eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kto odpowiada pełnomocnik czy pozwany?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2004-04-02 21:16:23
    Temat: Kiedy fakt jest udowodniony?
    Od: " Iwa" <p...@g...pl>

    Iwa <p...@g...pl> napisał(a):

    Pomijając już ewentualną odpowiedzialność karną za fałszywe zeznania bądź
    tworzenie fałszywych dowodów, czy samo załączenie do pozwu pism procesowych
    zawierających kłamstwa oznacza, że fakt np. tworzenia fałszywych dowodów
    został udowodniony?(tym bardziej, że strona pozwana w odpowiedzi na pozew w
    ogóle się zarzutu nie odniosła),Czy też byłoby to udowodnione dopiero po
    ewentualnym przeprowadzeniu przez sąd dowodu z przesłuchania strony?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2004-04-02 21:53:22
    Temat: Re: kto odpowiada pełnomocnik czy pozwany?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Abulans" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:e9621e8645786f1640938b1917d81f9b@news.teranews.
    com...

    > Oczywiści, że podawanie nieprawdy w pismach procesowych jest karalne.
    > Przekonanie, że pismo procesowe nie stanowi dowodu jest bezpodstawne.
    Jeżeli
    > można byłoby pisać cokolweiek w pismach procesowych to po co je czytać?
    > Pismo procesowe jest oświadczeniem co do stanu rzeczy. Pisanie nieprawdy
    > jest tworzeniem fałszywych dowodów.

    Gdyby tak było, to wówczas niemal każdy proces cywilny musiał by się
    skończyć postępowaniem karnym. Albo powód kłamał, ze mu się należy, albo
    pozwany kłamał, że nie. Zresztą najprościej będzie oprzeć się na
    przepisach prawa karnego. A te przewidują następujące przestępstwa
    przeciwko wymiarowi sprawiedliwości:

    1. Bezprawne wywieranie nacisku w postępowaniu - 232 kk, 245 kk, 246 kk
    2. Składanie fałszywych zeznań, pod warunkiem uprzedzenia o tej
    odpowiedzialności - art. 233§1 kk.
    3. Składanie fałszywych oświadczeń pod w/w warunkiem - art. 233§6 kk.
    4. Pomówienie o przestępstwo - art. 234 kk.
    5. Fabrykowanie dowodów w celu spowodowania ścigania karnego - art. 235
    kk.
    6. Zatajanie dowodów niewinności w postępowaniu karnym - art. 236 kk.
    7. Fałszywe zawiadomienie o przestępstwie - art. 237 kk.
    8. Utrudnianie postępowania karnego - 239 kk.
    9. Niepowiadomienie o przestępstwie - 240 kk.
    10. Złamanie tajemnicy postępowania - 241 kk.
    11. Ucieczkę osoby pozbawionej wolności i pomoc jej w tym - art. 242 i 243
    kk.
    12. Niestosowanie się do wyroku sądu - 244 kk.
    13. Znęcanie się nad więźniem - 247 kk.

    Pisania bzdur w pismach procesowych nie spenalizowano.

    Po za tym przeciwko tezie uznającej pismo procesowe za dowód w sprawie
    przemawia nawet zwyczajowa formuła pisma. W uzasadnieniu piszemy na
    przykład:

    Jak KOWALSKI to złodziej i morderca.
    Dowód: Zeznanie Mariana NOWAK

    No, jakby samo pismo procesowe było dowodem, to po co w nim wymieniać
    dowody? Tak więc uważam, że pisanie kłamstw w pismach procesowych w innym
    niż karne postępowaniu samo w sobie odpowiedzialności spowodować nie może.
    Co innego, gdybyśmy jako dowód w postępowaniu przedstawili spreparowany
    dokument. Wówczas mamy odpowiedzialność za fałszowanie dokumentu, czy też
    posłużenie się takim dokumentem - art. 270-273 kk.


