-
131. Data: 2024-07-15 08:48:23
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 12-07-2024 o 17:54, J.F bapisał:
> On Fri, 12 Jul 2024 10:04:13 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>> W dniu 07-07-2024 o 23:27, Robert Tomasik napisał:
>>> W dniu 07.07.2024 o 23:02, Shrek pisze:
>>>>
>>>> https://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/Ryc_
4.jpg
>>>> Skala logarytmiczna.
>>>
>>> Nie wdając się absolutnie w dywagacje, czy COVID jest chorobą sezonową,
>>> czy nie jest - bo się na tym nie znam - zwrócę jedynie uwagę, że ze
>>> statystycznego punktu widzenia w pierwszej kolejności należałoby zbadać,
>>> czy ten rozkład jest niezależny. Czyli trzeba by było policzyć
>>> współczynniki korelacji z takimi rzeczami jak przykładowo ilość testów,
>>> albo jakoś statystycznie policzyć, czy prawdopodobieństwo, że chory nie
>>> poddał się badaniu i sam wyzdrowiał, albo umarł, zanim zidentyfikowano,
>>> ze jest chory na COVID (niekoniecznie umarł na COVID, bo mógł wpaść pod
>>> samochód).
>>>
>>> Mnie zwłaszcza niepokoi ta ilość testów. Pierwsze testy na COVID-19 w
>>> Polsce zostały przeprowadzone w styczniu 2020 roku w Państwowym
>>> Zakładzie Higieny w Warszawie. Były to testy molekularne RT-PCR, uważane
>>> za najbardziej czułe i specyficzne dla wykrywania wirusa. Początkowo
>>> testy te były dostępne tylko dla wąskiego grona osób, takich jak osoby z
>>> objawami choroby, które miały kontakt z zakażonymi osobami lub wróciły z
>>> obszarów o wysokim ryzyku transmisji.
>>
>> wykrycie fragmentu wirusa o niczym nie świadczy A tłumaczy to autor
>> rozdziału o testach PCR w jednym z podręczników dla lekarzy, który
>> zajmował się testami PCR od bardzo dawna
>> https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
>>
>>> Z biegiem czasu dostępność testów na COVID-19 w Polsce stopniowo rosła.
>>> W marcu 2020 roku testy zostały udostępnione lekarzom rodzinnym, a w
>>> kwietniu 2020 roku stały się dostępne dla wszystkich osób z objawami
>>> choroby. W maju 2020 roku uruchomiono ogólnopolskie badania przesiewowe
>>> w celu wykrycia bezobjawowych nosicieli wirusa.
>>
>> https://x.com/normanpie/status/1757198933468561778
>>
>> "GIS nie dysponował danymi o zachorowaniach, ponieważ od 2 maja 2020 r.
>> organy PIS nie gromadziły informacji o objawach klinicznych COVID-19
>> (czyli o przypadkach zachorowania). Z tym dniem osoby zobowiązane (tj.
>> m.in. lekarze i diagności laboratoryjni) zostały zwolnione
>> rozporządzeniem Rady Ministrów z ustawowego obowiązku przekazywania
>> zgłoszeń dotyczących podejrzenia lub rozpoznania zachorowania na
>> COVID-19 w sytuacji wprowadzenia do EWP informacji o zleceniu i wyniku
>> testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dane w tym zakresie były
>> gromadzone, natomiast podstawę do oceny przebiegu epidemii stanowiły
>> dodatnie wyniki tych testów."
>
> Hm, może się myle, ale informacje o testach nadal gromadzono, co
> zresztą powyzej niemal napisano.
> Więc kto wpisywał?
>
> A taki wynik testu to chyba jednak dokładniejsza dana, niż
> "podejrzenie lekarza o zachorowaniu".
nie, taki wynik testu o niczym nie świadczy, co opisał pan Norman, który
jakby nie było jest specem jeśli chodzi o testy.
>
> Ilość testów zrobionych może rzeczywiscie zakłócic wyniki "pozytywnych
> wyników".
