eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2004-08-14 20:48:58
    Temat: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Rafal Skoczylas <n...@s...org>

    Witam.
    Na grupie alt.pl.emigracja.londyn padło pytanie na temat przewożenia
    przez granicę komputera z częściowo nielegalnym oprogramowaniem.
    Niestety, jak to zwykle bywa, kiedy dwóch (lub więcej) laików rozmawia
    na fachowe tematy, wnioski są marne lub nie ma ich wcale.
    Dlatego zwracam sie do szanownego grona z pytaniem, czy celnik na granicy
    ma prawo oglądać oprogramowanie zainstalowane na dysku komputera pod kątem
    legalności?
    Próbowałem samodzielnie uzyskać odpowiedź z "Kodeksu celnego", ale
    jako laik, jednoznacznej nie dostałem.
    Moim skromnym zdaniem, takiego prawa nie ma.
    Proszę osoby które wiedzą więcej na temat o potwierdzenie lub poprawienie
    mnie jeżeli się mylę.
    Jednocześnie proszę osoby, które nie wiedzą, ale im się coś wydaje o
    powtrzymanie się od komentarzy lub przynajmniej wyraźne zaznaczenie,
    że tak naprawde, to nie wiedzą.

    Pozdrawiam,
    n.
    --
    When your dad is mad and asks you, "Do I look stupid?" don't answer
    him. -- Kids Instructions for Life


  • 2. Data: 2004-08-14 23:53:16
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <s...@f...frob.nl>, Rafal Skoczylas wrote:
    > ma prawo oglądać oprogramowanie zainstalowane na dysku komputera pod kątem
    > legalności?
    > Próbowałem samodzielnie uzyskać odpowiedź z "Kodeksu celnego", ale
    > jako laik, jednoznacznej nie dostałem.
    > Moim skromnym zdaniem, takiego prawa nie ma.
    > Proszę osoby które wiedzą więcej na temat o potwierdzenie lub poprawienie
    > mnie jeżeli się mylę.

    Co do istoty pytania to nie wiem, ale też nie rozumiem co to ma w sumie za
    znaczenie. Celnik zdecydowanie ma prawo przeprowadzic kontrolę
    oprogramowania w związku z czynnościami celnymi, a jak zobaczy
    oprogramowanie co do legalnosci którego będzie miał wątpliwości to po
    prostu powiadomi policję. Równiez posrednio wydaje się że powinien miec do
    takiej kontroli prawo bo zwykle (w przypadku ogólnym) musi do potrzeb
    celnych znać wartość towaru i kraj nabycia/pochodzenia.

    --
    Marcin


  • 3. Data: 2004-08-16 09:32:20
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>

    On 8/14/2004 10:48 PM, Rafal Skoczylas wrote:

    > Witam.
    > Na grupie alt.pl.emigracja.londyn padło pytanie na temat przewożenia
    > przez granicę komputera z częściowo nielegalnym oprogramowaniem.
    > Niestety, jak to zwykle bywa, kiedy dwóch (lub więcej) laików rozmawia
    > na fachowe tematy, wnioski są marne lub nie ma ich wcale.
    > Dlatego zwracam sie do szanownego grona z pytaniem, czy celnik na granicy
    > ma prawo oglądać oprogramowanie zainstalowane na dysku komputera pod kątem
    > legalności?

    Przykładowo:

    Oddział 4
    Kontrola zgłoszeń celnych po zwolnieniu towaru

    Art. 83.
    § 1. Organ celny po zwolnieniu towarów może z urzędu lub na wniosek
    zgłaszającego dokonać kontroli zgłoszenia celnego.

    § 2. Po zwolnieniu towarów organ celny, w celu upewnienia się o
    prawidłowości danych zawartych w zgłoszeniu celnym, może w szczególności
    kontrolować dokumenty i dane handlowe dotyczące operacji przywozu lub
    wywozu towarów objętych zgłoszeniem, jak również późniejszych operacji
    handlowych dotyczących tych towarów. Kontrole te mogą zostać
    przeprowadzone u zgłaszającego bądź u każdej innej osoby bezpośrednio
    lub pośrednio związanej z tymi operacjami, jak również u każdej innej
    osoby posiadającej takie dokumenty i dane. Organ celny może również
    przystąpić do kontroli towarów, jeżeli istnieje jeszcze możliwość ich
    okazania.