  • 13. Data: 2004-04-03 07:52:43
    Temat: Re: Kiedy fakt jest udowodniony?
    Od: "Prefix" <prefix1WYTNIJ TO@o2.pl>


    Użytkownik " Iwa" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c4kl77$dnj$1@inews.gazeta.pl...
    > Iwa <p...@g...pl> napisał(a):
    >
    > Pomijając już ewentualną odpowiedzialność karną za fałszywe zeznania bądź
    > tworzenie fałszywych dowodów, czy samo załączenie do pozwu pism
    procesowych
    > zawierających kłamstwa oznacza, że fakt np. tworzenia fałszywych dowodów
    > został udowodniony?(tym bardziej, że strona pozwana w odpowiedzi na pozew
    w
    > ogóle się zarzutu nie odniosła),Czy też byłoby to udowodnione dopiero po
    > ewentualnym przeprowadzeniu przez sąd dowodu z przesłuchania strony?
    >

    A mozesz konkretnei? Przy takim stopniu ogolnosci tego pytania wlasciwa do
    odpowiedzi jest wrozka...


    --
    pozdrawiam:-) Marek



  • 14. Data: 2004-04-03 11:23:59
    Temat: Re: Kiedy fakt jest udowodniony?
    Od: " Iwa" <p...@g...pl>

    Prefix <prefix1WYTNIJ TO@o2.pl> napisał(a):
    > A mozesz konkretnei? Przy takim stopniu ogolnosci tego pytania wlasciwa do
    > odpowiedzi jest wrozka...
    (-: może dlatego, że to pytanie ma związek z poprzednim.

    Chodziło o to, czy w pozwie wstarczy wskazać fakt posługiwania się przez
    pozwanego nieprawdziwymi informacjami a jako dowód załączyć te pisma, czy też
    fakt byłby udowodniony dopiero po przesłuchaniu strony pozwanej. p. Robert
    napisał, że dowodem nie jest pismo, tylko zeznania strony pozwanej na tę
    okoliczność,co wydaje mi się słuszne. Tylko teraz zastanawiam się, czy trzeba
    składać wniosek. Skoro jest to postępowanie przed sądem pracy (czyli
    odformalizowane) a pracodawca i tak będzie musiał być przesłuchany przez sąd,
    żeby wszystkie inne kwestie zostały wyjasnione, zatem przy okazji poruszona
    bedzie zapewne również sprawa kłamstw. (A nawet jesli nie, to w trakcie
    rozprawy można zgłosić ustny wniosek dowodowy o przesłuchanie strony ) Czy
    tak?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 15. Data: 2004-04-03 19:33:17
    Temat: Re: Kiedy fakt jest udowodniony?
    Od: "pablio" <p...@p...onet.pl>

    udowodnienie następuje przez eliminację wszystkich hipotez mogących poddwać
    w watpliwość okoliczność którą chcemy udowodnić
    musi to nastąpić w stopniu wykluczającym inne możliwości

    ale w twoim przypadku mówisz o sądzie pracy
    z doświadczenia wiem że sędzia nie przejmie się jeżeli fakty wskazywane
    przez strony w wystapieniach pismmach procesowych itd będą sprzeczne
    (inaczej - ktoś kłamie)
    Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na
    podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału art. 233 kpc

    i na tej podstawie wydaje wyrok

    inaczej



    moim zdaniem jeśli ktoś nawet kłąmie jak pies w sądzie cywilnym (pracy)
    nikomu nie będzie się chciało kablować do prokuratury


