-
21. Data: 2005-01-25 19:03:21
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2005-01-25 18:53 :
>> kradzionego softu? Nie! Winny jest, sam sobie, posiadacz softu. A ze
>> kogos
>> nie stac na nauke? Nie kazdy musi byc magistrem... Niech cwiczy sobie
>> i uczy
>
> Ale on jest ambitny - chce mieć dyplom, dostać dobrą robotę i móc
> kupić to nieszczęsne oprogramowanie.
Można wziąć kredyt, a po dostaniu dobrej roboty go spłacić.
w.
-
22. Data: 2005-01-25 19:10:54
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: "Tom(ek)" <p...@w...pl>
A było to dnia Tue, 25 Jan 2005 18:24:14 +0100, kiedy osoba określana
zwykle jako Mithos na pl.soc.prawo w poście
<news:ct5vbr$6qq$1@news.onet.pl> popełniła co następuje:
> Niech cwiczy sobie i uczy
> sie na uczelni (tam na pewno maja pracownie z potrzebnym softem).
> Analogicznie, jak kogos nie stac na ksiazke to moze isc do czytelni, a nie
> krasc na drode xerowania.
A kiedy ostatnio kolega był w takowej pracowni ?? I w jakim mieście, bo
może w stolicy tak jest, ale na in. uniwersytetach jest zdecydowanie
gorzej! Co do xerowania, to każdemu wolno w celach edukacyjnych (np. do
pisania pracy) powielić *fragmenty* książek 'lub czasopism [tm]'.
Co do podstawowego problemu, to wiem, że takie sprawy się ciągną nawet
ponad rok...
****************************************************
*****************************
** pl(dot)soc(dot)prawo(at)wp(dot)pl
** Tom(ek)
****************************************************
*****************************
-
23. Data: 2005-01-25 20:17:11
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: "Sebastian" <B...@o...pl>
> a kto tu mowil o udostepaninaiu softu to raz
mowil : (z gory zaznaczam, ze niczym nie handlowalem - wlasny uzytek +
nieszczesne udostepnianie w necie w sieci direct connect)
to jakby nie patrzec udostepnianie przez p2p
> dwa na h. nagrywarka do udosteonianiu softu przez net?
moze chca tez udopwodnic kopiowanie i rozprowadzanie?
> idz na calosc chlopie, zabezpieczenie pokoju, mieszkania, domu i ulicy, bo
> niby gdzie
> to przestepstwo bylo popelniane?
wiesz stosujac dyrektywy interpretacyjne raczej do takich wnioskow sie nie
dojdzie...poza tym ciezko stwierdzic ze dom byl bezposrednim narzedziem
popelnienia rzekomego przestepstwa - co masz wlasciwie na mysli??
> nie do *)korzystania z nielegalnego oprogramowania,
>
> dowod *) stanowi dysk twardy
jak najbardziej sie zgadzam:) tyle ze
mowimy chyba o dwoch roznych sprawach... ty o zabezpieczeniu dowodow a ja o
przepadku mienia sluzacego do popelnienia przestepstwa.... (Art 43 par. 2
kk)
a zabezpieczenie materialu dowodowego to inna sprawa
a moze rownie dobrze mogliby skopiowac zawartosc dysku i mu oddac wg
ciebie???
fakt faktem ze sad jeszcze nie orzekl o popelnieniu przestepstwa... i tu
rzeczywiscie moznaby sie przyczepic chyba ze zabrali calego kompa..
a kompa zabrali pewnie juz na zapas bo sa pewni o przepadku mienia po
wyroku;)
pozdrawiam
-
24. Data: 2005-01-25 20:34:02
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
e...@t...net news:ct5nca$ofn$1@dami.news.tkdami.net
> jestem studentem informatyki, nie stac mnie na legalny soft za seetki
> pln, a na czyms musze (chce!) sie uczyc...
>
To zainstluj se, do cholery, linuxa. _tymbardziej_ jako uzytkownik
informatyki.
A jak po prostu musisz miec windoze to sobie kup - ja kupilem i co da sie?
da. Zreszta mozesz odemnie za pol ceny odkupic (mozna OEM odsprzedac? razem
z plyta glowna na przyklad) bo i tak przechodze wkrotce 100% na linux.
--
~~~~=~~~~l_;~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
_|\___J \____, Pozdrawiam, moje www, C++, kontakt, itd.:
X-( ssn256 ) Rafal Maj Raf256 - http://www.raf256.com/me-news/
,"-------------" (strona w budowie)
-
25. Data: 2005-01-25 20:35:35
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
a...@l...SPAM_PRECZ.com news:ct5pdt$pcv$1@opal.futuro.pl
> 'Kradzież' programu nie powoduje braku programu u 'okradzionego'.
> Kradzież samochodu - owszem.
Powoduje brak pieniedzy u okradzionego.
Jezeli potrzebowal ich tak bardzo ze musial nielegalnie zdobyc, to znaczy
ze na pewno by je kupil (jakyb by uczciwy). A jak nie potrzebuje tak bardzo
- to sa darmowe alternatywy.
--
~~~~=~~~~l_;~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
_|\___J \____, Pozdrawiam, moje www, C++, kontakt, itd.:
X-( ssn256 ) Rafal Maj Raf256 - http://www.raf256.com/me-news/
,"-------------" (strona w budowie)
-
26. Data: 2005-01-25 20:36:10
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:ct5pga$pcv$2@opal.futuro.pl...
> Mariusz wrote:
> Ale jeśli sam nie kopiował, to narzędziem przestępstwa komputer nie był!
Był, bo przecież instalował.
>
> No, chyba że go dopadli za to p2p...
Na to wygląda.
