eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › policja pomaga
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 255

  • 51. Data: 2019-06-03 22:14:48
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 21:48, Shrek pisze:

    >>> Jeśli mamy na myśli tą samą sytuację, to delikatnie mówiąc
    >>> sugerujesz nieprawdę. "Zostawili" sugeruje, że on sobie w tym
    >>> pobiliskim lesie był, oni go spotkali i go nie ruszali.
    >>> Tymczasem oni owszem go "zostawili" po tym, jak go w zimę
    >>> uprzednio wywieźli do tego lasu, gdzie zmarł z wyziębienia. Co
    >>> jak widzisz jednak zmienia odrobinę przekaz. BTW - jakie zarzuty
    >>> dostali "przekroczenie uprawnień"?
    >> Ależ ja w żadnym momencie nie twierdzę, że zrobili dobrze.
    > Ty po prostu manipulujesz. Oni go nie "zostawili" w lesie a
    > "wywieźli do lasu". I nie wykluczone, że pałą po łbie dali.

    Nie możemy wykluczyć szeregu innych rzeczy. Może chcieli go zabić i
    strzelali do niego, tylko nie trafili. Albo chcieli go sprzedać na
    narządy jak wytrzeźwieje. Drogi kolego. Opierajmy się na faktach, a nie
    na tym, co mogło się stać, bo flejm wychodzi.

    > Znaleźć ci cytata jak pisałeś, że jak się będzie mądry stawiał, to
    > kiepsko na tym wyjdzie?

    Po co? Przecież to szczera prawda. Przy czym generalnie nic złego sie
    nie stało, że mu tę saszetkę przeszukali. Przynajmniej jest pewność, ze
    roweru tam nie schował :-)
    >
    >> Manipulujesz. oni twierdzili, że może przebywać w aresztach, a
    >> nie, ze jest zdrowy. Pijany, to też chory - po prostu zatruty
    >> alkoholem. Powszechność dobrowolnego podtruwania się tą substancją
    >> spowodowała, ze traktujemy takie osoby nieco inaczej.
    >
    > Nie manipuluję. Wedłe papierów był badany i rozległych ran czaszki
    > nie stwierdzono.

    No a później postawiono lekarce zarzuty, ze źle zbadała. O tym zdaje sie
    zapominasz.

    > Po opiece policjantów takie stwierdzono. Są dwie możliwości - albo
    > został źle zbadany, albo obskoczył wpierdol na policji. Dlaczego
    > uważasz, że druga opcja jest z góry absurdalna? Co do zasady wygląda
    > na bardziej legitną, bo są na nią papiery.

    UWażam tak, bo to koledzy pobitego wezwali pogotowie i policjantów, gdyż
    ten doznał obrażeń upadając. Daje mi to podstawy sądzić, że że jednak te
    obrażenia miał zanim w ogóle przyjechali policjanci.


  • 52. Data: 2019-06-03 22:17:25
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 20:09, Shrek pisze:

    >>> Ale jesli trafil do szpitala na badania, to juz prawdopodobne ze pobrali
    >>> ... do badan ogolnych.,,
    >> Ale tego się nie bada na wszystko. Po za tym krew pobrana do badań
    >> ogólnych średnio nadaje się do sądowego zbadania zawartości alkoholu, bo
    >> to są trochę inne procedury.
    > Do sądowego może i nie, natomiast jak jest podejrzenie, że pacjent jest
    > nietrzeźwy to się rutynowo i promile bada. Wiem, bo sam dzięki temu
    > wiem, że trzy browarki to 0,9 promila.