    § 3. Jeżeli z kontroli zgłoszenia celnego po zwolnieniu towaru wynika,
    że przepisy regulujące procedurę celną zostały zastosowane w oparciu o
    nieprawdziwe, nieprawidłowe lub niekompletne dane lub dokumenty, organ
    celny podejmuje niezbędne działania w celu właściwego zastosowania
    przepisów prawa celnego, biorąc pod uwagę nowe dane.

    Po przeczytaniu całego kodeksu i rozporzadzeń dojdziesz do wniosku, że
    zastosowanie słów" "może" "może mieć wpływ" pozwala na pełną dowolność.

    Komputer z oprogramowaniem, którego legalnośc mozna zakwestionować czy
    też z zaszyfrowanymi danymi to bomba, którą sam sobie podkładasz, o ile
    nie jest to komputer, który wieziesz jako narzędzie pracy - jeżeli taki
    komputer jest kontrolowany, to mozna mówic o nadgorliwości.

    Pzdr: Catbert


  • 4. Data: 2004-08-16 12:49:58
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 15 Aug 2004, Marcin Debowski wrote:
    [...]
    >+ znaczenie. Celnik zdecydowanie ma prawo przeprowadzic kontrolę
    >+ oprogramowania w związku z czynnościami celnymi,

    Nie zgłaszam wątpliwości.

    >+ a jak zobaczy
    >+ oprogramowanie co do legalnosci którego będzie miał wątpliwości to po
    >+ prostu powiadomi policję.

    Ja mam jedno pytanie: czy po wszystkich nagonkach, dyskusjach,
    omawianiu rzeczy słusznych - a między tym robieniem wody z mózgu
    - umknęła gdzieś taka sprawa, że w ustawie zapisano:
    +++
    Art. 122. Ściganie przestępstw określonych w art. 115, art. 116 ust. 1, 2
    i 4, art. 117 ust. 1, art. 118 ust. 1, art. 118[1] oraz art. 119 następuje
    na wniosek pokrzywdzonego.
    ---

    Czy celnik jest "pokrzywdzony" ?

    Oczywiście pamiętam wątek o tym kiedy policjant postanowił
    "przy okazji" dokonać kontroli harddysku, bo mu się coś
    u "klienta" nie podobało :]
    IMHO to jest nadużycie - chyba nikt nie skomentawał co za
    to grozi ;>

    >+ Równiez posrednio wydaje się że powinien miec do
    >+ takiej kontroli prawo bo zwykle (w przypadku ogólnym) musi do potrzeb
    >+ celnych znać wartość towaru i kraj nabycia/pochodzenia.


    No... jeszcze krok, a zacznie się dyskusja o konieczności
    wyceny Linuksa - i ile zainstalowany Aurox różni się
    w cenie od zainstalowanego RedHata !

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 5. Data: 2004-08-17 00:32:09
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <P...@A...portezja
    n.zabrze.pl>, Gotfryd Smolik news wrote:
    > Ja mam jedno pytanie: czy po wszystkich nagonkach, dyskusjach,
    > omawianiu rzeczy słusznych - a między tym robieniem wody z mózgu
    > - umknęła gdzieś taka sprawa, że w ustawie zapisano:
    > Art. 122. Ściganie przestępstw określonych w art. 115, art. 116 ust. 1, 2
    > i 4, art. 117 ust. 1, art. 118 ust. 1, art. 118[1] oraz art. 119 następuje
    > na wniosek pokrzywdzonego.
    > Czy celnik jest "pokrzywdzony" ?

    Nie jest pokrzywdzony, ale że czegoś robić nie MUSI nie oznacza to, że
    robic tego nie MOŻE. To moze i musi dotyczy tu nie kontroli a
    powiadomienia. To coś MZ jak gdzieindziej społeczny obowiązek (a moze i
    niespołeczny, bo nie znam sformalizowanej etyki służb mundurowych).

