eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 211

  • 191. Data: 2007-08-20 11:35:24
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:faamjh$qip$1@news.onet.pl...
    >W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:59
    > (autor swen
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <vX3yi.26290$h11.20490@newsfe7-gui.ntli.net>):
    >
    >> Zreszta co do profesjonalizmu glin w Polsce mam nastepny przyklad, kilka
    >> dni temu, doszlo do wypadku, glina zabil dwujke dzieci bo jak sie
    >> tlumaczyl "chcial ominac psa..."
    >
    > Nie zabił celowo tylko nie chcąc rozjechać psa wykonał manewr który
    > spowodował utratę kontroli nad pojazdem. Nie stało się to również w
    > związku
    > z pracą policyjną tylko w ramach cywilnej jazdy autem. Mógł to być równie
    > dobrze ksiądz czy sprzedawca z warzywniaka. Każdy na jego miejscu by
    > starał
    > się nie wjechać w psa. Zapewne zaraz się dowiem, że Prawdziwy Porządny
    > Brytol nie przejmuje się psami, tylko wali w nie pełnym gazem....

    Jasne co tam bachopry, wazne, ze pies przezyl i gdzies kurna panie uciekl...
    Takie bajki to wez wpisz do zeszytow z czarnym humorem.
    Teraz kazdy kierowca ktory kogos rozjedzie bedzie wiedzial jak sie
    tlumaczyc... panie psa zal sie zrobilo...

    >> Pare tygodni wczesniej, glina potraca
    >> dziecko na drodze w malej miejscowosci, jak twierdzi dzieciak wtargnal na
    >> jezdnie, jechal nieoznakowanym radiowozem po godzinach sluzbowych...
    >
    > No więc widzisz... Był ganz cywilnie... Jak każdy inny obywatel. Jak setki
    > wypadków tego samego dnia w tym samym kraju. Ale że policjant, to
    > dziennikarze nie omieszkali wyciągnąć.

    Policjant ma swiecic przykladem! Policjant jest zawsze na sluzbie, bo
    reprezentuje Panstwoy urzad o najwiekszej odpowiedzialnosci. Tp Policjant ma
    swoim przykladem pokazac jak jezdzic bezpiecznie, dzienikarze sie nie
    rzucili bo o nagonka... ale mieli racjie bo jak wyzej pisze Policjant musi
    byc krysztalowy inaczej to po cholere policja? Moze kazdemu dac bron i niech
    sie kazdy broni we wlasnym zakresie. Policjant ma chornic a nie zabijac.

    >> pare miesiecy temu, glinize odwoza kolege pana komendanta po imprezie,
    >> zaledwie pare kilometrow, w drodze powrotnej niewyrobili sie na zakrecie
    >> wpadli do zlewiska, utoneli, pare lat temu, Warszawa, gliniarze w nocy
    >> pedzac nieoznakowanym radiowzem nieopanowali pojazdu, jeden zginal na
    >> miejscu, pozniej po miesiacach cihco gdzies w prasie przemknelo, ze
    >> jechali do "nocnego"....
    >
    > Moment, ale jaki to ma związek z noszeniem broni czy nawet z samą
    > policyjnością i zasadami państwa? Takich wypadków z udziałem Starszych
    > Łopatowych, magistrów farmacji albo mężczyzn w podkolanówkach jest
    > codziennie ileśtam.

    To bylo a propo profesjonalizmu Polskiej Policji

    > Bredziłeś coś o strzelaniu do kierowców. A teraz opowiadasz o naturalnych
    > policjoniezależnych zdarzeniach. Smutnych i niepotrzebnych, ale
    > policjoniezależnych.

    Policjoniezaleznych?! To glina otworzyl dzwi -rozumiem- bo chial zaprosci go
    do radiowozu a motocyklistasam sie na nie nadzial.... fajnie.

    >> Hehe, Policja ostrzelala uciekajacy samochod (gdzies chyba w olsztynskim)
    >> ktory nie zatrzymal sie do kontroli -podejrzenie: kirowca pod wplywem-,
    >> kierowca postrzelony nie opanowal samochodu wpakowal sie na dzewo, czy
    >> przezyl to nie wiem, ale ponoc jego stan byl krytyczny.
    >
    > No cóż, sam piszesz, że tym autem jechał morderca...

