-
11. Data: 2012-07-06 00:18:54
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krystek" <k...@u...pl> napisał w wiadomości
news:4ff5feb1$0$24509$c3e8da3$fb483528@news.astraweb
.com...
> Robert Tomasik wrote:
>> Można, ale nie jest to takie proste. Zamledowanie nie ma tu tak naprawdę
>> za wiele do rzeczy. Jesli jego pobyt nie nabrał jeszcze znamion
>> "zamieszkania", to można po prostu wezwać go do opuszczenia mieszkania,
>> a po odmowie wezwać Policję i zarzucić mu naruszenie miru domowego.
>> Natomiast jeśli jego pobyt nabrał już cech zamieszkania (czyli mieszka
>> już załóżmy ze 2-3 miesiące i ma w mieszkaniu swoje rzeczy itd.), no to
>> trzeba go eksmitować.
>
> Dzięki! A czy jeśli "gość" zaczyna coraz odważniej głosić teorię, że on
> tu jest aby córka się nim opiekowała na starość to czy to może popsuć
> sprawę? Sytuacja postawiła córkę w bardzo dziwnej sytuacji i ona sama do
> końca jeszcze nie wie jak ma na całą sytuację zareagować.
To już musicie sobie przeprowadzić męską rozmowę i już. Tego raczej przez
sąd się nie da załatwić.
-
12. Data: 2012-07-06 08:01:27
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-07-06 00:18, Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Krystek" <k...@u...pl> napisał w wiadomości
> news:4ff5feb1$0$24509$c3e8da3$fb483528@news.astraweb
.com...
>> Robert Tomasik wrote:
>>> Można, ale nie jest to takie proste. Zamledowanie nie ma tu tak
>>> naprawdę za wiele do rzeczy. Jesli jego pobyt nie nabrał jeszcze
>>> znamion "zamieszkania", to można po prostu wezwać go do opuszczenia
>>> mieszkania, a po odmowie wezwać Policję i zarzucić mu naruszenie miru
>>> domowego. Natomiast jeśli jego pobyt nabrał już cech zamieszkania
>>> (czyli mieszka już załóżmy ze 2-3 miesiące i ma w mieszkaniu swoje
>>> rzeczy itd.), no to trzeba go eksmitować.
>>
>> Dzięki! A czy jeśli "gość" zaczyna coraz odważniej głosić teorię, że
>> on tu jest aby córka się nim opiekowała na starość to czy to może
>> popsuć sprawę? Sytuacja postawiła córkę w bardzo dziwnej sytuacji i
>> ona sama do końca jeszcze nie wie jak ma na całą sytuację zareagować.
>
> To już musicie sobie przeprowadzić męską rozmowę i już. Tego raczej
> przez sąd się nie da załatwić.
Może zgłoszenie na policję? To bardzo popularna metoda na wszystko -
tutaj ;)
Zacznijmy od oszustwa - teść wprowadził w błąd co do czasu pobytu, przez
co doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem właścicielkę
mieszkania :)
--
Liwiusz
-
13. Data: 2012-07-06 09:00:08
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 5 Jul 2012 22:45:16 +0200, kazio napisał(a):
> Przepraszam że się wtrące. Jak taki ktoś ma się zameldować, skoro zameldować
> osobę może tylko właściciel lokalu, najemca, osoba posiadająca spółdzielcze
> prawo do lokalu, itd itp. I jeżeli taka osoba nie życzy sobie jego obecności
> ani zamieszkiwania w lokalu to jaka siła ma ją zmusić do meldunku delikwenta
> ?
Idzie się do dzielnicowego, dzielnicowy przychodzi do właściciela, 500zł
mandatu za niedopełnienie obowiązku meldunkowego i załatwione.
Henry
-
14. Data: 2012-07-06 09:45:53
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-07-06 09:00, Henry(k) pisze:
>> Przepraszam że się wtrące. Jak taki ktoś ma się zameldować, skoro zameldować
>> osobę może tylko właściciel lokalu, najemca, osoba posiadająca spółdzielcze
>> prawo do lokalu, itd itp. I jeżeli taka osoba nie życzy sobie jego obecności
>> ani zamieszkiwania w lokalu to jaka siła ma ją zmusić do meldunku delikwenta
>> ?