    To musisz być lekkiej budowy ciała, albo piwo było szczególnie mocne :-)
    >
    >>> Czy ktos im zlecil badanie alkoholu, czy sami wpadli, to juz nie wiem
    >>> jak zwyczaj ...
    >> Za zwyczaj, jak klient odmawia badania, to już jest jego problem, jak
    >> udowodni swoją trzeźwość, jeśli policjant twierdzi, ze jest pijany.
    > A myślałem, że u nas domniemanie niewinności;)

    I znowu masz rację, tylko nie ogarniasz, o czym piszesz. Napisałem Ci,
    ze żeby kogoś skazać za to, ze był pijany, to trzeba dowieść tej
    nietrzeźwości. Ale w wypadku osadzenia opiekuńczego nikomu zarzutów nei
    stawiasz. po prostu się nim opiekujesz. Dlatego też ustawodawca to tak,
    a nie inaczej unormował.,


  • 53. Data: 2019-06-03 22:22:09
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 21:43, Shrek pisze:

    >> tylko nie wiadomo po co szukali roweru w jakiejś tam torebce.
    > Wiadomo. Bo nie szukali roweru tylko prochów albo maryśki.

    Skąd wiadomo, że nie dopalaczy? Pytam po prostu.
    >
    >> Zwróciłem Ci uwagę - cytując Ciebie - że ustawa podania
    >> "prawdziwego powodu przeszukania" konkretnego miejsca nie wymaga.
    > Dokładnie (z dokładnością do miejsca, bo z tego co pamiętam o miejscu
    > mowy nie było)- i to zostało ci zapamiętane. Przez analogie jak
    > ustawa wymaga podania imienia nazwiska i stopnia służbowego, to też
    > nie ma napisane że _prawdziwego_ - prawda.

    Ale to "prawdziwe", toś Ty wymyślił, a ja jedynie zacytowałem. Ustawa -
    wówczas - wymagała podania powodu przeszukania, a nie przeszukania
    konkretnego miejsca. Co więcej, nakazywało przeszukać wszystkie miejsca
    bez względu na powód.

    > Dokładnie ta kreatyność w rozumieniu > prawa została ci zapamiętana.

    Szkoda, że nie zauważasz, ze to Twoja kreatywność, a nie moja.

    >> W ramach pokuty sprawdź sobie sam, jak to w grudniu (bodaj) 2018
    >> roku zmieniono i w jakim zakresie. podpowiem Ci, że właśnie
    >> dokładnie w tym. Ale o bezsensowności tego unormowania mówiło się
    >> dłuższy czas, ale procedowano zmianę tego.
    > Nie o tym mówimy a o podaniu lewego powdu czynności.

    Jakiego znowu lewego?


  • 54. Data: 2019-06-03 22:23:18
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 22:12, Shrek pisze:

    >>> Wróć - sprawdziłem. Zmarł w wyniku... urazu głowy. Nie wiadomo czy sam
    >>> się uderzył.
    >> Oczywiście, że nie wiadomo. Mógł zostać zamordowany. Śledztwo jednak
    >> podobno wykazało, że lekarka źle zbadała, więc wyglada na to, ze
    >> znaleziono dowody tego, że miał obrażenia w tamtej chwili.
    > Które śledźtwo - to w sprawie z Podbeskidzia?

    A jest jakieś w sprawie jakiegoś Podbeskidzia? I ma jakikolwiek związek
    z omawianą sprawą?


  • 55. Data: 2019-06-03 22:23:59
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 22:14, Robert Tomasik pisze:

    >>> Ależ ja w żadnym momencie nie twierdzę, że zrobili dobrze.
    >> Ty po prostu manipulujesz. Oni go nie "zostawili" w lesie a
    >> "wywieźli do lasu". I nie wykluczone, że pałą po łbie dali.
    >
    > Nie możemy wykluczyć szeregu innych rzeczy. Może chcieli go zabić i
    > strzelali do niego, tylko nie trafili. Albo chcieli go sprzedać na
    > narządy jak wytrzeźwieje. Drogi kolego. Opierajmy się na faktach, a nie
    > na tym, co mogło się stać, bo flejm wychodzi.

