eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKto byłby winien?Kto byłby winien?
  • Data: 2008-06-02 21:36:52
    Temat: Kto byłby winien?
    Od: " Idiom" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W sobotni wieczór niemal puknęlam samochodem wielbicielkę joggingu.

    Sytuacja wyglądała następująco. Z boku osiedla przebiega ulica (posiadająca
    chodnik), która w pewnym momencie zakręca pod kątem 90 stopni w prawo.
    Pokonywałam ten zakręt z prędkością około 20 km/h. Gdy do niego dojeżdżałam,
    ciąg dalszy ulicy był częściowo przesłonięty (na odcinku jakichś 2-3 m)
    przez furgon, zaparkowany na chodniku (zajmował on większą część chodnika,
    jednak było obok niego miejsce na jednego pieszego). Za chodnikiem był
    trawnik, a za nim - kolejny chodnik.

    Po skręcie nagle okazało się, że na moim pasie, niemal centralnie przed
    srodkiem mojej maski, znajduje się kobieta, biegnąca w kierunku przeciwnym
    do mojego. Na szczęście, ponieważ jechałam wolno, udało mi się wyhamować i
    nikomu nic się nie stało.

    Teraz zastanawiam się - gdybym nie wyhamowała i doszłoby do wypadku, czyja
    byłaby wina? Moja? Jej? Obopólna ? Jakie jest Wasze zdanie?

    pozdrawiam

    Monika

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1