Klaniam sie.
Od dwoch dni, nie bez przyczyny, zaczalem sie zastanawiac nad sprawa
transportu wiezniow z zakladu karnego do pracy. Wspomniany zaklad karny
znajduje sie w Trojmiescie: http://www.sw.gov.pl/index.php/jednostki/3/245
Kazdego dnia wiezniowie sa wypuszczani z zakladu i przez pol Gdanska
jada komunikacja miejska do centrum, gdzie maja swoje miejsca pracy. Nic
nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, ze nie sa przez nikogo ani kontrolowani,
ani pilnowani. Wyglada to tak: grupa 20-25 lysych, solidnie zbudowanych
(budzacych strach w oczach m.in. Kobiet) wiezniow wchodzi do autobusu
komunikacji miejskiej. Robia co chca, mowia co chca. Faktem jest, ze do
zadnych bijatyk i ekscesow nie dochodzi. Mimo to, podrozujacy autobusem
sa nieco przestraszeni. Sytuacja ma sie identycznie w godzinach
popoludniowych, kiedy ci sami wiezniowie wracaja do zakladu karnego. I
tak sie zastanawiam, czy jest jakies prawo, regulamin, ktory nakazuje,
by przy wiekszej grupie wiezniow obowiazkowo musial znajdowac sie
straznik? Przypuscmy, na grupe 10 wiezniow przypada jeden straznik...

Z gory dziekuje za wskazowki i sugestie: gdzie oraz czy warto szukac
rozwiazania?

K.