-
1. Data: 2005-07-03 16:28:05
Temat: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: Piotrek <m...@N...gazeta.pl>
Witam
Dostalem pismo ze Spoldzielni ze chca wykupic na wlasnosc dzierzawione
grunty. Moje mieszkanie ma juz zalozona hipoteke (przeksztalcilem
wlasnosciowe prawo do lokalu na hipoteczne). Czy w jakims stopniu teraz
dotyczy mnie sprawa wykupu gruntow przez spoldzielne? Nie wiem czy
powinienem podpisac zgode na wykup czy mnie to juz nie dotyczy?
Pozdrawiam
Piotrek
-
2. Data: 2005-07-03 19:17:03
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Piotrek wrote:
> Witam
>
> Dostalem pismo ze Spoldzielni ze chca wykupic na wlasnosc dzierzawione
> grunty. Moje mieszkanie ma juz zalozona hipoteke (przeksztalcilem
> wlasnosciowe prawo do lokalu na hipoteczne). Czy w jakims stopniu teraz
> dotyczy mnie sprawa wykupu gruntow przez spoldzielne? Nie wiem czy
> powinienem podpisac zgode na wykup czy mnie to juz nie dotyczy?
>
księgę hipoteczną ma mieszkanie, a nie grunt.
to taki dziwny twór.
Jeśli spółdzielnia wykupi grunt to będzie właścicielem całości gruntu
pod budynkiem.
Możesz jeszcze wykupić ułamkową własnośc gruntu pod budynkiem i dopiero
wówczas będziesz mógł powiedzieć, że jesteś właścicielem mieszkania
pełną gębą.
Nie wiem co w tym piśmie było, czy to tylko informacyjnie przysłali, czy
czegos chcą.
-
3. Data: 2005-07-03 19:37:23
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: Piotrek <m...@N...gazeta.pl>
witek napisał(a):
> Piotrek wrote:
>
>> Witam
>>
>> Dostalem pismo ze Spoldzielni ze chca wykupic na wlasnosc dzierzawione
>> grunty. Moje mieszkanie ma juz zalozona hipoteke (przeksztalcilem
>> wlasnosciowe prawo do lokalu na hipoteczne). Czy w jakims stopniu
>> teraz dotyczy mnie sprawa wykupu gruntow przez spoldzielne? Nie wiem
>> czy powinienem podpisac zgode na wykup czy mnie to juz nie dotyczy?
>>
> księgę hipoteczną ma mieszkanie, a nie grunt.
> to taki dziwny twór.
> Jeśli spółdzielnia wykupi grunt to będzie właścicielem całości gruntu
> pod budynkiem.
> Możesz jeszcze wykupić ułamkową własnośc gruntu pod budynkiem i dopiero
> wówczas będziesz mógł powiedzieć, że jesteś właścicielem mieszkania
> pełną gębą.
> Nie wiem co w tym piśmie było, czy to tylko informacyjnie przysłali, czy
> czegos chcą.
Po prostu napisali że chcą wykupywać grunt (decyzja o tym zapadła dwa
lata temu), ile to będzie kosztowało i co ważne ile to będzie kosztowało
mnie ( w formie podwyżki czynszu). Należy podpisć zgodę na wykup i jeśli
większość się zgodzi to będą wykupywać. Ale zastanawiam się czy dla mnie
jest to istotne? Czy jeśli spółdzielnia wykupi ten grunt, to mimo że
płaciłem za to w czynszu to jeszcze będę musiał dodatkowo wykupić ten
grunt? Czy w ogóle jest to możliwe (potrzebne), a może zależy to od
zgody spółdzielni? Przyznam że nie słyszałem aby ktoś wykupywał
dodatkowo grunt mając własność hipoteczną mieszkania - obiegowa opinia
mówi że własność hipoteczna różni się właśnie od własności spółdzielczej
prawem do gruntu (oczywście przytaczam popularna opinię - nie wiem jak
to wygląda od strony prawnej) . Możesz to nieco przybliżyć?
Pozdrawiam
Piuotrek
-
4. Data: 2005-07-03 19:47:58
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Piotrek wrote:
>
> Po prostu napisali że chcą wykupywać grunt (decyzja o tym zapadła dwa
> lata temu), ile to będzie kosztowało i co ważne ile to będzie kosztowało
> mnie ( w formie podwyżki czynszu). Należy podpisć zgodę na wykup i jeśli
> większość się zgodzi to będą wykupywać.
Wykup gruntu przekracza zwykły zarząd, czyli spółdzielnia musi mieć
zgodę mieszkańców, dlatego zapewne to pismo. Chcą się zorientować ile
ludzi na to pójdzie.
Albo w tej sprawie będzie walne zgromadzenie , albo decyzja już zapadła
na poprzednim, ale z warunkiem, że ileś tam się musi zgodzić na piśmie.
