-
21. Data: 2006-10-21 17:39:53
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Maverick31 napisał(a):
> Mogą, ale i tak jak wszyscy siedzą za drzwiami i czekają, aż ich ktoś
> poprosi do "mównicy". Na sali na pewno nie mogą siedzieć.
>
> Jezeli rozdzielisz slowo publicznosc od swiadkow i mezow zaufania to
> bedziesz wiedziec kiedy moga, a kiedy nie. Moze to syndrom blondynki?:)
Plonk łysku
--
Kaja
-
22. Data: 2006-10-21 18:08:29
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> napisał
>
> Może mi zostało sprzed kilku lat, bo wiem, że sędziny się strasznie
> denerwowały przy używaniu takiej formy ;-)
> Dodatkowo tyle osób zwracało uwagę na to, że zakodowało mi się na amen.
> Ale wobec tego zwracam honor i już wiem, że mogę mówić "sędzina" co
> mnie cieszy.
He, he, znowu będę ripostował :)
Masz rację, że sędziny nie lubią żeby tak o nich mówić, więc mimo że
'sędzina' jest poprawne to jednak bezpieczniej zwracać się do nich czy
przy nich per 'pani sędzia'.
-
23. Data: 2006-10-21 18:49:39
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehdnpk$d3c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> He, he, znowu będę ripostował :)
> Masz rację, że sędziny nie lubią żeby tak o nich mówić, więc mimo że
> 'sędzina' jest poprawne to jednak bezpieczniej zwracać się do nich czy
> przy nich per 'pani sędzia'.
A najbezpieczniej to per "Wysoki Sądzie".
--
Pozdrawiam
Piotr
-
24. Data: 2006-10-21 19:15:07
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: " jb" <j...@g...pl>
> He, he, znowu będę ripostował :)
> Masz rację, że sędziny nie lubią żeby tak o nich mówić, więc mimo że
> 'sędzina' jest poprawne to jednak bezpieczniej zwracać się do nich czy
> przy nich per 'pani sędzia'.
>
A gdzie jest napisane, że poprawnie? W słowniku jest napisane, że POTOCZNIE -
co wcale nie znacznie poprawnie...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
25. Data: 2006-10-21 19:16:20
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: " jb" <j...@g...pl>
> Mylisz sie. potocznie wolno uzyc slowa "sedzina". Sedzina jako zona sedziego
> wyszlo z uzycia bo jest przestarzale.:)
> Maver
>
>
Potocznie to sobie możesz tak powiedzić do kumpla przy piwie, a nie w sądzie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
26. Data: 2006-10-21 19:57:11
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał
> > jednak bezpieczniej zwracać się do nich czy
> > przy nich per 'pani sędzia'.
>
> A najbezpieczniej to per "Wysoki Sądzie".
Ale to tylko na rozprawie. W sekretariacie czy gabinecie to już by chyba
nie było poprawne.
-
27. Data: 2006-10-21 20:01:14
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik " jb" <j...@g...pl> napisał
>
> A gdzie jest napisane, że poprawnie? W słowniku jest napisane,
> że POTOCZNIE - co wcale nie znacznie poprawnie...
Skoro jest w słowniku to jest poprawne.
Przy czym słowo określone jako potoczne nie byłoby właściwe w piśmie,
zwłaszcza oficjalnym. Ale za jakiś czas pewnie i to się zmieni.
-
28. Data: 2006-10-21 20:26:33
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl>
> Aha, nie zrozumiałam.
Ja też. Ja nie byłem związany ze sprawą, dziecko również. Może ze mną
przebywać w publicznym, ogólnie dostępnym budynku, czy też nie? M.in. tym
mnie sędzina wkur*iła.
Zresztą półmózgi w sekretariacie na pytanie o imię i nazwisko prezesa sądu
zasłaniały się "ustawą o ochronie danych osobowych". I to w sądzie... w
OLKUSZU!!!!!!
+inż.prawa+
-
29. Data: 2006-10-21 20:31:42
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
*piotr'ek* napisał(a):
> Ja też. Ja nie byłem związany ze sprawą, dziecko również. Może ze mną
> przebywać w publicznym, ogólnie dostępnym budynku, czy też nie?
W budynku może, pod salą również. Z tym, że jak będziesz poproszony na
salę, to ktoś tym dzieckiem pod drzwiami musi się zaopiekować, prawda?
--
Kaja
-
30. Data: 2006-10-21 21:20:38
Temat: Re: Wejście postronnej osoby na rozprawę - czy wolno?
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> Bywa, że sędzia zapyta, w jakim charakterze chcesz uczestniczyć w sprawie.
Ale
> tylko by się upewnić, czy aby nie jesteś świadkiem. Nie spotkałem się z
tym, by
> kogoś wyproszono z sali. o ile nie było wyłączonej jawności.
Dzięki. A czy jest na to jakaś podstawa? Tzn. jeśli sędzia mnie wyprosi, to
mogę wykazać, że nie ma do tego prawa?
BTW. Widać, że wszyscy jakoś intuicyjnie zaczęli mówić o "pani sędzinie". Ja
też mam wrażenie, że kobiety są bardziej skłonne do podobnych zachowań.
--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"