Piotr wrote:
> .Artur. pisze:
>> http://biznes.onet.pl/nie-ma-ulgi-gdy-za-internet-ro
dzicow-zaplaci-dziec,18543,3186902,1,prasa-detal
>>
>>
>
>
> U mnie jest taka sytuacja. Internet w sieci kablowej jest na ojca żony.
> Faktury otrzymane co miesiąc ja opłacam ze swojego konta przez internet.
> Rozmawiałem z panią kierownik z naszego US (dobra znajoma),której
> zadaniem jest m.in. rozliczanie zeznań rocznych. Powiedziała mi, że u
> nich w razie kontroli wystarczą faktury + zaświadczenie otrzymane od
> firmy dostarczającej internet potwierdzające dokonanie w danym roku opłat.
>
> Dowiedziałem się też, że każdy US inaczej interpretuje ten przepis, więc
> w waszych może być inaczej.

no wiec pani kierownik nie ma racji i przy pierwszej okazji ją
wyprostuja, a ona ci powie, sorry, ale ze sie pomylila.
A ulge z odsetkami, zwrocisz ty (to znaczy ojciec), a nie ona.
Dodatkowo ojciec zony ma dochod do opodatkowania w wyskosci kosztow
internetu, ktorego zapewne nie wykazal na pit. Liczac za ostatnie piec
lat, razem z odsetkami to bedzie jakies kilka tysiecy do doplaty.
Kwestia tylko kto o tym do US doniesie.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hmr2u3$cri$6@inews.gazeta.pl...
> .Artur. wrote:
>> http://biznes.onet.pl/nie-ma-ulgi-gdy-za-internet-ro
dzicow-zaplaci-dziec,
>> 18543,3186902,1,prasa-detal "Podatnik, który chce od dochodu odliczyć
>> wydatki na Internet, musi
>> posiadać fakturę VAT oraz dowód, że zapłacił za usługę."
>> Czy ten "haczyk" nie miał ograniczyć podwójnego odliczenia Internetu
>> przez małżonków?
> a w jaki sposob?

Trzeba troczę postraszyć przed złożeniem PITów.
Za dużo plebsu zaczęło korzystać z możliwości podwójnego odliczenia, co
zaczęło niektórych irytować.
Wystarczyło dopisać małżonka do usługi internetu.
Niektórzy wpłacali "incognito" lub korzystają z usługi doradcy podatkowego
jak nasz minister

http://biznes.onet.pl/rostowski-to-mit-ze-polski-pit
-jest-skomplikowany,18543,3186986,1,prasa-detal

"Potem przekazuje dokumenty doradcy podatkowemu. On to weryfikuje i daje mi
już wypełniony formularz PIT, który ja ostatecznie zatwierdzam."

Zawsze myślałem że minister to największy kaliber doradcy podatkowego

do góry

W dniu 2010-03-05 18:18, .Artur. pisze:

> Za du?o plebsu zacz?o korzysta? z mo?liwo?ci podw?jnego odliczenia,

Hmm, o jakim podwójnym odliczeniu piszesz?

--
spp

do góry

.Artur. wrote:
>
> Trzeba troczę postraszyć przed złożeniem PITów.
> Za dużo plebsu zaczęło korzystać z możliwości podwójnego odliczenia, co
> zaczęło niektórych irytować.
> Wystarczyło dopisać małżonka do usługi internetu.
> Niektórzy wpłacali "incognito" lub korzystają z usługi doradcy podatkowego
> jak nasz minister

to nie jest podwojne odliczenie.
malzonek moze odliczyc tak czy siak, niezaleznie od tego, czy jest na
fakturze czy go nie ma (z wyjatkiem tych z rozdzielnoscia, w sepracji,
w pierdlu itp itd)

mowa o internecie na babcie, dziadka oplacanego przez wnusiow
odliczanego przez rodzicow.


>
> Zawsze myślałem że minister to największy kaliber doradcy podatkowego
>
>
to co powinien wiedziec prezydent? wszystko?

do góry

Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hmrev7$g6u$1@news.onet.pl...
> W dniu 2010-03-05 18:18, .Artur. pisze:
>> Za du?o plebsu zacz?o korzysta? z mo?liwo?ci podw?jnego odliczenia,
> Hmm, o jakim podwójnym odliczeniu piszesz?

Jeśli małżonkowie ponosili wydatki na internet i faktury wystawiane były na
oboje małżonków, to mogą oni wykorzystać podwójny limit ulgi internetowej

do góry

W dniu 2010-03-05 18:32, .Artur. pisze:

> Je?li ma??onkowie ponosili wydatki na internet i faktury wystawiane by?y na
> oboje ma??onk?w, to mog? oni wykorzysta? podw?jny limit ulgi internetowej

No nie, to nie tak działało. Mogli oboje odliczyć ale w sumie nie więcej
niż poniesione wydatki bądź 1520 zł (zależy co mniejsze).