Nie wiem, ale coś w ten deseń.
A dostałeś pismo, bo jesteś członkiem spółdzielni i płacisz na
utrzymanie spółdzielni.
> Ale zastanawiam się czy dla mnie
> jest to istotne? Czy jeśli spółdzielnia wykupi ten grunt, to mimo że
> płaciłem za to w czynszu to jeszcze będę musiał dodatkowo wykupić ten
> grunt?
Narazie w czynszu będziecie się zrzucać na to aby grunt kupiła
spółdzielnia i spółdzielnia była jego własnością.
Ty gruntu wykypywać nie musisz, jego właścicielem może być spółdzielnia,
a ty miec własnościowe prawo do lokalu.
Ale jeżeli swoje własnościowe prawo do lokalu będziesz chciał zamienić
na pełną własność hipoteczną, wówczas czeka cie zapłacenie za własność w
gruncie.
Wówczas właścicielem gruntu pod budynkiem będzie spółdzielnia i ty.
> Czy w ogóle jest to możliwe (potrzebne), a może zależy to od
> zgody spółdzielni? Przyznam że nie słyszałem aby ktoś wykupywał
> dodatkowo grunt mając własność hipoteczną mieszkania - obiegowa opinia
> mówi że własność hipoteczna różni się właśnie od własności spółdzielczej
> prawem do gruntu (oczywście przytaczam popularna opinię - nie wiem jak
> to wygląda od strony prawnej) . Możesz to nieco przybliżyć?
jest lokatorskie prawo do mieszkania (lokator nie ma prawa do mieszkania)
- własnościowe prawo do mieszkania (z księgą hipoteczną lub bez) to co
masz teraz
- pełna własność hipoteczna - do spółki ze spółdzielnią jesteś
właścicielem gruntu i budynku.
Nie słyszałeś, bo nie wiele osób na to idzie, bo niekt nie potrafi
policzyć kosztów i zysków z takiej operacji. Nawet wróżki nie.
Cały dowcip polega na tym, że na równi ze spółdzielnią czerpiesz z
zysków i strat.
Jak spółdzielnia postanowi wyremontować dach, to ty proporcjonalnie
dokładasz sie do interesu z własnej kasy.
Jak spółdzielnia ma zyski to ty proporcjonalnie te zysyki dostajesz.
Z tym, że spółdzielnia jak właściciel większościowy będzie miała więcej
do powiedzenia i jak cię będzie chciała puścić z torbami to przegłosuje
remont całego bloku, a ty będziesz dopłacał z własnej kieszeni.
Trzeba by mieć dobrego prawnika na etacie, aby z tego wyciągnąć jakieś
zyski.
Natomiast na pewno plusem wykupienia gruntu przez spółdzielnie jest to,
że wreszcie będą uregulowane prawa własności z punktu widzenia
spółdzielni. Moim zdaniem bardzo dobrze, że spółdzielnia to robi.
-
5. Data: 2005-07-03 19:50:11
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Piotrek wrote:
>
> Po prostu napisali że chcą wykupywać grunt (decyzja o tym zapadła dwa
> lata temu), ile to będzie kosztowało i co ważne ile to będzie kosztowało
> mnie ( w formie podwyżki czynszu). Należy podpisć zgodę na wykup i jeśli
> większość się zgodzi to będą wykupywać.
Wykup gruntu przekracza zwykły zarząd, czyli spółdzielnia musi mieć
zgodę mieszkańców, dlatego zapewne to pismo. Chcą się zorientować ile
ludzi na to pójdzie.
Albo w tej sprawie będzie walne zgromadzenie , albo decyzja już zapadła
na poprzednim, ale z warunkiem, że ileś tam się musi zgodzić na piśmie.
Nie wiem, ale coś w ten deseń.
A dostałeś pismo, bo jesteś członkiem spółdzielni i płacisz na
utrzymanie spółdzielni.
> Ale zastanawiam się czy dla mnie
> jest to istotne? Czy jeśli spółdzielnia wykupi ten grunt, to mimo że
> płaciłem za to w czynszu to jeszcze będę musiał dodatkowo wykupić ten
> grunt?
Narazie w czynszu będziecie się zrzucać na to aby grunt kupiła
spółdzielnia i spółdzielnia była jego właścicielem.
Ty gruntu wykypywać nie musisz, jego właścicielem może być spółdzielnia,
a ty miec własnościowe prawo do lokalu.
Ale jeżeli swoje własnościowe prawo do lokalu będziesz chciał zamienić
na pełną własność hipoteczną, wówczas czeka cie zapłacenie za własność w
gruncie (nie uda ci się tego zrobić jak właścicielem gruntu nie będzie
spółdzielnia, albo będzie to trudne do osiągnięcia).