    Fakty są takie, że oni go w lesie nie "zostawili" co usiłowałeś nam
    wmówić a do "lasu wywieźli". A ty nieudolnie próbujesz nimi manipulować.
    BTW - wie ktoś jak się skończyło?

    >> Znaleźć ci cytata jak pisałeś, że jak się będzie mądry stawiał, to
    >> kiepsko na tym wyjdzie?
    >
    > Po co? Przecież to szczera prawda. Przy czym generalnie nic złego sie
    > nie stało, że mu tę saszetkę przeszukali. Przynajmniej jest pewność, ze
    > roweru tam nie schował :-)

    Wiesz co? Napiszę w wolnej chwili do ciebie na służbowego maila i
    sprawdzę czy ty to ty. Jak się okaże, że ty to ty, to potem napiszę do
    twojego przełożonego z linkami, informując go jaką publicznie manianę
    odwalasz w imieniu służby. Jak się okażę, że się pod Roberta podszywasz,
    to może on ma możliwość żeby z tobą o tym pogadać.

    >> Nie manipuluję. Wedłe papierów był badany i rozległych ran czaszki
    >> nie stwierdzono.
    >
    > No a później postawiono lekarce zarzuty, ze źle zbadała. O tym zdaje sie
    > zapominasz.

    Pamiętam. Jednak pamiętam też że chodzi o polityczną zerokraturę a nie
    żaden choćby w teorii niezawisły sąd jak usiłowałeś to nam zmanipulować.

    > UWażam tak, bo to koledzy pobitego wezwali pogotowie i policjantów, gdyż
    > ten doznał obrażeń upadając. Daje mi to podstawy sądzić, że że jednak te
    > obrażenia miał zanim w ogóle przyjechali policjanci.

    Tym niemniej papiery wskazują na co innego i o tym tylko piszę. Czego w
    tym nie rozumiesz?

    Shrek


  • 56. Data: 2019-06-03 22:31:50
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 22:22, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 03.06.2019 o 21:43, Shrek pisze:
    >
    >>> tylko nie wiadomo po co szukali roweru w jakiejś tam torebce.
    >> Wiadomo. Bo nie szukali roweru tylko prochów albo maryśki.
    >
    > Skąd wiadomo, że nie dopalaczy? Pytam po prostu.

    A na chuj policji dopalacze, skoro ich posiadanie jest legalne?

    > Ale to "prawdziwe", toś Ty wymyślił, a ja jedynie zacytowałem. Ustawa -
    > wówczas - wymagała podania powodu przeszukania, a nie przeszukania
    > konkretnego miejsca. Co więcej, nakazywało przeszukać wszystkie miejsca
    > bez względu na powód.

    Wydaje mi się, że to ty zwróciłeś uwagę, że ustawa nie wymaga podania
    _prawdziwego_ powodu podjęcia czynności a jedynie powodu. Zrobimy tak -
    jak się będziesz upierał, to znajdę. A potem ktoś z nas będzie szczekał.
    Szukać?

    >> Nie o tym mówimy a o podaniu lewego powdu czynności.
    >
    > Jakiego znowu lewego?

    Szukania roweru w majtkach, żeby znaleźć narkotyki. Ty naprawdę tak
    słabo kapujący jesteś, czy udajesz?

    Shrek


  • 57. Data: 2019-06-03 22:33:53
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 22:23, Robert Tomasik pisze:

    > A jest jakieś w sprawie jakiegoś Podbeskidzia? I ma jakikolwiek związek
    > z omawianą sprawą?

    To gdzie policjanci "pozostawili" w lesie pijanego.

    Shrek


  • 58. Data: 2019-06-03 22:38:40
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 22:17, Robert Tomasik pisze:

    >> Do sądowego może i nie, natomiast jak jest podejrzenie, że pacjent jest
    >> nietrzeźwy to się rutynowo i promile bada. Wiem, bo sam dzięki temu
    >> wiem, że trzy browarki to 0,9 promila.
    >
    > To musisz być lekkiej budowy ciała, albo piwo było szczególnie mocne :-)

    Trzy zwykłe browarki - na mecz reprezentacji bez dogrywek. Z grubsza
    zgadza się z wirtualnym alkomatem.

