. Data: 2009-04-10 20:58:57
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: Piotr NetExpert <p...@n...wytnijabywyslac.net.pl>

    Cavallino pisze:
    > Jak żona będzie chciała zanegować pochodzeniu środków z majątku
    > odrębnego to na musi to zrobić i udowodnić, nie odwrotnie.

    No prosze cie.
    Art 31 KRO - od tego wychodzimy. To jest zasada ogolna. Tak?
    Mamy jednak Art 33 i jego punkt 10. To jest zasada szczegolna. Tak?

    Dlaczego to zona ma cokolwiek udowadniac?

    No to wezmy jeszcze:
    w wyroku SN z dnia 17 maja 1985 r., III CRN 119/85 (OSPiKA 1986, nr
    9-10, poz. 185) sformułował tezę, że w systemie obowiązującego prawa
    rodzinnego, przyjmującego jako zasadę reżim ustawowej wspólności
    majątkowej, można skonstruować domniemanie, według którego określone
    rzeczy w transakcji dokonywanej przez jednego tylko z małżonków zostały
    nabyte z majątku dorobkowego w interesie (na rzecz) ustawowej majątkowej
    wspólności małżeńskiej. Powołane orzeczenie potwierdza zapatrywanie, że
    wszystkie przedmioty nabyte w okresie małżeństwa pozostającego w ustroju
    wspólności ustawowej wchodzą do majątku wspólnego niezależnie od ich
    charakteru i sposobu nabycia, a więc niezależnie od tego, czy oboje lub
    jeden tylko małżonek je nabył oraz czy nabycie nastąpiło na nazwisko
    obojga małżonków lub tylko jednego z nich

    To on bedzie musial udowodnic, ze zaistniala tu okolicznosc szczegolna.
    Oswiadczenie jednej ze stron, niewazne gdzie zapisane, nie stanowi
    zadnego dowodu. Jezeli oswiadcze, ze jestes mi winny 3mln, to mi oddasz?
    --
    pozdrawiam
    Piotr Szafarczyk

    http://www.netexpert.pl


  • 32. Data: 2009-04-10 21:32:36
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Piotr NetExpert" <p...@n...wytnijabywyslac.net.pl>
    napisał w wiadomości news:

    > To on bedzie musial udowodnic, ze zaistniala tu okolicznosc szczegolna.

    Jak rozumiem chodzi o faktyczny zakup ze środków z majątku odrębnego i
    darowizny.
    Która jak mnie pamięć nie myli domyślnie wchodzi właśnie do majątku
    odrębnego.

    I dlatego to strona przeciwna musiałaby to domniemanie wzruszyć, względnie
    udowodnić że stan faktyczny był inny niż zapodany przez kupującego.


  • 33. Data: 2009-04-11 04:33:11
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: Piotr NetExpert <p...@n...wytnijabywyslac.net.pl>


    > I jeszcze jedno. Jezeli po zakupie mieszkania wyremontujesz je (jesli na
    > wtornym, albo zrobisz to po kolejnych 10 latach) lub wykonczysz (jesli
    > nowe), tez bedzie mialo znaczenie skad na to poszly pieniadze.
    > Mieszkanie nadal bedzie twoje, ale moze sie zdarzyc, ze bedziesz przy
    > podziale musial zwrocic czesc nakladow.

    Tu cię trochę wpuściłem w maliny. Remontu przy podziale rozliczać nie
    będziesz musiał. Wykończenie mieszkania tak. Jeszcze ciekawostka. Jeżeli
    chciałbyś oszczędzić i samodzielnie np. położyć podłogę lub pomalować,
    będzie to nakład na mieszkanie z waszego majątku wspólnego.
    --
    pozdrawiam
    Piotr Szafarczyk

    http://www.netexpert.pl


  • 34. Data: 2009-04-14 06:19:14
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: Dominik & Co <D...@i...com>

    Piotr NetExpert napisał(a):

    > Obawiam sie, ze rady, ktore dostałes, o wpisaniu informacji o
    > pochodzeniu pieniedzy w akt notarialny, nie sa najlepsze. Generalnie
    > oswiadczenie jednego wspolmazlonka nie jest wystarczajacym dowodem na
    > pochodzenie srodkow z majatku osobistego. Wydaje mi sie, ze notariusz
    > nic tu nie zmieni (jezeli w ogole bedzie chcial to wpisac - niby jak ma
    > to zweryfikowac?).

