eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › co daje meldunek?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 31. Data: 2009-10-05 09:18:14
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>



    SDD pisze:
    > A to , ze nie odzwierciedlaja rzeczywistosci - to co z tego? Prawo w duzej
    > mierze opiera sie na fikcji (subsumpcje, fikcje prawne - np. zatarcie
    > skazania i wiele innych).

    A co nie tak z zatarciem skazania? Ktoś odbył karę, to czemu ma być
    nadal karany?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 32. Data: 2009-10-05 09:23:59
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    SDD pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:hacai4$2lv$2@news.onet.pl...
    >
    >> Pytałem się jeszcze o statystyki, które mają jakąś wartość. Co z tego, że
    >> wiem, iż "Warszawa liczy 1709781 osób", skoro to jest nieprawda?
    >
    > Zalezy, co rozumiesz pod pojeciem "maja wartosc".
    > Bo one maja pewna konkretna wartosc - np. wartosc administracyjna. Ilosc
    > mieszkancow (mierzona iloscia osob zameldowanych) jest podstawa do
    > klasyfikowania miast, wybybierania formy organow zarzadzajacych (prezydent
    > czy burmistrz), obliczania frekwencji wyborczej - ktora np. przy referendach
    > wplywa na wiazacy badz nie ich charakter i tak dalej i tak dalej i tak
    > dalej.

    Czyli o ważności wyborów decyduje frekwencja, której - niemal z
    definicji - nie możemy obliczyć prawidłowo, ponieważ nasze dane o
    osobach mieszkających są zaniżone o kilkadziesiąt procent.

    > A to , ze nie odzwierciedlaja rzeczywistosci - to co z tego? Prawo w duzej
    > mierze opiera sie na fikcji (subsumpcje, fikcje prawne - np. zatarcie
    > skazania i wiele innych).


    Nawet jeśli (to bardzo naciągane twierdzenie), to meldunek nie jest
    potrzebny do tej fikcji prawnej. Równie dobrze (a nawet lepiej) byłoby
    oszacować ilość mieszkańców "na oko". Choćby podobnie jak liczy się
    ludzi na demonstracjach. I taka wartość byłaby o wiele bardziej realna.
    I też mogłaby być wykorzystywana do tej naszej fikcji.

    Tym samym fikcja prawna nie wymaga istnienia meldunków.

    --
    Liwiusz


  • 33. Data: 2009-10-05 09:29:25
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hacdvf$djm$1@news.onet.pl...

    > Czyli o ważności wyborów decyduje frekwencja, której - niemal z
    > definicji - nie możemy obliczyć prawidłowo, ponieważ nasze dane o osobach
    > mieszkających są zaniżone o kilkadziesiąt procent.

    Ja nie oceniam faktow. Ja stwierdzam tylko ich istnienie.



    > Nawet jeśli (to bardzo naciągane twierdzenie), to meldunek nie jest
    > potrzebny do tej fikcji prawnej. Równie dobrze (a nawet lepiej) byłoby
    > oszacować ilość mieszkańców "na oko". Choćby podobnie jak liczy się

    Pewne rozwiazania wymagaja scislego wyliczenia. Subiektywna i uznaniowa
    ocena nie daje dokladnej wartosci wymaganej w wielu procedurach.

    Pozdrawiam
    SDD



  • 34. Data: 2009-10-05 09:30:27
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:haccbe$dh1$2@news.interia.pl...

    > A co nie tak z zatarciem skazania? Ktoś odbył karę, to czemu ma być
    > nadal karany?

    Smiem twierdzic, ze "karany" moze byc tylko czlwoiek, ktory odbyl kare - tak
    jak "ochrzczony" moze byc tylko ten, ktory dostapil chrztu :)

    Pozdrawiam
    SDD



  • 35. Data: 2009-10-05 09:32:45
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    SDD pisze:


    >> Nawet jeśli (to bardzo naciągane twierdzenie), to meldunek nie jest
    >> potrzebny do tej fikcji prawnej. Równie dobrze (a nawet lepiej) byłoby
    >> oszacować ilość mieszkańców "na oko". Choćby podobnie jak liczy się
    >
    > Pewne rozwiazania wymagaja scislego wyliczenia. Subiektywna i uznaniowa
    > ocena nie daje dokladnej wartosci wymaganej w wielu procedurach.

    Co za problem oszacować liczbę ludności co do jednej sztuki?

    --
    Liwiusz


  • 36. Data: 2009-10-05 09:35:23
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>



    SDD pisze:
    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:haccbe$dh1$2@news.interia.pl...
    >> A co nie tak z zatarciem skazania? Ktoś odbył karę, to czemu ma być
    >> nadal karany?
    > Smiem twierdzic, ze "karany" moze byc tylko czlwoiek, ktory odbyl kare - tak
    > jak "ochrzczony" moze byc tylko ten, ktory dostapil chrztu :)

    A czasowniki dokonane od niedokonanych odróżniasz?


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 37. Data: 2009-10-05 09:44:54
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:hacdbk$er0$2@news.interia.pl...

    > A czasowniki dokonane od niedokonanych odróżniasz?

    Ok, to "chrzczony" - moze oznaczac zarowno ochrzczonego w momencie
    dostepowanai tego sakramentu, lub kogos, kogo kiedys widzielismy przy
    chrzecielnicy, ale nie jestesmy pewni, czy udzielanie sakramentu sie
    zakonczylo. Glowy, za to ze jest ochrzczony nie damy, ale mozemy powiedziec,
    ze jest (kiedys tam przez kogos) chrzczony.

    Pozdrawiam]
    SDD




  • 38. Data: 2009-10-05 09:46:10
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hacefs$djm$2@news.onet.pl...

    > Co za problem oszacować liczbę ludności co do jednej sztuki?

    No moim skromnym zdaniem jest to problem.

    Pozdrawiam
    SDD



  • 39. Data: 2009-10-05 09:47:12
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>



    SDD pisze:
    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:hacdbk$er0$2@news.interia.pl...
    >
    >> A czasowniki dokonane od niedokonanych odróżniasz?
    >
    > Ok, to "chrzczony" - moze oznaczac zarowno ochrzczonego w momencie
    > dostepowanai tego sakramentu, lub kogos, kogo kiedys widzielismy przy
    > chrzecielnicy, ale nie jestesmy pewni, czy udzielanie sakramentu sie
    > zakonczylo. Glowy, za to ze jest ochrzczony nie damy, ale mozemy powiedziec,
    > ze jest (kiedys tam przez kogos) chrzczony.

    A co na to Twój lekarz? I jak to się ma do tego, że karę ktoś odbył i
    się SKOŃCZYŁA? Mówiąc obrazowo: chrzest to sakrament, który jest
    nieodwracalny, jak np. urwanie ręki. Natomiast kara za przestępstwo nie
    powinna być nieodwracalna (pomijam karę śmierci) i jak ktoś siedział rok
    w pierdlu, to nie może przez następne 80 lat odczuwać następstw tej kary.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 40. Data: 2009-10-05 09:48:56
    Temat: Re: co daje meldunek?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    SDD pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:hacefs$djm$2@news.onet.pl...
    >
    >> Co za problem oszacować liczbę ludności co do jednej sztuki?
    >
    > No moim skromnym zdaniem jest to problem.

    Jaki? Bierzemy trzech specjalistów, szacują liczbę ludności, a
    następnie wyciągamy średnią. Sposób o wiele lepszy, niż liczenie po
    meldunkach.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1