    Podejrzenie! A gdyby obok siedzialo dziecko... i okazalo sie, ze gosc jedzie
    do szpitala?
    Mozesz to wykluczyc?

    >
    >
    > --
    > Wrak Tristana
    > * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    > * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
    >
    > Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    > napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    > a...@e...com.pl w...@l...pl



  • 192. Data: 2007-08-20 11:49:31
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "swen" <n...@n...com>

    > No to jak wyżej. Tylko co to ma wspólnego ze strzelaniem.

    Z profesjonalizmem.

    > Spośród wymienionych przez Ciebie tylko jeden był związany w ogóle z
    > tematem tego wątku, czyli zasadnością użycia broni. Jak rozumiem w
    > Anglii - którą kreujesz tu za wzór - policjanci nie mająa wypadków?

    Wiesz, ze nie slyszalem o wypadku smiertelnym z udzialem policji? Owszem ze
    dwa miesiace temu cos bylo, kiedy kobieta wyjezdzajac z podporzadkowanej,
    przywalila w radiowoz:) Nikomu nic powaznego sie nie stalo, jak tlumaczyla:
    pomylil mi sie pedal gazu z hamulcem... miala 70lat....

    >> Hehe, Policja ostrzelala uciekajacy samochod (gdzies chyba w olsztynskim)
    >> ktory nie zatrzymal sie do kontroli -podejrzenie: kirowca pod wplywem-,
    >> kierowca postrzelony nie opanowal samochodu wpakowal sie na dzewo, czy
    >> przezyl to nie wiem, ale ponoc jego stan byl krytyczny.
    >
    > A coś bliżej? Jakieź źródło?

    Przeszukam, bylo o tym na onet.pl

    >>> Nie. Nie podam Ci podstawy prawnej, bo nie znam angielskiego prawa i
    >>> musiał bym po prostu zapytać któregoś z tamtejszych policjantów. Ale z
    >>> tego co wiem z rozmów z nimi, to nie.
    >> Rozna terminologoia, zupelnie inne postepowanie, brak w UK kodeksu
    >> karnego, o wszystkim decyduje sedzia.
    >
    > Eee! Coś mi się wydaje, że nie masz racji. Tam nie ma kodeksu karnego
    > rozumianego jako zbiór przestępstw opisanych w jednym miejscu. Ale to, co
    > zakazane musi być generalnie opisane. Inaczej mogło by się okazać, ze
    > jakiś sędzia wsadzi Cię do pudla za to, żeś szedł chodnikiem.

    Nie dokonca chodzilo o calkowity brak, - po prstu nie ma tu czegos takiego
    jak kodeks karny.
    Jest zbior praw i obowiazkow, procedor ect. Ale o wymiarze kary decyduje
    sedzia. I w tej samej sprawie moze skoczyc sie upomnieniem jak rowniez np.
    paka na 6 miesiecy. Zalezy od okolicznosci, na pewno sedziego itp.
    Generalnie, sedziowie w pewnym sensie sprzyjaja oskarzonemu, chodzi mi o to,
    ze oskarzyciel musi naprawde udowodnic wine i to solidnie udowdnic.



  • 193. Data: 2007-08-20 11:56:36
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:faalso$pmr$2@news.onet.pl...
    >W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:15
    > (autor swen
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <Xh3yi.38948$vi3.17095@newsfe2-gui.ntli.net>):
    >
    >>> Policja w Anglii nie nosi broni zasadniczo, ale zasadniczo nawet nikomu
    >>> do głowy nie przyjdzie uderzyć policjanta.
    >>
    >> Proponuje przejsc sie kiedys w poblizu klubow nocnych ok 2 w nocy to sie
    >> naogladasz jak nikt gliniaza nie zaatakuje...
    >
    > Czyli mówisz, że glina ukański to mamlas który lezie z głupawym uśmiechem,
    > daje sobie lać po ryju, a pomimo to chodzi i grzecznie pomaga przejść
    > staruszce przez jezdnię zamiast reagować na lanie go po ryju?

