-
141. Data: 2018-03-06 21:23:20
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.03.2018 o 21:11, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 06-03-18 o 18:20, Shrek pisze:
>
>> Słabo, że żaden funkcjonariusz się nie zorientował, że to akurat Mazurek
>> Dąbrowskiego. Coraz słabiej policja wypada w moich oczach.
>
> Masz kłopoty z ze zrozumieniem tekstu. Nie każdy Mazurek Dąbrowskiego
> jest Publicznym odtworzeniem hymnu.
"Art. 12. 1. Hymnem państwowym Rzeczypospolitej Polskiej jest ,,Mazurek
Dąbrowskiego".
2. Tekst literacki hymnu państwowego zawiera załącznik nr 4.
3. Tekst muzyczny hymnu państwowego w układach: na jeden głos, na fortepian
oraz na głos i fortepian zawiera załącznik nr 5.
4. Minister Kultury i Sztuki2)
zatwierdza tekst muzyczny hymnu państwowego
w układach: na zespoły chóralne, instrumentalne i instrumentalno-wokalne.
Art. 13. 1. Hymn państwowy wykonuje się lub odtwarza publicznie w układach,
o których mowa w art. 12.
2. Publicznie hymn państwowy wykonuje się lub odtwarza w szczególności
w czasie uroczystości oraz świąt i rocznic państwowych.
3. (uchylony)
Art. 14. 1. Podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego
obowiązuje zachowanie powagi i spokoju. Osoby obecne podczas publicznego
wykonywania lub odtwarzania hymnu stoją w postawie wyrażającej szacunek,
a ponadto mężczyźni w ubraniach cywilnych - zdejmują nakrycia głowy, zaś
osoby
w umundurowaniu obejmującym nakrycie głowy, niebędące w zorganizowanej
grupie
- oddają honory przez salutowanie. Poczty sztandarowe podczas
wykonywania lub
odtwarzania hymnu oddają honory przez pochylenie sztandaru.
"
Wychodzi na to, że o ile słowa i melodia się zgadzają, to jest. Nie ma
znaczenia czy "oficjalnie" czy nie.
Zresztą jak napisałem - rozumiałbym gdyby akurat byli zajęci bijatyką z
demonstrantami, albo stali w szyku i trzymali się fachowo za paski, żeby
ich suweren nie posunął. Ale oni to prostu stali, stali na spocznij.
Nawet bez ustawy (a IMHO ustawa nakazuje) _wypadałoby_by_ z czystej
przyzwoitości przyjąć postawę zasadniczą. Nie wydaje mi się, żeby nikt z
nich na to nie wpadł, więc myślałem, że jest jakiś przepis, który
nakazuje im takie a nie inne zachowanie. Skoro przepisu nie ma, to widać
dostali taki rozkaz.
Shrek
Shrek.
-
142. Data: 2018-03-06 21:46:33
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 06-03-18 o 21:23, Shrek pisze:
> "Art. 12. 1. Hymnem państwowym Rzeczypospolitej Polskiej jest ,,Mazurek
> Dąbrowskiego".
> 2. Tekst literacki hymnu państwowego zawiera załącznik nr 4.
> 3. Tekst muzyczny hymnu państwowego w układach: na jeden głos, na fortepian
> oraz na głos i fortepian zawiera załącznik nr 5.
> 4. Minister Kultury i Sztuki2)
> zatwierdza tekst muzyczny hymnu państwowego
> w układach: na zespoły chóralne, instrumentalne i instrumentalno-wokalne.
> Wychodzi na to, że o ile słowa i melodia się zgadzają, to jest. Nie ma
> znaczenia czy "oficjalnie" czy nie.
Przeczytaj to ze rozumieniem. Nie sądzę, by to odtwarzali na jeden głos
lub na głos i fortepian, za zatem muszą wg układu zatwierdzonego przez
ministra.
W niektórych wypadkach takie śpiewy mogą mieć charakter wykroczenia
opisanego art. 49 kw, przy czym temat jest bardzo śliski i dyskusyjny.
Jeden uzna, ze to było z potrzeby serca, inny, że na podłożu chuligańskim.
>
> Zresztą jak napisałem - rozumiałbym gdyby akurat byli zajęci bijatyką z
> demonstrantami, albo stali w szyku i trzymali się fachowo za paski, żeby
> ich suweren nie posunął. Ale oni to prostu stali, stali na spocznij.
> Nawet bez ustawy (a IMHO ustawa nakazuje) _wypadałoby_by_ z czystej
> przyzwoitości przyjąć postawę zasadniczą. Nie wydaje mi się, żeby nikt z
> nich na to nie wpadł, więc myślałem, że jest jakiś przepis, który
> nakazuje im takie a nie inne zachowanie. Skoro przepisu nie ma, to widać
> dostali taki rozkaz.
