eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokupiłem, gwarancja, dostałem nowe, gwarancja 2x - moge dostac pieniadze od reki? › kupiłem, gwarancja, dostałem nowe, gwarancja 2x - moge dostac pieniadze od reki?
  • Data: 2006-09-08 14:29:04
    Temat: kupiłem, gwarancja, dostałem nowe, gwarancja 2x - moge dostac pieniadze od reki?
    Od: "Marx" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,

    pisalem juz w watku nizej o moich butach :) trochę się dowiedziałem, ale
    jeszcze nie wszystko...

    Teraz piszę w podobnej sprawie...


    głosniki komputerowe Creative T6060 kupiłem sobie w grudniu pod choinkę,
    popracowały do maja po czym zawiozłem do serwisu. 2,5 tyg później dostałem
    nową paczkę z nowymi głośnikami.
    Następne 4 miesiące później (teraz) tamte nowe głośniki psują się w taki sam
    sposób. Pytanie czy mogę w jakiś sposób dostać pieniądze od ręki czy muszę
    czekać znowu do 21 dni roboczych...
    Na głośniki mam fakturę VAT, na te nowe dostałem dokument z serwisu, który
    mówi m.in, że stare o nr fabrycznym xx zostały skasowane i w ich miejsce
    wydane nowe.
    Nie uśmiecha mi się czekać znowu 3 tygodni... Trochę to uciążliwe, kupiłem
    towar po to, aby działał...
    Wada ta sama, druga sztuka głośników, co o tym sądzicie?
    Czy są to postaniowienia gwarancji? Nie mam osobnej karty gwarancyjnej,
    tylko fakturę VAT. Czy prawdą jest to, że gwarancja na nowe głośniki zaczeła
    się w momencie ich wydania z serwisu czyli nie jakieś 10 mies temu a 4
    miesiące? Tak mówił chłopaczek w serwisie...


    A co do wspomnianych przeze mnie butów, sytuacja wygląda identycznie,
    zepsuły się, potem nowa para, która teraz też się zepsuła...
    Z tym, że tutaj mam paragon... Wiem, że gdybym miał rękojmię to byłbym panem
    świata... Nie jest to także gwarancja, bo takowej nie mam, nie mam też
    faktury VAT. Na nowe buty mam nowy paragon, stary zachowałem z adnotacją
    napisaną ręcznie przez sprzedawcę - "reklamacja"


    Jest jeszzce taki zapis przy 'gwarancji' w prawie, że mam pewne profity z
    tytułu, że muszę buty / głośniki dowieźć, co jest dla mnie uciążliwe,
    odpowiednio ok. 20km, 5km... Jak go się stosuje w praktyce? Jak powiem
    sprzedawcy, że chcę za 10litrów benzyny zwrot, bo tyle mnie kosztował dojazd
    do niego to wątpie, aby potraktował mnie poważnie.



    Pytanie czy mogę, nawet stawiając sprawę ostro, wydębić od nich zwrot
    pieniędzy (głośniki, buty)... Kupiłbym sobie coś innego... czy znowu chodzić
    w klapkach dwa tygodnie i słuchać muzyki z radio...



    dzięki z góry wszystkim, którzy to chociażby przeczytali ;)

    pozdrawiam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1