    > I znowu masz rację, tylko nie ogarniasz, o czym piszesz. Napisałem Ci,
    > ze żeby kogoś skazać za to, ze był pijany, to trzeba dowieść tej
    > nietrzeźwości. Ale w wypadku osadzenia opiekuńczego nikomu zarzutów nei
    > stawiasz. po prostu się nim opiekujesz. Dlatego też ustawodawca to tak,
    > a nie inaczej unormował.,

    No poza tym, że z punktu widzenia "opiekowanego" nie wygląda to na opiekę.

    Shrek


  • 59. Data: 2019-06-03 23:25:21
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 22:31, Shrek pisze:

    >>>> tylko nie wiadomo po co szukali roweru w jakiejś tam torebce.
    >>> Wiadomo. Bo nie szukali roweru tylko prochów albo maryśki.
    >> Skąd wiadomo, że nie dopalaczy? Pytam po prostu.
    > A na chuj policji dopalacze, skoro ich posiadanie jest legalne?

    Już nie. Nie śledzisz zmian w prawie widzę. Było legalne, ale nie jest.
    >
    >> Ale to "prawdziwe", toś Ty wymyślił, a ja jedynie zacytowałem. Ustawa -
    >> wówczas - wymagała podania powodu przeszukania, a nie przeszukania
    >> konkretnego miejsca. Co więcej, nakazywało przeszukać wszystkie miejsca
    >> bez względu na powód.
    > Wydaje mi się, że to ty zwróciłeś uwagę, że ustawa nie wymaga podania
    > _prawdziwego_ powodu podjęcia czynności a jedynie powodu. Zrobimy tak -
    > jak się będziesz upierał, to znajdę. A potem ktoś z nas będzie szczekał.
    > Szukać?

    Szukaj. Tylko, jak znajdziesz mój pierwszy post, to zobacz na swój
    poprzedni. Bo ja właśnie prześmiewczo zacytowałem Ciebie i poprosiłem,
    byś podał, z czego wynika żądanie podanie powodu przeszukania tego
    plecaka za rowerem, jako prawdziwego powodu. Potem zacząłeś insynuować,
    ze namawiam do kłamstwa, a CXi cały czas pisałem, ze w ogóle żadnego
    powodu nie potrzeba - również tego prawdziwego. Tak więc, jak już chcesz
    szukać, to poszukaj całości - mnie się nie chce, bo celowo Cie cytowałem
    i pamiętam to.
    >
    >>> Nie o tym mówimy a o podaniu lewego powdu czynności.
    >> Jakiego znowu lewego?
    > Szukania roweru w majtkach, żeby znaleźć narkotyki. Ty naprawdę tak
    > słabo kapujący jesteś, czy udajesz?

    Nie wiemy, czego w majkach szukali. Ustawa wymagała szukania wszędzie,
    nawet, jeśli zdroworozsądkowo tam tego być nie mogło. Normalnie nikt
    takich hec nie robił, ale jak zauważyli, że nagrywa "cwaniak" to zrobili
    ściśle wg przepisu.


  • 60. Data: 2019-06-03 23:26:56
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 03.06.2019 o 22:33, Shrek pisze:

    >> A jest jakieś w sprawie jakiegoś Podbeskidzia? I ma jakikolwiek związek
    >> z omawianą sprawą?
    > To gdzie policjanci "pozostawili" w lesie pijanego.

    Nie mam zielonego pojęcia. Zwłaszcza, że nie napisałeś, że to chodzi o
    postawienie przez policjantów pijanego. Nie chce mi się domyślać, co
    masz na myśli i wole zapytać. Zwłaszcza, ze często Twoje insynuacje i
    porównania przerastają moje zdolności percepcji.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1