--
spp

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> pisze:
> .Artur. wrote:
>>
>> Trzeba troczę postraszyć przed złożeniem PITów.
>> Za dużo plebsu zaczęło korzystać z możliwości podwójnego odliczenia, co
>> zaczęło niektórych irytować.
>> Wystarczyło dopisać małżonka do usługi internetu.
>> Niektórzy wpłacali "incognito" lub korzystają z usługi doradcy podatkowego
>> jak nasz minister
>
> to nie jest podwojne odliczenie.
> malzonek moze odliczyc tak czy siak, niezaleznie od tego, czy jest na
> fakturze czy go nie ma (z wyjatkiem tych z rozdzielnoscia, w
> sepracji, w pierdlu itp itd)
>
> mowa o internecie na babcie, dziadka oplacanego przez wnusiow
> odliczanego przez rodzicow.

Czyli "grzecznościowe" zrobienie (drobnego) przelewu dla najbliższej
rodziny ze swojego konta internetowego z rozliczeniem z rodziną w
gotówce ma być teraz *nielegalne* (tępione)? Czy Polska zmierza do tego
być krajem jeszcze większego absurdu niż teraz? Rostowski widać potrafi! ;-)

Powinno się liczyć:
a) na kogo są faktury
b) czy usługa świadczona jest w miejscu zamieszkania "odbiorcy faktur"

a czepianie się tego kto formalnie zapłacił fakturę przy *tej* uldze
byłoby już (dla mnie) debilnym pedantyzmem nieproporcjonalnym do kwoty
o którą chodzi.

Ja miałem nadzieje że w Polsce dąży się do respektowania zasady
"zdrowego rozsądku i proporcjonalności" zamiast tego żeby tylko wymusić
na podatnikach "nieco większy pedantyzm w durnych podatkowych wygibasach".

>> Zawsze myślałem że minister to największy kaliber doradcy
>> podatkowego
>
> to co powinien wiedziec prezydent? wszystko?

--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Gość przyjdzie i pójdzie, w domu dobrobyt pozostanie.
-- Przysłowie gruzińskie (pl.wikiquote.org)

do góry

.Artur. wrote:
> Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hmrev7$g6u$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-03-05 18:18, .Artur. pisze:
>>> Za du?o plebsu zacz?o korzysta? z mo?liwo?ci podw?jnego odliczenia,
>> Hmm, o jakim podwójnym odliczeniu piszesz?
>
> Jeśli małżonkowie ponosili wydatki na internet i faktury wystawiane były na
> oboje małżonków, to mogą oni wykorzystać podwójny limit ulgi internetowej
>
>
jesli malzonkowie nie maja rozdzielnosci i maja rachunki tylko na jedna
osoba to tez moga wykorzystac podwojny limit ulgi i ma sie to nijak do
podwojnego odliczenia. Podwojne znaczy, ze to samo odliczasz dwa razy, a
tu czegos takiego nie ma.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hmrf44$cri$16@inews.gazeta.pl...

> malzonek moze odliczyc tak czy siak, niezaleznie od tego, czy jest na
> fakturze czy go nie ma (z wyjatkiem tych z rozdzielnoscia, w sepracji, w
> pierdlu itp itd)

Usługa Internet na Kowalskiego, koszt 1500 rocznie
Kowalski ma ulgę do kwoty 760 bo jest na fakturze i przelał ze swojego
rachunku bankowego
Kowalska ma ulgę 740 jeśli:
- jej imie równierz widnieje na fakturze
- posiada dowód wpłaty i nie jest to przelew z konta syna lub matki
paniał?

>> Zawsze myślałem że minister to największy kaliber doradcy podatkowego
> to co powinien wiedziec prezydent? wszystko?

Powinna być różnica między politykiem a fachowcem.

do góry

Andrzej Adam Filip wrote:
>
> Czyli "grzecznościowe" zrobienie (drobnego) przelewu dla najbliższej
> rodziny ze swojego konta internetowego z rozliczeniem z rodziną w
> gotówce ma być teraz *nielegalne* (tępione)?


Nie jest nielegalne i nie jest tępione.
Wymaga tylko zapłacenia podatku. I o tym szczególe wszyscy zapominają.

>
> Powinno się liczyć:
> a) na kogo są faktury
> b) czy usługa świadczona jest w miejscu zamieszkania "odbiorcy faktur"

zła grupa.
alt.pl.zyczenia

>
> a czepianie się tego kto formalnie zapłacił fakturę przy *tej* uldze
> byłoby już (dla mnie) debilnym pedantyzmem nieproporcjonalnym do kwoty
> o którą chodzi.

nie kto formalnie zapłacił, tylko z czyich pieniedzy zostalo zapłacone.
Jeśli nie z podatnika, tylko z kieszeni rodzica bądź wnuczka, to nie ma
ulgi.

do góry