    > Oczywiście pamiętam wątek o tym kiedy policjant postanowił
    > "przy okazji" dokonać kontroli harddysku, bo mu się coś
    > u "klienta" nie podobało :]
    > IMHO to jest nadużycie - chyba nikt nie skomentawał co za
    > to grozi ;>

    A gdzie się zaczyna "ściganie"? Czy w ogóle jest gdzieś wyraźnie
    powiedziane że policjant nie może podejmowac takich a takich czynności
    jeśli w grę wchodzi przestępstwo ścigane wyłącznie na wniosek
    pokrzywdzonego (w przeciwieństwie do sytuacji gdy przestępstwo jest
    ścigane z urzędu)?

    >>+ Równiez posrednio wydaje się że powinien miec do
    >>+ takiej kontroli prawo bo zwykle (w przypadku ogólnym) musi do potrzeb
    >>+ celnych znać wartość towaru i kraj nabycia/pochodzenia.
    >
    > No... jeszcze krok, a zacznie się dyskusja o konieczności
    > wyceny Linuksa - i ile zainstalowany Aurox różni się
    > w cenie od zainstalowanego RedHata !

    Nie dajmy się naszym fobiom i obsesjom, ok? :)

    --
    Marcin


  • 6. Data: 2004-08-17 21:48:07
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 17 Aug 2004, Marcin Debowski wrote:

    >+ In article [...] Gotfryd Smolik news wrote:
    >+ > Czy celnik jest "pokrzywdzony" ?
    >+
    >+ Nie jest pokrzywdzony, ale że czegoś robić nie MUSI nie oznacza to, że
    >+ robic tego nie MOŻE.

    Ale mi o co innego chodzi: dopóki nie ma zgłoszenia od pokrzywdzonego,
    to NIE MA PRZESTĘPSTWA. Albo ja czegoś nie rozumiem.
    Sugerujesz że jak policjant dowie się, że syn okradł matkę (albo na
    odwrót) - to *może* wszcząć postępowania ? Jakie ?

    >+ To moze i musi dotyczy tu nie kontroli a powiadomienia.

    Acha. Kogo i o czym ?
    W roli urzędnika czy "szarego obywatela" ?

    >+ To coś MZ jak gdzieindziej społeczny obowiązek (a moze i
    >+ niespołeczny, bo nie znam sformalizowanej etyki służb mundurowych).

    Patrz wyżej - czy policjant może "wszcząć" cokolwiek w sprawie
    (lub przeciw - synowi złodziejowi) o kradzież ?

    >+ > Oczywiście pamiętam wątek o tym kiedy policjant postanowił
    >+ > "przy okazji" dokonać kontroli harddysku, bo mu się coś
    >+ > u "klienta" nie podobało :]
    >+ > IMHO to jest nadużycie - chyba nikt nie skomentawał co za
    >+ > to grozi ;>
    >+
    >+ A gdzie się zaczyna "ściganie"? Czy w ogóle jest gdzieś wyraźnie
    >+ powiedziane że policjant nie może podejmowac takich a takich czynności

    No to wyłóż mi co "może" rzeczony policjant wobec syna złodzieja !
    :)

    >+ jeśli w grę wchodzi przestępstwo ścigane wyłącznie na wniosek
    >+ pokrzywdzonego (w przeciwieństwie do sytuacji gdy przestępstwo jest
    >+ ścigane z urzędu)?

    Zgadza się, to miałem na myśli. Z zastrzeżeniem że "to" nie musi
    być nigdzie "wyraźnie powiedziane" - chyba policjant "czynności"
    powinien opierać o to na co mu prawo POZWALA, a nie bazując na
    zasadzie "nie zabroniono to mogę" ?? O ile wiem nawet prawo do
    spytania o nazwisko jest wywodzone jako dobry przykład zasady
    prawnej "kto może więcej może mniej" :] (skoro może legitymować...
    to może legitymować ustnie :>) a nie z tego że nie ma zakazu
    pytania o nazwisko :]

    Mi się wydawało oczywiste, że jeśli przestępstwo jest "na wniosek"
    to sprawa wygląda prosto - nie ma wniosku *osoby uprawnionej* - nie
    można ścigać.
    Wręcz (na "rozum prostego inżyniera") - nie wolno.

