-
61. Data: 2019-06-03 23:37:25
Temat: Re: policja pomaga
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.06.2019 o 22:23, Shrek pisze:
>
> Fakty są takie, że oni go w lesie nie "zostawili" co usiłowałeś nam
> wmówić a do "lasu wywieźli".
To skąd on sie ostatecznie w tym lesie wziął? Nie wywieźli go i nie
zostawili. Sam tam popełzł?
> A ty nieudolnie próbujesz nimi manipulować. BTW - wie ktoś jak się
> skończyło?
Manipulować? Ależ zawsze podkreślam, że jeśli wiem cokolwiek na temat
faktycznego przebiegu zdarzenia, to absolutnie nigdy nie zajmuję
stanowiska w usnecie. Jeśli cokolwiek piszę, to opieram sie na
materiałach prasowych w sprawach, które mnie absolutnie nie dotyczą
bezpośrednio.
>
>>> Znaleźć ci cytata jak pisałeś, że jak się będzie mądry stawiał,
>>> to kiepsko na tym wyjdzie?
>>
>> Po co? Przecież to szczera prawda. Przy czym generalnie nic złego
>> sie nie stało, że mu tę saszetkę przeszukali. Przynajmniej jest
>> pewność, ze roweru tam nie schował :-)
>
> Wiesz co? Napiszę w wolnej chwili do ciebie na służbowego maila i
> sprawdzę czy ty to ty. Jak się okaże, że ty to ty, to potem napiszę
> do twojego przełożonego z linkami, informując go jaką publicznie
> manianę odwalasz w imieniu służby. Jak się okażę, że się pod Roberta
> podszywasz, to może on ma możliwość żeby z tobą o tym pogadać.
Ooo! czyli skończyły się argumenty Adwersarz zbyt mądry, by wygrać
argumentami, to postaramy się spowodować, by nie pisał, bo przy nim
wychodzisz na idiotę :-) OK! Nie będę z Tobą więcej dyskutował i
pozostawię Cię samemu sobie z Twoimi rewelacjami.
>
>>> Nie manipuluję. Wedłe papierów był badany i rozległych ran
>>> czaszki nie stwierdzono.
>> No a później postawiono lekarce zarzuty, ze źle zbadała. O tym
>> zdaje sie zapominasz.
> Pamiętam. Jednak pamiętam też że chodzi o polityczną zerokraturę a
> nie żaden choćby w teorii niezawisły sąd jak usiłowałeś to nam
> zmanipulować.
Faktycznie. Z artykułu wynika, że na razie zarzuty postawili. To tym
bardziej w ogóle nie wiadomo ostatecznie, jaka jest prawda.
>
>> UWażam tak, bo to koledzy pobitego wezwali pogotowie i
>> policjantów, gdyż ten doznał obrażeń upadając. Daje mi to podstawy
>> sądzić, że że jednak te obrażenia miał zanim w ogóle przyjechali
>> policjanci.
> Tym niemniej papiery wskazują na co innego i o tym tylko piszę.
Tobie wskazują, bo mnie nie.
> Czego w tym nie rozumiesz?
Twojego uporu przy czymś, czego nie ma. Ale jak już napisałem więcej nie
zamierzam z Tobą polemizować.
-
62. Data: 2019-06-04 01:39:15
Temat: Re: policja pomaga
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-06-03, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
>>Manipulacją - nie wiem na ile celową - w tym artykule jest
>>insynuacja,
>>ze skoro w sekcji zwłok nie ujawniono alkoholu we krwi, to w chwili
>>zatrzymania był trzeźwy. Tak naprawdę nie wiadomo.
>
> Ile to przecietnie przepala - 0.1 prom/godzine ?
>
> To nie chce wyjsc nietrzezwy.
Tez się w sumię dziwię, że nie da się nic konkretnego wykryć po
stosunkowo krótkim czasie, ale może i nie.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3484320
/
Although rates vary widely, the "average" metabolic capacity to remove
alcohol is about 170 to 240 g per day for a person with a body weight of
70 kg. This would be equivalent to an average metabolic rate of about 7
g/hr which translates to about one drink per hr.
Jak wipił parę piw to faktycznie może być po ptokach.
--
Marcin
-
63. Data: 2019-06-04 02:10:50
Temat: Re: policja pomaga
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-06-03, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 03.06.2019 o 21:11, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 03.06.2019 o 20:03, Shrek pisze:
>>
>>> A co twoim zdaniem z tych papierów wychodzi? Najpierw jest papier, że
>>> nie ma przeciwskazań do "hospitalizacja" na dłoku, a po opiece
>>> policjantów jest w stanie ciężkim. Z papierów wychodzi, że "zachorował"
>>> pod opieką policjantów - prawda?
>>
>> Zauważ, ze sąd obecnie doszedł dop wniosku, że lekarka nie dopełniła
>> obowiązków przy badaniu.