>
>> [...]
>> "NIK podkreśla, że wprowadzenie tej zmiany nie zostało w żaden sposób
>> uzasadnione. Natomiast w konsekwencji informacje dotyczące objawów
>> klinicznych zakażenia COVID-19 nie trafiały do organów PIS. Przed 2 maja
>> 2020 r. wyniki badań laboratoryjnych były zgłaszane właściwemu
>> państwowemu inspektorowi sanitarnemu. W ocenie NIK brak systematycznego
>> gromadzenia danych o zachorowaniach (objawach klinicznych) przez GIS
>> sprawiał, że możliwości prognozowania skutków epidemii były ograniczone."
>
> Hm, a po 2 maja wyniki badan laboratoryjnych trafiały do centralnej
> bazy? I co - nie przekazywano ich PIS, a PIS tez nie protestował?
po 2 maja zamiast określania na podstawie objawów klinicznych do bazy
trafiały wyniki niewiarygodnych testów.
>
> Bo te objawy kliniczne ... to co to jest - ciężka postać choroby?
> Takiej "grypopodobnej", albo juz od razu zapalenia płuc.
postać choroby grypopodobnej takiej jak katar, temperatura, itp.
Zapalenie płuc to możliwe powikłanie po takiej chorobie.
>
> A lżej chorych nie rejestrujemy? Czesto to pewnie ich nawet nie
> testowano, bo w sumie i po co, skoro postać łagodna ...
Testowanie jest nez znaczenia, bo o niczym nie przesądza. wcześniej
przeprowadzone badanie kliniczne, gdy testowano dużo bardziej
zaawansowanymi metodami niż proste testy PCR i to z nosogardzieli (tam
stosowano bardziej wiarygodne źródło pobrania materiału do testu) i
wyszło, że potrafiono określić w ok 50% przypadków jednoznacznie
przyczynę zapalenia płuc, a tu nagle ktoś macha testem, który pobierany
jest w nonszalancki sposób z miejsca, który jest filtrem, sprawdza się
obecność fragmentu jednego z wirusów i stwierdza się chorobę. Takie
czary to kiedyś były stosowane przez obwoźnych sprzedawców maści na
szczury. Ale ludzie dali sobie wmówić, że jest inaczej.
--
https://kaczus.ppa.pl
-
132. Data: 2024-07-15 09:07:56
Temat: Re: obostrzenia
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 15 Jul 2024 08:24:28 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 12-07-2024 o 18:01, J.F napisał:
>> On Fri, 12 Jul 2024 09:56:40 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>>> W dniu 07-07-2024 o 20:23, n...@o...pl napisał:
>>>> Covid jest chorobą sezonową, ale jak to bywa przy nowej mutacji nowego wirusa
>>>> dopóki nie nabędziemy jakiejś odporności może atakować i latem.
>>>>
>>>
>>> Odporność przeciw infekcjom wirusów grypopodobnych buduje się w sposób
>>> naturalny, tak więc dostarczając wszelkich potrzebnych organizmowi
>>> elementów począwszy od witaminy D po wszystkie inne minerały, bo przed
>>> chorobami grypopodobnymi chroni nas przede wszystkim ogólna odporność na
>>> zachorowania i inne mechanizmy niż przeciwciała we krwi.
>>
>> A potem przychodzi hiszpanka.
>
> o której pracę pisał Fauci i znowu udowadniano tam, że to nie tyle sama
> grypa co powikłania po niej zaszkodziły... Ale jakby o tej pracy
> zapomniał podczas samej pandemii, choć w pracy z 2023 znowu o tym
> przypomniał.
W innych latach nie szkodziły tak bardzo.
>>> Dlatego u nas mniejsza zachorowalność jest w okresach letnich, bo wiele
>>> potrzebnych elementów do utrzymania odporności organizmy zdobywają
>>> naturalnie, dzięki czemu mniej osób choruje.
>>
>> Mowisz, ze to dlatego?
