-
21. Data: 2003-12-01 13:21:11
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: "batot" <v...@p...NO.onet.SPAM.pl>
Własnie dzwoniłem do BSA a ich oficjlana wypowiedź to:
BSA nie interesuja faktury ponadto BSA nie ma uprowanień do sprawdzania faktur zakupu
a
jedynie US i Policja Gospodarcza.
BSA interweniuje tylko w przypadku zgłoszeń na temat że gdzieś się używa nielegalnego
orpogramowania.
I w końcu ostatnie BSA nie jest insttucją wspierającą jednego usługodawce np
MICROSOFT
tylko jest zrzeszeniem firm.
Ludzie skończcie w końcu z tą famą że prywatnych userów kontrolują !!!
-
22. Data: 2003-12-01 13:51:13
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: "Ali Gator" <a...@i...pl>
Użytkownik "batot" <v...@p...NO.onet.SPAM.pl> napisał w wiadomości
news:bqff7t$qd4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ludzie skończcie w końcu z tą famą że prywatnych userów kontrolują !!!
>
To o czym pisałem dotyczy firm.
Pzdr
A.
-
23. Data: 2003-12-01 23:38:22
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: motto <m...@o...pl>
Pan(i) batot w wiadomości <bqfb2n$c05$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> Ja widze że kolega motto nie jest zwolennikiem równego dostępu do
> informacji i podzielił by ludzi na tych co stac na dostęp doinformacji i
> na tych co nie stac a niech zyja w niewidzy.
> Ech ale egoizm nie ma co chyba jednak Zyd.
Pierdolisz (i tu przepraszam resztę grupy). Wyjaśnienie poniżej.
> PS: ciekawe czy by tak pisał jak by było go nie stac na legalny soft bo
> zapewne 90% społeczeństwa nie stać na legalny soft bo mamy za małe pensje
> w porównaniu do UE tam ich stać więc można wymagać - trochę
> sprawiedliwości.
Zerknij do stopki. Mam Linuxa (za darmo), OpenOffice'a (za darmo), mplayera
(za darmo), mozille (za darmo), KNode - usenet (za darmo), KMail - poczta
(za darmo), Americas Army Operation - gra i to dobra gra CS się chowa (za
darmo)... mam wymieniać dalej (na dysku 40GB zainstaloanmego oprogramownaia
- za darmo). Więc przestań gadać głupoty. Aaaaa na Windowsa mnie stać i
nawet mam do tego komputera legalnego WinXP Home OEM, ale nie będę gówna
używał. Wracając do tematu, 100% oprogramownaia na moim komputrze jest
legalne i za darmo. Czy zatem muszę kraść oprogramowanie? Nie i nie muszę
go kupować. Zapomniałbym sam tworzę oprogramownaie do Linuxa które
udostępniam w większosći za darmo. Rozumiesz, czy mam CI bardziej
łopatologicznie wyjaśnić?
Pozdrawiam
ps. nie rób więcej wycieczek personalnych w moją stronę bo tylko się
ośmieszysz.
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
24. Data: 2003-12-01 23:49:38
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: motto <m...@o...pl>
Aaaa zapomniałbym, jak już bardzo chcę uruchomić jakiś program który nie ma
odpowiednika dla Linuxa to mam Wine (Interpreter Api, ale ty zapewne nie
wiesz co to Api, to napiszę po polsku - Linuxowcy proszę przymknąć oko na
to określenie - "emulator Windowsa"). Więc nie dość że jesteś złodziejem to
do tego jeszcze głupim złodziejem, bo lepsze możesz mieć za darmo.
Pozdrawiam
ps. A nawet jakbym był żydem to nic Ci do tego.
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
25. Data: 2003-12-02 08:04:44
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: "batot" <v...@p...NO.onet.SPAM.pl>
> Aaaa zapomniałbym, jak już bardzo chcę uruchomić jakiś program który nie ma
> odpowiednika dla Linuxa to mam Wine (Interpreter Api, ale ty zapewne nie
> wiesz co to Api, to napiszę po polsku - Linuxowcy proszę przymknąć oko na
> to określenie - "emulator Windowsa"). Więc nie dość że jesteś złodziejem to
> do tego jeszcze głupim złodziejem, bo lepsze możesz mieć za darmo.