>
> Poważnie - sąd doszedł? A możesz zacytować?
>
>>>> W papierach jest zapewne, że może przebywać w aresztach, a nie, że jest
>>>> zdrowy. Ale musiał byś choć raz taki papier widzie na oczy. Dość
>>>> reguralnie w aresztach osadza się osoby z lekkimi kontuzjami i nikt
>>>> nigdy nie wpadł na pomysł, by mieć później pretensje.
>>> Ale po powrocie z dołka nie miał "lekkiej kontuzji" tylko wrócił w
>>> stanie krytycznym.
>>
>> No i co Twoim zdaniem z tego niby wynika?
>
> No z papierów to wynika, że kolo dostał wpierdol na komisariacie. Nie
> mówię, że tak było, ale że tak wynika z papierów.
Z jakich, bo się też chyba pogubiłem?
Owszem, potencjalnie możliwe:
1. Dostał w erdol na komisariacie
2. Lekarka mogła go nie zbadać.
3. Lekarka zbadała, ale jej chuchnął i stwierdziła gość nawalon
ignorująć informacje, że ostro ebnał łbem.
Sąd postawił zarzuty lakarce. Skoro go niby zbadała i zakwalifikowała
jako zdrowego to czego mogą dotyczyć zarzuty?
--
Marcin
-
64. Data: 2019-06-04 02:56:06
Temat: Re: policja pomaga
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-06-03, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Nie wiemy, czego w majkach szukali. Ustawa wymagała szukania wszędzie,
> nawet, jeśli zdroworozsądkowo tam tego być nie mogło. Normalnie nikt
> takich hec nie robił, ale jak zauważyli, że nagrywa "cwaniak" to zrobili
> ściśle wg przepisu.
Argumentując w ten sposób nieuchronnie narażasz się na pytanie: ale
serio w to wierzysz? Niestety chyba nie znajdziesz zbyt wielu, którzy
odebraliby działanie tych policjanów jako chęć wzorowego wykonania
przepisów, bo to by w tym przypadku było tak głupie, że aż prowokowałoby
do pytań o przydatność tych osób do pracy.
Tak, napisałeś gdzieidziej, że zachowali się głupio, ale proponuję, abyś
choć dopuścił możliwość, że zwyczajnie liczyli na to, że coś u gościa
znajdą. Taka możliwość przecież istnieje i mogli mieć ku temu nawet parę
do ogarnięcia powodów: tych szlachetnych - dobrze jest udupić przęstepcę
(to nie musiała być w końcu marycha); tych mniej szlachetnych - poprawić
sobie statystyki.
Potrafisz przyznać, że policjanci to też ludzie i mogą robić różne
średnio-fajne rzeczy, no to po prostu stwierdź, że formalnie owszem
przepisy nakazywały, więc nie można wykluczyć, że ktoś odwalił coś tak
kretyńskiego, ale tak naprawdę nie wiesz jakie były ich motywy. Jak na
razie bronisz ich w sposób dość kategoryczny nie pozostawiając marginesu
na inną ocenę.
Zrób to a Shrekowi zostanie już tylko matka z dzieckiem na parkingu i
ratownik na basanie :)
--
Marcin
-
65. Data: 2019-06-04 03:27:29
Temat: Re: policja pomaga
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-06-03, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 03.06.2019 o 20:00, Shrek pisze:
> Wygląda, jak wygląda. Stwierdzam fakt, a nie oceniam.
Fakt jest taki, że wzieli go nie aby mu zapewnić bezpieczeństwo więc
zrobili gorzej niż jeśli mieliby go zostawić w rowie (czy gdzie tam
był). Załadowali go do radiowozu i pojechali do lasu mijając po drodze
jego chałupę (ZCP wiedzieli o tym). Lepiej nieco staranniej dobierać
przykłady.
--
Marcin
-
66. Data: 2019-06-04 06:27:33
Temat: Re: policja pomaga
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.06.2019 o 23:25, Robert Tomasik pisze:
> Szukaj. Tylko, jak znajdziesz mój pierwszy post, to zobacz na swój
> poprzedni. Bo ja właśnie prześmiewczo zacytowałem Ciebie i poprosiłem,
> byś podał, z czego wynika żądanie podanie powodu przeszukania tego
> plecaka za rowerem, jako prawdziwego powodu. Potem zacząłeś insynuować,
> ze namawiam do kłamstwa, a CXi cały czas pisałem, ze w ogóle żadnego
> powodu nie potrzeba - również tego prawdziwego.
Dobra - wieczorem poszukam. Jeśli w ustawie/rozporządzeniu było
napisane, że trzeba podać powód lub przyczynę podjęcia czyności to
szczekasz.