>> A nie dlatego, że ciepełko szkodzi wirusowi na etapie
>> rozpowszechniania?
>
> Jakby tak było, to nie chorowano by w ciepłych krajach.
Jest to jakis argument, ale ... czy w tych krajach nie ma "elementow
potrzebnych do utrzymania odpornosci" w dostatku?
Słonca dużo.
>> Bo tak:
>> -my Polacy, ponoć mamy często niedobór witaminy D3, a tymczasem na
>> covid chorowalismy w miarę normalnie, tzn jak reszta Europy.
>
> Bo witamina D to nie jedyna substancja, której braki osłabiają system
> obronny, a w naszym klimacie latem akurat więcej jest rzeczy, które
> pozwalają uzupełnić niedobory, stąd u nas właśnie tak wygląda okres grypowy.
>
>> -inne procesy przypisywane witaminie D3 też mamy chyba "normalne".
>> Przeceniana ta witamina, czy mamy coś zastępczego?
>>
>> -po lecie nie powinniśmy być "napompowani" tymi pożytecznymi
>> składnikami? I starcza tylko do listopada ?
>
> różnie, zależy od sposobu przyswajania i tego jak długo zostają, a to
> też jest różne i zależne od wielu czynników w tym diety.
Hm, przydałoby się podać te czynniki.
Bo ten sezon grypowy przechodzi po miesiącu, fala covid jakos też.
J.
-
133. Data: 2024-07-15 09:39:58
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 15-07-2024 o 09:07, J.F napisał:
> On Mon, 15 Jul 2024 08:24:28 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>> W dniu 12-07-2024 o 18:01, J.F napisał:
>>> On Fri, 12 Jul 2024 09:56:40 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>>>> W dniu 07-07-2024 o 20:23, n...@o...pl napisał:
>>>>> Covid jest chorobą sezonową, ale jak to bywa przy nowej mutacji nowego wirusa
>>>>> dopóki nie nabędziemy jakiejś odporności może atakować i latem.
>>>>>
>>>>
>>>> Odporność przeciw infekcjom wirusów grypopodobnych buduje się w sposób
>>>> naturalny, tak więc dostarczając wszelkich potrzebnych organizmowi
>>>> elementów począwszy od witaminy D po wszystkie inne minerały, bo przed
>>>> chorobami grypopodobnymi chroni nas przede wszystkim ogólna odporność na
>>>> zachorowania i inne mechanizmy niż przeciwciała we krwi.
>>>
>>> A potem przychodzi hiszpanka.
>>
>> o której pracę pisał Fauci i znowu udowadniano tam, że to nie tyle sama
>> grypa co powikłania po niej zaszkodziły... Ale jakby o tej pracy
>> zapomniał podczas samej pandemii, choć w pracy z 2023 znowu o tym
>> przypomniał.
>
> W innych latach nie szkodziły tak bardzo.
szkodziły opisywana jest duża epidemia w latach 1889-1893
https://academic.oup.com/jid/article/195/7/1018/8009
18
Natomiast ta była specyficzna, bo dotyczyła młodych, ale mieliśmy koniec
wojny, ludzie młodzi - często wojskowi, źle odżywieni, po długich
podróżach byli na tyle osłabieni, ze rzeczywiście mogli być bardziej
podatni. Ale to już spekulacja, w zasadzie na razie nie rozstrzygnięto,
czemu - brak danych, można co najwyżej spekulować. A i jeszcze badania
wskazują, że nie był to jeden szczep wirusa grypy, ale co najmniej 2,
"które miały wyraźnie różne specyficzności wiązania receptorów".
>
>>>> Dlatego u nas mniejsza zachorowalność jest w okresach letnich, bo wiele
>>>> potrzebnych elementów do utrzymania odporności organizmy zdobywają
>>>> naturalnie, dzięki czemu mniej osób choruje.
>>>
>>> Mowisz, ze to dlatego?
>>> A nie dlatego, że ciepełko szkodzi wirusowi na etapie
>>> rozpowszechniania?