    >+ >>+ Równiez posrednio wydaje się że powinien miec do
    >+ >>+ takiej kontroli prawo bo zwykle (w przypadku ogólnym) musi do potrzeb
    >+ >>+ celnych znać wartość towaru i kraj nabycia/pochodzenia.
    >+ >
    >+ > No... jeszcze krok, a zacznie się dyskusja o konieczności
    >+ > wyceny Linuksa [...]
    >+ Nie dajmy się naszym fobiom i obsesjom, ok? :)

    Ależ ja nie mam fobii związanej z wyceną oprogramowania ! ;)
    Mi się owa "konieczność wyceny" nie spodobała :]
    Zresztą... oprogramowanie dla celów VAT jest "usługą". Są jakieś
    powody dla których miałoby być "towarem" dla cła ?

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 7. Data: 2004-08-18 01:06:45
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <P...@A...portezja
    n.zabrze.pl>, Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Tue, 17 Aug 2004, Marcin Debowski wrote:
    > Ale mi o co innego chodzi: dopóki nie ma zgłoszenia od pokrzywdzonego,
    > to NIE MA PRZESTĘPSTWA. Albo ja czegoś nie rozumiem.

    A musi być? Nie wystarczy fakt podejrzenia zaistnienia przestępstwa? A to
    czy to przestepstwo czy nie to chyba w ogóle decyduje sąd, nie? No to tak
    a priori to nigdy nie ma przestęstwa :)

    > Sugerujesz że jak policjant dowie się, że syn okradł matkę (albo na
    > odwrót) - to *może* wszcząć postępowania ? Jakie ?

    Nie, sugeruje że jego społecznym obowiązkiem (przynajmniej w moim
    wyobrażeniu zachowań etycznych policjantów) jest powiadomić o tym matkę.

    >>+ To moze i musi dotyczy tu nie kontroli a powiadomienia.
    > Acha. Kogo i o czym ?

    Potencjalnego zainteresowanego jeśli jego osoba nie budzi wątpliwosci.

    > W roli urzędnika czy "szarego obywatela" ?

    Urzędnika.

    >>+ To coś MZ jak gdzieindziej społeczny obowiązek (a moze i
    >>+ niespołeczny, bo nie znam sformalizowanej etyki służb mundurowych).
    > Patrz wyżej - czy policjant może "wszcząć" cokolwiek w sprawie
    > (lub przeciw - synowi złodziejowi) o kradzież ?

    Wszcząć nie. Powiadomic zgaduje że tak. Wszczęcie nastapi na wniosek
    poszkodowanego o ile sobie tego zażyczy.

    >>+ A gdzie się zaczyna "ściganie"? Czy w ogóle jest gdzieś wyraźnie
    >>+ powiedziane że policjant nie może podejmowac takich a takich czynności
    >
    > No to wyłóż mi co "może" rzeczony policjant wobec syna złodzieja !
    > :)

    Aby sprawdzić dysk osoby trzeciej znajdujący sie w miejscu nalotu? Chyba
    nie wątpisz że sformalizowanych pretekstów może być całe stadko? :)

    > Zgadza się, to miałem na myśli. Z zastrzeżeniem że "to" nie musi
    > być nigdzie "wyraźnie powiedziane" - chyba policjant "czynności"
    > powinien opierać o to na co mu prawo POZWALA, a nie bazując na
    > zasadzie "nie zabroniono to mogę" ?? O ile wiem nawet prawo do

    Dlaczego? Wypowiadasz się o tym jakby to był jakiś czyn z założenia
    niegodziwy, a ja widzę w fakcie powiadomienia Twórcy oprogramowania, że
    ktoś łamie jego prawa czyn jak najbardziej pozytywny.

    > Mi się wydawało oczywiste, że jeśli przestępstwo jest "na wniosek"
    > to sprawa wygląda prosto - nie ma wniosku *osoby uprawnionej* - nie
    > można ścigać.
    > Wręcz (na "rozum prostego inżyniera") - nie wolno.

