-
21. Data: 2009-09-15 16:46:11
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "neelix" :
> Hahaha. I pewnie nie wiesz, że żyjesz. Nie ma martwych lusterek. Są tylko
> martwe pola. To, że o tym nie słyszałeś oznacza że nie masz prawa jazdy,
widzę ze nie tylko kierowca, ale i detektyw był by z ciebie kiepski!:O)
> G... wiesz co ja potrafię i sam ogólnie g... wiesz. Ja stwierdzam fakty a
> ty bezpodstawnie bredzisz. Boję się takich ludzi, którzy "pierwsze
> słyszą".
ha ha ha, spokojnie koleś, wrzuć na luz i wypoziomuj lusterka!:O)
skoroś taki wiedzący to weź no mnie dokształć, bo właśnie wyciskam sobie
pryszcza na nosie i patrzę w lusterko i gdzie jest na nim to martwe pole?:O)
> Znowu pieprzysz o źle ustawionych lusterkach i korzystaniu. Żebyś się
> nawet zesrał przy ustawianiu to i tak musisz odwrócić łeb, bo masz martwe
> pole.
nieważne, jak nie umiesz korzystać z lusterak to obracaj łeb do woli, nikt
ci z lusterek korzystać nie każe, w każdym razie tłumaczenie że się
potrąciło roważystę bo lusterko miało jakieś pola to żenada, a tłumaczenie
że roweżysta pędził jak szalony z nadmierną prędkością nie przejdzie!:O)
-
22. Data: 2009-09-15 19:47:22
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
neelix pisze:
> Znowu pieprzysz o źle ustawionych lusterkach i korzystaniu. Żebyś się
> nawet zesrał przy ustawianiu to i tak musisz odwrócić łeb, bo masz
> martwe pole. Ten, który się nie odwróci, a większość patrzy głównie do
> przodu i zdaje się na lusterka(bywają też źle ustawione) przy zmianie
> pasa zajedzie drogę.
Naprawdę poczytaj jak się ustawia lusterka i nie musisz głowy odwracać -
auto nadjeżdżające z tyłu widzisz po kolei w wewnętrznym lusterku,
lewym zewnętrznym i lewej bocznej szybie, bez odwracania głowy czy
kombinowania.
Zakładając oczywiście, że masz auto nie starsze niż 20 lat.
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
23. Data: 2009-09-15 19:48:48
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
neelix pisze:
> I co dalej? Koniec obserwacji? Bzdury!
Dalej samochód widzisz już w bocznej szybie bez odwracania głowy.
> Właśnie przez takie ograniczone
> myślenie i działanie dochodzi do wypadków. Dopóki nie odwrócisz głowy i
> nie popatrzysz przez boczną szybę niczego nie możesz być pewien.
Ja jestem, bo czytałem, ustawiałem swoje lusterka i wielokrotnie
sprawdzałem czy to naprawdę działa, zanim zacząłem z tym jeździć. ty
wolisz krzyczeć na usenecie na innych i kręcić głową :)
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
24. Data: 2009-09-16 07:54:54
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h8oig2$169$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Órzytkownik "neelix" :
>> Hahaha. I pewnie nie wiesz, że żyjesz. Nie ma martwych lusterek. Są tylko
>> martwe pola. To, że o tym nie słyszałeś oznacza że nie masz prawa jazdy,
>
> widzę ze nie tylko kierowca, ale i detektyw był by z ciebie kiepski!:O)
>
>
>> G... wiesz co ja potrafię i sam ogólnie g... wiesz. Ja stwierdzam fakty a
>> ty bezpodstawnie bredzisz. Boję się takich ludzi, którzy "pierwsze
>> słyszą".
> ha ha ha, spokojnie koleś, wrzuć na luz i wypoziomuj lusterka!:O)
> skoroś taki wiedzący to weź no mnie dokształć, bo właśnie wyciskam sobie
> pryszcza na nosie i patrzę w lusterko i gdzie jest na nim to martwe
> pole?:O)
A niby dlaczego mam uświadamiać i uczyć do kogo nic nie dociera?
>> Znowu pieprzysz o źle ustawionych lusterkach i korzystaniu. Żebyś się
>> nawet zesrał przy ustawianiu to i tak musisz odwrócić łeb, bo masz martwe
>> pole.
