eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokto płaci rachunki za media?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2013-08-01 10:35:31
    Temat: kto płaci rachunki za media?
    Od: marek <marek@>

    Mieszkanie "obciążone" jest służebnością osobistą względem
    przebywających tam osób. Mogą oni dożywotnio i nieodpłatnie tam mieszkać.

    Jaka jest interpretacja "nieodpłatnie tam mieszkać"?
    1) Czy chodzi o to, że nie płacą tylko czynszu ale płacą za media?
    2) Czy chodzi o to, że właściciel płaci za wszystko: czynsz + media?

    Jeśli zachodzi 2) to jak wygląda sprawa gdy można wykazać
    niegospodarność w zużyciu mediów przekraczającą potrzeby, np. zużycie
    wody porównywalne do tych potrzebnych do zapełnienia małego basenu? Czy
    jeśli zachodzi 2) to w takiej sytuacji można domagać się aby za
    nieproporcjonalne zużycie płaciły osoby, które do tego się przyczyniają?
    Jeśli tak, to na jakiej podstawie? Jeśli nie, to też na jakiej podstawie?

    marek


  • 2. Data: 2013-08-01 10:48:07
    Temat: Re: kto płaci rachunki za media?
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-08-01 10:35, marek pisze:
    > Mieszkanie "obciążone" jest służebnością osobistą względem
    > przebywających tam osób. Mogą oni dożywotnio i nieodpłatnie tam mieszkać.
    >
    > Jaka jest interpretacja "nieodpłatnie tam mieszkać"?
    > 1) Czy chodzi o to, że nie płacą tylko czynszu ale płacą za media?
    > 2) Czy chodzi o to, że właściciel płaci za wszystko: czynsz + media?
    >
    > Jeśli zachodzi 2) to jak wygląda sprawa gdy można wykazać
    > niegospodarność w zużyciu mediów przekraczającą potrzeby, np. zużycie
    > wody porównywalne do tych potrzebnych do zapełnienia małego basenu? Czy
    > jeśli zachodzi 2) to w takiej sytuacji można domagać się aby za
    > nieproporcjonalne zużycie płaciły osoby, które do tego się przyczyniają?
    > Jeśli tak, to na jakiej podstawie? Jeśli nie, to też na jakiej podstawie?
    >
    > marek

    Na moje oko właściciel może im odciąć media (łącznie z elektryką) i
    zasugerować zawarcie umów z dostawcami mediów. W końcu do "mediów" można
    zaliczyć także telefon, a jeśli ktoś będzie miał ochotę dzwonić sobie
    godzinami na 0-700..., to...
    Ale to tylko "na moje oko". Ja bym tak zrobił w razie rażących nadużyć.

    Podstawa: Służebność dotyczy mieszkania (dachu nad głową), a media
    wszędzie już są przedmiotem osobnych umów. Jakiekolwiek rozliczanie
    nieproporcjonalności jest karkołomne. Prostsze jest odcięcie i osobne umowy.
    Ale może istnieje jakiś przepis szczególny, o którym nie wiem.

    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 3. Data: 2013-08-01 19:24:37
    Temat: Re: kto płaci rachunki za media?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "marek" <marek@> napisał w wiadomości
    news:51fa1dd5$0$7235$c3e8da3$e408f015@news.astraweb.
    com...
    > Mieszkanie "obciążone" jest służebnością osobistą względem przebywających
    > tam osób. Mogą oni dożywotnio i nieodpłatnie tam mieszkać.
    >
    > Jaka jest interpretacja "nieodpłatnie tam mieszkać"?
    > 1) Czy chodzi o to, że nie płacą tylko czynszu ale płacą za media?
    > 2) Czy chodzi o to, że właściciel płaci za wszystko: czynsz + media?

    Zagadnienie dość jasno opisuje art. 908 kc inastępne. "Jeżeli w zamian za
    przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić
    zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku
    odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia,
    ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i
    pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb
    odpowiadający zwyczajom miejscowym." No ale ja nie wiem, co Ty masz w
    swojej umowie. Jeśli to nie jest zwyła umowa, tylko ma jakieś odmienne
    unormowania, no to już trudno mi się wypowiadać.
    >
    > Jeśli zachodzi 2) to jak wygląda sprawa gdy można wykazać niegospodarność
    > w zużyciu mediów przekraczającą potrzeby, np. zużycie wody porównywalne
    > do tych potrzebnych do zapełnienia małego basenu? Czy jeśli zachodzi 2)
    > to w takiej sytuacji można domagać się aby za nieproporcjonalne zużycie
    > płaciły osoby, które do tego się przyczyniają? Jeśli tak, to na jakiej
    > podstawie? Jeśli nie, to też na jakiej podstawie?