> Pozdrawiam
> ps. A nawet jakbym był żydem to nic Ci do tego.
hehehe toś mnie rozśmieszył z WINE ;)
Mam nadzieje że sobie sprawdzicie jak to działa i jak ktoś myśli że sobie puści CS'a
pod
WINE to nich zapomni. Ogolnie WINE mozecie traktować jako ciekawostke albo zabawke o
pracy
powaznej zapomnijcie. W dodatku nie w 100% kompatybilny ;)
Mimo wszystko widze mamy różny pogląd na sprawę ja mam inny punkt widzenia, kolega ma
inny
i nie toleruje odmiennego. Oj to nie za inteligentne podejście do sprawy. Wyjasnie
więc
dlaczego tak uwazam może w szerszym rozumieniu moich apektów otworzą się Panu oczy.
Owszem nie każdy musi mieć samochód, nie każdy może mieć lodówke itd.
Ale konstytucyjnie mamy zapewniony równy dostęp do informacji do szkolnictwa itd.
W związku z czym jeśli wystapi taka sytuacja, np: ot chcoiazby jaka w tym tygodniu
mnie
spotkała, mamy sobie napisac program do obsługi mikrokontrolela + dodatkowo AC/DC a w
szkole pracują na programie VISUAL DSP (ANALOG DEVICE) a niestety bez tego programu
nie
można tego sprawdzić w działaniu bo to specyficzny program i teraz chciałbyś
rozdzielić
ludzi na tych co stać aby sobie zakupić taki program i którzy mogli by dalej
kontynuować
naukę w szkole a na takich co ich nie stac i nie mogli by kontynuowac naukę. Nie
wspomne o
tym że VISUAL DSP działa tylko pod windowsem ;)
W tym przypadku to już wedle mojego znaczenia nie byłby równy dostep do informacji
poniewaz NIEMIEC czy FRANCUS może sobie jeszcze pozwolic na taki program a dla polaka
to
chelb przez pare miesiecy zakladajac że pracuje a jak nie pracuje !!!
Lecz kolega widze nie uznaje innego poglądu niż własny.
Co do linuksa widze kolega nie za bardzo trafil bo na codzień używam (admin),
niestety
jako serwer powiedzmy mozna w miare komfortowo pracować ale jesli miałbym go u.zywac
w
sferze multimedia to owszem można ale topornie działa o ile wszystko dziala a do tego
jesli chodzi o soft pisany dla elektrników mało który program na rynku działa pod
linuxa
wiec znów kolega strzelił gafe albo raczej opinia w moim kierunku była podyktowana
niewiedzą albo nieobjęciem tematu szerszym kręgiem.
Proszę się wgłebić w temat nie tylko od strony autor i prawa autorskie ale od realiów
nanujących w Polsce. Całe szczęscie że tego poglądu nie podzielali politycy i Państwo
przez 10lat bo proszę sobie wyobracić sytuację jaką bysmy mieli w polsce dziś jesli
prawo
by karało za nielegalny soft.
WOle nie mysleć bo do UE to bysmy weszli chyba w 2156 roku.
PS: tez czasami coś naskrobie aczkolwiek nie pisze softu zawodowo bo to nieoplacalne
a żyć
trzeba. A jak potrzebny mi jakiś specyficzny soft to taniej mnie wychodzi zlecić
kumplowi
napisanie niz mi tracić czas.
-
26. Data: 2003-12-02 09:45:04
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: motto <m...@w...pl>
Pan(i) batot w wiadomości <bqhh4o$36u$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> hehehe toś mnie rozśmieszył z WINE ;)
> Mam nadzieje że sobie sprawdzicie jak to działa i jak ktoś myśli że sobie
> puści CS'a pod WINE to nich zapomni. Ogolnie WINE mozecie traktować jako
> ciekawostke albo zabawke o pracy powaznej zapomnijcie. W dodatku nie w
> 100% kompatybilny ;)
Cs odpalisz wine(x) ale widze (wine nieinterpretuje D3D, ale OpenGL tak),
poza tym to już offtopic.