Shrek
-
67. Data: 2019-06-04 06:32:16
Temat: Re: policja pomaga
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.06.2019 o 23:37, Robert Tomasik pisze:
>> Fakty są takie, że oni go w lesie nie "zostawili" co usiłowałeś nam
>> wmówić a do "lasu wywieźli".
>
> To skąd on sie ostatecznie w tym lesie wziął? Nie wywieźli go i nie
> zostawili. Sam tam popełzł?
Policjanci sciągnęli go z ławeczki i wywieźli do lasu.
> Faktycznie. Z artykułu wynika, że na razie zarzuty postawili. To tym
> bardziej w ogóle nie wiadomo ostatecznie, jaka jest prawda.
Co ciekawe ty już wiesz...
>> Tym niemniej papiery wskazują na co innego i o tym tylko piszę.
>
> Tobie wskazują, bo mnie nie.
No właśnie - a wydawałaby się, że nadkomisarz to powinien umieć dodawać
dwa do dwóch.
Shrek
-
68. Data: 2019-06-04 06:33:24
Temat: Re: policja pomaga
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.06.2019 o 03:27, Marcin Debowski pisze:
>> Wygląda, jak wygląda. Stwierdzam fakt, a nie oceniam.
>
> Fakt jest taki, że wzieli go nie aby mu zapewnić bezpieczeństwo więc
> zrobili gorzej niż jeśli mieliby go zostawić w rowie (czy gdzie tam
> był). Załadowali go do radiowozu i pojechali do lasu mijając po drodze
> jego chałupę (ZCP wiedzieli o tym). Lepiej nieco staranniej dobierać
> przykłady.
Teraz jest na etapie wmawiana, że o inną sprawę chodzi;)
Shrek
-
69. Data: 2019-06-04 06:35:41
Temat: Re: policja pomaga
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.06.2019 o 02:10, Marcin Debowski pisze:
> Z jakich, bo się też chyba pogubiłem?
>
> Owszem, potencjalnie możliwe:
> 1. Dostał w erdol na komisariacie
> 2. Lekarka mogła go nie zbadać.
> 3. Lekarka zbadała, ale jej chuchnął i stwierdziła gość nawalon
> ignorująć informacje, że ostro ebnał łbem.
>
> Sąd postawił zarzuty lakarce.
Sąd nikomu nie postawił żadnych zarzutów. Zrobił to prokurator. Dodając,
że rozważa postawienie zarzutów kolejnym osobom. Przestań konfabulować.
Shrek
-
70. Data: 2019-06-04 06:50:50
Temat: Re: policja pomaga
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.06.2019 o 02:10, Marcin Debowski pisze:
>> No z papierów to wynika, że kolo dostał wpierdol na komisariacie. Nie
>> mówię, że tak było, ale że tak wynika z papierów.
>
> Z jakich, bo się też chyba pogubiłem?
Z tych, że przed pójściem na dołek nie było przesłanek, zeby nie mógł
odbywać "opieki policjantów", a po powrocie z komisariatu był
śmiertelnie pobity.
> Owszem, potencjalnie możliwe:
> 1. Dostał w erdol na komisariacie
> 2. Lekarka mogła go nie zbadać.
> 3. Lekarka zbadała, ale jej chuchnął i stwierdziła gość nawalon
> ignorująć informacje, że ostro ebnał łbem.
Dokładnie takie są możliwości. Nie wiem czemu Robert 1 nazywa absurdem,
skoro tylko na nią są papiery. Być może zaszły 2 lub 3 i nie piszę, ze
nie, natomiast nie nazwał bym 1 absurdem i utopią. Zwłaszcza w sytuacji,
gdy policjant (to się jeszcze okaże) pisze publicznie, o "mądrych" co
wiedzą co im wolno i jak się spotkają z policją to pożałują.
> Sąd postawił zarzuty lakarce. Skoro go niby zbadała i zakwalifikowała
> jako zdrowego to czego mogą dotyczyć zarzuty?
Nie sąd tylko prokuratura. Informując że rozważa postawienie jeszcze
innym osobom (na przykład policjantom). Napisze to wprost. Zerokratura
jest instytucją polityczną i nie wierze jej w najmniejszym stopniu -
patrz sprawa straszydła czy stachowiaka. Przemyka też ponoć sanitariusze
pobili. Dodając do tego postawę naszego grupowego policjanta (który
poniekąd jest elitą, więc pewnie jego postawa nie jest jakaś wyjątkowa)
wyłania się z tego obraz, gdzie prokuratura w miarę możliwości kryje
policjantów a sami policjanci szeroko z tej bezkarności korzystają.
Dlatego im za grosz nie wierzę. Przypomnę tylko że Robert chwalił
rezimowe media za to że nie kwestionowali sprawy Przemyka, a miał
pretensję do TVN, że czepiły się sprawy Stachowaiaka zamiast spokojnie
poczekać aż ją prokuratura zamiecie.
Shrek