Możecie mi wyjaśnić jak dokładnie działa ordynacja wyborcza?
w wyborach startuje 6 partii + 2 mniejsze i jeszcze jakieś inne lokalne,
czy te małe mają w ogóle jakieś szanse, skoro wchodzą do sejmu tylko Ci
którzy przekroczą 5% w skali kraju? jak są dokładnie liczone głosy np w
jakimś mieście jedna osoba dostanie multum głosów, to pociągnie za sobą
automatycznie tą partie nawet gdzie indziej? co z listami wyborczymi np
LPR, nawet jakby wszyscy głosowali tylko na Korwina to i tak Giertych
się prześlizgnie? Mozna glosowac na inna partie do sejmu a inna do
senatu? to moje pierwsze wybory, a rodzice nie znaja sie na polityce

do góry

Użytkownik "some1" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:feu1kl$9jv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Możecie mi wyjaśnić jak dokładnie działa ordynacja wyborcza?
> w wyborach startuje 6 partii + 2 mniejsze i jeszcze jakieś inne lokalne,
> czy te małe mają w ogóle jakieś szanse, skoro wchodzą do sejmu tylko Ci
> którzy przekroczą 5% w skali kraju? jak są dokładnie liczone głosy np w
> jakimś mieście jedna osoba dostanie multum głosów, to pociągnie za sobą
> automatycznie tą partie nawet gdzie indziej? co z listami wyborczymi np
> LPR, nawet jakby wszyscy głosowali tylko na Korwina to i tak Giertych się
> prześlizgnie? Mozna glosowac na inna partie do sejmu a inna do senatu? to
> moje pierwsze wybory, a rodzice nie znaja sie na polityce

Dopiero co puściłem wątek dotyczący sfałszowanych już
obecnych wyborów i doniesienia z tego tytułu Leszka Bubla. Zydzi w Polsce
sie konspirują, to i Polacy nie wiedzą na kogo oddają głosy. Na priva
dostałem ciekawy komentarz, na temat fałszowania wyborów:
ODPOWIEDŹ:

Nie jest prostą sprawą zgłoszenie oszustwa wyborczego tym, co mają
pilnować uczciwości przy wyborach.
Tylko radcy prawni, adwokaci i pełnomocnicy wyborczy poszczególnych
komitetów wyborczych mogą zgłaszać nieprawidłowości stwierdzone
podczas wyborów prosto do Sądu Najwyższego i to w terminie chyba 7 lub
14 dni od zakończenia wyborów. Ogłoszenie ważności wyborów przez PKW
kończy całą procedurę danych wyborów.
Ja przypadkiem miałam w ręce kartkę ze spisem "nieobecnych dusz" na
wyborach, jako mąż zaufania bacznie obserwowałam, co się dzieje na
sali wyborczej - i w/g obowiązujących procedur - nie mogłam wtedy
zawiadomić, co się dzieje podczas wyborów. Skutkiem tego oszuści mogli
dalej bezkarnie oszukiwać.
Obawiam się, że i tym razem cała procedura oszustwa powtórzy się od
początku.
Mężowie zaufania mają w ustawie zapis, że nie mogą zakłócać pracy
komisji wyborczej i nie mogą przeszkadzać w pracy komisji wyborczej.
Ten zapis krępuje wszelkie działania osób będących mężami zaufania,
którzy muszą być "na dystans" - bo inaczej kierownik komisji wyborczej
może ich wyrzucić z sali wyborczej.
Jedynie malowanie np. niezmywalnego znaczka na ręce wyborców mogłoby
w znacznym stopniu wyeliminować nadużycia wyborcze.
H. W.
boukun

do góry

Użytkownik some1 napisał:
> Możecie mi wyjaśnić jak dokładnie działa ordynacja wyborcza?
> w wyborach startuje 6 partii + 2 mniejsze i jeszcze jakieś inne lokalne,
> czy te małe mają w ogóle jakieś szanse, skoro wchodzą do sejmu tylko Ci
> którzy przekroczą 5% w skali kraju?

Poza mniejszością niemiecką - nie mają.
Taka obłuda ordynacji :)

> jak są dokładnie liczone głosy np w jakimś mieście jedna osoba
> dostanie multum głosów, to pociągnie za sobą automatycznie tą
> partie nawet gdzie indziej?

Nie.
Mandaty obliczane są lokalnie, pod warunkiem oczywiście, że partia
przekroczy 5% w skali kraju :)
Jeżeli nie to Ci co na nich głosowali równie dobrze mogli nie iść na
wybory.
To taka zachęta do obywatelskiej postawy czyli pójścia na wybory i
głosowania na najpopularniejszych,a nie na tych, na których się chce ;)

> co z listami wyborczymi np LPR, nawet jakby wszyscy głosowali tylko
> na Korwina to i tak Giertych się prześlizgnie?

Jeżeli jest w tym samym okręgu wyborczym to tak.

> Mozna glosowac na inna partie do sejmu a inna do
> senatu? to moje pierwsze wybory, a rodzice nie znaja sie na polityce

Tak.

pozdrawiam
Arek

--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry

Arek wrote:

> Nie.
> Mandaty obliczane są lokalnie, pod warunkiem oczywiście, że partia
> przekroczy 5% w skali kraju :)
> Jeżeli nie to Ci co na nich głosowali równie dobrze mogli nie iść na
> wybory.
> To taka zachęta do obywatelskiej postawy czyli pójścia na wybory i
> głosowania na najpopularniejszych,a nie na tych, na których się chce ;)

A co proponowałbyś w zamian? Brak progów?

p. m.

do góry

Użytkownik mvoicem napisał:
[..]
> A co proponowałbyś w zamian? Brak progów?

