eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przeszukanie w domu i co dalej ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 165

  • 31. Data: 2005-01-25 22:44:32
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: WOJSAL <w...@g...pl>

    Użytkownik Mariusz napisał:

    >>
    >
    > Zabrali kompa, bo sluzyl jako narzedzie do przestepstwa, czyli po prostu
    > zostal zarekwirowany i prawdopodobnie juz Ci go nie wroca.
    >
    >

    A prad tez odcieli? W koncu sluzyl do "przestepstwa".
    A mieszkania nie zabrali? W koncu w mieszkaniu, jakims
    pokoju odbywalo sie "przestepstwo".
    ;)

    A inny temat to ze poki co to "przestepstwo" nie zostalo stwierdzone
    przez sad.



    --
    Pozdrawiam :)
    WOJSAL


  • 32. Data: 2005-01-25 22:50:26
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska>

    Exec wrote:

    > ktos chce mnie zatrudnic?
    > musi mi wystarczyc na zycie (w danym miescie), wynajecie mieszkania
    > (mowa o taniej kawalerce), na oplacenie studiow zaocznych, no i
    > oczywiscie sukcesywne zakupowanie kolejnych legalnych programow
    > (wyrobie sie w ciagu roku?? - pewnie tak, jesli zaproponujesz mi 2,5k
    > pln/mies)

    MUSI. Znowu ta roszczeniowa postawa. Co o nas to obchodzi prawde mowiac...
    Kazdy jest wart tyle, za ile sie potrafi sprzedac (czytaj : ile inni sa
    gotowi zaplacic za to co potrafi). Jezeli jestes wart 2,5k i tyle dostaniesz
    to wtedy mozesz miec okreslone wymagania. Jezeli nie, to trzeba swoje
    wymagania redukowac (zyc skromniej, zamieszkac z kims, wyjechac na rok "na
    zachod"). A jak sobie poradzisz to juz wszystko w Twoich rekach.

    P.S. Jako student zaoczny masz duzo czasu, wiec na samo oprogramowanie (jak
    wyliczyles 5k rocznie) zarobisz w MCdonaldzie lub KFC. I jeszcze cos
    zostanie.


    --
    pozdrawiam
    Mithos



  • 33. Data: 2005-01-25 22:54:06
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: WOJSAL <w...@g...pl>

    Użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    > wiadomości news:ct5pga$pcv$2@opal.futuro.pl...

    >>Ale jeśli sam nie kopiował, to narzędziem przestępstwa komputer nie był!
    >
    >
    > Był, bo przecież instalował.
    >

    Po pierwsze: fakt instalacji do procesu nielegalnego kopiowania
    ma sie nijak. Potrafi to wykazac kazdy przecietny
    adwokat, ktory nie boi sie komputera czy klawiatury.

    Po drugie: jesli komputer jest narzedziem przestepstwa, to
    dodajmy - i badzmy tu konsekwentni - rowniez prad elektryczny
    ma w tym udzial, rowniez Internet (jesli z sieci byly pliki),
    rowniez pomieszczenie w ktorym sie to odbywalo itd
    ;)

    A mowiac powazniej: dowodem na popelnienie przestepstwa
    moze byc tu wylacznie nosnik informacji (czyli tu: twardy dysk).
    Obudowa, plyta glowna, klawiatura, myszka itp - nie
    maja zadnego zwiazku ze sprawa. No, chyba ze prokurator
    wykaze, ze zapisane pliki sa na obudowie,
    czy plycie glownej. Krotko mowiac: prokurator
    przegial (i przy okazji pozbyl sie istotnego
    dowodu w sprawie - jakim byl twardy dysk
    w wylacznej dyspozycji podejrzanego).
    Czy prokurator moze zabierac rzeczy, ktore
    ewidentnie nie maja zwiazku ze sprawa?

    A to rowniez potrafilby udowodnic kazdy adwokat.
    Prawda?