> nieważne, jak nie umiesz korzystać z lusterak to obracaj łeb do woli, nikt
> ci z lusterek korzystać nie każe, w każdym razie tłumaczenie że się
> potrąciło roważystę bo lusterko miało jakieś pola to żenada, a tłumaczenie
> że roweżysta pędził jak szalony z nadmierną prędkością nie przejdzie!:O)
Znowu pieprzysz o jakimś umieniu, złym ustawieniu i potrąceniu. Ten temat
jest dla ciebie obcy więc dyskusja nie ma żadnego sensu. Zapisz się na kurs
na PJ to tam ci wykladowca i instruktor wyjaśni.
neelix
-
25. Data: 2009-09-16 07:56:39
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Kocureq" <a...@...stopce.pl> napisał w wiadomości
news:h8q2e1$j8h$3@inews.gazeta.pl...
> neelix pisze:
>
>> Znowu pieprzysz o źle ustawionych lusterkach i korzystaniu. Żebyś się
>> nawet zesrał przy ustawianiu to i tak musisz odwrócić łeb, bo masz martwe
>> pole. Ten, który się nie odwróci, a większość patrzy głównie do przodu i
>> zdaje się na lusterka(bywają też źle ustawione) przy zmianie pasa
>> zajedzie drogę.
>
> Naprawdę poczytaj jak się ustawia lusterka i nie musisz głowy odwracać -
> auto nadjeżdżające z tyłu widzisz po kolei w wewnętrznym lusterku, lewym
> zewnętrznym i lewej bocznej szybie, bez odwracania głowy czy kombinowania.
> Zakładając oczywiście, że masz auto nie starsze niż 20 lat.
A lewą boczną szybę, najlepiej jeszcze tylną to zobaczysz trzymając głowę
prosto bo masz oczy widzące 270 stopni. Obaj pieprzycie.
neelix
-
26. Data: 2009-09-16 11:37:09
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "neelix" napisał:
> A niby dlaczego mam uświadamiać i uczyć do kogo nic nie dociera?
nic nie masz, skoro sie tak wyrwałeś ze coś wiesz lepiej ode mnie to
słucham, a jak nic do gadania nie masz to nie otwieraj dupy!:O)
> Znowu pieprzysz o jakimś umieniu, złym ustawieniu i potrąceniu. Ten temat
> jest dla ciebie obcy więc dyskusja nie ma żadnego sensu. Zapisz się na
> kurs na PJ to tam ci wykladowca i instruktor wyjaśni.
wybacz, ale ja już daaawno byłem na kursie PJ i wiem jak się zachować
podczas wjeżdzania na drogę, czy włączając się do ruchu, mam oczy i z nich
korzystam a nie pitolę że czegoś nie widziałem bo pole marwee było, albo
lusterko oszronione, czy obite!!!!
właśnie ten kto wygaduje takie brednie powinien się wybrać na PJ bo stanowi
zagrożenie dla ruchu!!!!!
-
27. Data: 2009-09-16 15:32:39
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h8qqej$4id$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Órzytkownik "neelix" napisał:
>> A niby dlaczego mam uświadamiać i uczyć do kogo nic nie dociera?
>
> nic nie masz, skoro sie tak wyrwałeś ze coś wiesz lepiej ode mnie to
> słucham, a jak nic do gadania nie masz to nie otwieraj dupy!:O)
Przypomniałem oczywisty problem. Skoro go nie chcesz zobaczyć to polecam
lekturę.
>> Znowu pieprzysz o jakimś umieniu, złym ustawieniu i potrąceniu. Ten temat
>> jest dla ciebie obcy więc dyskusja nie ma żadnego sensu. Zapisz się na
>> kurs na PJ to tam ci wykladowca i instruktor wyjaśni.
>
> wybacz, ale ja już daaawno byłem na kursie PJ i wiem jak się zachować
> podczas wjeżdzania na drogę, czy włączając się do ruchu, mam oczy i z nich
> korzystam a nie pitolę że czegoś nie widziałem bo pole marwee było, albo
> lusterko oszronione, czy obite!!!!
> właśnie ten kto wygaduje takie brednie powinien się wybrać na PJ bo
> stanowi zagrożenie dla ruchu!!!!!
Wiesz jak się zachować, ale już nie wiesz dlaczego. I dlatego na kursach
uczy się, ze samo patrzenie w lusterko, na dodatek na odwal się to za mało.
W Niemczech to jest standard. Tam zanim zmienisz pas to musisz być pewien na
kilka sposobów! Jeśli masz wątpliwości co do problemu to polecam np.
