-
511. Data: 2015-03-22 18:19:34
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2015-03-22 o 12:14, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-03-22 o 12:13, the_foe pisze:
>>> 3) Uzyskanie tytułu wykonawczego na osobę, która nie jest dłużnikiem.
>>
>> A to juz efekt ogolny zapasci systemu sadowniczego w Polsce.
>
> To akurat wynika najczęściej z braku inicjatywy pozwanego w zakresie
> zaskarżenia tytułu egzekucyjnego (jeśli dobrze rozumiem to, co Robert
> napisał). Trudno za to winić sąd.
>
Były liczne przypadki, ze tytuł był na nie-dłużnika a info z sadu poszło
do dłużnika. W polskich sadach jest taki burdel ze juz mamy przypadek
prawomocnej zasadzonej kary bezwzglednego wiezienia na osobę która nigdy
do sądu nie była wezwana. Sad nie mógł namierzyć skazanego i zamienił
grzywnę na odsiadkę. Policja człowieka znalazła w 5 minut idac pod adres
gdzie... był zameldowany. Prawdziwy wykroczeniowiec podał dane ofiary i
swój adres.
--
@foe_pl
-
512. Data: 2015-03-22 19:19:38
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-03-22 o 18:09, the_foe pisze:
> a juz myslalem, ze Cie naprostowałem a tu powrót do starych majaków.
> Wierzyciel decyduje jaką ruchomoscia włada dłużnik?
> Już odrobiłeś tę lekcję więc wiesz, ze nie, o tym decyduje komornik.
> Wiec, wytłumacz mi, jakim cudem moze być prawo (widziane tylko przez
> Ciebie i trzymana w tajemnicy przed swiatem) nakładające obowiązek na
> komornika zajecia rzeczy która jest we władaniu dłużnika skoro to
> komornik decyduje czy on włada konkretną rzeczą?
> Mógłbyś być miły i podać mi te paragrafy bo ja ich w tym watku nie widzę?
Masz jakieś braki w logice. Skoro istnieje prawo nakazujące zająć to, co
jest władane, a coś nie jest władane, to to nie podlega zajęciu.
Mam ci podać przepis na zajęcie rzeczy którą dłużnik nie włada? Nie ma
takiego przepisu i nikt nie twierdził, że jest.
--
Liwiusz
-
513. Data: 2015-03-22 23:38:31
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 22-03-15 o 15:03, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-03-22 o 12:47, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 22-03-15 o 12:14, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2015-03-22 o 12:13, the_foe pisze:
>>>>> 3) Uzyskanie tytułu wykonawczego na osobę, która nie jest dłużnikiem.
>>>>
>>>> A to juz efekt ogolny zapasci systemu sadowniczego w Polsce.
>>> óle sparwy.
>>> To akurat wynika najczęściej z braku inicjatywy pozwanego w zakresie
>>> zaskarżenia tytułu egzekucyjnego (jeśli dobrze rozumiem to, co Robert
>>> napisał). Trudno za to winić sąd.
>>>
>> Albo z tego, że pozwany w ogóle nie ma zielonego pojęcia, ze jakieś
>> postępowanie się toczy lub powód wykorzystuje fakt, że pozwany nie
>> ogarnia w ogóle sprawy. Spotkałem się z działaniami, gdy bank szedł w
>> kierunku egzekucji w odniesieniu do osoby, o której wiedział, że nie
>> jest dłużnikiem, a jedynie skradziono jej tożsamość.
>
> To chyba normalna konsekwencja, że jak ktoś chce się sam leczyć (a nie
> jest lekarzem), to raczej się nie wyleczy, podobnie przy toczeniu sporu
> sądowego - albo się zna, albo idzie do prawnika, albo popełnia błędy.
