eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dziecko a ślub
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 1. Data: 2008-06-24 05:53:14
    Temat: dziecko a ślub
    Od: "BETON" <b...@m...pl>

    Witam
    Czy z punktu widzenia ekonomicznego, tj,np: becikowe, rózne dodatki
    pielengnacyjne, i inne zapomogi, lepiej posiadać dziecko będąc małżeństwem,
    czy żyjąc w tzw konkubinacie.



  • 2. Data: 2008-06-24 06:01:04
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    BETON pisze:

    > Czy z punktu widzenia ekonomicznego, tj,np: becikowe, rózne dodatki
    > pielengnacyjne, i inne zapomogi, lepiej posiadać dziecko będąc
    > małżeństwem, czy żyjąc w tzw konkubinacie.
    >
    >

    Ludzie w naprawdę rozważacie takie rzeczy ???? Skąd sie tacy ludzie
    biorą ???

    A poza tym z punktu widzenia ekonomicznego najlepiej nie mieć dziecka.

    --
    @2008 Johnson
    "Jest coraz gorzej..."


  • 3. Data: 2008-06-24 06:18:19
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: Tapatik <t...@b...adresu>

    Użytkownik Johnson napisał:
    > BETON pisze:
    >
    >> Czy z punktu widzenia ekonomicznego, tj,np: becikowe, rózne dodatki
    >> pielengnacyjne, i inne zapomogi, lepiej posiadać dziecko będąc
    >> małżeństwem, czy żyjąc w tzw konkubinacie.
    >>
    >>
    >
    > Ludzie w naprawdę rozważacie takie rzeczy ????

    Jak widać - tak. Widocznie ktoś ma dzidziusia w drodze i się zastanawia
    czy brać ślub czy nie. Znałem kiedyś małżeństwo, które w czasac
    "przedkonkordatowych", wzięło ślub tylko kościelny, po to, aby można
    było brać zasiłek dla samotnej matki.

    > Skąd sie tacy ludzie
    > biorą ???

    --> pl.soc.seks, ale tylko pod warukiem, że jesteś pełnoletni.

    > A poza tym z punktu widzenia ekonomicznego najlepiej nie mieć dziecka.

    Mały OT - czy posiadanie dziecka jest egoizmem? :-)


    --
    Pozdrawiam,
    Tapatik


  • 4. Data: 2008-06-24 06:33:28
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 24 czerwiec 2008 08:01
    (autor Johnson
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g3q2it$769$1@inews.gazeta.pl>):

    > Ludzie w naprawdę rozważacie takie rzeczy ????

    A czemu nie? Cywilne małżeństwo to umowa pomiędzy rodzicami. Jeżeli więcej
    korzyści by dało nie zawiązywanie takiej umowy, to po co ją zawiązywać?

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 5. Data: 2008-06-24 06:41:23
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Tue, 24 Jun 2008 08:18:19 +0200, Tapatik napisał(a):

    > Znałem kiedyś małżeństwo, które w czasac "przedkonkordatowych", wzięło
    > ślub tylko kościelny, po to, aby można było brać zasiłek dla samotnej
    > matki.

    Typowa "urban legend". Obowiązujące w Polsce prawo kościelne na to nie
    pozwalało i dla księdza mogłoby się skończyć nawet suspensą - żeden by
    raczej nie zaryzykował. Jedyna metoda to był wyjazd do jednego z kilku
    państw, w których śluby tylko kościelne były możliwe a jednocześnie
    Polska ich nie uznawała. Było takich kilka i to raczej z tych bardziej
    egzotycznych. Podobno czasami kończyło sie to dodatkowymi kłopotami bo
    okazywało się, że ten ksiądz to był nie do końca katolicki.


  • 6. Data: 2008-06-24 06:41:36
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: "Baczek" <m...@p...onet.pl>

    [...]

    > Jak widać - tak. Widocznie ktoś ma dzidziusia w drodze i się zastanawia
    > czy brać ślub czy nie. Znałem kiedyś małżeństwo, które w czasac
    > "przedkonkordatowych", wzięło ślub tylko kościelny, po to, aby można było
    > brać zasiłek dla samotnej matki.
    >

    Byla taka mozliwosc? Ja musialem w kosciele przedstawic akt malzenstwa.

    Pozdrawiam



  • 7. Data: 2008-06-24 06:59:36
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 24 czerwiec 2008 08:41
    (autor Baczek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g3q55o$7po$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Byla taka mozliwosc? Ja musialem w kosciele przedstawic akt malzenstwa.

    Ślub kościelny to śluby pomiędzy małżonkami, a ksiądz tylko asystuje i
    potwierdza. Więc jak znajdziesz księdza nie będącego państwowym służbistą,
    to czemu nie?

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 8. Data: 2008-06-24 07:00:36
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 24 czerwiec 2008 08:41
    (autor Baczek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g3q55o$7po$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Byla taka mozliwosc? Ja musialem w kosciele przedstawic akt malzenstwa.

    Ślub kościelny to śluby pomiędzy małżonkami, a ksiądz tylko asystuje i
    potwierdza. Więc jak znajdziesz księdza nie będącego państwowym służbistą,
    to czemu nie? Przecież kościelne śluby nie mają żadnego wpływu prawnego...
    jak chcesz, mogę i ja ci udzielić tego sakramentu w wersji tristanowej :D

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 9. Data: 2008-06-24 07:10:15
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    jureq pisze:
    > Dnia Tue, 24 Jun 2008 08:18:19 +0200, Tapatik napisał(a):
    >
    >> Znałem kiedyś małżeństwo, które w czasac "przedkonkordatowych", wzięło
    >> ślub tylko kościelny, po to, aby można było brać zasiłek dla samotnej
    >> matki.
    >
    > Typowa "urban legend". Obowiązujące w Polsce prawo kościelne na to nie
    > pozwalało i dla księdza mogłoby się skończyć nawet suspensą - żeden by
    > raczej nie zaryzykował. Jedyna metoda to był wyjazd do jednego z kilku
    > państw, w których śluby tylko kościelne były możliwe a jednocześnie
    > Polska ich nie uznawała. Było takich kilka i to raczej z tych bardziej
    > egzotycznych. Podobno czasami kończyło sie to dodatkowymi kłopotami bo
    > okazywało się, że ten ksiądz to był nie do końca katolicki.


    Ciekawe skąd wy wszyscy wiecie o jakim kościele mówi akurat interlokutor.

    W Polsce jest multum różnych zarejestrowanych kościołów.


    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 10. Data: 2008-06-24 07:41:49
    Temat: Re: dziecko a ślub
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 24 czerwiec 2008 09:10
    (autor Maddy
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <g3q726$aes$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Ciekawe skąd wy wszyscy wiecie o jakim kościele mówi akurat interlokutor.
    > W Polsce jest multum różnych zarejestrowanych kościołów.

    A ile z nich ma podpisany konkordat?

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1