Widocznie nie uznali tego za publiczne odtworzenie i tyle. Rzecz w
każdym razie dyskusyjna.
-
143. Data: 2018-03-07 01:28:23
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-03-06, Kris <k...@g...com> wrote:
> Ty nprawdę nie zauważasz że w tym akurat atku to Robert się konkretnie
> skompromitował i kompromituje formacje w której służy? Przykłady
> Shreck podawał i nie będe powtarzał W tym konkretnym przypadku Pana
To jest kwestia interpretacji tego co powiedział. Jak napisał (z
pamięci) "policjant ma prawo przeszukać i nic z tym nie zrobisz" to Wy
to odbieracie jako buńczuczną manifestacje arogancji funkcjonariusza
władzy. Dla mnie to stwierdzenie stanu faktycznego, który Robert uważa
jest usankcjonowany prawnie.
> Władzy problem jest taki ze pewnie chciał jakies zadania nałożone
> przez przełożonych wykonać i liczbe spisań, przeszukań czy za co Was
> tam punktuja chciał zrealizowąć Zobaczył młodego na rowerku to kilka
> punktów chciał zdobyć mająć nadzieję ze punkty zgarnie jak trawe
> znajdzie Nieprzypadkowo o kamere pytał i jak widzial ze dioda nie miga
> to był peien że nie nagrywa i sobie poszalał. Zerknij zresztą na
Przecież sam to gdzieindziej napisałem, a jak było faktycznie tego się
nie dowiemy.
> sąsiedni prawie watek- gość na posesje przez płot autem wjechał,
> przyjechali Państwo Władza i jak okazało się ze kierowca to ich kumpel
> to nawet w alkomat mu dmuchnąć nie kazali I Robert tez tam ich
> konsekwentnie broni że nie przedmuchali bo nie musieli bo przesłanek
> nie było. A na byle zatrzymaniu jak 15km prędkość przekroczysz to
> dmuchac każą- tam pewnie przesłanki sa;) A nie uważasz że ewidentnie
> Panśtwo Władza tam kumpla bronili? A Robert ich
Czytałem ten wątek. To co mówi Robert, to tylko tyle, że mieli prawo tak
postapić. On ich ani nie chwali ani nie gani. Po prawdzie, owszem, też
widzę ciagoty do solidarności, ale MZ wynika to w dużej mierze z tego co
napisałem Shrejowi - trochę trudno jest w takiej sytuacji otwarcie
krytykować.
Mam wrażenie, ze wam się do problemu dokłada ogólnie negatywne
postrzeganie policji, gdzie każde sprawdzenie gościa to atak na wolności
obywatelskie i nic wiecej. Ja mam do tego o tyle neutralny stosunek (bo
oczywiscie nie lubię, kiedy mnie to spotyka), że wierzę, że wiekszość
(powiedzmy wielu) policjantów robi to w konretnym celu (innym niz
przypunktowanie) a co ich zżera to rutyna i znieczulica zawodowa. Trudno
mi sobie wyobrazic, dlaczego normalna osoba miałaby czerpać jakąkolwiek
przyjemność z trzepania kogos na ulicy.
Oczywiscie są i kulsony i gorsze. Jak wszędzie.
--
Marcin
-
144. Data: 2018-03-07 01:33:46
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-03-06, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 06-03-18 o 09:01, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Jeżeli dobrze zrozumiałem, to w tym etui mogli szukać wszelkiego
>>> rodzajów wytrychów/pilników itd...
>> No ale to chyba trochę waży, a zerknij co ja wyżej napisałem.
>>
> Co waży? Wytrych, to drucik wygięty.
Wspomniany pilnik np. Zresztą mamy tu o tyle sprzecznośc, że jak gość
polega na takim sposobie otwarcia, to chyba pewne umiejętnosci posiada a
i krańcowo głupi nie jest. To co, będzie on nosił takie narzedzia w
pomarańczowym puzdrełku, które (jak widać) będzie najpewniej sprawdzone,
czy sobie to gdzieś włoży na płasko w buty, pasek czy inne mniej
oczywiste miejsce?
No i chyba było widac, przez obudowę, że to bryle? (nie chce mi się
znowu oglądać).
--
Marcin
-
145. Data: 2018-03-07 06:32:44
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.03.2018 o 21:46, Robert Tomasik pisze:
> Przeczytaj to ze rozumieniem. Nie sądzę, by to odtwarzali na jeden głos
> lub na głos i fortepian, za zatem muszą wg układu zatwierdzonego przez
> ministra.
NIe sądzę by robili to na dwa lub więcej głosów.
> W niektórych wypadkach takie śpiewy mogą mieć charakter wykroczenia
> opisanego art. 49 kw, przy czym temat jest bardzo śliski i dyskusyjny.