>>
>> Jakby tak było, to nie chorowano by w ciepłych krajach.
>
> Jest to jakis argument, ale ... czy w tych krajach nie ma "elementow
> potrzebnych do utrzymania odpornosci" w dostatku?
> Słonca dużo.
Nie wiem, z tego co pamiętam, to jest wiele elementów,ja zapamiętałem
witaminy D, C oraz cynk, ale pewnie było tego więcej. Należy też
pamiętać, że przyswajalność różnych elementów jest zależna od innych,
dlatego można zimą dostarczać sobie witaminę D w innej formie, ale nie
zawsze się ona dobrze przyswaja.
>
>>> Bo tak:
>>> -my Polacy, ponoć mamy często niedobór witaminy D3, a tymczasem na
>>> covid chorowalismy w miarę normalnie, tzn jak reszta Europy.
>>
>> Bo witamina D to nie jedyna substancja, której braki osłabiają system
>> obronny, a w naszym klimacie latem akurat więcej jest rzeczy, które
>> pozwalają uzupełnić niedobory, stąd u nas właśnie tak wygląda okres grypowy.
>>
>>> -inne procesy przypisywane witaminie D3 też mamy chyba "normalne".
>>> Przeceniana ta witamina, czy mamy coś zastępczego?
>>>
>>> -po lecie nie powinniśmy być "napompowani" tymi pożytecznymi
>>> składnikami? I starcza tylko do listopada ?
>>
>> różnie, zależy od sposobu przyswajania i tego jak długo zostają, a to
>> też jest różne i zależne od wielu czynników w tym diety.
>
> Hm, przydałoby się podać te czynniki.
tu nie pamiętam wszystkich, musiałbyś popytać dokładniej fachowców. Ja
pamiętam, ze kiszonki sa dobre, a lubię, to się cieszę, że łatwiej
namówić na taki chlebek ze smalcykiem i ogórkiem kiszonym :) Wszak to
samo zdrowie (hehehe)
>
> Bo ten sezon grypowy przechodzi po miesiącu, fala covid jakos też.
no bo to jest ze sobą powiązane.... Te wirusy atakują w podobny sposób.
--
-
134. Data: 2024-07-15 10:46:42
Temat: Re: obostrzenia
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 15.07.2024 o 08:48, Tomasz Kaczanowski pisze:
> nie, taki wynik testu o niczym nie świadczy, co opisał pan Norman,
Daj linka.
Bo wyszukiwarki pokazują tylko linki do jakichś szurskich portali
powołujących się na jego wypowiedź i do jakichś dziwnych filmików ze
zjazdów "koronarealistów" itp., więc nie mogę znaleźć żadnej napisanej
przez niego pracy na ten temat.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
135. Data: 2024-07-15 10:51:50
Temat: Re: obostrzenia
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 15 Jul 2024 09:39:58 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
> W dniu 15-07-2024 o 09:07, J.F napisał:
>> On Mon, 15 Jul 2024 08:24:28 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>>>>> Odporność przeciw infekcjom wirusów grypopodobnych buduje się w sposób
>>>>> naturalny, tak więc dostarczając wszelkich potrzebnych organizmowi
>>>>> elementów począwszy od witaminy D po wszystkie inne minerały, bo przed
>>>>> chorobami grypopodobnymi chroni nas przede wszystkim ogólna odporność na
>>>>> zachorowania i inne mechanizmy niż przeciwciała we krwi.
>>>>
>>>> A potem przychodzi hiszpanka.
>>>
>>> o której pracę pisał Fauci i znowu udowadniano tam, że to nie tyle sama
>>> grypa co powikłania po niej zaszkodziły... Ale jakby o tej pracy
>>> zapomniał podczas samej pandemii, choć w pracy z 2023 znowu o tym
>>> przypomniał.
>>
>> W innych latach nie szkodziły tak bardzo.