>
> Idzie się do dzielnicowego, dzielnicowy przychodzi do właściciela, 500zł
> mandatu za niedopełnienie obowiązku meldunkowego i załatwione.
Hm, a to obowiązek meldunkowy ciąży na właścicielu?
--
spp
-
15. Data: 2012-07-06 12:28:05
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 6 Jul 2012, spp wrote:
> W dniu 2012-07-06 09:00, Henry(k) pisze:
>
>> Idzie się do dzielnicowego, dzielnicowy przychodzi do właściciela, 500zł
>> mandatu za niedopełnienie obowiązku meldunkowego i załatwione.
>
> Hm, a to obowiązek meldunkowy ciąży na właścicielu?
Też.
Ale podstawy do mandatu są dwie, odrębne:
- uchylenie się od dopełnienia obowiązku potwierdzenia faktu pobytu
z art.29.1 ustawy meldunkowej
- niezawiadomienie "organu" o stałym lub czasowym pobycie z następnego
ustępu.
Idzie to tak:
http://www.msw.gov.pl/portal/pl/362/4520/Informacje_
ogolne.html
->
http://www.mswia.gov.pl/download.php?s=1&id=13017
+++
Art. 29. 1.
Właciciel lub inny podmiot dysponujšcy tytułem prawnym do lokalu jest
obowišzany
potwierdzić fakt pobytu osoby zgłaszajšcej pobyt stały lub czasowy
trwajšcy ponad 3 miesišce w tym lokalu.
Potwierdzenia faktu pobytu osoby w lokalu dokonuje się na
formularzu meldunkowym w formie czytelnego podpisu z oznaczeniem daty jego złożenia.
2. Osoby wymienione w ust. 1 sš obowišzane do zawiadamiania właciwego
organu gminy o stałym lub czasowym pobycie innej osoby w ich lokalach
(pomieszczeniach) oraz o opuszczeniu przez niš tego
lokalu (pomieszczenia), jeżeli osoba ta nie dopełniła obowišzku
meldunkowego. Zawiadomienie powinno być dokonane niezwłocznie
po upływie terminu okrelonego do wykonania obowišzku meldunkowego.
Art. 30. 1. Dozorca domu, a jeżeli nie ma dozorcy - administrator domu,
a jeżeli nie ma administratora - właciciel domu jest obowišzany zawiadomić właciwy
organ wymieniony w art. 11 ust. 1 o niedopełnieniu obowišzku zameldowania
lub wymeldowania się przez osobę przebywajšcš w tym domu.
2. Na terenie wsi obowišzek okrelony w ust. 1 cišży również na sołtysie.
3. Przepis art. 29 ust. 2 stosuje się odpowiednio.
---
Dla porządku dodać trzeba, że prezydent podobno podpisał ustawę
znoszącą obowiązek od 1.I.2014.
Jest więc spora szansa, że za "zanikający" obowiązek nie będzie
nakładana kara.
Popatrz na to tak: karany odmawia przyjęcia mandatu.
Później robi wszystko, żeby sprawa się przeciągała.
Przy "standardowym" toku procesowania w .pl, zakończenie
procesu po końcu br. wydaje się rzeczą nienadzwyczajną.
A wtedy wyciągamy przepis o stosowaniu przepisow "względniejszych
dla sprawcy" i sąd uchyla postępowanie w całości.
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2012-07-06 12:32:15
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jt5uvg$oe$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-07-06 00:18, Robert Tomasik pisze:
>> Użytkownik "Krystek" <k...@u...pl> napisał w wiadomości
>> news:4ff5feb1$0$24509$c3e8da3$fb483528@news.astraweb
.com...
