eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 179

  • 11. Data: 2008-10-09 16:34:13
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 09 październik 2008 18:20
    (autor pawelj
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gclb3p$rhc$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    > Weźmy jeszcze pod uwagę że na te 2400 brutto nauczyciel musi się
    > wysilać przez 18 godzin w tygodniu.

    A to już kłamstwo. Nie da się pracować tylko 18h w tygodniu. Realny wymiar
    pracy jest zawsze o 1/4 większy.

    > Trafią się jakieś godziny
    > ponadwymiarowe czy zastępstw za kolejne 400 zł bruto. No i jeszcze często
    > gęsto część etatu lub cały tak samo płatny w drugiej szkole.

    Tak, ale wtedy jest to już masakra. Przez 1 rok miałem 32 godziny
    dydaktyczne i byłem nieprzytomny, a na części lekcji improwizowałem
    całkowicie i lekcje maściłem na amen. Miałem na szczęście z tzw. odpadami
    wtedy i klasa i tak nie chciała robić nic, więc ta improwizacja wystarczała
    do jako takiego zapełnienia czasu i zmuszenia ich do pewnego wysiłku
    intelektualnego, ale gdybym chciał uczciwie to przeprowadzić -- nie ma
    szans.

    aczkolwiek owszem, nauczyciele zarabiają dość dobrze przy dość wygodnej i
    lekkiej pracy z dużą ilością swobody i wolnego. Niestety przekładając to na
    realną siłę nabywczą pieniądza robi się mniej fajnie... Kolega pracuje jako
    programista i zarabia 3500 na rękę. Inny 2800. Szpitalny informatyk 2900...
    A ten ostatnio to ma pracę jeszcze bardziej lajtową, tylko że wolnego w
    roku 2 tygodnie a nie 4 miesiące jak nauczyciel.

    Dla mnie liczy się wolność, przyjemna praca i dużo wolnego do spędzenia z
    rodziną. Ale owszem, płacę za to pensją poniżej wydatków miesięcznych.

    Ale i owszem -- ZNPowców nie trawię. Kłamią, wprowadzają naród w błąd i
    wyrabiają nauczycielom złą prasę.
    --
    Tristan


  • 12. Data: 2008-10-09 16:35:08
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 09 październik 2008 18:09
    (autor pawelj
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gclaf1$q0s$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    >> Normalni nauczyciele nie mają nic wspólnego z ZNP i ich chorymi akcjami
    >> mającymi na celu ośmieszenie nauczycieli.
    > Tyle, że jak ZNP robi strajk to również ci "normalni" strajkują.

    Czy ja wiem? U nas nie strajkowaliśmy. Strajkowali ZNPowcy i kilku
    gorliwych, bo w sumie skoro szkoła strajkuje, to strajkuje... Ja tam
    pracowałem normalnie. Zresztą -- co to za strajk? 1 dzień bez lekcji...
    Nieraz tak się zdarza z innych powodów... Nie zabijaliśmy nikogo, jak to
    czynią medyczni.

    > A i niemało ich płaci składki na ZNP.

    No u nas może 4 na 40.

    --
    Tristan


  • 13. Data: 2008-10-09 16:44:54
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gclb3p$rhc$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
    <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> pisze:

    >>> Po cholerę nauczycielom wcześniejsza emerytura o którą tak zacięcie
    >>> walczą skoro po 5 latach emerytury dalej chce pracować...?
    >> Bo to jest jego sprawa czy chce się prędzej dorżnąć pracą niż głodować
    >> na nauczycielskiej emeryturze.
    > Powiadasz, że on głoduje...
    > w 2007 pensja
    Kiepsko ze zrozumieniem - ja piszę o emeryturze.
    Na tym właściwie można by skończyć dyskusję, bo czego można się dowiedzieć
    od nieumiejącego czytać ze zrozumieniem?
    Ale popisze sobie, aby ktoś nie znający realiów nie popełnił błędu biorąc
    serio nawypisywanych przez ciebie idiotyzmów.

    > nauczyciela mianowanego to 1829 zł brutto zasadniczej. Do
    > tego 20% wysługi czyli 365. Czyli już mamy brutto 2194 zł.
    > Doliczamy jeszcze dodatki typu wychowawstwo, opiekun stażu - 2250 wyjdzie
    > jak nic.
    Nie doliczamy. Nie każdy jest wychowawcą, nie każdy jest opiekunem, stażu.
    Pensja nauczyciela to:
    - wynagrodzenie zasadnicze
    - wysługa lat (zależne od czasu zatrudnienia)
    - "trzynastka"
    - świadczenie urlopowe (nie zawsze).
    Koniec. Reszta to tylko opcje.