> Jeden uzna, ze to było z potrzeby serca, inny, że na podłożu chuligańskim.
Dobra - nie wytrzymię. Wy naprawdę chyba uważacie, że społeczeństwo jest
waszym wrogiem.
Shrek
-
146. Data: 2018-03-07 06:56:25
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.03.2018 o 01:28, Marcin Debowski pisze:
> To jest kwestia interpretacji tego co powiedział. Jak napisał (z
> pamięci) "policjant ma prawo przeszukać i nic z tym nie zrobisz" to Wy
> to odbieracie jako buńczuczną manifestacje arogancji funkcjonariusza
> władzy. Dla mnie to stwierdzenie stanu faktycznego, który Robert uważa
> jest usankcjonowany prawnie.
Konkretnie to napisał, że ma prawo przeprowadzić kontrolę zawsze, bo
powód sobie jakiś zawsze można wymyślić, a rozporządzenie nie wymaga
podania prawdziwego powodu a powodu. Dodał, że stawianie się skończy się
dla ciebie smutno.
> Czytałem ten wątek. To co mówi Robert, to tylko tyle, że mieli prawo tak
> postapić. On ich ani nie chwali ani nie gani. Po prawdzie, owszem, też
> widzę ciagoty do solidarności, ale MZ wynika to w dużej mierze z tego co
> napisałem Shrejowi - trochę trudno jest w takiej sytuacji otwarcie
> krytykować.
Jeśli to jest jego prawdziwe nazwisko, to ja się dziwię, że nie boi się
takich rzeczy pisać pod nazwiskiem. W sumie trochę go podziwiam za to;)
> Oczywiscie są i kulsony i gorsze. Jak wszędzie.
Po tym wątku Robert spadł dla mnie w rankingu do kulsona.
Shrek
-
147. Data: 2018-03-07 07:40:39
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Kviat
W dniu 2018-03-06 o 21:46, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 06-03-18 o 21:23, Shrek pisze:
>
>> "Art. 12. 1. Hymnem państwowym Rzeczypospolitej Polskiej jest ,,Mazurek
>> Dąbrowskiego".
>> 2. Tekst literacki hymnu państwowego zawiera załącznik nr 4.
>> 3. Tekst muzyczny hymnu państwowego w układach: na jeden głos, na fortepian
>> oraz na głos i fortepian zawiera załącznik nr 5.
>> 4. Minister Kultury i Sztuki2)
>> zatwierdza tekst muzyczny hymnu państwowego
>> w układach: na zespoły chóralne, instrumentalne i instrumentalno-wokalne.
>> Wychodzi na to, że o ile słowa i melodia się zgadzają, to jest. Nie ma
>> znaczenia czy "oficjalnie" czy nie.
>
> Przeczytaj to ze rozumieniem. Nie sądzę, by to odtwarzali na jeden głos
> lub na głos i fortepian, za zatem muszą wg układu zatwierdzonego przez
> ministra.
>
> W niektórych wypadkach takie śpiewy mogą mieć charakter wykroczenia
> opisanego art. 49 kw, przy czym temat jest bardzo śliski i dyskusyjny.
> Jeden uzna, ze to było z potrzeby serca, inny, że na podłożu chuligańskim.
(...)
> Widocznie nie uznali tego za publiczne odtworzenie i tyle. Rzecz w
> każdym razie dyskusyjna.
Od ilu osób odtworzenie kwalifikuje się jako publiczne? Czy publicznie
to na ulicy, a niepublicznie to w domu przed telewizorem podczas
oglądania transmisji meczu piłkarskiego?
A może publiczne i oficjalne jest wtedy, gdy śpiewa zawodowy i
utalentowany wokalista, a kolesiowi bez talentu nie wolno i wtedy to
jest wybryk chuligański?
A może publicznie i oficjalnie jest tylko wtedy, gdy urzędas stwierdzi,
że to to i że to potrzeba serca, a nie wybryk chuligański?
https://www.dailymotion.com/video/xsfd3g
Czy ten układ był zatwierdzony przez ministra?
Czym to wykonanie się różni, od tych wykonań na ulicy, gdzie też ludzie
mają różny poziom talentu i nierówno śpiewają?
Hymn państwowy jest dla ludzi, obywateli tego państwa, a nie tylko
zarezerwowany dla orkiestry symfonicznej z wokalistą/tą po pięciu
fakultetach ze śpiewania.
Wykonywanie hymnu podczas tych demonstracji, to żaden chuligański wybryk
grupki pijanych obszczymurków. Jak dużo złej woli trzeba mieć, żeby
uznać, że śpiewanie w takiej sytuacji hymnu przez obywateli Polski, to
"Rzecz w każdym razie dyskusyjna"?