>>> Robert Tomasik wrote:
>>>> Można, ale nie jest to takie proste. Zamledowanie nie ma tu tak
>>>> naprawdę za wiele do rzeczy. Jesli jego pobyt nie nabrał jeszcze
>>>> znamion "zamieszkania", to można po prostu wezwać go do opuszczenia
>>>> mieszkania, a po odmowie wezwać Policję i zarzucić mu naruszenie miru
>>>> domowego. Natomiast jeśli jego pobyt nabrał już cech zamieszkania
>>>> (czyli mieszka już załóżmy ze 2-3 miesiące i ma w mieszkaniu swoje
>>>> rzeczy itd.), no to trzeba go eksmitować.
>>>
>>> Dzięki! A czy jeśli "gość" zaczyna coraz odważniej głosić teorię, że
>>> on tu jest aby córka się nim opiekowała na starość to czy to może
>>> popsuć sprawę? Sytuacja postawiła córkę w bardzo dziwnej sytuacji i
>>> ona sama do końca jeszcze nie wie jak ma na całą sytuację zareagować.
>>
>> To już musicie sobie przeprowadzić męską rozmowę i już. Tego raczej
>> przez sąd się nie da załatwić.
>
> Może zgłoszenie na policję? To bardzo popularna metoda na wszystko -
> tutaj ;)
>
> Zacznijmy od oszustwa - teść wprowadził w błąd co do czasu pobytu, przez
> co doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem właścicielkę
> mieszkania :)
I faktycznie rozporządziła tym mieniem?
-
17. Data: 2012-07-06 12:33:40
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:n5lhx20ke1rd.5xoedxcezaio.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 5 Jul 2012 22:45:16 +0200, kazio napisał(a):
>
>> Przepraszam że się wtrące. Jak taki ktoś ma się zameldować, skoro
>> zameldować
>> osobę może tylko właściciel lokalu, najemca, osoba posiadająca
>> spółdzielcze
>> prawo do lokalu, itd itp. I jeżeli taka osoba nie życzy sobie jego
>> obecności
>> ani zamieszkiwania w lokalu to jaka siła ma ją zmusić do meldunku
>> delikwenta
>> ?
>
> Idzie się do dzielnicowego, dzielnicowy przychodzi do właściciela, 500zł
> mandatu za niedopełnienie obowiązku meldunkowego i załatwione.
>
> Henry
O ile przyjmiemy, ze ta osoba tam mieszka.
-
18. Data: 2012-07-06 13:02:11
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
Najpierw streszczenie dla niecierpliwych:
IMO nie ma podstaw do "atakowania gościa".
Gość zachowuje się zgodnie z prawem, korzysta z możliwości
danej mu przez legalnego posiadacza lokalu.
IMO, gość nie narusza "miru".
IMO tym kogo należy "zaatakować" jest najemca!
To on narusza uprawnienia z umowy najmu.
Jedziemy ze szczegółami:
On Thu, 5 Jul 2012, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Krystek" <k...@u...pl> napisał
>> Czy można zgodnie z prawem usunąć z mieszkania osobę, która nie jest w nim
>> zameldowana ale pozostaje w relacji z lokatorami, np. teść który przyjechał
>> "i został" bo go u siebie już nie chcą a on nie zamierza wracać z własnej
>> woli, i ma wybitnie niekorzystny wpływ na rodzinę?
>
> Można, ale nie jest to takie proste. Zamledowanie nie ma tu tak naprawdę za
> wiele do rzeczy.
W tym się zgadzamy.
> Jesli jego pobyt nie nabrał jeszcze znamion "zamieszkania",
> to można po prostu wezwać go do opuszczenia mieszkania, a po odmowie wezwać
> Policję i zarzucić mu naruszenie miru domowego.
Hm... w jaki sposób?
Przecież on jest gościem najemców, i mir mógłby naruszyć na ich
szkodę.
Z większości opisów przebijają tezy, wskazujące że skoro właściciel
wynajął lokal, to posiadanie "przekazał w całości".
