WItam.

Mam taki "problem" - choc jeszcze nie wiem czy to problem
Dostalem dzis wezwanie do US (razem z moimi bracmi i mama) w sprawie spadku
po moim zmarlym w 2005 roku Ojcu.
Problem w tym ze spadku jako takiego nie bylo, zadnej kasy - raczej
zadluzenie na koncie, mieszkanie - spoldzielcze lokatorskie wtedy ( po
smierci Taty, jakies 3 lata, Mama skorzystala z mozliwosci wykupu, ale to PO
)i samochod skoda favorit w stanie agonalnym, z ktorego to powodu wlasciwie
przeprowadzono cale postepowanie spadkowe - tzn etap pierwszy, o nabycie
spadku, bez dzialu, bo inaczej nie dalo sie go legalnie ani sprzedac zni
zezlomowac, ostatecznie zezlomowany
I teraz pytanie, czego US od nas chce,na co sie mamy przygotowac? Czy fakt
ze mileo od tego czasu juz 6 lat ma jakies znaczenie?
Ciezko bedzie zgromadzic dokumenmty z przed tego czasu, w krotkim czasie (7
dni), zwlaszcza ze zycza sobie np wyciag z konta Ojca z dnia smierci, czy
zaswiadczenie ze spoldzielni - lub odpis z KW

--
Mark