    " Iwa" <p...@g...pl> wrote in message
    news:c4m6sf$594$1@inews.gazeta.pl...
    > Prefix <prefix1WYTNIJ TO@o2.pl> napisał(a):
    > > A mozesz konkretnei? Przy takim stopniu ogolnosci tego pytania wlasciwa
    do
    > > odpowiedzi jest wrozka...
    > (-: może dlatego, że to pytanie ma związek z poprzednim.
    >
    > Chodziło o to, czy w pozwie wstarczy wskazać fakt posługiwania się przez
    > pozwanego nieprawdziwymi informacjami a jako dowód załączyć te pisma, czy
    też
    > fakt byłby udowodniony dopiero po przesłuchaniu strony pozwanej. p. Robert
    > napisał, że dowodem nie jest pismo, tylko zeznania strony pozwanej na tę
    > okoliczność,co wydaje mi się słuszne. Tylko teraz zastanawiam się, czy
    trzeba
    > składać wniosek. Skoro jest to postępowanie przed sądem pracy (czyli
    > odformalizowane) a pracodawca i tak będzie musiał być przesłuchany przez
    sąd,
    > żeby wszystkie inne kwestie zostały wyjasnione, zatem przy okazji
    poruszona
    > bedzie zapewne również sprawa kłamstw. (A nawet jesli nie, to w trakcie
    > rozprawy można zgłosić ustny wniosek dowodowy o przesłuchanie strony ) Czy
    > tak?
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 16. Data: 2004-04-03 21:39:15
    Temat: Re: kto odpowiada pełnomocnik czy pozwany?
    Od: "PS" <P...@n...com>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c4kps1$e3q$3@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Abulans" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:e9621e8645786f1640938b1917d81f9b@news.teranews.
    com...
    >
    > > Oczywiści, że podawanie nieprawdy w pismach procesowych jest karalne.
    > > Przekonanie, że pismo procesowe nie stanowi dowodu jest bezpodstawne.
    > Jeżeli
    > > można byłoby pisać cokolweiek w pismach procesowych to po co je czytać?
    > > Pismo procesowe jest oświadczeniem co do stanu rzeczy. Pisanie nieprawdy
    > > jest tworzeniem fałszywych dowodów.
    >
    > Gdyby tak było, to wówczas niemal każdy proces cywilny musiał by się
    > skończyć postępowaniem karnym. Albo powód kłamał, ze mu się należy, albo
    > pozwany kłamał, że nie. Zresztą najprościej będzie oprzeć się na
    > przepisach prawa karnego. A te przewidują następujące przestępstwa
    > przeciwko wymiarowi sprawiedliwości:
    >
    > 1. Bezprawne wywieranie nacisku w postępowaniu - 232 kk, 245 kk, 246 kk
    > 2. Składanie fałszywych zeznań, pod warunkiem uprzedzenia o tej
    > odpowiedzialności - art. 233§1 kk.
    > 3. Składanie fałszywych oświadczeń pod w/w warunkiem - art. 233§6 kk.
    > 4. Pomówienie o przestępstwo - art. 234 kk.
    > 5. Fabrykowanie dowodów w celu spowodowania ścigania karnego - art. 235
    > kk.
    > 6. Zatajanie dowodów niewinności w postępowaniu karnym - art. 236 kk.
    > 7. Fałszywe zawiadomienie o przestępstwie - art. 237 kk.
    > 8. Utrudnianie postępowania karnego - 239 kk.
    > 9. Niepowiadomienie o przestępstwie - 240 kk.
    > 10. Złamanie tajemnicy postępowania - 241 kk.
    > 11. Ucieczkę osoby pozbawionej wolności i pomoc jej w tym - art. 242 i 243
    > kk.
    > 12. Niestosowanie się do wyroku sądu - 244 kk.
    > 13. Znęcanie się nad więźniem - 247 kk.
    >
    > Pisania bzdur w pismach procesowych nie spenalizowano.
    >
    > Po za tym przeciwko tezie uznającej pismo procesowe za dowód w sprawie
    > przemawia nawet zwyczajowa formuła pisma. W uzasadnieniu piszemy na
    > przykład:
    >
    > Jak KOWALSKI to złodziej i morderca.
    > Dowód: Zeznanie Mariana NOWAK
    >
    > No, jakby samo pismo procesowe było dowodem, to po co w nim wymieniać
    > dowody? Tak więc uważam, że pisanie kłamstw w pismach procesowych w innym
    > niż karne postępowaniu samo w sobie odpowiedzialności spowodować nie może.
    > Co innego, gdybyśmy jako dowód w postępowaniu przedstawili spreparowany
    > dokument. Wówczas mamy odpowiedzialność za fałszowanie dokumentu, czy też
    > posłużenie się takim dokumentem - art. 270-273 kk.


    W postępowaniu cywilnym gdzie przedmiotem sprawy jest określona korzyść
    majątkowa strona przedstawiająca nieprawdę w piśmie procesowym (istotną z
    punktu widzenia okoliczności dla sprawy) dokonuje oszustwa.
    Strona postępowania cywilnego przedstawiająca w piśmie procesowym nieprawdę
    istotną dla rozstrzygnięcia usiłuje wpłynąć na niekorzystny dla drugiej
    strony werdykt.