>
> szkodziły opisywana jest duża epidemia w latach 1889-1893
> https://academic.oup.com/jid/article/195/7/1018/8009
18
No ale to nie co roku.
> Natomiast ta była specyficzna, bo dotyczyła młodych, ale mieliśmy koniec
> wojny, ludzie młodzi - często wojskowi, źle odżywieni, po długich
> podróżach byli na tyle osłabieni, ze rzeczywiście mogli być bardziej
> podatni. Ale to już spekulacja, w zasadzie na razie nie rozstrzygnięto,
> czemu - brak danych, można co najwyżej spekulować. A i jeszcze badania
> wskazują, że nie był to jeden szczep wirusa grypy, ale co najmniej 2,
> "które miały wyraźnie różne specyficzności wiązania receptorów".
Czyli co - jednak mutacja wirusa, na którą ludzkość nie była odporna?
>>>>> Dlatego u nas mniejsza zachorowalność jest w okresach letnich, bo wiele
>>>>> potrzebnych elementów do utrzymania odporności organizmy zdobywają
>>>>> naturalnie, dzięki czemu mniej osób choruje.
[...]
>>> różnie, zależy od sposobu przyswajania i tego jak długo zostają, a to
>>> też jest różne i zależne od wielu czynników w tym diety.
>>
>> Hm, przydałoby się podać te czynniki.
>
> tu nie pamiętam wszystkich, musiałbyś popytać dokładniej fachowców. Ja
> pamiętam, ze kiszonki sa dobre, a lubię, to się cieszę, że łatwiej
> namówić na taki chlebek ze smalcykiem i ogórkiem kiszonym :) Wszak to
> samo zdrowie (hehehe)
>
>>
>> Bo ten sezon grypowy przechodzi po miesiącu, fala covid jakos też.
>
> no bo to jest ze sobą powiązane.... Te wirusy atakują w podobny sposób.
No ale czemu po paru tygodniach fala słabnie?
W styczniu ani słonca więcej, ani świeżej żywności.
Albo się już wszyscy zakazili i uodpornili, albo 90% było dość
odpornych, a 10% juz swoje przechorowało ...
Ale w przypadku covida potrafiła być druga fala szybko, a potem
trzecia po pół roku ...
J.
-
136. Data: 2024-07-15 11:14:52
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 15-07-2024 o 10:51, J.F napisał:
> On Mon, 15 Jul 2024 09:39:58 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>> W dniu 15-07-2024 o 09:07, J.F napisał:
>>> On Mon, 15 Jul 2024 08:24:28 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>>>>>> Odporność przeciw infekcjom wirusów grypopodobnych buduje się w sposób
>>>>>> naturalny, tak więc dostarczając wszelkich potrzebnych organizmowi
>>>>>> elementów począwszy od witaminy D po wszystkie inne minerały, bo przed
>>>>>> chorobami grypopodobnymi chroni nas przede wszystkim ogólna odporność na
>>>>>> zachorowania i inne mechanizmy niż przeciwciała we krwi.
>>>>>
>>>>> A potem przychodzi hiszpanka.
>>>>
>>>> o której pracę pisał Fauci i znowu udowadniano tam, że to nie tyle sama
>>>> grypa co powikłania po niej zaszkodziły... Ale jakby o tej pracy
>>>> zapomniał podczas samej pandemii, choć w pracy z 2023 znowu o tym
>>>> przypomniał.
>>>
>>> W innych latach nie szkodziły tak bardzo.
>>
>> szkodziły opisywana jest duża epidemia w latach 1889-1893
>> https://academic.oup.com/jid/article/195/7/1018/8009
18
>
> No ale to nie co roku.
teraz też bywały okresy grypowe, gdzie zachorowań bywało więcej i więcej
powikłań, a bywały takie, że było ich mniej, wystarczy sobie przypomnieć.