    --
    Pozdrawiam :)
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    http://www.wojsal.prv.pl


  • 34. Data: 2005-01-25 22:56:35
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska>

    WOJSAL wrote:

    > Po drugie: jesli komputer jest narzedziem przestepstwa, to
    > dodajmy - i badzmy tu konsekwentni - rowniez prad elektryczny
    > ma w tym udzial, rowniez Internet (jesli z sieci byly pliki),
    > rowniez pomieszczenie w ktorym sie to odbywalo itd

    Co za glupoty...


    > A mowiac powazniej: dowodem na popelnienie przestepstwa
    > moze byc tu wylacznie nosnik informacji (czyli tu: twardy dysk).

    Dysk twardy mozna traktowac jako element skladowy calego komputera.


    > Obudowa, plyta glowna, klawiatura, myszka itp - nie
    > maja zadnego zwiazku ze sprawa. No, chyba ze prokurator
    > wykaze, ze zapisane pliki sa na obudowie,
    > czy plycie glownej. Krotko mowiac: prokurator
    > przegial (i przy okazji pozbyl sie istotnego
    > dowodu w sprawie - jakim byl twardy dysk
    > w wylacznej dyspozycji podejrzanego).

    Czyli uwazasz, ze mial mu ten dysk pozostawic ?


    > Czy prokurator moze zabierac rzeczy, ktore
    > ewidentnie nie maja zwiazku ze sprawa?

    Ewidentnie nie. Ale tutaj wszystko zalezy od punktu widzenia. Imo komputer
    zabrac mogl.


    > A to rowniez potrafilby udowodnic kazdy adwokat.
    > Prawda?

    Na pewno nie kazdy. Niektorzy sa naprawde mierni.


    --
    pozdrawiam
    Mithos



  • 35. Data: 2005-01-25 23:20:25
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ct6ied$k23$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Po pierwsze: fakt instalacji do procesu nielegalnego kopiowania
    > ma sie nijak. Potrafi to wykazac kazdy przecietny
    > adwokat, ktory nie boi sie komputera czy klawiatury.

    Nie w tym sensie. Gość napisał, ze miał te nielegalne na dysku. No nie
    zainstalujesz na dysku leżącym luzem.
    >
    > Po drugie: jesli komputer jest narzedziem przestepstwa, to
    > dodajmy - i badzmy tu konsekwentni - rowniez prad elektryczny
    > ma w tym udzial, rowniez Internet (jesli z sieci byly pliki),
    > rowniez pomieszczenie w ktorym sie to odbywalo itd
    > ;)
    Ale te przedmioty dodatkowe nie są własnością sprawcy, wiec ich zabrać nie
    można. Załóżmy poza pomieszczeniem może. Tym nie mniej bez pomieszczenia
    kopiować można. Co do zasady może komputer ustawić w namiocie.
    >
    > A mowiac powazniej: dowodem na popelnienie przestepstwa
    > moze byc tu wylacznie nosnik informacji (czyli tu: twardy dysk).
    > Obudowa, plyta glowna, klawiatura, myszka itp - nie
    > maja zadnego zwiazku ze sprawa. No, chyba ze prokurator
    > wykaze, ze zapisane pliki sa na obudowie,
    > czy plycie glownej. Krotko mowiac: prokurator
    > przegial (i przy okazji pozbyl sie istotnego
    > dowodu w sprawie - jakim byl twardy dysk
    > w wylacznej dyspozycji podejrzanego).
    > Czy prokurator moze zabierac rzeczy, ktore
    > ewidentnie nie maja zwiazku ze sprawa?

    Pisałem już tu kiedyś. Zabezpiecza się wszystko. Po pierwsze jest kłopot z
    demontażem - bo kto to ma zrobić. Po drugie żaden polem zabezpieczyć poprzez
    zapakowanie do worka i przesznurowanie i opatrzenie etykietą z podpisem
    osoby, od której zabieramy. W takiej sytuacji nie ma możliwości dogrania
    czegoś. Można coś usunąć ewentualnie poprzez jakieś tam impulsy. Po trzecie
    z reguły cale urządzenie służy do wykonywania kopii. czasem warto i drukarkę
    zabrać, bo się może okazać, ze etykiety do piratów są na niej robione.

