eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 246

  • 41. Data: 2023-09-16 14:54:41
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 16.09.2023 o 14:37, Alojzy Gąska pisze:
    > Kviat napisał(a):
    >
    >> No to skoro są agresywni w stosunku do pokojowo i zgodnie z prawem
    >> protestujących kobiet, to się nie nadają do tej roboty.
    >
    > cyt. Wiele demonstracji to spontaniczne inicjatywy oddolne
    >
    > Czyli bez wcześniejszego powiadomienia gminy/ratusza czyli nielegalne.

    Doucz się.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 42. Data: 2023-09-16 16:43:44
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 16.09.2023 o 14:37, Alojzy Gąska pisze:
    > Kviat napisał(a):
    >
    >> No to skoro są agresywni w stosunku do pokojowo i zgodnie z prawem
    >> protestujących kobiet, to się nie nadają do tej roboty.
    >
    > cyt. Wiele demonstracji to spontaniczne inicjatywy oddolne
    >
    > Czyli bez wcześniejszego powiadomienia gminy/ratusza czyli nielegalne.

    Zapomniałem dodać.
    Legalne, czy nie, nic nie usprawiedliwia bestialstwa tych pokemonów w
    cywilu i bez identyfikatorów. Tych umundurowanych też nie.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 43. Data: 2023-09-17 00:17:03
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 15.09.2023 o 12:17, Kviat pisze:
    >> Prezes nie powiera wdzierania się przez granicę. Skoro Minister
    >> lobbował za wydaniem  komuś wizy przez zagraniczną placówkę, to widać
    >> ta konkretna osoba chciała legalnie tu wjechać.
    > Aaaa... no skoro osoba chciała, to wszystko w porządku.
    > Tylko dlaczego pod płaszczykiem filmowców, skoro legalnie?

    A osoby te wiedziały, że za udzieleniem ich wiz stały jakieś nielegalne
    kroki? Po prostu pytam, bo nie chce mi się tego analizować, a wyglądasz
    na osobę zaangażowaną w rozwikłaniu tego zagadnienia.

    Tak, czy siak trzeba trochę rozróżnić osobę próbującą wedrzeć się przez
    płot do Twojego ogródka od osoby, która może i podstępem, ale jednak
    lobbuje za tym, byś ją zaprosił.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 44. Data: 2023-09-17 01:28:49
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 17.09.2023 o 00:17, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 15.09.2023 o 12:17, Kviat pisze:
    >>> Prezes nie powiera wdzierania się przez granicę. Skoro Minister
    >>> lobbował za wydaniem  komuś wizy przez zagraniczną placówkę, to widać
    >>> ta konkretna osoba chciała legalnie tu wjechać.
    >> Aaaa... no skoro osoba chciała, to wszystko w porządku.
    >> Tylko dlaczego pod płaszczykiem filmowców, skoro legalnie?
    >
    > A osoby te wiedziały, że za udzieleniem ich wiz stały jakieś nielegalne
    > kroki?

    Były zupełnie nieświadome.
    Nie wiedzieli za co płacą 5000$

    > Po prostu pytam, bo nie chce  mi się tego analizować, a wyglądasz
    > na osobę zaangażowaną w rozwikłaniu tego zagadnienia.

    Ty wyglądasz na osobę, której nie chce się analizować, bo nie pasuje ci
    do światopoglądu, że twoi idole robią przekręty.

    > Tak, czy siak trzeba trochę rozróżnić osobę próbującą wedrzeć się przez
    > płot do Twojego ogródka od osoby, która może i podstępem, ale jednak
    > lobbuje za tym, byś ją zaprosił.

    Tak czy siak trzeba trochę rozróżnić biedaków, od osób, które mają hajs.
    Bo ci co mają hajs to są lobbyści, a ci co nie mają hajsu próbują
    wedrzeć się podstępem.

