Sytuacja "z życia" - naliczono odbiorcy 49 zł. Pan podaje kartę, biorę i
odruchowo realizuję płatność zbliżeniowo. Klient z mordą, że powinienem
zapytać czy mogę zbliżeniowo..
czy jest to jakoś uregulowane? tzn. czy kasjer powinien zapytać jak
zrealizować płatność, czy też zapytanie o to w jaki sposób ma być
zrealizowana płatność to tylko dobra praktyka?
temat błahy ale może ktoś rozgryzał.
pozdrawiam,
Krzysiek

do góry

Krzysiek <s...@p...fm> wrote:

> Sytuacja "z życia" - naliczono odbiorcy 49 zł. Pan podaje kartę, biorę i
> odruchowo realizuję płatność zbliżeniowo. Klient z mordą, że powinienem
> zapytać czy mogę zbliżeniowo..

I miał rację. To klient autoryzuje kwotę przykładając kartę do terminala.
Ty nie powinieneś tego zrobić.

> czy jest to jakoś uregulowane?

Po części w artykule 42 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 o usługach
płatniczych. Zobacz:
http://niebezpiecznik.pl/post/platnosci-zblizeniowe-
czy-kasjer-moze-wziac-do-reki-nasza-karte-poniedzial
ek-z-prawnikiem/

--
SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
http://www.chmurka.net/

do góry

On Wed, 11 Mar 2015, Krzysiek wrote:

> Sytuacja "z życia" - naliczono odbiorcy 49 zł. Pan podaje kartę,

...i to jest podstawowe miejsce "postawienia na głowie".
Ale tłukę to od lat, tłumacząc że jeszcze w zeszłym tysiącleciu
nie gdzie indziej a w Polsce spotykałem się głównie z udostępnianiem
terminala *KLIENTOWI*, a potem nie wiedzieć czemu wszedł tryb
"wyrywania karty" z rąk klienta.
Chyba mało dziwne, że rzadko płacę kartą :>
(a przed zmianą przepisów co do odpowiedzialności za fraud - w ogóle)

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Thu, 12 Mar 2015 01:11:57 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> On Wed, 11 Mar 2015, Krzysiek wrote:
>
>> Sytuacja "z życia" - naliczono odbiorcy 49 zł. Pan podaje kartę,
>
> ...i to jest podstawowe miejsce "postawienia na głowie".
> Ale tłukę to od lat, tłumacząc że jeszcze w zeszłym tysiącleciu
> nie gdzie indziej a w Polsce spotykałem się głównie z udostępnianiem
> terminala *KLIENTOWI*, a potem nie wiedzieć czemu wszedł tryb
> "wyrywania karty" z rąk klienta.
> Chyba mało dziwne, że rzadko płacę kartą :>
> (a przed zmianą przepisów co do odpowiedzialności za fraud - w ogóle)

Na szczęście przyszła da nas moda, którą widziałem już w 2008 w UK:
terminal wystawiony jest w takim miejscu, że kasjer nie dotyka karty
klienta. Tak jest we wszystkich Biedronkach, Lidlach, MCDonaldsach, H&M i
większości stacji benzynowych. Tylko małe sklepiki i niektóre hipermarkety
mają terminale pochowane gdzieś w szufladach albo za plecami kasjera.


--
Pozdrawiam,
Przemek

do góry

On Thu, 12 Mar 2015, P.B. wrote:

> Na szczęście przyszła da nas moda, którą widziałem już w 2008 w UK:
> terminal wystawiony jest w takim miejscu, że kasjer nie dotyka karty
> klienta. Tak jest we wszystkich Biedronkach, Lidlach,

A najwyraźniej prawda.
Ciekawe czy niżej wymienieni też się dostosują.

> Tylko małe sklepiki i niektóre hipermarkety

O toto.
A wcale niedawno było to "wszystkie hipermarkety".

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2015-03-11 15:02, Krzysiek pisze:
> Sytuacja "z życia" - naliczono odbiorcy 49 zł. Pan podaje kartę, biorę i
> odruchowo realizuję płatność zbliżeniowo. Klient z mordą, że powinienem
> zapytać czy mogę zbliżeniowo..
> czy jest to jakoś uregulowane? tzn. czy kasjer powinien zapytać jak
> zrealizować płatność, czy też zapytanie o to w jaki sposób ma być
> zrealizowana płatność to tylko dobra praktyka?
> temat błahy ale może ktoś rozgryzał.

W pracy szkolenia nie miałeś? Nie powiedzieli Ci?


--
animka

do góry