>
>> Natomiast ta była specyficzna, bo dotyczyła młodych, ale mieliśmy koniec
>> wojny, ludzie młodzi - często wojskowi, źle odżywieni, po długich
>> podróżach byli na tyle osłabieni, ze rzeczywiście mogli być bardziej
>> podatni. Ale to już spekulacja, w zasadzie na razie nie rozstrzygnięto,
>> czemu - brak danych, można co najwyżej spekulować. A i jeszcze badania
>> wskazują, że nie był to jeden szczep wirusa grypy, ale co najmniej 2,
>> "które miały wyraźnie różne specyficzności wiązania receptorów".
>
> Czyli co - jednak mutacja wirusa, na którą ludzkość nie była odporna?
pewna część była odporna, pewna nie - tak jest zawsze - inaczej nie
byłoby ludzkości. I to nie sam wirus, a powirusowe powikłania były
groźne, co jest w tej pracy.
>
>>>>>> Dlatego u nas mniejsza zachorowalność jest w okresach letnich, bo wiele
>>>>>> potrzebnych elementów do utrzymania odporności organizmy zdobywają
>>>>>> naturalnie, dzięki czemu mniej osób choruje.
>
> [...]
>
>>>> różnie, zależy od sposobu przyswajania i tego jak długo zostają, a to
>>>> też jest różne i zależne od wielu czynników w tym diety.
>>>
>>> Hm, przydałoby się podać te czynniki.
>>
>> tu nie pamiętam wszystkich, musiałbyś popytać dokładniej fachowców. Ja
>> pamiętam, ze kiszonki sa dobre, a lubię, to się cieszę, że łatwiej
>> namówić na taki chlebek ze smalcykiem i ogórkiem kiszonym :) Wszak to
>> samo zdrowie (hehehe)
>>
>>>
>>> Bo ten sezon grypowy przechodzi po miesiącu, fala covid jakos też.
>>
>> no bo to jest ze sobą powiązane.... Te wirusy atakują w podobny sposób.
>
> No ale czemu po paru tygodniach fala słabnie?
> W styczniu ani słonca więcej, ani świeżej żywności.
>
> Albo się już wszyscy zakazili i uodpornili, albo 90% było dość
> odpornych, a 10% juz swoje przechorowało ...
może być, może być też związane z wieloma czynnikami, zresztą w styczniu
trochę spada, ale względem poprzednich miesięcy, jeśli porównamy z
latem, nadal jest więcej. Może ma to coś wspólnego z tym, że w święta
ludzie trochę odpoczęli. Trudno mi powiedzieć, ale raczej wiązałbym to
bardziej z zachowaniami ludzi niźli z pogodą, a różnica jest zauważalna
tylko dlatego bo wcześniej było dużo - kwestia skali.
> Ale w przypadku covida potrafiła być druga fala szybko, a potem
> trzecia po pół roku ...
kiedy była pierwsza, kiedy była druga i kiedy była 3? Pierwszej w
zasadzie nie było, 2 była na jesieni, trzecia ciężko powiedzieć, ale
była w lutym/marcu a potem nagle wygasa.
--
http://zrzeda.pl
-
137. Data: 2024-07-15 11:36:40
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 15-07-2024 o 10:46, Kviat napisał:
> W dniu 15.07.2024 o 08:48, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>> nie, taki wynik testu o niczym nie świadczy, co opisał pan Norman,
>
> Daj linka.
>
> Bo wyszukiwarki pokazują tylko linki do jakichś szurskich portali
> powołujących się na jego wypowiedź i do jakichś dziwnych filmików ze
> zjazdów "koronarealistów" itp., więc nie mogę znaleźć żadnej napisanej
> przez niego pracy na ten temat.
a mógłbys napisać o co chodzi, czy o prace pana Normana, czy wypowiedź,
czy też o to, dlaczego wymazy z nosogardzieli nijak nie dają prawidłowej
diagnozy?