    Skorzystaj z dobrej rady i poproś o pomoc jakiegoś specjalistę od
    przypadków klinicznych,

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr








  • 45. Data: 2023-09-17 04:27:37
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-16, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 15.09.2023 o 12:17, Kviat pisze:
    >>> Prezes nie powiera wdzierania się przez granicę. Skoro Minister
    >>> lobbował za wydaniem  komuś wizy przez zagraniczną placówkę, to widać
    >>> ta konkretna osoba chciała legalnie tu wjechać.
    >> Aaaa... no skoro osoba chciała, to wszystko w porządku.
    >> Tylko dlaczego pod płaszczykiem filmowców, skoro legalnie?
    >
    > A osoby te wiedziały, że za udzieleniem ich wiz stały jakieś nielegalne
    > kroki? Po prostu pytam, bo nie chce mi się tego analizować, a wyglądasz
    > na osobę zaangażowaną w rozwikłaniu tego zagadnienia.
    >
    > Tak, czy siak trzeba trochę rozróżnić osobę próbującą wedrzeć się przez
    > płot do Twojego ogródka od osoby, która może i podstępem, ale jednak
    > lobbuje za tym, byś ją zaprosił.

    Przepraszam Cię Robert, ale czy Ciebie posrało? Serio sądzisz, że ktoś
    (kilka tys. osób ++) może nie wiedzieć, iż zapłacenie 5k EUR to normalna
    cena za wizę? A wspieranie zachowań korupcyjnych urzędników państwowych,
    ma być lobbowaniem i w jakikolwiek sposób mniej naganne niż włażenie
    przez płot do czyjegoś ogródka? To jest niewyobrażlnie bardziej
    szkodliwe bo niszczy i tak już nędzne zaufanie do państwa.

    --
    Marcin


  • 46. Data: 2023-09-17 10:06:50
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 17.09.2023 o 04:27, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Prezes nie powiera wdzierania się przez granicę. Skoro Minister
    >>>> lobbował za wydaniem  komuś wizy przez zagraniczną placówkę, to widać
    >>>> ta konkretna osoba chciała legalnie tu wjechać.
    >>> Aaaa... no skoro osoba chciała, to wszystko w porządku.
    >>> Tylko dlaczego pod płaszczykiem filmowców, skoro legalnie?
    >> A osoby te wiedziały, że za udzieleniem ich wiz stały jakieś nielegalne
    >> kroki? Po prostu pytam, bo nie chce mi się tego analizować, a wyglądasz
    >> na osobę zaangażowaną w rozwikłaniu tego zagadnienia.
    >>
    >> Tak, czy siak trzeba trochę rozróżnić osobę próbującą wedrzeć się przez
    >> płot do Twojego ogródka od osoby, która może i podstępem, ale jednak
    >> lobbuje za tym, byś ją zaprosił.
    > Przepraszam Cię Robert, ale czy Ciebie posrało? Serio sądzisz, że ktoś
    > (kilka tys. osób ++) może nie wiedzieć, iż zapłacenie 5k EUR to normalna
    > cena za wizę? A wspieranie zachowań korupcyjnych urzędników państwowych,
    > ma być lobbowaniem i w jakikolwiek sposób mniej naganne niż włażenie
    > przez płot do czyjegoś ogródka? To jest niewyobrażlnie bardziej
    > szkodliwe bo niszczy i tak już nędzne zaufanie do państwa.

    Nie śledzę tej afery. Za wizy się płaci i to nie tylko opłaty urzędowe.
    Czy akurat 5000$? Płaci się również za ich uzyskanie przez pośredników.
    Na tej grupie jeden z kolegów pracuje w firmie, która całkiem legalnie
    zajmuje się takim pośrednictwem i na pewno za darmo tego nie robi. Czy
    akurat 5.000$, no to nie wiem. Skąd ta suma? Czy 200$, 500$ byłoby
    odpowiedniejszymi sumami? Czy jakby wzięli "do kieszeni 200$, to byłoby
    to akceptowalne, a 5000$ już nie? Są kraje, gdzie dawanie łapówek
    urzędnikom jest po prostu normalne. U nas na szczęście nie. Ponieważ ja
    mam te informacje z jakiś plotek, to nie będę publicznie pisał o tym, że
    w takim, a takim kraju to norma.

    Natomiast, co do zaufania do Państwa, to już jest sprawa na zdecydowanie
    poważniejsza dyskusję. Na ile władza i zaufanie do niej ma być tożsame z
    zaufaniem do państwa. Jest okres wyborczy i bardzo niechętnie bym się
    wdawał w dyskusje o tym problemie. Władza w żaden sposób - moim zdaniem
    - nie odzwierciedla społeczeństwa. Nie można głosować "przeciw". Zatem
    partia polityczna robi sobie prostą matematykę. O Ojczyźnie już nie
    wspominając.

