eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDecyzja co do sposobu platnosci w sklepieRe: Decyzja co do sposobu platnosci w sklepie
  • Data: 2008-11-16 17:13:26
    Temat: Re: Decyzja co do sposobu platnosci w sklepie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    robercik-us wrote:
    > Mam takie do Was pytanie odnośnie sprawy jak w temacie.
    >
    > Otóż w sklepie Lidl spotkałem się kilkakrotnie z sytuacją, kiedy podczas
    > płacenia nie mogłem zmienić decyzji co do sposobu płatności z gotówki na
    > kartę. Pani w kasie powiedziała mi, że teraz już MUSZĘ zapłacić kartą,
    > bo ona coś tam gdzieś już wbiła i teraz... MUSZĘ...
    > Powiedziałem jej, że niech w takim razie anuluje całą sprzedaż i sprzeda
    > mi ten towar jeszcze raz. Ona na to, że nie może tak zrobić.
    > Powiedziałem jej, że w takim razie niech zawoła kierownika i on niech to
    > zrobi.
    >
    > Z tego, co mi wiadomo, w każdym sklepie klient ma prawo w ostatniej
    > chwili się rozmyślić i sprzedaż można anulować.
    >
    > Przyszedł Pan Kierownik i do mnie, że MUSZĘ teraz zapłacić. Ja do niego
    > to samo, co do pani kasjerki i mówię, że to jest ich problem, że
    > zwyczajnej, prostej operacji nie mogą dokonać rutynowo...
    >
    > A on - proszę ja Was - do mnie, że to jest mój problem, a nie ich... !!!
    > No nie !!! Wnerwiłem sie na maxa i... wyłożyłem całość zakupów z koszyka
    > im na kasę i... powiedziałem 'Do widzenia'. Nie chcieli sprawy załatwić
    > przy mnie - anulowanie sprzedaży - to zrobili to i tak, ale musieli
    > jeszcze towar roznosić po sklepie... :-).
    >
    > Teraz moje pytanie:
    >
    > Czy oni aby nie łamią w ten sposób prawa?
    >
    > Przecież ja nie muszę wiedzieć ile mam przy sobie gotówki i...
    > najczęściej nie wiem, czy mam 12,50, czy 52,70... I nagle przy kasie
    > okazuje się, że mam płacić gotówką, a tu... zabrakło mi dwa złote, ale
    > mam w końcu kartę.
    >
    > Okazuje się jednak, że komuś się coś odwrotnie poukładało w głowie i...
    > muszę zapłacić mimo iż mi na przykład brakuje, albo w ostatniej chwili
    > przypomniało mi się, że w drodze do domu muszę jeszcze wstąpić po gazetę
    > i kilka złotych musi mi zostać...
    >
    > Nie mogę już zapłacić kartę, bo pani kasjerka coś tam już wbiła w kasę i
    > nie mogę zmienić decyzji... Czy prawo na takie praktyki pozwala?
    > W innych sklepach zdarzało mi się płacić część kartą, a część gotówką.
    >
    > Powiedzcie co o tym sądzicie, bo ja rozważam napisanie skargi do
    > miejscowego Rzecznika Praw Konsumenta, niech sprawę zbada, bo chyba
    > komuś się tu coś poprzestawiało.

    Co do zasady nic nie musisz (przynjamnie w sklepie, no chyba, że ci do
    kibla pilno)
    Było ich zapytać w jaki sposób zamierzają cię zmusić. Zostawić towar na
    ladzie i wyjść.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1