    A czemu niby to ma nie chcieć? Z praktyki, brałem udział w takich
    transakcjach (raz jako sprzedający, raz jako kupujący) i nie było z tym
    najmniejszego problemu. Poza tym, oświadczenie to raz- dwa, to dowody
    na pochodzenie pieniędzy (umowa darowizny, akt sprzedaży poprzedniego mieszkania).

    Sam mam mieszkanie jako majątek osobisty, zakupione ze środków
    z majątku osobistego w czasie trwania małżeństwa (bez umów zmieniających
    wspólność ustawową) i zapewniam- żadnych kłopotów notariusz nie robił
    i wiedział, co napisać.

    > Samo wpisanie tylko ciebie w akt notarialny tez nic ci nie da. Gdybys
    > kupowal mieszkanie za wspolne pieniadze i w akt notarialny wpisal tylko
    > siebie, mieszkanie i tak byloby wspolne.

    Poważnie? To kupno mieszkania nie jest czynnością przekraczającą zakres
    zwykłego zarządu majątkiem wspólnym i nie wymaga zgody współmałżonka?
    Chyba jakąś nowelizację przegapiłem...

    > Wazne jest aby rodzice darowali pieniadze tylko tobie. Upewnij sie tez
    > aby w przyszlosci ten fakt nie budzil watpliwosci. Tu mysle wystarczy
    > odpowiednia umowa darowizny, przelew i pcc do US.

    To fakt.

    > Dobrze by bylo aby pieniadze wplynely na twoj rachunek tuz przed
    > zaplaceniem za mieszkanie. Im krocej beda lezaly, tym bardziej oczywiste
    > bedzie to skad sie wziely.

    A tu już ROTFL.

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP


  • 35. Data: 2009-04-14 13:26:26
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Dominik & Co wrote:
    >
    >> Wazne jest aby rodzice darowali pieniadze tylko tobie. Upewnij sie tez
    >> aby w przyszlosci ten fakt nie budzil watpliwosci. Tu mysle wystarczy
    >> odpowiednia umowa darowizny, przelew i pcc do US.
    >
    > To fakt.

    Darowizna z defincji idzie do majątku odrebnego więć nie ma się co upewniac.


  • 36. Data: 2009-04-14 14:30:16
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: Błażej Kucz <b...@g...com>


    > Własność jest opisana w akcie notarialnym. Jeśli będzie w nim coś w rodzaju
    > "Tristan Kowalski nabywa własność mieszkania za środki pochodzące z majątku
    > osobistego w postaci kwoty xxx zł uzyskanej ze sprzedaży mieszkania, które
    stanowiło
    > jego majątek osobisty oraz kwoty zzz zł darowanej na jego rzecz przez rodziców"-
    > będziesz miał majątek odrębny.
    Słusznie.
    ALE - moim zdaniem, z dwóch powodów potrzebna jest umowa darowizny. Po
    pierwsze - żeby skorzystać ze zwolnienia od podatku od spadków i
    darowizn, po drugie, żeby w tej umowie wpisać, że pieniądze są
    darowane do majątku odrębnego.

    pozdr
    bk


  • 37. Data: 2009-04-14 15:53:27
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Błażej Kucz wrote:
    > po drugie, żeby w tej umowie wpisać, że pieniądze są
    > darowane do majątku odrębnego.
    >
    po co?


  • 38. Data: 2009-04-14 18:33:28
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: Piotr NetExpert <p...@n...wytnijabywyslac.net.pl>

    Dominik & Co pisze:
    >> pochodzenie srodkow z majatku osobistego. Wydaje mi sie, ze notariusz
    >> nic tu nie zmieni (jezeli w ogole bedzie chcial to wpisac - niby jak
    >> ma to zweryfikowac?).
    > A czemu niby to ma nie chcieć? Z praktyki, brałem udział w takich
    > transakcjach (raz jako sprzedający, raz jako kupujący) i nie było z tym
    > najmniejszego problemu. Poza tym, oświadczenie to raz- dwa, to dowody
    > na pochodzenie pieniędzy (umowa darowizny, akt sprzedaży poprzedniego
    > mieszkania).