    Politycy obliczają jakie poparcie mają w jakiej grupie społecznej i tak
    swoją ofertę ustawiają, by maksymalizować wynik wyborczy. Potem
    wystarczy podejmowanie działań dyskredytujących przeciwników, albo
    dywersyfikujących głosy by czasem któraś z grup niepopierających nie
    zagłosowała na jedną partię. I masz sukces wyborczy. To nie ma
    absolutnie nic wspólnego z preferencjami obywateli.Oni potrzebują zdobyć
    poparcie na kolejną kadencję, a nie wysłuchać głosu ludu. Za kolejne
    kilka lat zrobią kolejne badania i będą optymalizować to ponownie.

    Co więcej, da się troszkę kreować stosunki ilościowe pomiędzy tymi
    grupami. Jak przykładowo stwierdzimy, że mali przedsiębiorcy nas nie
    popierają (bo ich wkurza pobieranie podatków na nieakceptowalnym
    poziomie, a w takiej małej firmie, to łatwo to zauważyć), to tak
    ustawiamy system by ci mali przedsiębiorcy padli. Zostaną rencistami,
    albo emerytami, to łatwiej ich będzie "przekupić" 13 i 14 emeryturą. Nie
    możemy podnieść emerytur, bo nie mogli byśmy mieć nad taką grupą
    kontroli poprzez wskazanie, że kolejna zmiana może te nie wynikające z
    logiki świadczenia pozabierać. Nie prościej byłoby po prostu podnieść o
    1/6 emeryturę? Proście obliczeniowo, mniejsze zamieszanie.

    Jak dawano 500+ (obecnie 800+) to też zamiast to wrzucić w zwolnienie z
    podatku (zwiększać kwotę wolną od podatku), to wymyślono jakiś nowy
    system dystrybucji, do którego trzeba było jeszcze sztabu osób
    dystrybuujących. Takich dziwnych dodatków mających za zadanie określone
    grupy docelowe przekonać, że tylko utrzymanie władzy przez twórców jest
    dla nich korzystne jest wiele.

    Tak więc reasumując, by mówić o zaufaniu lub utracie zaufania do Państwa
    należałoby w pierwszej kolejności określić, co rozumiemy za państwo i do
    czego mielibyśmy mieć zaufanie. Na pewno nie zgodzę się z poglądem
    nieutożsamiającym zaufanie do obecnie rządzących z zaufaniem do Państwa,
    a przecież to nie Państwo brało te łapówki, a kilku urzędników.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 47. Data: 2023-09-17 11:27:31
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Jacek <j...@g...pl>

    W dniu Sun, 17 Sep 2023 10:06:50 +0200, użytkownik Robert Tomasik napisał:

    > Czy akurat 5000$? Płaci się również za ich uzyskanie przez pośredników.
    > Na tej grupie jeden z kolegów pracuje w firmie, która całkiem legalnie
    > zajmuje się takim pośrednictwem i na pewno za darmo tego nie robi. Czy
    > akurat 5.000$, no to nie wiem. Skąd ta suma? Czy 200$, 500$ byłoby
    > odpowiedniejszymi sumami? Czy jakby wzięli "do kieszeni 200$, to byłoby
    > to akceptowalne, a 5000$ już nie?

    Tomasik, nie strugaj głupa. Nie ważna jest suma, ważne jest gdzie ta kasa
    trafiała. A jak na razie, o tym głucha cisza.



    --
    Jacek


  • 48. Data: 2023-09-17 13:20:42
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 17.09.2023 o 01:28, Kviat pisze:
    >> A osoby te wiedziały, że za udzieleniem ich wiz stały jakieś
    >> nielegalne kroki?
    >
    > Były zupełnie nieświadome.
    > Nie wiedzieli za co płacą 5000$

    Były świadome, że wjeżdżają legalnie? A opłat 5 k$ wynikała z normalnej
    stawki? Pytam z ciekawości, bo to nic nie wnosi do sprawy.

    Robert


  • 49. Data: 2023-09-17 13:31:12
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 17.09.2023 o 11:27, Jacek pisze:
    >> Czy akurat 5000$? Płaci się również za ich uzyskanie przez pośredników.
    >> Na tej grupie jeden z kolegów pracuje w firmie, która całkiem legalnie
    >> zajmuje się takim pośrednictwem i na pewno za darmo tego nie robi. Czy
    >> akurat 5.000$, no to nie wiem. Skąd ta suma? Czy 200$, 500$ byłoby
    >> odpowiedniejszymi sumami? Czy jakby wzięli "do kieszeni 200$, to byłoby
    >> to akceptowalne, a 5000$ już nie?
    > Tomasik, nie strugaj głupa. Nie ważna jest suma, ważne jest gdzie ta kasa
    > trafiała. A jak na razie, o tym głucha cisza.

