Witam,

ponieważ ostatnio było kilka postów nt. spódzielni mieszkaniowych, to ja też
mam pytanie:

Jak wydobyć ze spódzielni mieszkaniowej rzeczywisty kosztorys dotyczący
wymiany instalacji CO (lub każdego innego wydatku) dla danego budynku?

Wymiana instalacji już się zakończyła. Zbieraliśmy na nią kasę na tzw.
funduszu celowym i OK.
Spódzielnia rozesłała jedynie informację (post factum), że koszt wymiany dla
lokalu 123 to xxx zł. Coś takiego dostał każdy lokator/właściciel.

Możemy oczywiście zsumować koszt dla każdego lokalu i wyjdzie nam ile to
kosztowało, ale tak się składa że w zeszłym roku zawiązała się w naszym
bloku Rada Budynku i zaczeliśmy się w kilka osób bardziej interesować
różnymi tematami. W związku z tym już listopadzie wystąpiliśmy do
Spółdzielni o udostępnienie dokładnego kosztorysu lub ew. kopii faktur
związanych z remontem instalacji. I od tej pory cisza. Pomimo kilku monitów
nie otrzymaliśmy nawet odpowiedzi na pismo dotyczące tej sprawy (na inne
pisma odpowiedzi przychodzą - udostępniono nam m.in listę lokali z zaległym
czynszem).

Ponieważ prace związane z remontem zakończono już prawie dwa lata temu, nie
ma możliwości, że spódzielnia jeszcze "liczy" koszty. Ewidentnie komuś
zależy na tym, żeby nam tych dokumentów nie pokazać. Z jakiego powodu, łatwo
się domyślić...

Czy jest jakieś prawo (paragraf), na który możemy się powołać domagając się
tych informacji? Kim ewentualnie można straszyć? CBA? Superexpress?

T.