-
11. Data: 2005-10-09 09:57:41
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Oczywiscie buz rzadowy z Lublina nie rozroznia wyludzneia i dlugow. Tak
> jest wygodniej.
"Za długi - to znaczy, że nie mozna nikogo uwiezić, za to że nie spłaca
długów. Co nie oznacza, że nie można kogoś wsadzić np za wyłudzenie
kredytu."
czytasz post na ktory odpisujesz ?
P.
-
12. Data: 2005-10-09 10:15:35
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>>
>> A masz jakies argumenty na poparcie tej tezy
>
> Dlaczego ma Ci udowadniać rzeczy oczywiste? Twoja ignorancja to twój
> problem.
bo adobe ukradlo algorymt a microsoft monopolizuje rynek :-))
P.
-
13. Data: 2005-10-09 10:21:46
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: Otto von Falkenstein <F...@g...pl>
Przemek R... napisał(a):
>>>A masz jakies argumenty na poparcie tej tezy
>>
>>Dlaczego ma Ci udowadniać rzeczy oczywiste? Twoja ignorancja to twój
>>problem.
>
>
> bo adobe ukradlo algorymt a microsoft monopolizuje rynek :-))
>
a strasbourg tego zabronił :-)
--
Falkenstein
Ordo Lumine
-
14. Data: 2005-10-09 10:31:03
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Liwiusz napisał(a):
> W jaki sposób mógłby odrobić alimenty przesypując bezsensownie górę
> piachu???
A kto płaci za jego papu w pierdlu, ogrzewanie celi, prąd, pensje
klawisza? Państwo, czyli my. To lepiej te pieniądze zamiast na wczasy
dla alimenciarza przeznaczyć na przesypywanie góry piachu z miejsca na
miejsce. Zapłacić 4 zł za godzinę, dać odpowiednią ilość godzin do
odpracowania , zapłacić alimenty i wysłać na drzewo.
>
>> by nas wszystkich to kosztowało, a przewiduję, ze nagle Ci biedni,
>> nie płacący znaleźliby normalna pracę.
>
> Czyli uważasz, że koszt utrzymania więźnia jest większy od kosztu
> utrzymania więźnia plus płacenie mu za przesypywanie góry piachu?
Nieee, jakiego więźnia? Po co go więzić, skoro moze odpracować te
alimenty?
>
> Poza tym jeśli na kogoś nie działa motywująco kara więzienia, to
> uważasz, że przestraszy się jakichś-tam robót? Nie oszukujmy się, do
> kamieniołomów nikogo nie zapędzimy...
Nie chcę go przestraszyć, chcę dokładać do jego dzieci jak najmniej i
zmusić go do łożenia na nie. Choćby przez to, że zamiast płacic za jego
utrzymanie w więzieniu jakieś 1500, dam mu do łapy tych 500 zł,( a
nawet nie jemu, tylko prosto na konto dziecka) za które on będzie
musiał pomachać solidnie łopatą.
--
Pozdrawiam
Justyna
"I Polska też jest państwem prawa. Jakieś prawo tutaj obowiązuje."
Johnson
-
15. Data: 2005-10-09 10:47:17
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: Liwiusz <l...@t...poczta.onet.pl>
krys napisał(a):
> Liwiusz napisał(a):
>
>
>> W jaki sposób mógłby odrobić alimenty przesypując bezsensownie górę
>>piachu???
>
>
> A kto płaci za jego papu w pierdlu, ogrzewanie celi, prąd, pensje
> klawisza? Państwo, czyli my. To lepiej te pieniądze zamiast na wczasy
> dla alimenciarza przeznaczyć na przesypywanie góry piachu z miejsca na
> miejsce. Zapłacić 4 zł za godzinę, dać odpowiednią ilość godzin do
> odpracowania , zapłacić alimenty i wysłać na drzewo.
Najpierw by trzeba było tą górę usypać ($$$). Potem ściągnąć tego
gościa i zmusić do pracy ($$$). Potem trzeba by było mu (lub osobie
uprawnionej do alimentów) zapłacić ($$$$$$$). A potem trzeba by było
posprzątać po tym, co "więzień" naśmiecił ($$$). Gdzie tu widzisz
oszczędności?
>>>by nas wszystkich to kosztowało, a przewiduję, ze nagle Ci biedni,
>>>nie płacący znaleźliby normalna pracę.