Wówczas właścicielem gruntu pod budynkiem będzie spółdzielnia i ty.
> Czy w ogóle jest to możliwe (potrzebne), a może zależy to od
> zgody spółdzielni? Przyznam że nie słyszałem aby ktoś wykupywał
> dodatkowo grunt mając własność hipoteczną mieszkania - obiegowa opinia
> mówi że własność hipoteczna różni się właśnie od własności spółdzielczej
> prawem do gruntu (oczywście przytaczam popularna opinię - nie wiem jak
> to wygląda od strony prawnej) . Możesz to nieco przybliżyć?
jest lokatorskie prawo do mieszkania (lokator nie ma prawa do mieszkania)
- własnościowe prawo do mieszkania (z księgą hipoteczną lub bez) to co
masz teraz
- pełna własność hipoteczna - do spółki ze spółdzielnią jesteś
właścicielem gruntu i budynku.
Nie słyszałeś, bo nie wiele osób na to idzie, bo niekt nie potrafi
policzyć kosztów i zysków z takiej operacji. Nawet wróżki nie.
Cały dowcip polega na tym, że na równi ze spółdzielnią czerpiesz z
zysków i strat.
Jak spółdzielnia postanowi wyremontować dach, to ty proporcjonalnie
dokładasz sie do interesu z własnej kasy.
Jak spółdzielnia ma zyski to ty proporcjonalnie te zysyki dostajesz.
Z tym, że spółdzielnia jak właściciel większościowy będzie miała więcej
do powiedzenia i jak cię będzie chciała puścić z torbami to przegłosuje
remont całego bloku, a ty będziesz dopłacał z własnej kieszeni.
Trzeba by mieć dobrego prawnika na etacie, aby z tego wyciągnąć jakieś
zyski.
Natomiast na pewno plusem wykupienia gruntu przez spółdzielnie jest to,
że wreszcie będą uregulowane prawa własności z punktu widzenia
spółdzielni. Moim zdaniem bardzo dobrze, że spółdzielnia to robi.
-
6. Data: 2005-07-03 20:15:15
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: Piotrek <m...@N...gazeta.pl>
witek napisał(a):
> Wykup gruntu przekracza zwykły zarząd, czyli spółdzielnia musi mieć
> zgodę mieszkańców, dlatego zapewne to pismo. Chcą się zorientować ile
> ludzi na to pójdzie.
> Albo w tej sprawie będzie walne zgromadzenie , albo decyzja już zapadła
> na poprzednim, ale z warunkiem, że ileś tam się musi zgodzić na piśmie.
> Nie wiem, ale coś w ten deseń.
> A dostałeś pismo, bo jesteś członkiem spółdzielni i płacisz na
> utrzymanie spółdzielni.
Dokładnie o to chodzi. Była decyzja w 2003 roku ale aby to zrobić musi
być zgoda większości. O zgode pytaja teraz.
> Narazie w czynszu będziecie się zrzucać na to aby grunt kupiła
> spółdzielnia i spółdzielnia była jego właścicielem.
Rozumiem, czyli nic nie zyskuje osobiście.
> jest lokatorskie prawo do mieszkania (lokator nie ma prawa do mieszkania)
> - własnościowe prawo do mieszkania (z księgą hipoteczną lub bez) to co
> masz teraz
>
> - pełna własność hipoteczna - do spółki ze spółdzielnią jesteś
> właścicielem gruntu i budynku.
Ale co faktycznie zmiena to w mojej sytuacji?
> Nie słyszałeś, bo nie wiele osób na to idzie, bo niekt nie potrafi
> policzyć kosztów i zysków z takiej operacji. Nawet wróżki nie.
>
> Cały dowcip polega na tym, że na równi ze spółdzielnią czerpiesz z
> zysków i strat.
> Jak spółdzielnia postanowi wyremontować dach, to ty proporcjonalnie
> dokładasz sie do interesu z własnej kasy.
> Jak spółdzielnia ma zyski to ty proporcjonalnie te zysyki dostajesz.
> Z tym, że spółdzielnia jak właściciel większościowy będzie miała więcej
> do powiedzenia i jak cię będzie chciała puścić z torbami to przegłosuje
> remont całego bloku, a ty będziesz dopłacał z własnej kieszeni.
> Trzeba by mieć dobrego prawnika na etacie, aby z tego wyciągnąć jakieś
> zyski.
Jasne kiedyś o tym czytałem ale nie pamietam szczegolow i to dosc
skomplikowane.
> Natomiast na pewno plusem wykupienia gruntu przez spółdzielnie jest to,
> że wreszcie będą uregulowane prawa własności z punktu widzenia
> spółdzielni. Moim zdaniem bardzo dobrze, że spółdzielnia to robi.
