Witam.
Znajoma zadzwonila do mnie z pytaniem dotyczacym ZUS. Byla DG w formie
spółki cywilnej w latach 1998-1999. Jej wspolnik pracowal jeszcze na pelen
etat i najpierw byl zwolniony z placenia skladki ZUS, a pozniej powinien
placic tylko skladke zdrowotna. Ona powinna placic wszystki skladki. Podobno
od tamtego czasu ZUS naliczyl 3000 zaleglych skladek i 4000 odsetek.
W kazdym razie tak twierdzi ZUS w pismie.

Mam wiec pytania:
1. Czy zalegle skladki nie ulegly przypadkiem przedawnieniu???
2. Czy oboje beda odpowiadac solidarnie za wzajemne zadluzenie czy tez
rozlicza to sie indywidualnie???
3. Standardowo strasza komornikiem, ale czy przypadkiem nie jest tak, ze
komornik musi miec wyrok sadu, a nie jakies roszczenia z ksiezyca wziete???

Dzieki za odpowiedzi.
Pozdrawiam Maver