IMHO sama groźba więzienia jest motywująca. A jak nie, to zastanów
się, co będzie na kogoś działać lepiej:
- więzienie
- chodzenie do "pracy", po której długi zostaną spłacone, przy czym ta
praca dla państwa jako takiego będzie przynosić same straty
To teraz więzienie motywuje do płacenia. W proponowanym przez Ciebie
rozwiązaniu więcej osób nie będzie płacić ("teraz co mam, to przechleję,
najwyżej pójdę do obowiązkowej pracy, po której spłacą mi alimenty").
>> Czyli uważasz, że koszt utrzymania więźnia jest większy od kosztu
>>utrzymania więźnia plus płacenie mu za przesypywanie góry piachu?
>
>
> Nieee, jakiego więźnia? Po co go więzić, skoro moze odpracować te
> alimenty?
Sęk w tym, że nie chce. Jak go zmusisz, bez pozbawienia/ograniczenia
wolności?
>> Poza tym jeśli na kogoś nie działa motywująco kara więzienia, to
>>uważasz, że przestraszy się jakichś-tam robót? Nie oszukujmy się, do
>>kamieniołomów nikogo nie zapędzimy...
>
>
> Nie chcę go przestraszyć, chcę dokładać do jego dzieci jak najmniej i
> zmusić go do łożenia na nie. Choćby przez to, że zamiast płacic za jego
> utrzymanie w więzieniu jakieś 1500, dam mu do łapy tych 500 zł,( a
> nawet nie jemu, tylko prosto na konto dziecka) za które on będzie
> musiał pomachać solidnie łopatą.
Przez proponowane przez Ciebie "machanie łopatą" nic, poza kosztami,
dla zleceniodawcy nie ma.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
16. Data: 2005-10-09 10:54:08
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: Liwiusz <l...@t...poczta.onet.pl>
krys napisał(a):
> Nie chcę go przestraszyć, chcę dokładać do jego dzieci jak najmniej i
> zmusić go do łożenia na nie. Choćby przez to, że zamiast płacic za jego
> utrzymanie w więzieniu jakieś 1500, dam mu do łapy tych 500 zł,( a
> nawet nie jemu, tylko prosto na konto dziecka) za które on będzie
> musiał pomachać solidnie łopatą.
I mam jeszcze pytanie: w jaki sposób chcesz kogoś *zmusić* do pracy?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
17. Data: 2005-10-09 11:00:38
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Liwiusz [Sun, 09 Oct 2005 12:54:08 +0200]:
> I mam jeszcze pytanie: w jaki sposób chcesz kogoś *zmusić*
> do pracy?
Może tak jak w życiu: nie pracujesz -- nie jjesz ;)
Kira
-
18. Data: 2005-10-09 11:07:01
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Liwiusz napisał(a):
> Najpierw by trzeba było tą górę usypać ($$pi.
Jedna góra wystarczy dla wielu gości.
> Potem ściągnąć tego
> gościa i zmusić do pracy ($$$).
Do pierdla też go trzeba ściągnąć.
> Potem trzeba by było mu (lub osobie
> uprawnionej do alimentów) zapłacić ($$$$$$$).
Ale nie trzeba by płacic tej osobie uprawnionej zasiłku z opieki, skoro
tatus odpracował.
> A potem trzeba by było
> posprzątać po tym, co "więzień" naśmiecił ($$$). Gdzie tu widzisz
> oszczędności?
A po co? Przyjdzie druga zmiana i przeypie gore z powrotem a miejsce i
tak w kólko. Zresztą, to nie musi byc góra ppiacu, Równie dobrze moze
to byc posprzątanie okolicznych rowów, lasów, sortowanie śmieci etc, w
każdej gmienie na pewno jest cała masa prac, na które zawsze zabraknie
forsy, a które taki ktos mogłby wykonać, przy okazji spłacając własne
zobowiazania. I nie byłoby demoralizacji"a co mi tam, posiedzę, a nie
zapłacę"
> IMHO sama groźba więzienia jest motywująca.
Nie jest. Znam faceta, który ma 18 000 do spłacenia, wyrok na karku i mu
to wszystko zwisa. A mógłby spokojnie płacic na własne dzieci. Tylko,
że musiałby miec bat nad głową.