> Owszem nie każdy musi mieć samochód, nie każdy może mieć lodówke itd.
> Ale konstytucyjnie mamy zapewniony równy dostęp do informacji do
> szkolnictwa itd.
Co nie znaczy, że mamy coś kraść. Tłumaczeń może być wiele, fakt pozostaje
faktem, kradniesz. W konstytucji amy też zapewniony równy dostęp do
lecznictwa, co nie znaczy, że za pewne zabiegi trzeba zapłacić etc.
> Co do linuksa widze kolega nie za bardzo trafil bo na codzień używam
> (admin), niestety jako serwer powiedzmy mozna w miare komfortowo pracować
> ale jesli miałbym go u.zywac w sferze multimedia to owszem można ale
> topornie działa o ile wszystko dziala a do tego jesli chodzi o soft pisany
> dla elektrników mało który program na rynku działa pod linuxa wiec znów
> kolega strzelił gafe albo raczej opinia w moim kierunku była podyktowana
> niewiedzą albo nieobjęciem tematu szerszym kręgiem.
To zapłać za oprogramowaie i wtedy używaj do woli. Jakie jescze tłumaczenie
wymyślisz, żeby usprawiedliwić swoją kradzież. Panie sędzie okradłem ten
sklep bo nie moge pracy zaleść (i tu też można by się do konstytucji
odnieść).
> Proszę się wgłebić w temat nie tylko od strony autor i prawa autorskie ale
> od realiów nanujących w Polsce. Całe szczęscie że tego poglądu nie
> podzielali politycy i Państwo przez 10lat bo proszę sobie wyobracić
> sytuację jaką bysmy mieli w polsce dziś jesli prawo by karało za
> nielegalny soft.
Wybacz, jestem przede wszytkim programistą, ty i tobie podobni obieracie mi
chleb. Mi i innym programistom. Jakie kolwiek usprawiedliwienie być nie
wymyślił nie zmieni to faktu, żeś złodziej.
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
27. Data: 2003-12-02 09:46:20
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: motto <m...@w...pl>
Pan(i) batot w wiadomości <bqhh4o$36u$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> hehehe toś mnie rozśmieszył z WINE ;)
> Mam nadzieje że sobie sprawdzicie jak to działa i jak ktoś myśli że sobie
> puści CS'a pod WINE to nich zapomni. Ogolnie WINE mozecie traktować jako
> ciekawostke albo zabawke o pracy powaznej zapomnijcie. W dodatku nie w
> 100% kompatybilny ;)
Cs odpalisz wine(x), wine nie interpretuje D3D, ale OpenGL tak,
poza tym to już offtopic.
> Owszem nie każdy musi mieć samochód, nie każdy może mieć lodówke itd.
> Ale konstytucyjnie mamy zapewniony równy dostęp do informacji do
> szkolnictwa itd.
Co nie znaczy, że mamy coś kraść. Tłumaczeń może być wiele, fakt pozostaje
faktem, kradniesz. W konstytucji amy też zapewniony równy dostęp do
lecznictwa, co nie znaczy, że za pewne zabiegi trzeba zapłacić etc.
> Co do linuksa widze kolega nie za bardzo trafil bo na codzień używam
> (admin), niestety jako serwer powiedzmy mozna w miare komfortowo pracować
> ale jesli miałbym go u.zywac w sferze multimedia to owszem można ale
> topornie działa o ile wszystko dziala a do tego jesli chodzi o soft pisany
> dla elektrników mało który program na rynku działa pod linuxa wiec znów
> kolega strzelił gafe albo raczej opinia w moim kierunku była podyktowana
> niewiedzą albo nieobjęciem tematu szerszym kręgiem.
To zapłać za oprogramowaie i wtedy używaj do woli. Jakie jescze tłumaczenie
wymyślisz, żeby usprawiedliwić swoją kradzież. Panie sędzie okradłem ten
sklep bo nie moge pracy zaleść (i tu też można by się do konstytucji
odnieść).