"Praktyczną naukę jazdy" wyd. Image. Tam zobaczysz martwe pole zwane błędnie
martwym punktem, skoro nie potrafisz sobie tego wyobrazić. A wystarczy wziąć
do ręki zwykłe kieszonkowe lusterko. I zastanów się dlaczego producenci
produkują a sklepy sprzedają doklejane do standardowych lusterka kątowe i
jeszcze sferyczne. Też pewnie o tym nie słyszałeś.
neelix
-
28. Data: 2009-09-16 20:00:19
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
neelix pisze:
> Wiesz jak się zachować, ale już nie wiesz dlaczego. I dlatego na kursach
> uczy się, ze samo patrzenie w lusterko, na dodatek na odwal się to za
> mało. W Niemczech to jest standard. Tam zanim zmienisz pas to musisz być
> pewien na kilka sposobów! Jeśli masz wątpliwości co do problemu to
> polecam np. "Praktyczną naukę jazdy" wyd. Image. Tam zobaczysz martwe
> pole zwane błędnie martwym punktem, skoro nie potrafisz sobie tego
> wyobrazić. A wystarczy wziąć do ręki zwykłe kieszonkowe lusterko. I
> zastanów się dlaczego producenci produkują a sklepy sprzedają doklejane
> do standardowych lusterka kątowe i jeszcze sferyczne. Też pewnie o tym
> nie słyszałeś.
A dlaczego producenci produkują a sklepy sprzedają magnetyzery,
"zapinki" spinające zwoje sprężyn, neony przyczepiane do podwozia,
"karbonowe" gałki zmiany biegów? Z tego samego powodu.
Jedno lusterko to może i ma martwe pole, 2 już nie.
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
29. Data: 2009-09-16 20:04:13
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
neelix pisze:
>> Naprawdę poczytaj jak się ustawia lusterka i nie musisz głowy odwracać
>> - auto nadjeżdżające z tyłu widzisz po kolei w wewnętrznym lusterku,
>> lewym zewnętrznym i lewej bocznej szybie, bez odwracania głowy czy
>> kombinowania.
>> Zakładając oczywiście, że masz auto nie starsze niż 20 lat.
> A lewą boczną szybę, najlepiej jeszcze tylną to zobaczysz trzymając
> głowę prosto bo masz oczy widzące 270 stopni. Obaj pieprzycie.
Proszę, spróbuj ustawić prawidłowo lusterka. To naprawdę działa. Mam
lusterka ustawione tak, że pola widzenia tego w kabinie, tego na lewych
drzwiach i tego, co widzę okiem się nakładają - bez kręcenia głową. Nie
mam pola widzenia 270 stopni, ale jeśli w lusterku kierowcy widzę tył
samochodu, to jego przód już widzę okiem mając głowę skierowaną do przodu.
Nie ma sensu się tutaj przekrzykiwać bo sobie nic nie udowodnimy, tylko
każdy drugiego będzie uważać za idiotę i zagrożenie na drodze.
Ja sobie lusterka poustawiałem, posprawdzałem kilkakrotnie w praktyce i
wiem, że na pasie obok nic nie ma bez kręcenia głową - więc szybciej.
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
30. Data: 2009-09-18 12:16:50
Temat: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Kocureq" <a...@...stopce.pl> napisał w wiadomości
news:h8sqa1$pq8$3@inews.gazeta.pl...
> neelix pisze:
>
>> Wiesz jak się zachować, ale już nie wiesz dlaczego. I dlatego na kursach
>> uczy się, ze samo patrzenie w lusterko, na dodatek na odwal się to za
>> mało. W Niemczech to jest standard. Tam zanim zmienisz pas to musisz być
>> pewien na kilka sposobów! Jeśli masz wątpliwości co do problemu to
>> polecam np. "Praktyczną naukę jazdy" wyd. Image. Tam zobaczysz martwe
>> pole zwane błędnie martwym punktem, skoro nie potrafisz sobie tego
>> wyobrazić. A wystarczy wziąć do ręki zwykłe kieszonkowe lusterko. I
>> zastanów się dlaczego producenci produkują a sklepy sprzedają doklejane
>> do standardowych lusterka kątowe i jeszcze sferyczne. Też pewnie o tym
>> nie słyszałeś.
>
> A dlaczego producenci produkują a sklepy sprzedają magnetyzery, "zapinki"
> spinające zwoje sprężyn, neony przyczepiane do podwozia, "karbonowe" gałki
> zmiany biegów? Z tego samego powodu.
>
> Jedno lusterko to może i ma martwe pole, 2 już nie.
I w tym momencie brakuje trzeciego doklejanego kątowego czyli na dwóch się
nie kończy martwe pole, bo istnieje nadal.
neelix