    No ale przecież ja nie mówie o ściganiu. W przykładzie który dałeś,
    policjant dowiaduje się, że matkę okradł jej własny syn. Uważasz to za
    etyczne aby jej o tym nie powiadomił? "Nic jej nie powiem, bo nie ma
    szczegółowego przepisu nakazujacego powiadamiania matek w takiej
    sytuacji?" MZ instytucja ścigania na wniosek pokrzywdzonego ma właąćnie na
    celu pozostawienie decyzji poszkodowanemu, a nie blokadę informacji o
    ewentualnym czynie zabronionoym.

    > Ależ ja nie mam fobii związanej z wyceną oprogramowania ! ;)
    > Mi się owa "konieczność wyceny" nie spodobała :]
    > Zresztą... oprogramowanie dla celów VAT jest "usługą". Są jakieś
    > powody dla których miałoby być "towarem" dla cła ?

    Ja w tym temacie w ogóle nie siedzę co sobie w sumie cenię :) i po prostu
    nawet mi do głowy nie przyszło aby od razu to analizować w ten sposób i
    mieszać w to linuxa :) Wydawało mi sie że mówimy o przypadkach
    komercyjnego oprogramowania dla celów prywatnych. Oprogramowanie w
    znaczeniu celnym to nie towar? Serio pytam - nie orientuję się :)

    --
    Marcin


  • 8. Data: 2004-08-30 21:45:58
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 18 Aug 2004, Marcin Debowski wrote:

    >+ In article [...] Gotfryd Smolik news wrote:
    >+ > Sugerujesz że jak policjant dowie się, że syn okradł matkę (albo na
    >+ > odwrót) - to *może* wszcząć postępowania ? Jakie ?
    >+
    >+ Nie, sugeruje że jego społecznym obowiązkiem (przynajmniej w moim
    >+ wyobrażeniu zachowań etycznych policjantów) jest powiadomić o tym matkę.
    >+
    >+ >>+ To moze i musi dotyczy tu nie kontroli a powiadomienia.
    >+ > Acha. Kogo i o czym ?
    >+
    >+ Potencjalnego zainteresowanego jeśli jego osoba nie budzi wątpliwosci.

    Zauważ że przyczepiłem się jak rzep po twoim tekście: "po prostu
    powiadomi policję".
    Nijak mi to nie pasuje do zeznań które teraz składasz ;) !

    >+ > Patrz wyżej - czy policjant może "wszcząć" cokolwiek w sprawie
    >+ > (lub przeciw - synowi złodziejowi) o kradzież ?
    >+
    >+ Wszcząć nie. Powiadomic zgaduje że tak. Wszczęcie nastapi na wniosek
    >+ poszkodowanego o ile sobie tego zażyczy.

    No to jak wyżej - pierwszy twój post zawierał wręcz przeciwne
    wskazania ! :)

    >+ > Zgadza się, to miałem na myśli. Z zastrzeżeniem że "to" nie musi
    >+ > być nigdzie "wyraźnie powiedziane" - chyba policjant "czynności"
    >+ > powinien opierać o to na co mu prawo POZWALA, a nie bazując na
    >+ > zasadzie "nie zabroniono to mogę" ?? O ile wiem nawet prawo do
    >+
    >+ Dlaczego? Wypowiadasz się o tym jakby to był jakiś czyn z założenia
    >+ niegodziwy, a ja widzę w fakcie powiadomienia Twórcy oprogramowania, że
    >+ ktoś łamie jego prawa czyn jak najbardziej pozytywny.

    Ależ... dlaczego wobec tego celnik ma zawiadamiać POLICJĘ ?
    Ewentualnie - dlaczego policja NIE PRZYJMIE zgłoszeń ściganych
    z oskarżenia prywatnego - a miałaby przyjąć zgłoszenie celnika ?

    >+ No ale przecież ja nie mówie o ściganiu.

    Dobrze. O czym celnik "powiadamia policjanta" ?