    PS




  • 17. Data: 2004-04-03 21:57:25
    Temat: Re: kto odpowiada pełnomocnik czy pozwany?
    Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>

    PS wrote:
    > W postępowaniu cywilnym gdzie przedmiotem sprawy jest określona korzyść
    > majątkowa strona przedstawiająca nieprawdę w piśmie procesowym (istotną z
    > punktu widzenia okoliczności dla sprawy) dokonuje oszustwa.

    jak rozumiesz oszustwo?

    > Strona postępowania cywilnego przedstawiająca w piśmie procesowym nieprawdę
    > istotną dla rozstrzygnięcia usiłuje wpłynąć na niekorzystny dla drugiej
    > strony werdykt.

    niewątpliwie...
    tyle że na tym to polega

    KG


  • 18. Data: 2004-04-03 22:07:59
    Temat: Re: kto odpowiada pełnomocnik czy pozwany?
    Od: "PS" <P...@n...com>


    Użytkownik "kam" <X#k...@p...onet.pl.#X> napisał w wiadomości
    news:c4nbr5$kih$1@inews.gazeta.pl...
    > PS wrote:
    > > W postępowaniu cywilnym gdzie przedmiotem sprawy jest określona korzyść
    > > majątkowa strona przedstawiająca nieprawdę w piśmie procesowym (istotną
    z
    > > punktu widzenia okoliczności dla sprawy) dokonuje oszustwa.
    >
    > jak rozumiesz oszustwo?
    Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
    osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
    wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego
    pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od
    6 miesięcy do lat 8.

    >
    > > Strona postępowania cywilnego przedstawiająca w piśmie procesowym
    nieprawdę
    > > istotną dla rozstrzygnięcia usiłuje wpłynąć na niekorzystny dla drugiej
    > > strony werdykt.
    >
    > niewątpliwie...
    > tyle że na tym to polega

    bez przesady :), argumentacja polega na przedstawianiu prawdziwych
    okoliczności a nie tworzeniu nieprawdziwych.

    PS



  • 19. Data: 2004-04-04 07:55:02
    Temat: Re: kto odpowiada pełnomocnik czy pozwany?
    Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>

    PS wrote:
    > Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
    > osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
    > wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego
    > pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od
    > 6 miesięcy do lat 8.


    w jaki sposób w piśmie procesowym następuje doprowadzenie innej osoby do
    niekorzystnego rozporządzenia?

    > bez przesady :), argumentacja polega na przedstawianiu prawdziwych
    > okoliczności a nie tworzeniu nieprawdziwych.

    tak?
    czyli jak zaprzeczę, że wziąłem pożyczkę, to trzeba mnie skazać?

    KG


  • 20. Data: 2004-04-04 08:57:39
    Temat: Re: kto odpowiada pełnomocnik czy pozwany?
    Od: "PS" <P...@n...com>


    Użytkownik "kam" <X#k...@p...onet.pl.#X> napisał w wiadomości
    news:c4oerl$qgr$1@inews.gazeta.pl...
    > PS wrote:
    > > Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza
    inną
    > > osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za
    pomocą
    > > wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do
    należytego
    > > pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności
    od
    > > 6 miesięcy do lat 8.
    >
    >
    > w jaki sposób w piśmie procesowym następuje doprowadzenie innej osoby do
    > niekorzystnego rozporządzenia?

    Przedstawiający nieprawdziwe dane w piśmie procesowym (istotne) usiłuje
    wpłynąć zarówno na sąd jak i drugą stronę celem uzyskania korzystnego
    wyroku.
    W praktyce, osoba przedstawiajaca nieprawdę podaje takie informacje, które
    trudno kwestionować drugiej stronie. (w przeciwnym przypadku podawanie
    nieprawdy mija się z celem).


    > > bez przesady :), argumentacja polega na przedstawianiu prawdziwych
    > > okoliczności a nie tworzeniu nieprawdziwych.
    >
    > tak?
    > czyli jak zaprzeczę, że wziąłem pożyczkę, to trzeba mnie skazać?

    Jeżeli wziąłeś, a w piśmie procesowym piszesz, że nie wziąłeś to jest jak
    najbardziej oszustwo.

    PS






strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1