    > Doliczmy jeszcze dodatek wiejski i mieszkaniowy - ponad 2400 brutto.
    Dla wszystkich?

    > Weźmy jeszcze pod uwagę że na te 2400 brutto nauczyciel musi się wysilać
    > przez 18 godzin w tygodniu.
    Ignorancja to bardzo łaskawe określenie dla twierdzących takie rzeczy.

    > Trafią się jakieś godziny
    > ponadwymiarowe czy zastępstw
    No i co z tego?

    > za kolejne 400 zł bruto.
    Skąd takie bzdurne kwoty? Z brudnego palucha wyssane?

    > No i jeszcze
    > często gęsto część etatu lub cały tak samo płatny w drugiej szkole.
    To już "argument" na poziomie kompletnego id..., no dobra powstrzymam się, i
    tak wiadomo o co chodzi.
    Co komu do tego, ze ktoś ma dodatkowe miejsce pracy?

    > Za to taka sprzątaczka ze szkoły to na emeryturze w luksusach opływa.
    > Bo przecież ona zarabia w roku 2007 1100 zł brutto z wszystkimi
    > dodatkami no i pracuje 40 godzin na tydzień.
    Tu nie warto komentować.

    >> Jest takie przysłowie - milcząc głupi ujdzie za mądrego.
    > Ładne. Po co więc głos zabierasz?
    Czemu nie milczysz, celowo się dekonspirujesz?

    --
    Jotte


  • 14. Data: 2008-10-09 16:59:53
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gclaf1$q0s$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
    <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> pisze:

    >> A kto walczy? Mendy z ZNP, z którymi identyfikuje się ZNP i to nie całe.
    > Ano właśnie te mendy miałem na myśli
    >> Normalni nauczyciele nie mają nic wspólnego z ZNP i ich chorymi akcjami
    >> mającymi na celu ośmieszenie nauczycieli.
    > Tyle, że jak ZNP robi strajk to również ci "normalni" strajkują.
    > A i niemało ich płaci składki na ZNP.
    ZNP jest najliczniejszą (nie jedyną) i najsilniejszą związkową organizacją
    branżową (ponadzakładową) działającą w sektorze oświaty. Przynależność do
    niej jest - jak i do innych - dobrowolna. Składki płacą członkowie.
    W działaniach swych korzysta z istniejących umocowań prawnych oraz realizuje
    cele statutowe. Zabiega w tym celu o poparcie środowiska nauczycielskiego i
    ogółu społeczeństwa.
    Mogą nic nie osiągnąć.
    Ale jeśli osiągną, choćby jakąś symboliczną podwyżkę-ochłap, to pałający do
    nich obłąkaną nienawiścią psychopata Śmiejek (czyt. Tristan, tak się on
    nazywa naprawdę) łyknie ją bez stresu - przecież cały czas łyka. A mógłby
    przeznaczyc na jakiś zbożny wg niego cel i brać po staremu.

    --
    Jotte


  • 15. Data: 2008-10-09 18:37:02
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>

    > Zdziwisz się jak dostaniesz emeryturę - nie będzie ona w tej wysokości w
    > jakiej masz wynagrodzenie.
    > Ale w sumie byłem przekonany o tym, że każdy o tym wie. Ale znów nie
    > doceniłem ludzkiej głupoty.

    ja o tym wiem.
    Tyle, ze nie chce mi się teraz przeliczać ile dostanie głodowej emerytury
    nauczyciel z brutta 2500 a ile taka sprzątaczka co całe życie miała połowe
    tego co nauczyciel.
    Ale to nauczyciel ma głodową emeryturę.

    --
    PawełJ


  • 16. Data: 2008-10-09 18:44:31
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>


    >> Weźmy jeszcze pod uwagę że na te 2400 brutto nauczyciel musi się
    >> wysilać przez 18 godzin w tygodniu.
    >
    > A to już kłamstwo. Nie da się pracować tylko 18h w tygodniu. Realny wymiar
    > pracy jest zawsze o 1/4 większy.
    Przyznam ci rację choć niechętnie. Niech będzie nauczyciele pracują 22,5
    godziny tygodniowo podczas gdy w KN pisze że mają 40 godz.

    >
    >> Trafią się jakieś godziny
    >> ponadwymiarowe czy zastępstw za kolejne 400 zł bruto. No i jeszcze często
    >> gęsto część etatu lub cały tak samo płatny w drugiej szkole.
    >
    > Tak, ale wtedy jest to już masakra. Przez 1 rok miałem 32 godziny
    > dydaktyczne i byłem nieprzytomny, a na części lekcji improwizowałem
    > całkowicie i lekcje maściłem na amen. Miałem na szczęście z tzw. odpadami
    > wtedy i klasa i tak nie chciała robić nic, więc ta improwizacja
    > wystarczała
    > do jako takiego zapełnienia czasu i zmuszenia ich do pewnego wysiłku
    > intelektualnego, ale gdybym chciał uczciwie to przeprowadzić -- nie ma
    > szans.
    Ja nie mówię że jest lekko na dwa etaty - ale jak ktoś to pociągnie to ma
    ponad 4 tys brutto. Pracownik administracji szkolnej czy choćby sprzątaczka
    nie ma szans na dwa etaty.


    >
    > aczkolwiek owszem, nauczyciele zarabiają dość dobrze przy dość wygodnej i
    > lekkiej pracy z dużą ilością swobody i wolnego. Niestety przekładając to
    > na
    > realną siłę nabywczą pieniądza robi się mniej fajnie... Kolega pracuje
    > jako
    > programista i zarabia 3500 na rękę. Inny 2800. Szpitalny informatyk
    > 2900...
    > A ten ostatnio to ma pracę jeszcze bardziej lajtową, tylko że wolnego w
    > roku 2 tygodnie a nie 4 miesiące jak nauczyciel.
    Ja też jestem informatykiem i też na zarobki nie narzekam. Tyle że urlopu
    prawie wcale nie mam

    >> Ale i owszem -- ZNPowców nie trawię. Kłamią, wprowadzają naród w błąd i
    > wyrabiają nauczycielom złą prasę.

    O toto

    --
    PawełJ


  • 17. Data: 2008-10-09 18:57:09
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gcljhe$i06$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
    <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> pisze:

    >> A to już kłamstwo. Nie da się pracować tylko 18h w tygodniu. Realny
    >> wymiar pracy jest zawsze o 1/4 większy.
    > Przyznam ci rację choć niechętnie. Niech będzie nauczyciele pracują 22,5
    > godziny tygodniowo podczas gdy w KN pisze że mają 40 godz.
    Łżesz. Nigdzie tego w KN nie ma.

    > Pracownik administracji szkolnej czy choćby
    > sprzątaczka nie ma szans na dwa etaty.
    To tylko twoje zdanie. Ergo - bez znaczenia.

    >>> Ale i owszem -- ZNPowców nie trawię. Kłamią, wprowadzają naród w błąd i
    >> wyrabiają nauczycielom złą prasę.
    > O toto
    Jest odwrotnie. Nauczycielski badziew z negatywnej selekcji utrudnia
    zorganizowane działania zmierzające do poprawy statusu zawodowego
    nauczyciela i jego sytuacji materialnej.
    Nie ma sprawy - niech sobie gniją.
    Tylko niech nie korzystają z osiągnięć organizacji, którym ujadają koło
    kostek.

    --
    Jotte


  • 18. Data: 2008-10-09 18:57:26
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>

    > Kiepsko ze zrozumieniem - ja piszę o emeryturze.
    A skąd się bierze owa emerytura? Czy czasem nie jest to podstawa "zarabiana
    przez lata"? Czy wg ciebie nie ma znaczenia że ktoś zarobi 1100 brutto a
    inny 2400 - czy to się nie przekłada na późniejszą emeryturę ?

