eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawostluczka, on uciekl ja gonilemstluczka, on uciekl ja gonilem
  • Data: 2006-02-21 20:29:27
    Temat: stluczka, on uciekl ja gonilem
    Od: Vavel <c...@a...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witam
    mialem dzis taka nieprzyjemna sytuacje. Jechalem autem i podczas
    wymijania z autem jadacym z przeciwka na dosc waskiej drodze (dodatkowo
    zwezonej dziurami na poboczu po mojej stronie) stuknelismy sie
    lusterkami i obaj zbilismy sobie lusterka. Ja sie od razu zatrzymalem,
    ten drugi samochod natomiast nie zwalniajac pojechal dalej.
    Zawrocilem,zaczalem go gonic i po jakichs 500 metrach zobaczylem ze
    zjechal do zatoki autobusowej,zeby poprawic sobie stluczone szklo w
    obudowie. Ja stanalem za nim i bezskutecznie probowalem sie dodzwonic na
    policje. On zobaczyl mnie po dluzszej chwili i dopiero wtedy wyszedl i
    zapytal czy to ze mna sie stuknal lusterkami. Potwierdzilem,wtedy zaczal
    mnie oskarazac ze to moja wina. Pozniej godzil sie na to ze kazdy
    pokryje ze swojej kieszeni. Mi nie podobalo sie to ze nie planowal sie
    zatrzymac. wezwalem policje ale ta swtwierdzila ze obaj jestesmy
    winni,oni nie sa w stanie ustalic kto wyjechal poza swoj pas.
    Pytanie: czy gdybym nie zatrzymal sie za nim w zatoce,(on sie zatrzymal
    dla samego sienie a nie dlatego ze widzial ze to ze mna sie
    stuknal),zglosil stluczke na policji czy mialbym wtedy wieksze szanse na
    uznanie jego winnym tej kolizji?
    pozdrawiam
    Grzegorz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1