    Wiesz, doslownie po ryju to sobie raczej nikt nie daje. Ale wierz mi, ze
    nieraz "tobie" jako postronnemu swiadkowi noz otwiera sie w kieszeni, jak
    slyszysz np. rozmowe gliny z gowniarzem-wyrostkiem 17-18 lat. "Tobie"
    puscily by nerwy juz dawno, a temu kurde glnie nie...
    Przypadek:
    Wlazl malolat-wyrostek do sklepu na stacji beznynowej i sie awanturuje, by
    mu sprzedac fajki, a raczej dac:)
    Kiedy sprzedawca zadzwonil po policjie, przyjechal taki jeden "rambol" i
    mowi gowniarzowi na boku: "idz chlopcze do domu, spokojnie", glina odchodzi
    do radiowozu a gowniarz dawaj spowrotem do sklepu... Wiec glnia bierze go na
    bok i mowi, sluchaj raz jeszcze ci powtarzam, idz spokojnie do domu!. 5 razy
    sie to powtorzylo, za piatym glina wsadzil wyrostka do radiowozu i odwiozl
    do domu.... Jeszcze sie upewnil czy rodzic go wpuscil.
    Kiedy zapytalem go dlaczego go nie przymkna, odpowiedzial, ze kazdy popelnia
    bledy, zwlaszcza w tym wieku, i nie chcial paprac mu papierow, za taka
    glupote... a jak to wygladalo by w Polsce?
    Ten przypadek widzialem osobiscie, zreszta nie tylko ja. Gowniarz mieszka
    dwie ulice dalej od stacji.

    >
    > --
    > Wrak Tristana
    > * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    > * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
    >
    > Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    > napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    > a...@e...com.pl w...@l...pl



  • 194. Data: 2007-08-20 12:31:25
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "swen" <n...@n...com> wrote in message
    news:VUeyi.35726$1G1.10388@newsfe2-win.ntli.net...
    >
    > Choc by byly drukowane na marsie to sa nieobowiazkowe i w wiekszosci
    > darmowe.

    Nieobowiązkowe to one i sa. Ale mieć je musisz bo bez nich nic nie
    załatwisz.
    Darmowe to one tez nie są, tylko zapłaciłeś za nie ze swoich podatków.
    Jak rząd na to stać to i samochody mogą być darmowe, czemu nie.


    >>
    >> Jasne, to spróbuj coś bez tych nieobowiązkowych dokumentów załatwić.
    >> Zostaniesz wyśmiany i wykopany w każdej instytucji.
    >
    > Wiesz gdzie jest roznica miedzy OBOWIAZKIEM a DOBROWOLNOSCIA?

    A co to zmienia jak je mieć musisz.

    >
    >> Co z tego, że nie jest obowiązkowy jak musisz go mieć. I to najczęsciej
    >> nie jeden a dwa, a trzeci tez jest mile widziany.
    >
    > A dlaczego nie 10?


    I co się głupio pytasz jak doskonale wiesz.


    >
    >> Spadaj na drzewo z taką dobrowolnością.
    >
    > Jak kaza ci sie wytatulowac na czole z numerem tez bedziesz tak pierdolic?


    Jak bez tego nic nie załatwisz, to zapewne sam się do tego tautuażu ustawisz
    pierwszy w kolejce.

    I nie chrzań tak, bo doskonałe i ja i ty zdajemu sobie sprawę, że wszędzie
    gdzie idziesz biegasz z polskim paszportem w zębach żeby coś załatwić a
    chrzanisz o dobrowolności.



  • 195. Data: 2007-08-20 13:17:59
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:faasle$i7d$1@inews.gazeta.pl witek
    <w...@g...pl.invalid> pisze:

    >> IP postów witka wskazuje na USA (przynajmniej postów wybranych z
    >> ostatnich paru miesięcy i z tej grupy, więcej nie chciało mi się
    >> przeglądać ). To - oczywiście - niewiele znaczy, można tym manipulować.
    >> Tak czy inaczej na grupie poświęconej prawu należy oczekiwać od
    >> poważnych (lub chcących uchodzić za poważnych) dyskutantów podstaw
    >> prawnych i/lub innych dowodów przedstawianych twierdzeń.
    > już raz podstawy prawne ode mnie dostałeś
    Mam ci za to pomnik ufundować? Albo w sigu napisać "witek dał mi linka do
    źródeł" (bo co prawda podstawy w formie aktu prawnego tam nie było)?
    Jedna jaskółka wiosny zresztą nie czyni.