Czyli nawet jeśli nie bede przeksztalcal wlasnosci w pelne hipoteczne
prawo do wlasnosci to lepiej aby spoldzielnia wykupila ten grunt? Koszt
nie jest wielki, z ich szacunkow wynika ze kosztowalo mnie to bedzie
ponizej 4zł miesiecznie przez 5 lat czyli niewiele nawet biorac pod
uwage to ze koszt wzrosnie o 50% czy 100%. Jednym slowem warto podpisac
to pismo aby spoldzielnia wykupila grunt?
Pozdrawiam
Piotrek
-
7. Data: 2005-07-03 21:19:28
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Piotrek wrote:
>
> Dokładnie o to chodzi. Była decyzja w 2003 roku ale aby to zrobić musi
> być zgoda większości. O zgode pytaja teraz.
Czyli na walnym zgromadzeniu podjęto uchwałę o wykupie gruntów przez
spółdzielnię. Dokop się do protokołu z zebrania to się dowiesz
szczegółów. Zapewne cos było o wyrażeniu zgody przez większość
mieszkańców na pismie.
Co prawda przejście uchwały na walnym jest wystarczające, ale
najwyraźniej coś ekstra dopisali w tej uchwale.
>
> Rozumiem, czyli nic nie zyskuje osobiście.
Nic.
>
> Ale co faktycznie zmiena to w mojej sytuacji?
W tej chwili dokładnie nic.
Zmienia tylko sytuację spółdzielni, która staje się właścicielem gruntów.
Pojawi się wpis w ksiedzę, że właścicielem jest spółdzielnia.
Daje jej to np. możliwośc zaciągnięcia pożyczki pod hipotekę.
>
> Czyli nawet jeśli nie bede przeksztalcal wlasnosci w pelne hipoteczne
> prawo do wlasnosci to lepiej aby spoldzielnia wykupila ten grunt?
Moim zdaniem tak.
Lepiej być właścicielem tego na czym stoją bloki.
To tak jakbyś miał domek i się zastanawiał czy być właścicielem ziemi na
której on stoi, czy tez nie.
> Jednym slowem warto podpisac
> to pismo aby spoldzielnia wykupila grunt?
tak.
Z tym, że trzeba mieć mądrego szefa w spółdzielni. Coby nie narobił
długów pod hipotekę gruntów, a potem się zmył.
Ale to niezależnie od tego trzeba mieć mądrego szefa, bo póścić
spółdzielnie z torbami może każdy dureń niezaleznie od tego czy się
grunt ma, czy nie.
-
8. Data: 2005-07-04 04:48:46
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 3 lip o godzinie 21:50, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):
> jest lokatorskie prawo do mieszkania (lokator nie ma prawa do mieszkania)
> - własnościowe prawo do mieszkania (z księgą hipoteczną lub bez)
^^^^^^^^^^^^^^^^^
w KF - mógłbyś wyjaśnić co to jest za twór ta księga hipoteczna, którą się
tak często posługujesz?
Mnie zawsze wydawało się że jest Księga Wieczysta - z ewentualnie wpisanymi
obciążeniami hipotecznymi - ale widocznie byłem w błędzie ;)
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
9. Data: 2005-07-04 04:52:22
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 3 lip o godzinie 22:15, na pl.soc.prawo, Piotrek napisał(a):
> Rozumiem, czyli nic nie zyskuje osobiście.
A czy w przypadku kiedy będziesz miał mieszkanie wraz z gruntem i KW na to
- czy w takim przypadku nie zachodzi sytuacja że nie płaci sie czynszu
takiego w normalnej wysokości jak płaci pan Kowalski który mieszkania nie
wykupił?
BTW - od czego zależy że po wykupie mieszkania płaci sie czynsz albo sie
nie płaci? Nie chodzi mi tutaj o fundusz remontowy - bo to rozumiem, ale o
zwykły czynsz.
Nie potrafię zrozumieć ludzi którzy kupują mieszkania w blokach a potem
nadal płaca pełny czynsz w takiej wysokości jak sąsiad który nie kupił
mieszkania.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
10. Data: 2005-07-04 04:55:52
Temat: Re: Wykup gruntu przez spoldzielnie a istniejaca hipoteka
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Artur Ch. wrote:
> Dnia 3 lip o godzinie 21:50, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):
>
>
>
>>jest lokatorskie prawo do mieszkania (lokator nie ma prawa do mieszkania)
>>- własnościowe prawo do mieszkania (z księgą hipoteczną lub bez)
>
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^
> w KF - mógłbyś wyjaśnić co to jest za twór ta księga hipoteczna, którą się
> tak często posługujesz?
> Mnie zawsze wydawało się że jest Księga Wieczysta - z ewentualnie wpisanymi
> obciążeniami hipotecznymi - ale widocznie byłem w błędzie ;)
>
>
eee, każdy ma prawo być niewyspany. masz piwo.