    Ale to oczywiście przy założeniu zarzutu nielegalnego rozpowszechniania. Bo
    w wypadku znalezienia jakiś tam własnych kopii, to z reguły firmy nie
    składają wniosków o ściganie. Szkoda zabierać tylko po to, by oddawać.
    Idealnym rozwiązaniem była by zewnętrzna nagrywarka pozwalająca wykonać
    obraz dysku bez ingerencji w zapis na nim. Służby skarbowe takie mają. W
    Policji niewiele tego.


  • 36. Data: 2005-01-25 23:39:41
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>

    e...@t...net news:ct6gap$dj8$1@dami.news.tkdami.net

    > gdyby np kopiowanie systemow windows kiedys nie bylo tak banalnie
    > proste, nie rozpowszechnilyby sie tak znacznie (bo nie kazdego bylo stac

    > twoj pracodawca wymaga prawa jazdy kategorii B, powiedz mu, ze nie bylo
    > Cie stac na kurs, wiec korzystales z darmowej alternatywy - chodziles

    > po tym co piszesz, widac, ze nie masz pojecia o tym rynku, strategiach
    > marketingu itp - to wszystko jest przemyslane przez 'wielkie glowy', a

    1. mam pojecie,
    2. jak nie umiesz na linux sobie radzic zamiast na windows - to jestes
    dupa, nie informatyk


    --
    ~~~~=~~~~l_;~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~
    _|\___J \____, Pozdrawiam, moje www, C++, kontakt, itd.:
    X-( ssn256 ) Rafal Maj Raf256 - http://www.raf256.com/me-news/
    ,"-------------" (strona w budowie)


  • 37. Data: 2005-01-25 23:42:54
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>

    e...@t...net news:ct6eum$cqj$1@dami.news.tkdami.net


    >> odsprzedac? razem z plyta glowna na przyklad) bo i tak przechodze
    >> wkrotce 100% na linux.

    > ostatnio zakupilem...
    > 100% linux? gratulacje? bedziesz tylko wypelnial papierki i gadal na
    > kadu? nie widze problemu - informatykiem napewno nie jestes

    Heh ale z ciebie pierdola :)

    > a kup mi office'a,

    openoffice.org

    corela, czy photoshopa,

    gimp.org (chyba ze MUSISZ miec CMYK bo pracujesz w drukarni lub skladasz
    tekst do druku, tak, tu wyjatkowo narazie ciezko bez win, ale i tak lepiej
    maca)

    > jakiegos oracla

    mysql

    > etc...

    http://www.rwo.pl/zamienniki.html

    > i nie pisz o alternatywach... ostatnio stworzylem baze danych w
    > accesie 2003 - nie dalo sie tego otworzyc zadnym starszym office'm,

    to tworz odrazu w OO.org, open office jest i dla windowsa.

    > chce sie do jasnej cholery poprawic !
    > chce kupic oryginalny soft (notabene dla swietego spokoju potrzebuje
    > na to w chwili obecnej ok 5000zl),

    bos pierdola, jak juz pisalem. mi wsytarczylo 600 i tylko dla tego ze
    jednak na czyms programy ktore pisze rowniez w wersji pod windows testowac
    musze.

    > ktos chce mnie zatrudnic?

    pierdol zazwyczaj nie chca




    --
    ~~~~=~~~~l_;~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~
    _|\___J \____, Pozdrawiam, moje www, C++, kontakt, itd.:
    X-( ssn256 ) Rafal Maj Raf256 - http://www.raf256.com/me-news/
    ,"-------------" (strona w budowie)


  • 38. Data: 2005-01-25 23:54:03
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:ct5pdt$pcv$1@opal.futuro.pl Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> pisze:

    >> Wiesz, takie tłumaczenie to możesz sobie schować, bo mnie też niestać na
    >> mercedesa, ale to nie daje prawa do buchnięcia jednego, komuś pod domem.
    > Żałosne porównanie.
    > 'Kradzież' programu nie powoduje braku programu u 'okradzionego'.
    > Kradzież samochodu - owszem.
    Bardzo słuszne stwierdzenie. Dodam, ze to nie jedyna z istotnych różnic, co
    często w wątkach dotyczących legalności softu pomijali domorośli Katonowie
    (Katoni?), uważający, że nielegalne skopiowanie programu jest równoważne
    zaborowi mienia materialnego. A przecież to nawet ustawa nie ta sama.