    >+ komercyjnego oprogramowania dla celów prywatnych. Oprogramowanie
    >+ w znaczeniu celnym to nie towar? Serio pytam - nie orientuję się :)

    Właśnie nie wiem, bo nie analizowałem i dlatego pytam :)
    Dla VAT - najwyraźniej jest "usługą" właśnie, nikt na ".podatki"
    nie wskazał żadnego wsparcia dla tezy że ew. "egzemplarz" mógłby
    być traktowany jak towar. A sprawa jest istotna - przy dostawie
    wewnątrzwspólnotowej miejsce opodatkowania towarów i usług jest
    różne ("idzie" do skarbu innego państwa :)).

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS)


  • 9. Data: 2004-08-31 00:42:55
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <P...@A...portez
    jan.zabrze.pl>, Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Wed, 18 Aug 2004, Marcin Debowski wrote:
    >>+ In article [...] Gotfryd Smolik news wrote:
    >>+ > Sugerujesz że jak policjant dowie się, że syn okradł matkę (albo na
    >>+ > odwrót) - to *może* wszcząć postępowania ? Jakie ?
    >>+ Nie, sugeruje że jego społecznym obowiązkiem (przynajmniej w moim
    >>+ wyobrażeniu zachowań etycznych policjantów) jest powiadomić o tym matkę.
    >>+ >>+ To moze i musi dotyczy tu nie kontroli a powiadomienia.
    >>+ > Acha. Kogo i o czym ?
    >>+ Potencjalnego zainteresowanego jeśli jego osoba nie budzi wątpliwosci.
    > Zauważ że przyczepiłem się jak rzep po twoim tekście: "po prostu
    > powiadomi policję".
    > Nijak mi to nie pasuje do zeznań które teraz składasz ;) !

    Bo zeszło na szczegóły teoretyczno-proceduralne przy bardziej zawężonych
    warunkach brzegowych :) Gdzie tam na poczatku była jakaś matka? :) W
    ogóle nie było KONKRETNEJ osoby. To kogo ten celnik miałby powiadamiać?
    A jeśli nie ma, a celnik podejrzewa, że popełniono przestepstwo to
    chyba powiadomienie policji/prokuratury wydaje się dość naturalne.

    >>+ Dlaczego? Wypowiadasz się o tym jakby to był jakiś czyn z założenia
    >>+ niegodziwy, a ja widzę w fakcie powiadomienia Twórcy oprogramowania, że
    >>+ ktoś łamie jego prawa czyn jak najbardziej pozytywny.
    > Ależ... dlaczego wobec tego celnik ma zawiadamiać POLICJĘ ?

    Ponieważ, podejrzewa że popełniono przestepstwo. Godfryd również powinien
    powiadomić jeśli tak podejrzewa i wcale nie musi mieć pewności, że
    faktycznie popełniono.

    > Ewentualnie - dlaczego policja NIE PRZYJMIE zgłoszeń ściganych
    > z oskarżenia prywatnego - a miałaby przyjąć zgłoszenie celnika ?

    Nie wiem jak to wygląda proceduralnie, ale zwyczajnie nie wierzę, że
    policja wyrzuci do kosza INFORMACJĘ że popełniono przestępstwo ścigane z
    oskarżenia publicznego. Co więcej, uważam że byłoby to wysoce nieetyczne.
    Spodziewam się, że policja skontaktuje się z osoba (jęsli da się ją łatwo
    ustalić) na szkodę której to przestępstwo popełniono i poinformuje ja o
    mozliwości ścigania na jej wniosek.

    >>+ No ale przecież ja nie mówie o ściganiu.
    > Dobrze. O czym celnik "powiadamia policjanta" ?

    j.w.

    > Dla VAT - najwyraźniej jest "usługą" właśnie, nikt na ".podatki"
    > nie wskazał żadnego wsparcia dla tezy że ew. "egzemplarz" mógłby
    > być traktowany jak towar. A sprawa jest istotna - przy dostawie
    > wewnątrzwspólnotowej miejsce opodatkowania towarów i usług jest
    > różne ("idzie" do skarbu innego państwa :)).

    Jakiś czas temu sprowadzałem własne klamoty w ramach mienia
    przesiedleńczego i celnik był bardzo zainteresowany czy mam również jakieś
    oprogramowanie. Z konteksu wynikało mi raczej że nie chciał sprawdzać
    legalności. Ale to chyba nie dowodzi żadnej tezy.