> A jak nie, to zastanów
> się, co będzie na kogoś działać lepiej:
> - więzienie
> - chodzenie do "pracy", po której długi zostaną spłacone, przy czym ta
> praca dla państwa jako takiego będzie przynosić same straty
Po więzieniu długi były, jakie były przed, a państwo fundowało karę, z
której nic nie wynika.
Jakie są straty z pracy polegającej na przewalaniu kupy piachu, oprócz
amortyzacji łopaty? Że o tym sprzątaniu rowów nie wspomnę?
>
> To teraz więzienie motywuje do płacenia. W proponowanym przez
> Ciebie
> rozwiązaniu więcej osób nie będzie płacić ("teraz co mam, to
> przechleję, najwyżej pójdę do obowiązkowej pracy, po której spłacą mi
> alimenty").
A myslisz, że ci co nie płaca, to tak nie myslą? Z tą róznicą, że
zamiast "...najwyżej pójdę do obowiązkowej pracy, po której spłacą mi
alimenty" pomyśli: "... sobie pójdę posiedzieć"
>> Nieee, jakiego więźnia? Po co go więzić, skoro moze odpracować te
>> alimenty?
>
> Sęk w tym, że nie chce. Jak go zmusisz, bez
> pozbawienia/ograniczenia
> wolności?
Za karę. Tak, jak go zmuszasz do odbycia kary więzienia. No ostatecznie,
gotowam w ramach ograniczania bezrobocia zatrudnić do niego klawisza,
który bedzie go dozorował.
Choćby przez to, że zamiast płacic za
>> jego utrzymanie w więzieniu jakieś 1500, dam mu do łapy tych 500 zł,(
>> a nawet nie jemu, tylko prosto na konto dziecka) za które on będzie
>> musiał pomachać solidnie łopatą.
>
> Przez proponowane przez Ciebie "machanie łopatą" nic, poza
> kosztami,
> dla zleceniodawcy nie ma.
Jest jeszcze rola wychowawcza. IMHO to mniejsze koszty, niz ttrzymanie
bandy darmozjadów w więzieniach, w których powinni siedziec prawdziwi
przestępcy (a dla nich ponoć brakuje miejsc).
--
Pozdrawiam
Justyna
"I Polska też jest państwem prawa. Jakieś prawo tutaj obowiązuje."
Johnson
-
19. Data: 2005-10-09 11:11:49
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Liwiusz napisał(a):
> krys napisał(a):
>
>> Nie chcę go przestraszyć, chcę dokładać do jego dzieci jak najmniej i
>> zmusić go do łożenia na nie. Choćby przez to, że zamiast płacic za
>> jego utrzymanie w więzieniu jakieś 1500, dam mu do łapy tych 500 zł,(
>> a nawet nie jemu, tylko prosto na konto dziecka) za które on będzie
>> musiał pomachać solidnie łopatą.
>
>
> I mam jeszcze pytanie: w jaki sposób chcesz kogoś *zmusić* do
> pracy?
A jak zmuszasz do stawienia się pod bramą wiezienia? Ostatecznie mozna
mu przywiązać kulę u nogi i zapowiedzieć, że za X godzin ta góra ma być
w drugim miejscu, a jak nie, to bedzie tam stał do us... śmierci;-)
BTW - takich rozwiązań nasze prawo nie przewiduje, a szkoda. Może
skończyły by się "mi się należy i koniec."*
* dotyczy równiez tzw. pomocy społecznej , IMHo powinna byc ta pomoc
"pod warunkiem" - my ci damy to i tamto, ale ty zrób na naszą rzecz to
i owo.
--
Pozdrawiam
Justyna
"I Polska też jest państwem prawa. Jakieś prawo tutaj obowiązuje."
Johnson
-
20. Data: 2005-10-09 11:41:51
Temat: Re: wiezienie za dlugi jest nielegalne
Od: Liwiusz <l...@t...poczta.onet.pl>
Kira napisał(a):
> Re to: Liwiusz [Sun, 09 Oct 2005 12:54:08 +0200]:
>
>
>
>>I mam jeszcze pytanie: w jaki sposób chcesz kogoś *zmusić*
>>do pracy?
>
>
> Może tak jak w życiu: nie pracujesz -- nie jjesz ;)
Gdyby to było takie proste...
W życiu nie słyszałem, aby ktoś w naszym kraju z głodu umarł. A w
innych rejonach świata ludzie giną, mimo że się od pracy nie wymigują...
Poza tym znowu Stokrotką zalatujesz ;)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl