Witam wszystkich,

Kupiłam dziś notebooka ACER z wgranym systemem LINUX, ale ponieważ
lubię XP dokupiłam ten system i zasugerowałam sprzedawcy, że wgram go
sama. Okazało się to dużym problemem, przerastającym moje możliwości.
Nikt mnie nie poinformował, że bedzie to wymagało wchodzenia do BIOS-u
i samodzielnego przygotowywania ulepszonej wersji płyty instacyjnej XP
(wzbogaconej o instalki i sterowniki pobrane z internetu). Nikt nie
uprzedził mnie o tym, że laptop nie jest przystosowany do
zainstalowania systemu, który kupiłam.

Jutro mam zamiar udać się do sklepu i poprosić o nieodpłatne
rozwiąznanie tego problemu. Jesli sprzedawca tego nie zrobi chcę
zwrócic towart. Czy mogę powołać się na niezgodnośc towaru z umowa ze
wględu na fakt niemożliwości pełnego korzystania ze sprzedanego towaru
albo ze względu na wprowadzającą w błąd informację o produkcie?

Z góry dziekuję za pomoc.

do góry

> Okazało się to dużym problemem, przerastającym moje możliwości.

Twój problem i tyle. Zresztą to naprawdę nie jest taki wielki problem.

*piotr'ek*

do góry

akhayah pisze:

> (wzbogaconej o instalki i sterowniki pobrane z internetu). Nikt nie
> uprzedził mnie o tym, że laptop nie jest przystosowany do
> zainstalowania systemu, który kupiłam.

To system nie jest przystosowany do komputera. Do komputerów Lenovo z
Vistą można kupić firmowe płyty z Windows XP


> zwrócic towart. Czy mogę powołać się na niezgodnośc towaru z umowa ze
> wględu na fakt niemożliwości pełnego korzystania ze sprzedanego towaru
> albo ze względu na wprowadzającą w błąd informację o produkcie?

Z towaru możesz korzystać, tylko nie umiesz tego zrobić. Towar jest
zgodny z umową ;)

--
Filip.

do góry

Piotrze i Filipie osobiście uważam, że ktoś powinien mnie poinformowac
o tym, że instalacja XP w tym wypadku jest tak trudna (niemożliwa jak
się nie ma drugiego komputera z dostępem do internetu). Powiedziano
mi, że "nie będzie problemu z XP. Zostałam wprowadzona w błąd.

do góry

akhayah wrote:
> Witam wszystkich,
>
> Kupiłam dziś notebooka ACER z wgranym systemem LINUX, ale ponieważ
> lubię XP dokupiłam ten system i zasugerowałam sprzedawcy, że wgram go
> sama. Okazało się to dużym problemem, przerastającym moje możliwości.
> Nikt mnie nie poinformował, że bedzie to wymagało wchodzenia do BIOS-u
> i samodzielnego przygotowywania ulepszonej wersji płyty instacyjnej XP
> (wzbogaconej o instalki i sterowniki pobrane z internetu). Nikt nie
> uprzedził mnie o tym, że laptop nie jest przystosowany do
> zainstalowania systemu, który kupiłam.
>
> Jutro mam zamiar udać się do sklepu i poprosić o nieodpłatne
> rozwiąznanie tego problemu. Jesli sprzedawca tego nie zrobi chcę
> zwrócic towart. Czy mogę powołać się na niezgodnośc towaru z umowa ze
> wględu na fakt niemożliwości pełnego korzystania ze sprzedanego towaru
> albo ze względu na wprowadzającą w błąd informację o produkcie?
>

tak, możesz powołać się na niezgodność towaru i oddać.... Windowsa.

A na serio. ZAPOMNIJ. Twój brak umiejętności to nie jest bład w
informacji o produkcie.

do góry

Gdyby laptop był (a miał być) przygotowany do wgrania XP poradziałbym
sobie z tym bez problemu. Albo gdyby trzeba było tylko pogrzebać w
BIOSie, zeby system ruszył z płyty, też dałabym radę. A tu problem
jest większy, a miało go nie być wcale!

do góry

akhayah pisze:

> Jutro mam zamiar udać się do sklepu i poprosić o nieodpłatne
> rozwiąznanie tego problemu. Jesli sprzedawca tego nie zrobi chcę
> zwrócic towart. Czy mogę powołać się na niezgodnośc towaru z umowa ze
> wględu na fakt niemożliwości pełnego korzystania ze sprzedanego towaru
> albo ze względu na wprowadzającą w błąd informację o produkcie?

Jedyny wybrakowany towar, jaki widzę w opisanej sytuacji, znajduje się
pomiędzy krzesłem a klawiaturą. Niestety nie wiem jak wygląda realizacja
rękojmi w przypadku wybrakowanego produktu z serii "homo sapiens".

do góry

> Zostałam wprowadzona w błąd.

W błąd wprowadziłaś sama siebie.
Możesz się reklamować:-)

D.

do góry

> Z góry dziekuję za pomoc.

Poka fotkiem a Ci to zrobie, skad jestes ;-)?

A tak na powaznie, nie umiesz, masz prawo bo tego zwykli klikacze nie znaja to
popros tego co umie lub zlec odplatnie instalacje - ja bym chcial za to 100zl
(na rachunek) i bym ustawil windowsa oraz powgrywal programy zabezpieczajace.

Sprzedal ci z linuxem, takiego kupilas i tyle. Bylo kupic z windowsem juz
wgranym - za pewne wyszlo by taniej niz kupono z linuxem i wgranie XP
wlasnorecznie (nie mowiac o odplatnym). W dodatku mialabys recovery CD do tego.
No ale nie kupilas, duzego placzu nie ma. Sprzedawca nie ma obowiazku przyjac
zwrotu a o niezgodnosci z umowa nie ma mowy wg mnie.

Jest jeszcze kwestia licencji MS windows, cos tam pier... o tym ze wsparcie
zapewnia ten co sprzedal (a moze co zainstalowal?) system.

Tak czy siak wydaj te +/-100zl i ktos Ci to zainstaluje. Sama instalacja bez
wgrania SP3 i kompletu latek nie zalatwia sprawy do konca - i jeszcze, jak sama
wiesz, sterowniki trzeba poszukac i powgrywac.


A tak sie rozpisze na temat poboczny:

Nie miej kolesiowi za zle, komputer z zasady sprzedaje sie komus kto powinien
sie na tym znac. Ale nie jest tak zawsze. Najdosadniejszy przyklad - ze
komputer dostaje durny dzieciak 12 letni, na komputerze pozniej 100 wirusow i
trojanow, spam rozsyla po calym swiecie a rodzice ani dzieciak nie maja pojecia
co sie dzieje. Winia TPSA ze im "neostrada wolno dziala". Albo 50latek kupuje
sobie komputer bo chce korzystac z banku przez internet. Tez jest on jak
dziecko we mgle jesli chodzi o nowe technologie. Kogo ma winic?

I do kogo ma miec taki nieswiadomy uzytkownik internetu pretensje? Tylko do
siebie i moze do MEN bo w szkolach g... ucza na ten temat bezpiecznego
korzystania z PC. Za to w ksiazce do informatyki jest nauka korzystania z PAINT
(mspaint.exe). Paint zamiast swiadomego i bezpiecznego korzystania z komputera
:(

do góry

Homo zarozumialec z ciebie. Cóż niektórzy przywykli do niskich
standardów w zakresie obsługi klienta. Dalej uważam, że sprzedawca
powinien był mnie poinformować

do góry