To nie była banda łysych, nawalonych kiboli na meczu w Pcimiu Dolnym,
którzy machając rasistowskimi transparentami wrzeszczą po pijaku hymn.
Pozdrawiam
Piotr
-
148. Data: 2018-03-07 08:22:25
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2018-03-06 o 17:04, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 06-03-18 o 01:20, Marcin Debowski pisze:
>> On 2018-03-05, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>>> Ty naprawdę sądzisz, ze w etui roweru szukali?
>>
>> No własnie nie wiem czega by tam mieli szukać. Skoro podali powód: bo
>> kradną rowery, to co takiego zmieści się w etui (i waży tyle co
>> okulary), co z taką kradzieżą moze być związane?
>
> Rozporządzenie wymaga podania jakiegoś powodu działania, ale nie
> uzależnia jego zakresu od tego powodu.
A szkoda, bo moim zdaniem powinno.
--
http://kaczus.zrzeda.pl
-
149. Data: 2018-03-07 09:03:02
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 7 marca 2018 01:28:25 UTC+1 użytkownik Marcin Debowski napisał:
> Czytałem ten wątek. To co mówi Robert, to tylko tyle, że mieli prawo tak
> postapić. On ich ani nie chwali ani nie gani. Po prawdzie, owszem, też
> widzę ciagoty do solidarności, ale MZ wynika to w dużej mierze z tego co
> napisałem Shrejowi - trochę trudno jest w takiej sytuacji otwarcie
> krytykować.
To lepiej już milczeć
>
> Mam wrażenie, ze wam się do problemu dokłada ogólnie negatywne
> postrzeganie policji, gdzie każde sprawdzenie gościa to atak na wolności
> obywatelskie i nic wiecej.
A to negatywne postrzeganie to się z kosmosu nie bierze tylko z takich wypowiedzi jak
np Robert tu nam serwuje.
Przypadek z przed kilku możne kilkunastu dni:
wracam sobie ze sklepu dwóch chłopaków na rowerach z plecakami jedzie. Godzina ok
16tej więc widno, jadą grzecznie ulica.
Mija ich radiowóz włącza bombę i zatrzymują ich
Przechodziłem akurat jak Policjanci wyszli z radiowozu i pierwsze pytanie to "Pite
było?
Chłopaki odpowiadają ze nie. Poszedłem dalej i już rozmów nie słyszałem ale siadłem
na ławce przed domem i obserwuję. Policjanci każą chłopakom dmuchać w alkomat- ci
dmuchają, zaglądają im do plecaków, widzę ze grzecznie im te plecaki otwierają,
policjant zagląda ale nie grzebie szczegółowo
Spisują ich z dowodów chyba i coś tam w radiowozie sprawdzają i się rozjeżdżają.
Interwencja jakich wiele zapewne ale mniej więcej w tym samym czasie watek tutaj
powstał jak to gość przez płot na cudzą posesję wjeżdża/
I ma to szczęście że Policjanci którzy przyjechali to jego kumple bo nie znajdują
podstaw aby w alkomat dmuchał
U mnie przed domem rowerzyści na kumpli nie trafili i dmuchali
Kurcze jak ktoś zakrętu nie wyrabia, wjeżdża w cudzy płot i dalej na posesję to
chociażby zdrowy rozsądek(na który Robert tez się wielokrotnie powołuje) nakazuje
sprawdzić typa alkomatem
Tam /Robert ich broni bo zgodnie z przepisami nie musieli sprawdzać to nie
sprawdzali. Ale zakazu sprawdzenie też nie mieli a raczej każdy zdroworozsądkowo
myślący przyzna rację ze w takiej sytuacji wypadałoby sprawdzić kierowcę.
Tu Robert broni kolejnego kolegę po fachu że nie podał prawdziwego powodu
przeszukania bo nie musiał. Bo w rozporządzeniu jest że ma podać POWÓD a nie dopisali
ze musi być PRAWDZIWY.
I dziwić się że jest negatywne nastawienie do Policji
Tu na grupie Robert często za nieformalnego rzecznika Policji robi i raczej wg mnie
działa na szkodę tejże Policji
Rowerzyście szukając kradzionych rowerów przeszukanie robią i w etui od okularów
zaglądają, kolejnych zatrzymują na ulicy alkomatem przedmuchują i w plecaki
zaglądają, kolegę który przez płot na posesję wjechał nie przeszukują i nie
przedmuchują.
-
150. Data: 2018-03-07 09:05:45
Temat: Re: policja, przeszukanie, uzasadnione podejrzenie
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 7 marca 2018 07:40:40 UTC+1 użytkownik Kviat napisał:
> A może publiczne i oficjalne jest wtedy, gdy śpiewa zawodowy i
> utalentowany wokalista,
A jak Edyta Górniak śpiewa?;)