eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDecyzja co do sposobu platnosci w sklepieDecyzja co do sposobu platnosci w sklepie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: robercik-us <r...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Decyzja co do sposobu platnosci w sklepie
    Date: Sun, 16 Nov 2008 17:49:49 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 54
    Message-ID: <gfpivg$48g$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 77-254-8-53.adsl.inetia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1226854192 4368 77.254.8.53 (16 Nov 2008 16:49:52 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 16 Nov 2008 16:49:52 +0000 (UTC)
    X-Sender: s9ZFPqW+ZZ7G/6yk5WDAlasgtWYQwDqHHIwn0WmqB1Q=
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.17 (Windows/20080914)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:563463
    [ ukryj nagłówki ]

    Mam takie do Was pytanie odnośnie sprawy jak w temacie.

    Otóż w sklepie Lidl spotkałem się kilkakrotnie z sytuacją, kiedy podczas
    płacenia nie mogłem zmienić decyzji co do sposobu płatności z gotówki na
    kartę. Pani w kasie powiedziała mi, że teraz już MUSZĘ zapłacić kartą,
    bo ona coś tam gdzieś już wbiła i teraz... MUSZĘ...
    Powiedziałem jej, że niech w takim razie anuluje całą sprzedaż i sprzeda
    mi ten towar jeszcze raz. Ona na to, że nie może tak zrobić.
    Powiedziałem jej, że w takim razie niech zawoła kierownika i on niech to
    zrobi.

    Z tego, co mi wiadomo, w każdym sklepie klient ma prawo w ostatniej
    chwili się rozmyślić i sprzedaż można anulować.

    Przyszedł Pan Kierownik i do mnie, że MUSZĘ teraz zapłacić. Ja do niego
    to samo, co do pani kasjerki i mówię, że to jest ich problem, że
    zwyczajnej, prostej operacji nie mogą dokonać rutynowo...

    A on - proszę ja Was - do mnie, że to jest mój problem, a nie ich... !!!
    No nie !!! Wnerwiłem sie na maxa i... wyłożyłem całość zakupów z koszyka
    im na kasę i... powiedziałem 'Do widzenia'. Nie chcieli sprawy załatwić
    przy mnie - anulowanie sprzedaży - to zrobili to i tak, ale musieli
    jeszcze towar roznosić po sklepie... :-).

    Teraz moje pytanie:

    Czy oni aby nie łamią w ten sposób prawa?

    Przecież ja nie muszę wiedzieć ile mam przy sobie gotówki i...
    najczęściej nie wiem, czy mam 12,50, czy 52,70... I nagle przy kasie
    okazuje się, że mam płacić gotówką, a tu... zabrakło mi dwa złote, ale
    mam w końcu kartę.

    Okazuje się jednak, że komuś się coś odwrotnie poukładało w głowie i...
    muszę zapłacić mimo iż mi na przykład brakuje, albo w ostatniej chwili
    przypomniało mi się, że w drodze do domu muszę jeszcze wstąpić po gazetę
    i kilka złotych musi mi zostać...

    Nie mogę już zapłacić kartę, bo pani kasjerka coś tam już wbiła w kasę i
    nie mogę zmienić decyzji... Czy prawo na takie praktyki pozwala?
    W innych sklepach zdarzało mi się płacić część kartą, a część gotówką.

    Powiedzcie co o tym sądzicie, bo ja rozważam napisanie skargi do
    miejscowego Rzecznika Praw Konsumenta, niech sprawę zbada, bo chyba
    komuś się tu coś poprzestawiało.
    --

    pozdrawiam
    robercik-us

    robercikus.małpka.gmail.com
    www.audio.audacyt.pl
    http://www.stres.1site.pl/
    http://audiobooki.zlotemysli.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1