    > Na tym właściwie można by skończyć dyskusję, bo czego można się dowiedzieć
    > od nieumiejącego czytać ze zrozumieniem?
    na tym właściwie można by skończyć dyskusję, bo czego można dowiedzieć się o
    emeryturach od kogoś kto nie ma pojęcia skąd bierze sie kwota emerytury.
    > Ale popisze sobie, aby ktoś nie znający realiów nie popełnił błędu biorąc
    > serio nawypisywanych przez ciebie idiotyzmów.
    I nawzajem. Może ktoś wreszcie zauważy jaka to biedna grupa społeczna ci
    nauczyciele.
    >
    >> nauczyciela mianowanego to 1829 zł brutto zasadniczej. Do
    >> tego 20% wysługi czyli 365. Czyli już mamy brutto 2194 zł.
    >> Doliczamy jeszcze dodatki typu wychowawstwo, opiekun stażu - 2250 wyjdzie
    >> jak nic.
    > Nie doliczamy. Nie każdy jest wychowawcą, nie każdy jest opiekunem, stażu.
    > Pensja nauczyciela to:
    > - wynagrodzenie zasadnicze
    > - wysługa lat (zależne od czasu zatrudnienia)
    > - "trzynastka"
    > - świadczenie urlopowe (nie zawsze).
    > Koniec. Reszta to tylko opcje.
    Które ma pewnie większość nauczycieli mianowanych - ale ok takich statystyk
    nie znam więc nie będę się upierał.
    Za to dlaczego świadczenie urlopowe nie zawsze?
    >> Doliczmy jeszcze dodatek wiejski i mieszkaniowy - ponad 2400 brutto.
    > Dla wszystkich?
    Nie - wiejski dla wszystkich nauczycieli którzy uczą w gminach do 5 tys
    mieszkańców, mieszkaniowy też tam
    >
    >> Weźmy jeszcze pod uwagę że na te 2400 brutto nauczyciel musi się wysilać
    >> przez 18 godzin w tygodniu.
    > Ignorancja to bardzo łaskawe określenie dla twierdzących takie rzeczy.
    Nie chciałem dosadniej ująć wysiłku nauczyciela pracującego nieco ponad 3
    godziny dziennie.
    >
    >> Trafią się jakieś godziny
    >> ponadwymiarowe czy zastępstw
    > No i co z tego?
    No i to że w innej klasie to wiele sie nie opracuje a kase dostanie
    >
    >> za kolejne 400 zł bruto.
    > Skąd takie bzdurne kwoty? Z brudnego palucha wyssane?
    Bzdurne? a wg ciebie ile n-le dostają za nadgodziny? wystarczy mu 16 godzin
    na miesiąc i ma 400 brutto
    No i zapomniałem o średniej urlopowej z tych nadgodzin

    >
    >> No i jeszcze
    >> często gęsto część etatu lub cały tak samo płatny w drugiej szkole.
    > To już "argument" na poziomie kompletnego id..., no dobra powstrzymam się,
    > i tak wiadomo o co chodzi.
    Może ty wiesz - ja bym poprosił o dokończenie.

    > Co komu do tego, ze ktoś ma dodatkowe miejsce pracy?
    A to że skoro jest tak przemęczony tymi 18 godzinami w jednej szkole to nie
    idzie szukać pracy w drugiej. No chyba że nie jest zbyt przemęczony co się
    często jednak zdarza i idzie do pracy w drugiej szkole

    >
    >> Za to taka sprzątaczka ze szkoły to na emeryturze w luksusach opływa.
    >> Bo przecież ona zarabia w roku 2007 1100 zł brutto z wszystkimi
    >> dodatkami no i pracuje 40 godzin na tydzień.
    > Tu nie warto komentować.
    Dlaczego? Czyżby dlatego że szanowne ciało pedagogiczne jest ponad tymi
    którzy muszą pracować 40 godz?
    czy nie wyobrażają sobie że ludzie za tyle godzin pracy dostają taką pensję?

    >
    >>> Jest takie przysłowie - milcząc głupi ujdzie za mądrego.
    >> Ładne. Po co więc głos zabierasz?
    > Czemu nie milczysz, celowo się dekonspirujesz?
    Bo nie potrafię milczeć kiedy czytam że nauczycielom jest źle.

    --
    PawełJ


  • 19. Data: 2008-10-09 19:00:45
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>

    > Ale jeśli osiągną, choćby jakąś symboliczną podwyżkę-ochłap, to pałający
    > do

    Hahaha
    Symbolicznym ochłapen nazywasz planowaną na 2009 rok ponad 20% podwyżkę płac
    nauczycieli
    A może 2,9% płac reszty pracowników szkolnictwa i budżetówki?

    Określ się proszę która kwota jest dla ciebie symboliczna.

    --
    PawełJ


  • 20. Data: 2008-10-09 19:12:07
    Temat: Re: nauczyciel mianowany a 5 lat przerwy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gclkfr$k7u$1@atlantis.news.neostrada.pl pawelj
    <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> pisze:

    >> Ale jeśli osiągną, choćby jakąś symboliczną podwyżkę-ochłap, to pałający
    >> do
    > Hahaha
    Tu przywołam moje ulubione przysłowie o śmiechu i poznawaniu.
    Z pewnością znasz.

    > Symbolicznym ochłapen nazywasz planowaną na 2009 rok ponad 20% podwyżkę
    > płac nauczycieli
    Proszę o źródło tych planowanych rewelacji.

    --
    Jotte


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1