eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDawna mala sltuczka a wezwanie na policje...Dawna mala sltuczka a wezwanie na policje...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Chalabala" <s...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Dawna mala sltuczka a wezwanie na policje...
    Date: 25 Oct 2005 16:08:44 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 78
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1130249324 21877 213.180.130.18 (25 Oct 2005 14:08:44
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 25 Oct 2005 14:08:44 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 83.26.69.112, 192.168.243.157
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.10)
    Gecko/20050717 Firefox/1.0.6
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:337388
    [ ukryj nagłówki ]

    Zdaje sobie sprawe, ze ten post jest dosc dlugi, ale bardzo prosze o
    wyrozumialosc i ew. porady. Ta sprawa jest dla mnie na pewno wazna i bardzo
    pilna. Wiec z gory dziekuje..

    Witam, sprawa nie nalezy pewnie do najprzyjemniejszych, ale z drugiej strony nic
    takiego sie nie stalo...

    Dnia 4 lipca 2005 roku, przy moim miejscu zamieszkania nastapila mala stluczka z
    mojej winy. Miejsce to parking (zatoczka) pod blokiem, przy osiedlowej uliczce.
    Przy manewrze parkowania (auto bylo juz ustawione rownolegle wzgledem innych),
    nieszczesliwie zaklinowala mi sie noga miedzy sprzeglem, a gazem i samochod
    bedac na biegu zdarzyl sie przemiescic o metr,dwa zanim go unieruchomilem.
    Skutkiem tego bylo uderzenie prawym przodem w tyl auta stojacego obok (starek
    skody (105 L) - pekniety glownie plastyki, male zarysowania. Niestety stala ona
    tak blisko vw passata (91') ze przesuwajac sie lekko zahaczyla zderzakiem o jego
    nadkole powodujac minimalne wgniecenie.

    W niedlugim czasie udalo mi sie zlokalizowac wlasciciela Skody i podpisac z nim
    Ugode. Uznalismy ze nie bedzie konieczne wzywanie Policji. Ugoda zostala
    sporzadzona w 2 egzemplarzach, z czego ja jeden posiadam z podpisami oczywiscie.
    Mowa jest o wysokosci odkoszowania - 500 pln oraz o tym, ze wlasciciel skody
    zrzeka sie dalszych roszczen w stosunku do mojej osoby...Napisal rowniez, ze to
    za moja wina zostal uszkodzony passat, zeby miec zabezpiecznie.

    Wlasciciel auta marki vw passat nie przybyl w ciagu prawie 2 najblizszych
    godzin.. Nie wiedzialem gdzie dokladnie mieszka, wiec zostawilem mu za
    wycieraczka kartke ze swoimi danymi i numerem telefonu.

    Po 2 dniach zjawil sie u mnie wlasiciel vw passat, okazalo sie ze jest
    policjantem i dopiero teraz odkryl szkode, myslal na poczatku ze wlasciciel
    Skody ja spowodowal. Wyprowadzilem go z bledu i przedstawilem obraz calej
    sytuacji., Nastepnie przejechalismy sie do wasrsztatu, wycenilismy szkoda i
    pokrylem ja calkowicie z nadatkiem - 250 pln. Dostalem rowniez pisemne
    potwierdzenie, takie samo jak w 1 przypadku.

    Problem polegal na tym, ze po pewnym czasie ten policjant znowu zapukal do moch
    drzwi i oswiadczyl ze on wczesniej zglosil to u siebie, i teraz nie mozna tego
    wycofac (widocznie karteczka z moimi danymi nei dotarla do niego..).

    Przejechalismy sie obaj do Sekcji Ruchu Drogowego w Olsztynie , zlozylismy
    wyjasnienia, skserowano ode mnei dokumenty + te dwa oswiadczenia.


    Wydawalo sie ze sprawa jest zakonczona, ale tu nagle dzisiaj dostalem list
    polecony z Komendy Mieskiej Policji w Olsztynie o Wezwaniu.

    List datowany na 21.10.2005 dotarl do mnnie dzis - tzn. 25.10.2005.

    W notatce, podano moje drugie imie ( Lukasz a nie Piotr), oraz nie zaznaczona w
    jakim charakterze mam siw stawic (podejrzany/swiadek/Biegly...)

    Tylko tyle, ze do Sekcji Ruchu Drogowego, w sprawie wykroczenia na 27.10.2005 o
    godz, 13:00 (czyli ponad 3,5 miesiaca po zdarzeniu).


    Rozumiem ze troche zamotalem i to nie trzyma sie do konca kupy, ale co powiniem
    dokladnie teraz zrobic. Polecony odebrala za mnie mama. Mieszkam z rodzicami -
    studiuje w Olsztynie. Wiek 21 lat, Prawo Jazdy 3 lata. Posiadam ubezpieczenie OC
    i AC.

    Oczywiscie rozumiem, ze mam sie stawic.. Czy pomimo tego, ze posiadam te
    oswiadczenia, nie spowodowalem zagrozenia - nikogo tam nie bylo w momencie
    sltuczki, tamte auta staly, moja predkosc bliska 0...

    Czy moge dostac wysoki mandta, punkty karne? Czy moze sie toczyc jakies
    postepowanie wobec mnie..

    W wezwaniu wspomniano tylko o wykroczeniu..

    Beda na prawde wdzieczny za wszelkie rzeczowe porady lub wyjasnienie metody
    postepowania.
    Z gory dziekuje za wyrozumienie. To oczywiscie 1 taka styuacja u mnie, nie
    mialem wczesniej mandatow, punktow czy konfilktu z prawem.

    Czekam na odpowiedz.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1