-
11. Data: 2006-10-14 14:30:25
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"PiotRek" <b...@g...pl.invalid> wrote in message
news:egqpq7$lt8$1@inews.gazeta.pl...
>
> Nie chodzi o przerwanie instalacji, tylko o to, że żeby odkręcić
> grzejnik, to najpierw trzeba z instalacji (z jej fragmentu) spuścić wodę.
Słyszałeś o zaworach zwrotnych?
-
12. Data: 2006-10-14 14:53:32
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 14 Oct 2006 09:30:25 -0500, witek napisał(a):
> Słyszałeś o zaworach zwrotnych?
Wątpie żeby słyszał, bo inaczej by takich bzdur nie wypisywał.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
13. Data: 2006-10-14 15:16:47
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:55advl38z5n0.1m04gfcx5rtuv.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 14 Oct 2006 09:30:25 -0500, witek napisał(a):
> > Słyszałeś o zaworach zwrotnych?
> Wątpie żeby słyszał, bo inaczej by takich bzdur nie wypisywał.
Jakich bzdur? Zapraszam do siebie - jeżeli uda Ci się
u mnie zdemontowac grzejnik bez spuszczania wody z instalacji
(oczywiście tak, żeby woda mi do mieszkania nie wpłynęła),
to dam Ci 1000 zł w gotówce.
--
Pozdrawiam
Piotr
-
14. Data: 2006-10-14 15:39:06
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
scream napisał(a):
> Dnia Fri, 13 Oct 2006 23:55:26 +0200, PiotRek napisał(a):
>
>> No to wytłumacz jeszcze, jak można ot tak sobie odkręcić
>> grzejnik, bez wiedzy spółdzielni. A co z wodą w instalacji?
>
> Sam sobie odpowiedziales. Woda jest w instalacji, grzejnik to grzejnik. Nie
> spotkalem sie jeszcze z takim przypadkiem zeby grzejnik byl jednym z
> punktow tej instalacji, a jego odlaczenie przerywaloby tejze instalacji
> obieg. Od rur CO jest zapewne zrobione odejscie do grzejnika i tyle.
W moi bloku sporo ludzi polikwidowało sobie kaloryfery w kuchni, bo
wisiały w miejscu, w którym powinna być szafka wiszaca. Prace te
wykonywali hydraulicy przy okazji wymieniania rur itp. Teraz w kuchniach
liczniki na kaloryfery nie są zakładane, to są oni trochę stratni.
--
Kaja
-
15. Data: 2006-10-14 15:41:12
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 14 Oct 2006 17:16:47 +0200, PiotRek napisał(a):
> Jakich bzdur? Zapraszam do siebie - jeżeli uda Ci się
> u mnie zdemontowac grzejnik bez spuszczania wody z instalacji
> (oczywiście tak, żeby woda mi do mieszkania nie wpłynęła),
> to dam Ci 1000 zł w gotówce.
Super, ale ja nie jestem hydraulikiem. Pozatym nie da sie spuścić _całej_
wody z instalacji, zawsze coś zostanie. A żeby woda nie lała sie do
mieszkania, to podstawia sie miske a w rure wtyka czop.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
16. Data: 2006-10-14 16:20:22
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1w706q6rymzf7.c8knxhousnn$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 14 Oct 2006 17:16:47 +0200, PiotRek napisał(a):
> > Jakich bzdur? Zapraszam do siebie - jeżeli uda Ci się
> > u mnie zdemontowac grzejnik bez spuszczania wody z instalacji
> > (oczywiście tak, żeby woda mi do mieszkania nie wpłynęła),
> > to dam Ci 1000 zł w gotówce.
> Super, ale ja nie jestem hydraulikiem.
To nie ma znaczenia, możesz przyjść z hydraulikiem :)
> Pozatym nie da sie spuścić _całej_
> wody z instalacji, zawsze coś zostanie.
Nie mam przecież na myśli pojedynczych kropel,
bez przesady...
> A żeby woda nie lała sie do
> mieszkania, to podstawia sie miske a w rure wtyka czop.
Ale żeby wetknąć ów czop, to najpierw trzeba zdjąć grzejnik.
A jak masz nad sobą kilka czy kilkanaście pięter, to ciśnienie
lecącej wody jest całkiem spore i żadna miska nie pomoże.
No i nie wyjaśniłeś mi, o co chodziło z tymi zaworami zwrotnymi,
bo IMHO wspomnienie o nich w tym kontekście właśnie było bzdurą.
Trochę NTG się zrobiło, więc jakby co to może być EOT.
--
Pozdrawiam
Piotr
-
17. Data: 2006-10-14 18:30:48
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: "mareK" <m...@p...onet.pl>
Dzięki wszystkim za rady.
Grzejnik mogę sam odłączyć ,bo profilaktycznie jeszcze przy wymianie kazałem
zainstalować dwa zawory, więc ze spuszczaniem wody problemu nie ma i sam to
zrobie ,a później wkręce zaślepki.