    --
    Marcin


  • 10. Data: 2004-08-31 07:39:14
    Temat: Re: Czy celnik ma prawo kontrolowac legalnosc oprogramowania?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 31 Aug 2004, Marcin Debowski wrote:
    [...]
    >+ >>+ > Acha. Kogo i o czym ?
    >+ >>+ Potencjalnego zainteresowanego jeśli jego osoba nie budzi wątpliwosci.
    [...]
    >+ ogóle nie było KONKRETNEJ osoby. To kogo ten celnik miałby powiadamiać?

    Zwyczajnie: nie ma kogo.

    >+ A jeśli nie ma, a celnik podejrzewa, że popełniono przestepstwo to
    >+ chyba powiadomienie policji/prokuratury wydaje się dość naturalne.

    Mowa o przestępstwie ściganym z oskarżenia prywatnego ? (oczywiście :))
    To dlaczego na grupie co i rusz widywałem posty że policja NIE ZAJMIE
    się takim powiadomieniem - dopóki nie stawi się poszkodowany ?

    >+ >>+ Dlaczego? Wypowiadasz się o tym jakby to był jakiś czyn z założenia
    >+ >>+ niegodziwy, a ja widzę w fakcie powiadomienia Twórcy oprogramowania, że
    >+ >>+ ktoś łamie jego prawa czyn jak najbardziej pozytywny.
    >+ > Ależ... dlaczego wobec tego celnik ma zawiadamiać POLICJĘ ?
    >+
    >+ Ponieważ, podejrzewa że popełniono przestepstwo. Godfryd również powinien
    >+ powiadomić jeśli tak podejrzewa i wcale nie musi mieć pewności, że
    >+ faktycznie popełniono.

    Mam co do tego poważne wątpliwości.
    Strona trzecia nie jest IMHO uprawniona do wtykania się w przestępstwa
    ścigane z oskarżenia prywatniego.

    >+ > Ewentualnie - dlaczego policja NIE PRZYJMIE zgłoszeń ściganych
    >+ > z oskarżenia prywatnego - a miałaby przyjąć zgłoszenie celnika ?
    >+
    >+ Nie wiem jak to wygląda proceduralnie, ale zwyczajnie nie wierzę,
    >+ że policja wyrzuci do kosza INFORMACJĘ że popełniono przestępstwo
    >+ ścigane z oskarżenia
    >+ publicznego.
    ^^^^^^^^^^^^^

    Że co ?? Jakiego PUBLICZNEGO ???
    Jak PUBLICZNEGO to OCZWIŚCIE że nie. Mowa o ściganym z oskarżenia
    PRYWATNEGO.
    Przecież w myśl przedstawionej przez ciebie logiki policja powinna
    zająć się sprawdzaniem każdego przypadku kiedy na stronie umieszczone
    jest oprogramowanie oznaczone "freeware" którego autor, jego adres
    zamieszkania i numer buta nie są znane: a nuż ktoś złamał mu
    prawo autorskie nielegalnie wystawiając nie swój program :]
    co każdemu ;> wolno "podejrzewać".
    Przecież celnik żadnej innej wiedzy nad to nie ma !

    >+ > Dla VAT - najwyraźniej jest "usługą" właśnie, nikt na ".podatki"
    >+ > nie wskazał żadnego wsparcia dla tezy że ew. "egzemplarz" mógłby
    >+ > być traktowany jak towar. A sprawa jest istotna - przy dostawie
    [...]
    >+ Jakiś czas temu sprowadzałem własne klamoty w ramach mienia
    >+ przesiedleńczego i celnik był bardzo zainteresowany czy mam również jakieś
    >+ oprogramowanie.

    Ale z tego NIC nie wynika - usługi są opodatkowane VAT, VAT
    "importowy" ściąga urząd celny - no to nic dziwnego.
    A czy mogą być oclone tego nie wiem :)

    >+ Z konteksu wynikało mi raczej że nie chciał sprawdzać
    >+ legalności. Ale to chyba nie dowodzi żadnej tezy.

    Wyjątkowo :) w tym miejscu się zgadzamy :)

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1