    Ostatnie pytanie jest powalające :-) Jak nei ma podstawy do żądania, no to
    jej nie ma i tyle.

    Moze ktos tu wymyśli coś innego, ale na chwilę obecną jedyny pomysł, jaki
    mi przychodzi, to art. 415 kc. Tylko to musiałby być naparwdę jakieś
    niewyobrażalne nadwyżki uzasadniające winę.


  • 4. Data: 2013-08-01 19:52:03
    Temat: Re: kto płaci rachunki za media?
    Od: marek <marek@>

    On 2013-08-01 19:24, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "marek" <marek@> napisał w wiadomości
    > news:51fa1dd5$0$7235$c3e8da3$e408f015@news.astraweb.
    com...
    >> Mieszkanie "obciążone" jest służebnością osobistą względem
    >> przebywających tam osób. Mogą oni dożywotnio i nieodpłatnie tam mieszkać.
    >>
    >> Jaka jest interpretacja "nieodpłatnie tam mieszkać"?
    >> 1) Czy chodzi o to, że nie płacą tylko czynszu ale płacą za media?
    >> 2) Czy chodzi o to, że właściciel płaci za wszystko: czynsz + media?
    >
    > Zagadnienie dość jasno opisuje art. 908 kc inastępne. "Jeżeli w zamian
    > za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić
    > zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku
    > odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu
    > wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu
    > odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym
    > kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym." No ale ja nie wiem,
    > co Ty masz w swojej umowie. Jeśli to nie jest zwyła umowa, tylko ma
    > jakieś odmienne unormowania, no to już trudno mi się wypowiadać.

    Nie napisałem, że "jest zobowiązanie do dożywotniego utrzymania" tylko
    "dożywotniego korzystania". I tak jest to sformułowane, "dożywotnie
    korzystanie", nie ma nic o "dożywotnim utrzymaniu".

    Teraz mi powiedz proszę, czy interpretujesz te dwie sprawy jako tożsame?

    marek


  • 5. Data: 2013-08-01 20:02:20
    Temat: Re: kto płaci rachunki za media?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "marek" <marek@> napisał w wiadomości
    news:51faa045$0$13468$c3e8da3$dd9697d2@news.astraweb
    .com...
    > On 2013-08-01 19:24, Robert Tomasik wrote:
    >> Użytkownik "marek" <marek@> napisał w wiadomości
    >> news:51fa1dd5$0$7235$c3e8da3$e408f015@news.astraweb.
    com...
    >>> Mieszkanie "obciążone" jest służebnością osobistą względem
    >>> przebywających tam osób. Mogą oni dożywotnio i nieodpłatnie tam
    >>> mieszkać.
    >>>
    >>> Jaka jest interpretacja "nieodpłatnie tam mieszkać"?
    >>> 1) Czy chodzi o to, że nie płacą tylko czynszu ale płacą za media?
    >>> 2) Czy chodzi o to, że właściciel płaci za wszystko: czynsz + media?
    >>
    >> Zagadnienie dość jasno opisuje art. 908 kc inastępne. "Jeżeli w zamian
    >> za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić
    >> zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku
    >> odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu
    >> wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu
    >> odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym
    >> kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym." No ale ja nie wiem,
    >> co Ty masz w swojej umowie. Jeśli to nie jest zwyła umowa, tylko ma
    >> jakieś odmienne unormowania, no to już trudno mi się wypowiadać.
    >
    > Nie napisałem, że "jest zobowiązanie do dożywotniego utrzymania" tylko
    > "dożywotniego korzystania". I tak jest to sformułowane, "dożywotnie
    > korzystanie", nie ma nic o "dożywotnim utrzymaniu".
    >
    > Teraz mi powiedz proszę, czy interpretujesz te dwie sprawy jako tożsame?