Przykładowo:
http://prawo-karne.wieszjak.pl/pokrzywdzony/289383,N
aruszenie-miru-domowego.html
+++
Jak podkrelił Sšd Najwyższy, właciciel lokalu, wynajmujšc go osobie
trzeciej, zrzeka się na jej rzecz niektórych praw do tej nieruchomoci.
Najemca w wyniku podpisania umowy zyskuje nie tylko prawo korzystania
z lokalu, ale również wszelkie inne uprawnienia z tym zwišzane,
choćby prawo do ochrony nietykalnoci mieszkania jako dobra osobistego.
[...]
Sšd Najwyższy, w postanowieniu z 21 lipca 2011 roku, wskazał, że wraz z
zawarciem umowy najmu czy oddania mieszkania w dożywotnie użytkowanie,
lokal staje się dla właciciela miejscem cudzym
---
Co do eksmisji wypada się zgodzić.
Prawdę powiedziawszy, już napisałem ze "trzeba mieć dokąd" ale
skreśliłem - bo ochrona lokatorów jest skuteczna dla najemców,
korzystający aż takiej ochronie (jak najemca) nie podlega.
Niemniej czy to jest proste - nie wiem.
No i na mój gust wydaje się, że uzasadnione będzie "atakowanie"
nie gościa, ale właśnie (współ)najemcę, za naruszenie w sposób
sprzeczny z "porządkiem domowym", umową najmu czy czymkolwiek
z czego wynika prawo do mieszkania *tylko* określonych osób.
To najemca nie ma prawa "zamieszkiwać" gości, a nie goście
korzystać z zaproszenia, oni (IMHO) mogą!
Przykład takiej tezy:
http://prawo.wieszjak.pl/forum/thread/167306,obca-os
oba-na-noc-w-mieszkaniu.htm
(oraz objaśnienie, że interwencja na komisariacie skierowana
przeciw "gościom" nie odnosi skutku).
pzdr, Gotfryd
-
19. Data: 2012-07-06 13:08:26
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-07-06 12:32, Robert Tomasik pisze:
>> Zacznijmy od oszustwa - teść wprowadził w błąd co do czasu pobytu,
>> przez co doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
>> właścicielkę mieszkania :)
>
> I faktycznie rozporządziła tym mieniem?
A nie? Dała mieszkać na tydzień, a tu już trzeci miesiąc teść siedzi i
pierdzi w wersalkę ;)
--
Liwiusz
-
20. Data: 2012-07-06 13:14:14
Temat: Re: usunięcie niezameldowanej osoby
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 5 Jul 2012, Krystek wrote:
> Sytuacja postawiła córkę w bardzo dziwnej sytuacji i ona sama do końca
> jeszcze nie wie jak ma na całą sytuację zareagować.
Ale IMO to ona właśnie jest osobą, do której Ty, jako właściciel
lokalu, możesz mieć roszczenia.
Rzuć okiem na mój post do Roberta, stawiam tezę że gość w żaden
sposób nie narusza prawa.
W szczególności nie narusza miru domowego, który przez okres umowy
najmu jest "dobrem osobistym" najemcy.
Dobrem związanym z lokalem, ale przekazywanym najemcy.
I to tak skutecznie przekazywanym, że sam właściciel może to
dobro (przekazane najemcy) naruszyć! (na szkodę najemcy rzecz
jasna)
Temu ostatniemu nikt nie zaprzecza (bo były wyroki SN),
więc fakt "przekazania" IMO wypada uznać za oczywisty.
Takie "przekazanie w pakiecie", z mocy prawa, razem z zawarciem
umowy najmu, ewentualne wyłączenia trzeba zawrzeć w umowie
(i to się robi - "właściciel ma prawo raz na kwartał
sprawdzić prawidłowość użytkowania lokalu oraz stan
okien, drzwi i wszystkich instalacji" na przykład)
Natomiast umowa najmu nie daje prawa do samowolnego dawania
w podnajem, użyczania itede, na to wszystko najemca potrzebuje
zgody właściciela i to on (najemca) jest stroną "naruszenia",
nie gość!
pzdr, Gotfryd