    Co do pozostałych aspektów:
    - jeśli ktoś przemycał np. dragi w obudowie reflektora samochodu i wpadł na
    granicy, to wezmą jednak całe auto jako narzędzie przestępstwa, a nie sam
    reflektor ;)
    - kto powyżej (powiedzmy) 12-tu lat używa programów peer-to-peer do
    ściągania i udostępniania nielegalnych danych z własnej chaty????
    "ynformatyk?? ;)))

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 39. Data: 2005-01-26 03:12:17
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Mithos wrote:

    >>Jak kogoś nie stać, to i tak nie kupi. Cóż, jak widać dla niektórych
    >>naturalna jest mentalność psa ogrodnika...
    >
    > To niech nie uzywa. A jak uzywa to niech nie placze, ze stracil sprzet. Nie
    > rozumiesz, ze to oprogramowanie nie jest darmowe?

    Ja to rozumiem. Niestety wygląda na to, że jest to jedyna rzecz, jaką
    rozumiesz Ty.

    >>Zerowa szkodliwość społeczna... CBDU :-P
    >
    > Ze zerowa to sie nie zgodze. Kto sie za malodu nauczyl krasc, ten pozniej
    > tez bedzie kradl, choc stac go bedzie na legalny soft (bo przeciez zerowa
    > szkodliwosc i nikt nie traci na tym[wg Ciebie]!)

    Jasne - i będzie jeszcze pijakiem. Bo każdy pijak to złodziej, a każdy
    złodziej to pijak.

    >>Ale on jest ambitny - chce mieć dyplom, dostać dobrą robotę i móc
    >>kupić to nieszczęsne oprogramowanie.
    >
    > No i... ? To trzeba isc pracowac w KFC, a nie krasc i posilkowac sie

    Zaiste genialna porada. A kto będzie chodzić na wykłady? Jego ciało
    astralne? Pomijam już taki detal, że taka fucha to ledwie wystarczy na
    życie i może jakiś stary komputer z allegro...

    Poza tym porównaj sobie liczbę studentów z liczbą miejsc pracy w tym
    Twoim pracowniczym elDorado.

    > nedznymi wymowkami (bo mnie nie stac!!). Albo zlozyc sie w 5 osob i
    > korzystac u jednej (tak jak wiele osob to czyni, z drogimi ksiazkami
    > akademickimi).

    Dowcipniś się znalazł... Wydadzą kasę i nadal będą łamać prawo - gdzie
    tu sens?

    >>Jaaaaaaasne. I wieeeeeeeeeeeeelką halę z tysiącami komputerów, przy
    >>których wszyscy mogli by spokojnie pracować.
    >
    > Jak sie nie ma swojego, ani pieniedzy to trzeba sobie jakos radzic. Ktos
    > gwarantowal, ze ma byc latwo?

    Tobie chyba było za łatwo...

    >>Jakoś sobie nie wyobrażam pisania np. magisterki w czytelni...
    >
    > Nie kazdy musi byc magistrem!

    Dlaczego odnoszę wrażenie, że rozmawiam z automatem, który w dodatku się
    zaciął? Potrafisz tylko to hasełko powtarzać?


  • 40. Data: 2005-01-26 03:14:26
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wojtek Szweicer wrote:

    >> Ale on jest ambitny - chce mieć dyplom, dostać dobrą robotę i móc
    >> kupić to nieszczęsne oprogramowanie.
    >
    >
    > Można wziąć kredyt, a po dostaniu dobrej roboty go spłacić.

    MegaROTFL

    Jaki bank da kredyt osobie bez stałych dochodów i z nie odbębnionym
    zaszczanym obowiązkiem?

    A o tych słynnych kredytach studenckich to można całe epopeje pisać...

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1