    > i niczego cię to nie nauczyło jak widać.
    To ja chciałbym by nauczyło ciebie. Podawania podstaw prawnych albo chociaż
    jakichś wiarygodnych źródeł. A nie gadania byle gadać, nawet jeśli masz
    jakąś dozę racji.
    Jak ktoś ma racje i potrafi to udowodnić, to ja potrafię mu tę rację
    przyznać, a samemu przyznać się do błędu jeśli trzeba.

    --
    Jotte


  • 196. Data: 2007-08-20 13:20:52
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    news:fdfyi.24214$S91.23474@newsfe7-win.ntli.net...
    >> No to jak wyżej. Tylko co to ma wspólnego ze strzelaniem.
    > Z profesjonalizmem.

    To jak policjanta naprawiającego gniazdko w domu po służbie prąd kopnie, to
    też będzie brak profesjonalizmu? :-)
    >
    >> Spośród wymienionych przez Ciebie tylko jeden był związany w ogóle z
    >> tematem tego wątku, czyli zasadnością użycia broni. Jak rozumiem w
    >> Anglii - którą kreujesz tu za wzór - policjanci nie mająa wypadków?
    > Wiesz, ze nie slyszalem o wypadku smiertelnym z udzialem policji? Owszem
    > ze dwa miesiace temu cos bylo, kiedy kobieta wyjezdzajac z
    > podporzadkowanej, przywalila w radiowoz:) Nikomu nic powaznego sie nie
    > stalo, jak tlumaczyla: pomylil mi sie pedal gazu z hamulcem... miala
    > 70lat....

    To, ze o czymś nie słyszałeś, wcale nie jest dowodem, że tego nie ma.

    >>>> Nie. Nie podam Ci podstawy prawnej, bo nie znam angielskiego prawa i
    >>>> musiał bym po prostu zapytać któregoś z tamtejszych policjantów. Ale z
    >>>> tego co wiem z rozmów z nimi, to nie.
    >>> Rozna terminologoia, zupelnie inne postepowanie, brak w UK kodeksu
    >>> karnego, o wszystkim decyduje sedzia.
    >> Eee! Coś mi się wydaje, że nie masz racji. Tam nie ma kodeksu karnego
    >> rozumianego jako zbiór przestępstw opisanych w jednym miejscu. Ale to,
    >> co zakazane musi być generalnie opisane. Inaczej mogło by się okazać, ze
    >> jakiś sędzia wsadzi Cię do pudla za to, żeś szedł chodnikiem.
    >
    > Nie dokonca chodzilo o calkowity brak, - po prstu nie ma tu czegos
    > takiego jak kodeks karny.

    No tak, to argument nie do zbicia. jest, ale go nie ma :-)

    > Jest zbiorą praw i obowiazkow, procedor ect. Ale o wymiarze kary decyduje
    > sedzia. I w tej samej sprawie moze skoczyc sie upomnieniem jak rowniez
    > np. paka na 6 miesiecy. Zalezy od okolicznosci, na pewno sedziego itp.
    > Generalnie, sedziowie w pewnym sensie sprzyjaja oskarzonemu, chodzi mi o
    > to, ze oskarzyciel musi naprawde udowodnic wine i to solidnie udowdnic.

    A, o wymiarze kary. To jednak zbiór zakazów macie tam jakiś. Wymyślono to
    kilkadziesiąt wieków temu i nie podejrzewałem, by Anglia tyle lat
    zaprzepaściła.


  • 197. Data: 2007-08-20 14:52:01
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 13:24
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <uReyi.35724$1G1.20419@newsfe2-win.ntli.net>):

    >> Gdzieniegdzie... I z wielkiego ustępstwa. Bo książeczki są warte tyle ile
    >> papier toaletowy.
    > Z rzadnego usteopstwa, ksiazeczka warta byla tyle samo co plastik.