    Ale z czego wynika całe zobowiązanie? Ono jest jakoś oderwane od dożywocia,
    jako takiego? To nie nie jest umowa dożywocia? Możesz gdzieś umieścić zatem
    umowę po zamazaniu danych osobowych?


  • 6. Data: 2013-08-01 20:18:24
    Temat: Re: kto płaci rachunki za media?
    Od: marek <marek@>

    On 2013-08-01 20:02, Robert Tomasik wrote:
    >> Nie napisałem, że "jest zobowiązanie do dożywotniego utrzymania" tylko
    >> "dożywotniego korzystania". I tak jest to sformułowane, "dożywotnie
    >> korzystanie", nie ma nic o "dożywotnim utrzymaniu".
    >>
    >> Teraz mi powiedz proszę, czy interpretujesz te dwie sprawy jako tożsame?
    >
    > Ale z czego wynika całe zobowiązanie? Ono jest jakoś oderwane od
    > dożywocia, jako takiego? To nie nie jest umowa dożywocia? Możesz gdzieś
    > umieścić zatem umowę po zamazaniu danych osobowych?

    Zobowiązanie wynika z umowy darowizny. Przeczytałem, że to nie to samo
    tutaj:

    http://www.intercyza-blog.pl/2013/02/21/umowa-dozywo
    cia-i-umowa-darowizny-podstawowe-roznice-2/


  • 7. Data: 2013-08-01 23:53:22
    Temat: Re: kto płaci rachunki za media?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 1 Aug 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "marek" <marek@> napisał w wiadomości
    > news:51fa1dd5$0$7235$c3e8da3$e408f015@news.astraweb.
    com...
    >> Mieszkanie "obciążone" jest służebnością osobistą względem przebywających
    >> tam osób. Mogą oni dożywotnio i nieodpłatnie tam mieszkać.
    >>
    >> Jaka jest interpretacja "nieodpłatnie tam mieszkać"?
    >> 1) Czy chodzi o to, że nie płacą tylko czynszu ale płacą za media?
    >> 2) Czy chodzi o to, że właściciel płaci za wszystko: czynsz + media?
    >
    > Zagadnienie dość jasno opisuje art. 908 kc inastępne.

    Ale dożywocie jest odrębnym przypadkiem, ktory ma swoje własne
    "defaulty", a skoro je ma, to mogą one być rozbieżne zarówno
    z umową jak i z defaultami służebności korzystania; sama
    służebność ("luzem") opisana jest od art.296 KC

    > dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie)

    No i jak w umowie jest TEN zwrot (tudzież spełniona jest zasada
    "wyrażenia woli") to owszem :)

    >> Jeśli zachodzi 2) to jak wygląda sprawa gdy można wykazać niegospodarność
    >> w zużyciu mediów przekraczającą potrzeby, np. zużycie wody porównywalne do
    >> tych potrzebnych do zapełnienia małego basenu?
    [...]
    >
    > Ostatnie pytanie jest powalające :-) Jak nei ma podstawy do żądania, no to
    > jej nie ma i tyle.

    A słowa "jak domownika" jakiegoś ograniczenia nie nakładają?
    Skłócony małżonek może wypuszczać dziennie dwie tony wody "bo tak" i nic
    nie da się z tym zrobić? ;)

    > Moze ktos tu wymyśli coś innego, ale na chwilę obecną jedyny pomysł, jaki mi
    > przychodzi, to art. 415 kc. Tylko to musiałby być naparwdę jakieś
    > niewyobrażalne nadwyżki uzasadniające winę.

    IMVHO niekoniecznie musi tu być "wina".
    298 KC brzmi tak:
    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,us
    tawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
    +++
    Art. 298.
    Zakres służebnoœci osobistej i sposób jej wykonywania oznacza się,
    w braku innych danych, według osobistych potrzeb uprawnionego
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego i zwyczajów miejscowych.
    ---

    IMO "basenowe zużycie" to coś co przekracza "zasady" i "zwyczaje",
    więc jest dopuszczalne tylko o ile umowa tak stanowi.
    Na mój gust, wyznacznikiem powinny być "bezlicznikowe" ryczałty
    używane w administracji, chyba z rozporządzeń wynikają acz
    głowy bym nie dał i *raczej* są zawyżone wobec typowego
    zużycia.

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1