    Do prywatnego przedsiębiorcy, który był pośrednikiem. Przecież to akurat
    jest jasne. Pytanie, czy jakaś część trafiała do nieuczciwych
    urzędników, czy działało to tak, jak z adwokatami, że biorą dużą kasę za
    wiedzę, jak wykorzystać procedurę, by osiągnąć cel, co ma miejsce od
    dawna i nikt nie wpada na pomysł wykazywania, że to forma korupcji.

    Tego typu rodzajów działalności jest masa. Agenci celni, którzy żyją ze
    świadczenia usług pośrednictwa przy odprawie towarów i ci lepsi potrafią
    legalnie wyszukiwać kruczki pozwalające na mniejsze opłaty. Doradcy
    podatkowi, których celem jest minimalizacja podatków, ale przecież idąc
    tam nie nie idziesz zlecając fałszowanie dokumentów w tym celu.
    Adwokatów, radców prawnych już wspominałem. Te opłaty z korupcją nie
    mają nic wspólnego.

    W Polsce działa masa firm trudniących się pośrednictwem w uzyskiwaniu
    wiz. Taka usługa jest potrzebna choćby z tego powodu, że placówki mają
    siedzibę w Warszawie, więc taniej kilka stówek zapłacić za to, że ktoś
    tam hurtem załatwi to z Warszawy, niż bym to ja jechał kilka raz. Raz by
    ktoś to przejrzał i powiedział, ze czegoś nie ma, Potem, by złożyć i
    jeszcze pewnie po odbiór.

    Sądzę, że w tych innych krajach działa to podobnie, a im kraj większy,
    tym bardziej, bo więcej ludzi, bo dalej do stolicy. Teraz pytanie o
    wysokość wynagrodzenia. Czemu przykładowo 200$ uważamy za opłatę, a
    5000$ łapówkę? W obcym kraju. Niue mamy pojęcia o cenach usług prawnych.

    A teraz znowu wychodzisz z tezą, ze naganność tego procederu miałaby
    wynikać z tego, że nie wiemy, gdzie ostatecznie te pieniądze trafiały.
    To adwokat ma obowiązek publikować informacje, gdzie jada obiady, byśmy
    nie traktowali jego wynagrodzenia jako łapówki?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 50. Data: 2023-09-17 13:39:02
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 17.09.2023 o 13:20, Robert Wańkowski pisze:
    >>> A osoby te wiedziały, że za udzieleniem ich wiz stały jakieś
    >>> nielegalne kroki?
    >> Były zupełnie nieświadome. Nie wiedzieli za co płacą 5000$
    > Były świadome, że wjeżdżają legalnie? A opłat 5 k$ wynikała z
    > normalnej stawki? Pytam z ciekawości, bo to nic nie wnosi do sprawy.

    Wnosi wiele w odniesieniu do tych osób. Jeśli chodzi o cały proceder, no
    to trzeba najpierw sprawdzić, czy proceder był oparty na znajomości
    procedur wizowych i po prostu gromadzono takie dokumenty, że urzędnicy
    legalnie udzielali tych wiz, czy też udzielano wiz z naruszeniem prawa.
    Proceder rzekomo trwał dwa lata. Ujawnienie go tuż przed wyborami akurat
    nie podnosi wiarygodności informacji. Na tyle blisko, że nie zdąży tego
    nikt wyjaśnić. Może akurat tak wypadło, ale dla mnie dziwna ta zbieżność.

    No i dodatkowo trzeba by było popatrzyć, czy te dokumenty wizowe były
    poświadczeniem nieprawdy. Bo jak - przykładowo - ktoś wymyślił, że
    dajemy wizę filmowcom, a pośrednik wpadł na pomysł założenia takiej
    działalności i "przepychania" ludzi po ich zatrudnieniu jako filmowców,
    no to bardziej wina głupoty naszego systemu, niż samych chętnych na
    wjazd, pośrednika czy urzędników odpowiedzialnych za weryfikację.
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1