-
27. Data: 2005-01-25 20:42:54
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: "Sebastian" <B...@o...pl>
wiadomo - masz racje jesli chodzi o zasade...tutaj nie ma dyskusji...
ale tak poza prawem - jesli mowimy o tych najwiekszych firmach to ich obecne
zyski (przynajmniej w takich krajach jak Polska) moga zawdzieczac
paradoksalnie tylko i wylacznie piractwu:)
gdyby w Polsce nie rozpowszechnialy sie w takim tempie pirackie wersje tych
programow to tak naprawde mieliby o wiele mniejszy zysk ze sprzedazy
oryginalow - to jest chyba oczywiste i nie musze rozwijac mysli?:)
-
28. Data: 2005-01-25 21:50:14
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: Exec <e...@t...net>
Rafal 'Raf256' Maj napisał(a):
> To zainstluj se, do cholery, linuxa. _tymbardziej_ jako uzytkownik
> informatyki.
>
hehe, wyobraz sobie, ze linuksa mialem nawet w momencie, gdy policja
zapukala do mojego domu - jesli natomiast uwazasz, ze wszystko mozna
zrobic pod linuksem, to nie mam co z Toba ciagnac tej rozmowy... :)
> A jak po prostu musisz miec windoze to sobie kup - ja kupilem i co da sie?
> da. Zreszta mozesz odemnie za pol ceny odkupic (mozna OEM odsprzedac? razem
> z plyta glowna na przyklad) bo i tak przechodze wkrotce 100% na linux.
>
ostatnio zakupilem...
100% linux? gratulacje? bedziesz tylko wypelnial papierki i gadal na
kadu? nie widze problemu - informatykiem napewno nie jestes
a kup mi office'a, corela, czy photoshopa, jakiegos oracla etc...
i nie pisz o alternatywach... ostatnio stworzylem baze danych w accesie
2003 - nie dalo sie tego otworzyc zadnym starszym office'm, openoffice'm
i niczym innym !! po prostu zonk !!
ale... powtarzam poraz kolejny - uzywalem nielegalnego softu, robilem
ZLE - przyznaje sie - skonczmy juz ten temat
chce sie do jasnej cholery poprawic !
chce kupic oryginalny soft (notabene dla swietego spokoju potrzebuje na
to w chwili obecnej ok 5000zl),
ktos chce mnie zatrudnic?
musi mi wystarczyc na zycie (w danym miescie), wynajecie mieszkania
(mowa o taniej kawalerce), na oplacenie studiow zaocznych, no i
oczywiscie sukcesywne zakupowanie kolejnych legalnych programow (wyrobie
sie w ciagu roku?? - pewnie tak, jesli zaproponujesz mi 2,5k pln/mies)
--
pozdrawiam,
Exec
-
29. Data: 2005-01-25 22:13:45
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: Exec <e...@t...net>
Rafal 'Raf256' Maj napisał(a):
>>'Kradzież' programu nie powoduje braku programu u 'okradzionego'.
>>Kradzież samochodu - owszem.
>
>
> Powoduje brak pieniedzy u okradzionego.
>
> Jezeli potrzebowal ich tak bardzo ze musial nielegalnie zdobyc, to znaczy
> ze na pewno by je kupil (jakyb by uczciwy).
błąd ! to znaczy, ze by kupil, jak by go bylo stac !!
gdybym nie mial mozliwosci nielegalnie go zdobyc, to i tak bym go nie
kupil ! producent nic by nie zyskal, a teraz moze zyskac - jak zarobie,
to kupie
gdyby np kopiowanie systemow windows kiedys nie bylo tak banalnie
proste, nie rozpowszechnilyby sie tak znacznie (bo nie kazdego bylo stac
na takowy), a co za tym idzie, rozwinelyby sie alternatywy - wtedy w tym
kierunku poszlyby znacznie wieksze pieniadze - rynek ten stanowilby
znaaczna konkurencje, i wszystko potoczyloby sie inaczej...
> A jak nie potrzebuje tak bardzo - to sa darmowe alternatywy.
>
twoj pracodawca wymaga prawa jazdy kategorii B, powiedz mu, ze nie bylo
Cie stac na kurs, wiec korzystales z darmowej alternatywy - chodziles
pieszo, dlaczego ma Cie nie zatrudnic ????
po tym co piszesz, widac, ze nie masz pojecia o tym rynku, strategiach
marketingu itp - to wszystko jest przemyslane przez 'wielkie glowy', a
rozwodzic sie na ten temat mozna baaardzo dluuugo...
--
pozdrawiam,
Exec
-
30. Data: 2005-01-25 22:44:28
Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
Od: "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska>
Exec wrote:
> twoj pracodawca wymaga prawa jazdy kategorii B, powiedz mu, ze nie
> bylo Cie stac na kurs, wiec korzystales z darmowej alternatywy -
> chodziles pieszo, dlaczego ma Cie nie zatrudnic ????
Wybacz, ale to jest typowo socjalistyczne podejscie, ktore nalezy z calych
sil tepic. Rozumujesz tak : skoro mnie nie stac to biore za darmo, bo mi sie
NALEZY. Jak kogos nie stac na kurs prawa jazdy to niech chodzi piechota albo
szuka innej pracy (gdzie prawo jazdy nie jest wymagane!). Kogos nie stac na
legalny soft, nie bedzie go znal (i to jest TYLKo jego problem i nie
usprawiedliwia go to przed byciem zlodziejem). Kogos nie stac na kurs
jezykowy, nie bedzial znal tego jezyka. Proste!
> po tym co piszesz, widac, ze nie masz pojecia o tym rynku, strategiach
> marketingu itp - to wszystko jest przemyslane przez 'wielkie glowy', a
> rozwodzic sie na ten temat mozna baaardzo dluuugo...
Ano wasnie. ONI trzesa swiatem. Zenada.
--
pozdrawiam
Mithos