prace pana Normana masz tu:
https://scholar.google.com/citations?hl=en&user=wKIB
cKEAAAAJ
same publicystyczne wypowiedzi Cię nie interesują, natomiast jeśli
chodzi o potwierdzanie tego, to w wielu miejscach, w wielu róznych
pracach masz. Np:
https://www.nejm.org/doi/10.1056/NEJMoa1405870
"The detection of pathogens in nasopharyngeal or oropharyngeal swabs
with the use of a PCR assay could represent infection limited to the
upper respiratory tract or convalescent-phase shedding, and thus
detection may not denote causation."
https://www.nejm.org/doi/10.1056/NEJMoa1500245
"Moreover, molecular detection of viruses and atypical bacteria in the
nasopharynx and oropharynx does not necessarily indicate causation and
could represent infection that is limited to the upper respiratory tract
or convalescent-phase shedding."
--
http://zrzeda.pl
-
138. Data: 2024-07-15 11:51:57
Temat: Re: obostrzenia
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Fri, 12 Jul 2024 19:26:55 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> By
> ogarnąć to na poziomie, w którym można by zajmować merytoryczne
> stanowisko, to moim zdaniem podstawowa wiedza nie wystarczy. W sprawie
> wypowiadali się wirusolodzy, więc by sensownie dyskutować pasowałoby
> przynajmniej mieć z nimi zbliżony poziom.
Jak chcesz, to potrafisz wypowiedzieć się sensownie.
Tyle że w internetach królują chłopki-roztropki, którzy znają się na
wszystkim - od budowlanki, przez mechanikę kwantową, po wirusologię - i w
dodatku najlepiej, a pytani o dowody mają pierdyliony linków do wykresów z
tłitera i szurskich filmików.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski
https://sites.google.com/view/gtracz
-
139. Data: 2024-07-15 14:22:26
Temat: Re: obostrzenia
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 15.07.2024 o 11:36, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 15-07-2024 o 10:46, Kviat napisał:
>> W dniu 15.07.2024 o 08:48, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>
>>> nie, taki wynik testu o niczym nie świadczy, co opisał pan Norman,
>>
>> Daj linka.
>>
>> Bo wyszukiwarki pokazują tylko linki do jakichś szurskich portali
>> powołujących się na jego wypowiedź i do jakichś dziwnych filmików ze
>> zjazdów "koronarealistów" itp., więc nie mogę znaleźć żadnej napisanej
>> przez niego pracy na ten temat.
>
> a mógłbys napisać o co chodzi, czy o prace pana Normana,
A czego nie rozumiesz?
Chodzi o pracę na ten temat.
> prace pana Normana masz tu:
> https://scholar.google.com/citations?hl=en&user=wKIB
cKEAAAAJ
I która to?
Najnowsza jest z roku 2014, ale to nie to.
> same publicystyczne wypowiedzi Cię nie interesują, natomiast jeśli
> chodzi o potwierdzanie tego, to w wielu miejscach, w wielu róznych
> pracach masz. Np:
>
>
> https://www.nejm.org/doi/10.1056/NEJMoa1405870
Nie widzę potwierdzenia "tego".
Pokaż palcem.
Uwielbiam gdy szury wrzucają linki z roku 2015, których sami nie
czytali, albo czytali i niczego nie zrozumieli
> "The detection of pathogens in nasopharyngeal or oropharyngeal swabs
> with the use of a PCR assay could represent infection limited to the
> upper respiratory tract or convalescent-phase shedding, and thus
> detection may not denote causation."\
LOL
i dalej:
" Fourth, our controls were a convenience sample and may not have
represented the underlying population. Controls were not enrolled for
the entire duration of the study; in addition, enrollment was restricted
to two study sites and was focused on the prevalence of pathogens in
asymptomatic children, thus limiting extrapolations of causality.
However, except for human rhinovirus, pathogens were not detected often
in controls, suggesting that the other viruses and atypical bacteria
contribute to pneumonia. We believe that the control data helped in the
interpretation of the detection of pathogens in the children with
pneumonia and are an important strength of the study."