    Oświadczenie czy dowody? Ja napisałem, że samo oświadczenie nic nie
    daje. Jeżeli masz na to dowody, będą one tak samo dobre w razie
    przyszłych sporów jak wpis notariusza. (wpis notariusza będzie miał
    dodatkową zaletę)

    >> Samo wpisanie tylko ciebie w akt notarialny tez nic ci nie da. Gdybys
    >> kupowal mieszkanie za wspolne pieniadze i w akt notarialny wpisal
    >> tylko siebie, mieszkanie i tak byloby wspolne.

    > Poważnie? To kupno mieszkania nie jest czynnością przekraczającą zakres
    > zwykłego zarządu majątkiem wspólnym i nie wymaga zgody współmałżonka?
    > Chyba jakąś nowelizację przegapiłem...

    I sprzedawca nie sprzeda ci mieszkania dopóki nie pokażesz zgody żony?
    Dlaczego uważasz, że to co napisałem nie jest prawdą?

    >> Dobrze by bylo aby pieniadze wplynely na twoj rachunek tuz przed
    >> zaplaceniem za mieszkanie. Im krocej beda lezaly, tym bardziej
    >> oczywiste bedzie to skad sie wziely.
    > A tu już ROTFL.

    Śmiej się, śmiej. Ty masz doświadczenia z kupowaniem do majątku
    odrębnego, a ja mam doświadczenia z bardzo trudnym podziałem majątku.
    Uwierz, że jeśli druga strona będzie chciała wyszarpnąć jak najwięcej
    kasy dla siebie, będzie potrafiła zeznawać absolutnie wszystko.

    W tym wypadku chodzi o to, że jeżeli rachunek, który będzie użyty, jest
    używany także do bieżących/innych wydatków, można próbować udowodnić, że
    pieniądze z darowizny zostały przejedzone (a wtedy przestają być
    odrębne), a mieszkanie zostało kupione z innych wpływów (wspólnych).
    --
    pozdrawiam
    Piotr Szafarczyk

    http://www.netexpert.pl


  • 39. Data: 2009-04-14 21:33:13
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:grmrq6$rk7$1@news.task.gda.pl szerszen
    <s...@t...pl> pisze:

    >> Nie zazdrość tylko się postaraj.
    > akurat tobie nie mam czego zazdroscic
    Akurat mi to wisi.
    Ja ci nie zazdroszczę nawet numeru IP.

    >> Wolę zatem ryzykować rogi.
    > wiec nie kozakuj, bo byc moze sam masz juz takie ze kapelusze mozna
    > wieszac
    Nędznie bodziesz...

    --
    Jotte


  • 40. Data: 2009-04-15 07:25:15
    Temat: Re: Mieszkanie: Czyje będzie?
    Od: Dominik & Co <D...@i...com>

    Piotr NetExpert napisał(a):

    >>> Samo wpisanie tylko ciebie w akt notarialny tez nic ci nie da. Gdybys
    >>> kupowal mieszkanie za wspolne pieniadze i w akt notarialny wpisal
    >>> tylko siebie, mieszkanie i tak byloby wspolne.
    >
    >> Poważnie? To kupno mieszkania nie jest czynnością przekraczającą zakres
    >> zwykłego zarządu majątkiem wspólnym i nie wymaga zgody współmałżonka?
    >> Chyba jakąś nowelizację przegapiłem...
    >
    > I sprzedawca nie sprzeda ci mieszkania dopóki nie pokażesz zgody żony?
    > Dlaczego uważasz, że to co napisałem nie jest prawdą?

    Poczytaj KRiO, Art 37. Chyba, że jak wspomniałem,
    przegapiłem jakąś nowelizację.

    "§ 1. Zgoda drugiego małżonka jest potrzebna do dokonania:
    1) czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia
    nieruchomości lub użytkowania wieczystego, jak również prowadzącej
    do oddania nieruchomości do używania lub pobierania z niej pożytków"

    "§ 4. Jednostronna czynność prawna dokonana bez wymaganej zgody drugiego
    małżonka jest nieważna."

    > W tym wypadku chodzi o to, że jeżeli rachunek, który będzie użyty, jest
    > używany także do bieżących/innych wydatków, można próbować udowodnić, że
    > pieniądze z darowizny zostały przejedzone (a wtedy przestają być
    > odrębne), a mieszkanie zostało kupione z innych wpływów (wspólnych).

    Próbować udowadniać można wszystko, nawet najbardziej absurdalne rzeczy.

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
    RP

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1