>
No nie do końca się z Tobą zgadzam. W mojej ocenie w wypadku banku
prowadzenie egzekucji w odniesieniu do osoby, co do której bank wie, że
nie jest dłużnikiem powinno zostać spenalizowane. Nie mówię tu o
sytuacjach wątpliwych - od tego jest sąd. Osobiście stoję na stanowisku,
że przetwarzanie przez bank danych osobowych w sytuacji, gdy wie on, ze
nie należą do dłużnika jest bezprawne. Staram się pouczać
pokrzywdzonych, by stosowne pismo wysyłali do banku i nie znam przypadku
odmowy - ale słyszałem już o tym, że bank sobie takie dane przetwarzał,
a później hurtem sprzedawał windykacji po czasie, po którym "dłużnik"
już nie dysponował dokumentami.
-
514. Data: 2015-03-22 23:57:10
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Robert Tomasik"
> ...
> Nie, bo nikt normalny tego nie robi. Tomek wyciąga orzeczenia, ale te
> orzeczenia dotyczą ruchomości, w których ustalenie własności jest
> trudne. Przykładowo telewizor w domu dłużnika. Oczywiście może
> teoretycznie należeć do innej osoby, ale tu już na moje wyczucie można
> założyć, że jest jego.
> ---
> Znaczy jak, wynajmuje mieszkanie to sprzęt w domu jest jego ?
Tu już byłbym skłonny wstępnie założyć, że dłużnika.
---
Na jakiej podstawie ?
-
515. Data: 2015-03-23 09:29:31
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2015-03-22 12:45, Robert Tomasik pisze:
> Nie, tu problemem są bankowe tytuły wykonawcze oraz bajzel spowodowany
> tym, że Poczta Polska przestała być urzędem, a zaczęła operatorem
> pocztowym.
Gdy była urzędem, tez niewiele można było wskórać, jeśli nie było się w
domu, gdy listonosz roznosił polecone. Więc to raczej złe przepisy,
które były już wcześniej złe.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
516. Data: 2015-03-23 11:19:33
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2015-03-22 o 19:19, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-03-22 o 18:09, the_foe pisze:
>> a juz myslalem, ze Cie naprostowałem a tu powrót do starych majaków.
>> Wierzyciel decyduje jaką ruchomoscia włada dłużnik?
>> Już odrobiłeś tę lekcję więc wiesz, ze nie, o tym decyduje komornik.
>> Wiec, wytłumacz mi, jakim cudem moze być prawo (widziane tylko przez
>> Ciebie i trzymana w tajemnicy przed swiatem) nakładające obowiązek na
>> komornika zajecia rzeczy która jest we władaniu dłużnika skoro to
>> komornik decyduje czy on włada konkretną rzeczą?
>> Mógłbyś być miły i podać mi te paragrafy bo ja ich w tym watku nie widzę?
>
>
> Masz jakieś braki w logice. Skoro istnieje prawo nakazujące zająć to, co
> jest władane, a coś nie jest władane, to to nie podlega zajęciu.
>
> Mam ci podać przepis na zajęcie rzeczy którą dłużnik nie włada? Nie ma
> takiego przepisu i nikt nie twierdził, że jest.
>
strasznie sie wijesz az milo patrzec ;)
nie, ja chce przepisu, który NAKŁADA OBOWIAZEK na komornika zajecia
rzeczy bedacej we władaniu dłuznika. Wielokrotnie pisałeś, ze komornik
nie moze nie zajac rzeczy którą włada dłużnik, wiec prosze o przepis
prawa na który ma sie powołać wierzyciel w skardze na czynnosci komornika.
--
@foe_pl
-
517. Data: 2015-03-23 11:25:11
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-03-23 o 11:19, the_foe pisze:
> wiec prosze o przepis
> prawa na który ma sie powołać wierzyciel w skardze na czynnosci komornika.
767 par. 1 kpc.
Męczy mnie już to uczenie podstaw osób, którym wydaje się, że się znają
i jeszcze swoją niewiedzą próbują mnie obrażać.
--
Liwiusz
-
518. Data: 2015-03-23 12:22:29
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Liwiusz"
> wiec prosze o przepis
> prawa na który ma sie powołać wierzyciel w skardze na czynnosci komornika.