> https://www.nejm.org/doi/10.1056/NEJMoa1500245
> "Moreover, molecular detection of viruses and atypical bacteria in the
> nasopharynx and oropharynx does not necessarily indicate causation and
> could represent infection that is limited to the upper respiratory tract
> or convalescent-phase shedding."
Jesuuuu....
Trzeba być debilem żeby na podstawie czegoś takiego twierdzić, że testy
PCR są bezużyteczne.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Testy_na_SARS-CoV-2
https://pl.wikipedia.org/wiki/Reakcja_%C5%82a%C5%84c
uchowa_polimerazy
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
140. Data: 2024-07-15 15:01:32
Temat: Re: obostrzenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>
W dniu 15-07-2024 o 14:22, Kviat pisze:
> W dniu 15.07.2024 o 11:36, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> W dniu 15-07-2024 o 10:46, Kviat napisał:
>>> W dniu 15.07.2024 o 08:48, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>>
>>>> nie, taki wynik testu o niczym nie świadczy, co opisał pan Norman,
>>>
>>> Daj linka.
>>>
>>> Bo wyszukiwarki pokazują tylko linki do jakichś szurskich portali
>>> powołujących się na jego wypowiedź i do jakichś dziwnych filmików ze
>>> zjazdów "koronarealistów" itp., więc nie mogę znaleźć żadnej
>>> napisanej przez niego pracy na ten temat.
>>
>> a mógłbys napisać o co chodzi, czy o prace pana Normana,
>
> A czego nie rozumiesz?
> Chodzi o pracę na ten temat.
>
>> prace pana Normana masz tu:
>> https://scholar.google.com/citations?hl=en&user=wKIB
cKEAAAAJ
>
> I która to?
> Najnowsza jest z roku 2014, ale to nie to.
>
>> same publicystyczne wypowiedzi Cię nie interesują, natomiast jeśli
>> chodzi o potwierdzanie tego, to w wielu miejscach, w wielu róznych
>> pracach masz. Np:
>>
>>
>> https://www.nejm.org/doi/10.1056/NEJMoa1405870
>
> Nie widzę potwierdzenia "tego".
> Pokaż palcem.
>
> Uwielbiam gdy szury wrzucają linki z roku 2015, których sami nie
> czytali, albo czytali i niczego nie zrozumieli
>
>
>> "The detection of pathogens in nasopharyngeal or oropharyngeal swabs
>> with the use of a PCR assay could represent infection limited to the
>> upper respiratory tract or convalescent-phase shedding, and thus
>> detection may not denote causation."\
>
> LOL
>
> i dalej:
> " Fourth, our controls were a convenience sample and may not have
> represented the underlying population. Controls were not enrolled for
> the entire duration of the study; in addition, enrollment was restricted
> to two study sites and was focused on the prevalence of pathogens in
> asymptomatic children, thus limiting extrapolations of causality.
> However, except for human rhinovirus, pathogens were not detected often
> in controls, suggesting that the other viruses and atypical bacteria
> contribute to pneumonia. We believe that the control data helped in the
> interpretation of the detection of pathogens in the children with
> pneumonia and are an important strength of the study."
no i? Ktoś tu nie rozumie chyba co czyta widzę
>
>> https://www.nejm.org/doi/10.1056/NEJMoa1500245
>> "Moreover, molecular detection of viruses and atypical bacteria in the
>> nasopharynx and oropharynx does not necessarily indicate causation and
>> could represent infection that is limited to the upper respiratory
>> tract or convalescent-phase shedding."
>
> Jesuuuu....
>
> Trzeba być debilem żeby na podstawie czegoś takiego twierdzić, że testy
> PCR są bezużyteczne.
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Testy_na_SARS-CoV-2
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Reakcja_%C5%82a%C5%84c
uchowa_polimerazy
nie testy PCR jako takie, a takie testy pobierane z nosogardzieli. Jest
to różnica. Różnica też, czy jest to jedyny test, czy szerokie
testowanie na wiele wirusów. Ale osoba wierząca naukę nie zrozumie tych
subtelnych różnic.
--
http://zrzeda.pl