Gdyby nie ten podzielnik, to w ogóle nie byłoby sprawy.
Ale obawiam się że po odłączeniu grzejnika to ustrojstwo prześle sygnał do
bazy i policzą mi jakieś horendalne stawki, chociaż z niego nie korzystam
,ale troche racji będą mieli ,bo grzejnik odłączony i niewiadomo, czy nie
podłączyłem innego i nie dogrzewam się na koszt innych lokatorów. Jak już
wspomniałem ten podzielnik to dość nowoczesne ustrojstwo /display włącza sie
przy zblizeniu palca, pokazuje dane archiwalne i komunikuje się
bezprzewodowo z modułem na klatce, tak że monter ma przychodzić raz na 10
lat
wymienić baterie litowe/ , według mnie zasygnalizuje odłączenie grzejnika,
chyba,że co teraz mi przyszło do głowy, połącze je giętkim drutem z rurą CO
i będę gdzies trzymał ten grzejnik w szafie połączony na stałe drutem z
rurą.
Oczywiście w miedzyczasie wykorzystam wszystkie drogi oficjalne,
Ale nadal uważam, że to bezsens ,a spółdzielnia przegina i członek
spółdzielni nie powinien być zmuszany do takich kombinacji.
pzdr
mareK
-
18. Data: 2006-10-14 18:49:35
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"PiotRek" <b...@g...pl.invalid> wrote in message
news:egqv0o$ff4$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:55advl38z5n0.1m04gfcx5rtuv.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 14 Oct 2006 09:30:25 -0500, witek napisał(a):
>> > Słyszałeś o zaworach zwrotnych?
>> Wątpie żeby słyszał, bo inaczej by takich bzdur nie wypisywał.
>
> Jakich bzdur? Zapraszam do siebie - jeżeli uda Ci się
> u mnie zdemontowac grzejnik bez spuszczania wody z instalacji
> (oczywiście tak, żeby woda mi do mieszkania nie wpłynęła),
> to dam Ci 1000 zł w gotówce.
>
zapraszam do mnie.
Jak ci się uda odkręcić grzejnik, tak, żeby coś się wylało też dostaniesz
1000 zł.
-
19. Data: 2006-10-14 19:02:31
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 14 Oct 2006 18:20:22 +0200, PiotRek napisał(a):
> Trochę NTG się zrobiło, więc jakby co to może być EOT.
Ok, odpowiem tylko na jedno pytanie:
> No i nie wyjaśniłeś mi, o co chodziło z tymi zaworami zwrotnymi,
> bo IMHO wspomnienie o nich w tym kontekście właśnie było bzdurą.
U mnie, i zresztą nie tylko u mnie, bo i u moich znajomych, rodziny, itp.
mieszkającej w blokach zazwyczaj przed grzejnikiem jest zamontowany zawór
na rurze która jest odejściem od instalacji. Pewnie też masz takie coś,
tylko że nie wiesz :) Jak inaczej hydraulicy mogliby naprawić kaloryfer?
Wyłączać CO dla całego pionu? Bez sensu.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
20. Data: 2006-10-14 19:47:39
Temat: Re: Czy spółdzielnia może zabronić mi odkręcenia grzejnika w kuchni?
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:er9y5hmmxn93$.ph8a27m2isb0$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 14 Oct 2006 18:20:22 +0200, PiotRek napisał(a):
> > Trochę NTG się zrobiło, więc jakby co to może być EOT.
> Ok, odpowiem tylko na jedno pytanie:
> > No i nie wyjaśniłeś mi, o co chodziło z tymi zaworami zwrotnymi,
> > bo IMHO wspomnienie o nich w tym kontekście właśnie było bzdurą.
> U mnie, i zresztą nie tylko u mnie, bo i u moich znajomych, rodziny, itp.
> mieszkającej w blokach zazwyczaj przed grzejnikiem jest zamontowany zawór
> na rurze która jest odejściem od instalacji.
OK, to jest jasne, ale:
1) nie jest to "zawór zwrotny", lecz zwykły zawór;
2) do grzejnika dochodzą dwie rury, i zazwyczaj na rurze
powrotnej żadnego zaworu nie ma (u autora wątku akurat
są zawory na obydwu rurach, ale takie rozwiązanie
jest rzadko spotykane), tak więc zamknięcie zaworu
na rurze zasilającej nie zapobiegnie "powodzi"
z rury powrotnej.
> Pewnie też masz takie coś,
> tylko że nie wiesz :) Jak inaczej hydraulicy mogliby naprawić kaloryfer?
> Wyłączać CO dla całego pionu? Bez sensu.
Mam (jak większość) zawór jedynie na zasilaniu, a na powrocie
nie. Ty pewnie też tak masz, tylko że nie wiesz ;-)
--
Pozdrawiam
Piotr