767 par. 1 kpc.
Męczy mnie już to uczenie podstaw osób, którym wydaje się, że się znają
i jeszcze swoją niewiedzą próbują mnie obrażać.
---
Na razie chodzi głównie o to, że Ty wszystkich obrażasz.
"Art. 767. § 1. Na czynności komornika przysługuje skarga do sądu
rejonowego, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej. Dotyczy to także zaniechania
przez komornika dokonania czynności. Do rozpoznania skargi na czynności
komornika właściwy jest sąd, przy którym działa komornik. Jeżeli do
prowadzenia egzekucji został wybrany komornik poza właściwością ogólną,
skargę rozpoznaje sąd, który byłby właściwy według ogólnych zasad. "
Czyli można złożyć skargę. Nic nie ma o tym do czego konkretnie komornik
jest zobowiązany.
Wierzę, że coś tam wiesz, ale twoje wypowiedzi rzadko uzewnętrzniają to.
-
519. Data: 2015-03-23 16:17:40
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23-03-15 o 09:29, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2015-03-22 12:45, Robert Tomasik pisze:
>> Nie, tu problemem są bankowe tytuły wykonawcze oraz bajzel spowodowany
>> tym, że Poczta Polska przestała być urzędem, a zaczęła operatorem
>> pocztowym.
>
> Gdy była urzędem, tez niewiele można było wskórać, jeśli nie było się w
> domu, gdy listonosz roznosił polecone. Więc to raczej złe przepisy,
> które były już wcześniej złe.
>
Ale teraz zostawia Ci wiadomość w pobliskim spożywczaku i uważają, ze
doręczone.
-
520. Data: 2015-03-23 16:51:22
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23-03-15 o 11:19, the_foe pisze:
> W dniu 2015-03-22 o 19:19, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2015-03-22 o 18:09, the_foe pisze:
>>> a juz myslalem, ze Cie naprostowałem a tu powrót do starych majaków.
>>> Wierzyciel decyduje jaką ruchomoscia włada dłużnik?
>>> Już odrobiłeś tę lekcję więc wiesz, ze nie, o tym decyduje komornik.
>>> Wiec, wytłumacz mi, jakim cudem moze być prawo (widziane tylko przez
>>> Ciebie i trzymana w tajemnicy przed swiatem) nakładające obowiązek na
>>> komornika zajecia rzeczy która jest we władaniu dłużnika skoro to
>>> komornik decyduje czy on włada konkretną rzeczą?
>>> Mógłbyś być miły i podać mi te paragrafy bo ja ich w tym watku nie
>>> widzę?
>>
>>
>> Masz jakieś braki w logice. Skoro istnieje prawo nakazujące zająć to, co
>> jest władane, a coś nie jest władane, to to nie podlega zajęciu.
>>
>> Mam ci podać przepis na zajęcie rzeczy którą dłużnik nie włada? Nie ma
>> takiego przepisu i nikt nie twierdził, że jest.
>>
>
> strasznie sie wijesz az milo patrzec ;)
> nie, ja chce przepisu, który NAKŁADA OBOWIAZEK na komornika zajecia
> rzeczy bedacej we władaniu dłuznika. Wielokrotnie pisałeś, ze komornik
> nie moze nie zajac rzeczy którą włada dłużnik, wiec prosze o przepis
> prawa na który ma sie powołać wierzyciel w skardze na czynnosci komornika.
>
Ja już podstawę prawną podawałem. Komornik ma obowiązek to zająć, ale o
ile stanowi własność dłużnika. Nie przerzucajmy "wajchy" w przeciwną
stronę. Problemem nie jest zajmowanie przez komorników rzeczy będących
we władaniu dłużnika, bo przecież mogą to w razie wątpliwości pozostawić
pod dozorem dłużnika. Problemem tak naprawdę jest sprzedaż zajętych
przedmiotów w odniesieniu do których istnieją wątpliwości co do
własności, zanim one zostaną wyjaśnione.