    Zaprawdę powiadam ci, nie masz racji. Książeczki nie trzeba było fałszować.
    Wystarczyło przełożyć zdjęcie.

    >> To jak bardzo niewolniczym krajem są Niemcy, gdzie zezwolenia musisz mieć
    >> na
    >> jeszcze więcej spraw... W Polsce każdy może robić co chce... W Niemczech
    >> jak chcesz mieć piekarnię, to musisz mieć stosowne zaświadczenia, że
    >> umiesz
    >> piec. I to osobne na pieczywo i osobne na ciastka!
    >
    > Udokumentowanie profesji to co innego niz koncesja na handel, pozwolenia
    > na handel itp.
    > Jestem jak najbardziej za tym, by nie dac piekarzowi otworzyc gabinetu
    > lekarskiego, chyba, ze ma stosowne udokumentowane umiejetnosci.
    > Widzisz, to tym sie rozni, ze w Polsce byle kto moze otwierac gabinety
    > lekarskie, piekarnie itp. Natomiast by handlowac, to juz trzeba miec kase
    > na koncesje, bo handel zostal zarezerwowany dla pewnych osob.

    Pacz, ja handluję i żadnych koncesji nie musiałem mieć. Koncesje są na
    alkohol, ale to specyficzny produkt.

    >> Do tego dostępność urzędów i urzędników jest jeszcze niższa. Kiedyś
    >> nieopatrznie zajechałem na godzinę 11 do konsulatu w Opolu... Wyczytałem,
    >> że konsulat otwarty do 12, więc wyjechałem z Zabrza rano tak, żeby kole
    >> 11 być... Niestety okazała się kolejka i o 12 jeszcze stałem przed bramą.
    >> Przyszedł strażnik, zamknął bramę i powiedział szlus. Nikt się nie
    >> przejmował tym, że około 6 osób zostało nieprzyjętych i przyjechanych z
    >> daleka. Koniec godzin przyjmowania interesantów i już.
    > A moze dla tego, ze to byl konsulat w Opolu, czyli jak mniewam w Polsce?

    Źle mniemasz. To był konsulat niemiecki, z niemieckimi pracownikami i
    niemieckimi zasadami. Wg niemieckiego porządku.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 198. Data: 2007-08-20 14:53:11
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    witek wrote:
    >>> ustawa o ewidencji ludności.
    >>> dowód jest lepszy pod względem zabezpieczeń.
    >>
    >> no własnie tak sądziłem, brak jakichkolwiek rozsądnych powodów poza
    >> bzdetną ustawą o ewidencji ludnosci...
    >
    > oczywiście każdy przepis, który ci nie leży jest bzdetny.

    każde bzdurne niczemu nei służace prawo nie leży każdemu myślącemu
    obywatelowi.


  • 199. Data: 2007-08-20 14:56:58
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 13:35
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <00fyi.35727$1G1.27690@newsfe2-win.ntli.net>):

    > Policjant ma chornic a nie zabijac.

    Podobnie lekarz, a zapewne podobnych wypadków z udziałem lekarzy znajdziesz
    100 razy więcej. A dołóż do tego jeszcze morderstwa i zabójstwa popełniane
    przez medycznych w ramach pracy....

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 200. Data: 2007-08-20 14:59:13
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 15:20
    (autor Robert Tomasik
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fac4h2$5jp$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    > Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    > news:fdfyi.24214$S91.23474@newsfe7-win.ntli.net...
    >>> No to jak wyżej. Tylko co to ma wspólnego ze strzelaniem.
    >> Z profesjonalizmem.
    >
    > To jak policjanta naprawiającego gniazdko w domu po służbie prąd kopnie,
    > to też będzie brak profesjonalizmu? :-)


    Policjant ma swiecic przykladem! Policjant jest zawsze na sluzbie, bo
    reprezentuje Panstwoy urzad o najwiekszej odpowiedzialnosci. Tp Policjant ma
    swoim przykladem pokazac jak zakładać gniazdko bezpiecznie. Policjant musi
    byc krysztalowy inaczej to po cholere policja? Moze kazdemu dac bron i niech
    sie kazdy broni we wlasnym zakresie. Policjant ma chornic a nie dawać się
    razić prądem.


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 . 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1