> Proszę się wgłebić w temat nie tylko od strony autor i prawa autorskie ale
> od realiów nanujących w Polsce. Całe szczęscie że tego poglądu nie
> podzielali politycy i Państwo przez 10lat bo proszę sobie wyobracić
> sytuację jaką bysmy mieli w polsce dziś jesli prawo by karało za
> nielegalny soft.
Wybacz, jestem przede wszytkim programistą, ty i tobie podobni obieracie mi
chleb. Mi i innym programistom. Jakie kolwiek usprawiedliwienie być nie
wymyślił nie zmieni to faktu, żeś złodziej.
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
28. Data: 2003-12-02 09:50:59
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: Arek <a...@e...net>
motto rzecze:
[..]
> Co nie znaczy, że mamy coś kraść. Tłumaczeń może być wiele, fakt pozostaje
> faktem, kradniesz.
Przestań pierdolić motto. Masz jakieś kompleksy czy frustracje, które chcesz tu
wyleczyć pierdoląc o - musi, bo jakżeby inaczej!- polskim złodziejstwie ?
W przypadku praw autorskich złodziejem może być tylko ten kto przywłaszcza sobie
autorstwo utworu, koncern pozbawiający autora uczciwego podziału zysków no i
oczywiście pirat.
Nigdy, przenigdy - odbiorca.
Arek
--
http://www.losowania.net
-
29. Data: 2003-12-02 09:57:47
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: motto <m...@w...pl>
Pan(i) Arek w wiadomości <bqhn9a$jiu$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):
> motto rzecze:
> [..]
>> Co nie znaczy, że mamy coś kraść. Tłumaczeń może być wiele, fakt
>> pozostaje faktem, kradniesz.
>
> Przestań pierdolić motto.
Prawda w oczy kole?
> W przypadku praw autorskich złodziejem może być tylko ten
> kto przywłaszcza sobie autorstwo utworu, koncern pozbawiający autora
> uczciwego podziału zysków no i oczywiście pirat.
> Nigdy, przenigdy - odbiorca.
Taaaaaaaaa, ja napisze program, a ty mi za niego nie zapłacisz, boś
odbiorca, złodziej, nie odbiorca, bo to ja go napisałem a ty mnie okradasz
nie płacąc za jego używanie. Pomijam tu te przypadki kiedy program piszę
jako freeware. Więc ty przestań pierdolić i kradnij sobie dalej, ale jak
zaczniesz używać programu mojego autorstwa i się o tym dowiem to spotkamy
się w sądzie.
--
motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
[mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."
-
30. Data: 2003-12-02 10:07:52
Temat: Re: Jak udowodnic legalnosc CD?
Od: Arek <a...@e...net>
motto rzecze:
> Prawda w oczy kole?
W tym przypadku durnoty.
> Taaaaaaaaa, ja napisze program, a ty mi za niego nie zapłacisz, boś
> odbiorca, złodziej, nie odbiorca, bo to ja go napisałem a ty mnie okradasz
> nie płacąc za jego używanie. Pomijam tu te przypadki kiedy program piszę
> jako freeware. Więc ty przestań pierdolić i kradnij sobie dalej, ale jak
> zaczniesz używać programu mojego autorstwa i się o tym dowiem to spotkamy
> się w sądzie.
Już chyba pisałem, że niewiele jest bardziej żenujących widoków niż twórca
wyzywający odbiorców swojego utworów od... złodziei!
A fu! Aż wstyd na takiego patrzeć :(
Jeszcze raz Ci powtarzam - w przypadku praw autorskich okraść Cię może jedynie
ktoś kto przywłaszczy sobie autorstwo Twojego utworu, lub też pirat lub
koncern/dystrybutor/sprzedawca, który nie zapłaci Ci należnej części swojego zysku
ze sprzedaży Twojego utworu.
NIGDY PRZENIGDY nie jest nim odbiorca. On co najwyżej dopuszcza się nadużycia
względem Ciebie bo otrzymuje od Ciebie jakieś korzyści natomiast Tobie nie daje
żadnych. Nie czyni to jednak nikogo złodziejem, więc przestań się ośmieszać z
tymi gadkami o złodziejstwie bo człowiek jest zażenowany Tobą nawet gdy tylko musi
na nie patrzeć :(
Arek
--
http://www.hipnoza.info