Uczciwość.

1) Jeżeli dalej udajemy, że posłowie są posłami jakiegoś okręgu to niech
progi będą liczone w danym okręgu, a nie w całym kraju.

albo

2) Likwidacja fikcji - czyli okręgów - i wprowadzenie listy
ogólnopolskiej z prostą zasadą, że przechodzą Ci, którzy otrzymają
najwięcej głosów.


No, ale ordynację uchwalały rządzące partie, które w niej po prostu
uniemożliwiły powstanie konkurencji przez :
- zakaz finansowania partii inaczej niż z budżetu, a z niego dostają
kasę partie już tylko usadowione przy korycie.
- konieczność zebrania 5 tys. podpisów na okręg (czyli w praktyce co
ponad 105 tys. podpisów w 21 okręgach.
- zakaz płacenia ludziom za ZBIERANIE podpisów, które to na dodatek
trzeba zebrać w okresie około 10 dni. Praktycznie uniemożliwia to
skuteczne wystartowanie w wyborach partii nie mającej bazy co najmniej
5-10 tysięcy ochotników, którzy zbiorą podpisy po rodzinie.
Oczywiście jak się jest partią rządzącą i się ma kilkadziesiąt tysięcy
synekur obstawionych swoimi ludźmi to oni te podpisy zbiorą.

pozdrawiam
Arek


--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry

Użytkownik "some1" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:feu1kl$9jv$1@atlantis.news.tpi.pl...
Mozna glosowac na inna partie do sejmu a inna do
> senatu?

Do Senatu nie glosuje sie na partie!
Tam jest ordynacja wiekszosciowa i glosuje si ena konkretnego kandydata.
Przewaznie mozna oddac DWA glosy (a chyba w dwu okkregach nawet TRZY) - co
oznacza, ze mozna zaglosowac np. na jednego kandydata z PiS i na jednego
kandydata z PO. Oddany glos liczy sie tylko wzgledem tych kandydatow nie ich
partyjnych kolegow.
Z tego tez wzgledu do senatu nie oplaca sie partiom wystawiac wiecej
kandydatow niz jest mandatow (a wiec nie wiecej niz dwoch lub trzech).
Mniejszym partiom oplaca sie nawet wystawic tylko jednego - dzieki temu
glosy nie rozprosza sie. Do Sejmu - przeciwnie - im wiecej roznych lokalnych
oszolomow-figurantow na liscie, tym wiecej glosow na partie i tym wieksza
szansa na uzyskanie lepszej pozycji przy podziale mandatow.dla
najsilniejszych graczy.

Pozdrawiam
SDD

do góry

Arek wrote:

> Użytkownik mvoicem napisał:
> [..]
>> A co proponowałbyś w zamian? Brak progów?
>
> Uczciwość.
>
> 1) Jeżeli dalej udajemy, że posłowie są posłami jakiegoś okręgu to niech
> progi będą liczone w danym okręgu, a nie w całym kraju.

To po co wtedy próg? Wygrywający zawsze (no ... w 999 przypadkach na 1000)
przekroczy próg. Po prostu zwykła ordynacja większościowa...

>
> albo
>
> 2) Likwidacja fikcji - czyli okręgów - i wprowadzenie listy
> ogólnopolskiej z prostą zasadą, że przechodzą Ci, którzy otrzymają
> najwięcej głosów.

No super. Pomysł bardzo fajny, tylko ma 2 wady:

1. ... niech każda partia wystawi 460 kandydatów, niech partii będzie 30,
czyli karta do głosowania będzie zawierać 13 800 nazwisk.

2. Wyobraź sobie 2 partie, każda uzyskuje w skali kraju jakieś 10% głosów.
Jedna partia ma samych średniaków, głosy jakoś tam się rozkładają wśród
kandydatów, do sejmu wchodzi ~46osób. Druga partia wśród swoich kandydatów
wystawia kogoś wybitnie popularnego. Ta osoba zbiera wszystkie głosy - do
sejmu dostaje się jedna osoba.

Czyli promowanie średniactwa.

p. m.

do góry

Dnia 14.10.2007 Arek <a...@e...net> napisał/a:
>
>> co z listami wyborczymi np LPR, nawet jakby wszyscy głosowali tylko
> > na Korwina to i tak Giertych się prześlizgnie?
>
> Jeżeli jest w tym samym okręgu wyborczym to tak.

To zalezy.

--
Tomasz Trystula

do góry

mvoicem pisze:

>> Mandaty obliczane są lokalnie, pod warunkiem oczywiście, że partia
>> przekroczy 5% w skali kraju :)
>> Jeżeli nie to Ci co na nich głosowali równie dobrze mogli nie iść na
>> wybory.
>> To taka zachęta do obywatelskiej postawy czyli pójścia na wybory i
>> głosowania na najpopularniejszych,a nie na tych, na których się chce ;)
> A co proponowałbyś w zamian? Brak progów?

okręgi jednomandatowe?


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:feu3b3$sr$1@news.onet.pl...

> Jeżeli nie to Ci co na nich głosowali równie dobrze mogli nie iść na
> wybory.

Tu sie z Toba nie zgodze. Sa jeszcze wybory do Senatu. No i kwestia
frekwencji! (moze lepiej wogole nie isc niz nabijac frekwencje:)

Pozdrawiam
SDD

do góry