eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUwaga wysokie napięcie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 180

  • 21. Data: 2010-07-15 20:54:15
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Arek pisze:
    >
    >
    > Tak samo jak nikt normalny nie wchodzi na czyjeś podwórko na którym biega
    > pies oznaczony jako zły (a nawet bez oznaczenia).
    >

    Zgadzam się.


    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 22. Data: 2010-07-15 21:14:25
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "wspolna-flaszka.pl" <p...@n...pl>


    > Złośliwie? Masz z tym tematem jakiś osobisty problem?


    ma, to typowy kociarz sprawdz jego wypowiedzi odnosnie kotów na innych
    grupach, to wszystko wyjasnia (gaz pieprzowy przeciw psom itp.) typowy
    psychopata PISdzielec.



  • 23. Data: 2010-07-15 21:17:16
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Smok Eustachy wrote:
    > Dnia Thu, 15 Jul 2010 22:00:02 +0200, Alek napisał(a):
    > /.../
    >> Czym różni się słup na którym wiszą kable pod napięciem od ogrodzonej
    >> posesji po której biega dziarski pies?
    >>
    >> W wątku "Uwaga groźny pies " z 11.07.2010 22:16 kilka osób twierdzi, że
    >> winę za pokąsanie intruza ponosi właściciel psa, nawet jeśli teren jest
    >> ogrodzony i opatrzony ostrzeżeniami.
    >
    > A jak ktoś po pijaku wjedzie w drzewo to wina gajowego.

    cos w tym jest.

    zeby bylo smieszniej, jak twój znajomy po pijackiej imprezie u ciebie
    rozwali sie samochodem, to ty sie bedziesz tłumaczył.


  • 24. Data: 2010-07-15 21:17:20
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości > Nieupoważniony człowiek wchodzi na słup i ginie porażony
    prądem.
    > Kto za to odpowie?
    >
    Żydzi, cykliści......
    --
    Jackare


  • 25. Data: 2010-07-15 22:25:56
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    wspolna-flaszka.pl pisze:
    >> Złośliwie? Masz z tym tematem jakiś osobisty problem?
    >
    >
    > ma, to typowy kociarz sprawdz jego wypowiedzi odnosnie kotów na innych
    > grupach, to wszystko wyjasnia (gaz pieprzowy przeciw psom itp.) typowy
    > psychopata PISdzielec.
    >
    >
    Tia, oraz żyd, mason i najeźdżca z kosmosu, co?

    Lecz się, zoofilu.


  • 26. Data: 2010-07-15 22:26:49
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Arek pisze:
    > Johnson wrote:
    >
    >> Olgierd pisze:
    >>
    >>>> Ale chyba z 99% przyczynienia to było ?!
    >>> Tego nie wiem, nie sądzę.
    >> Powinno być. Nikt normalny do transformatora nie wchodzi.
    >
    > Tak samo jak nikt normalny nie wchodzi na czyjeś podwórko na którym biega
    > pies oznaczony jako zły (a nawet bez oznaczenia).
    >

    Tak samo nikt normalny nie trzyma psa stanowiącego zagrożenie dla ludzi.


  • 27. Data: 2010-07-15 22:54:02
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:

    >> Pytanie bez sensu, jako że elementy niebezpiecznie (linie przesyłowe) są
    >> na szczycie słupa.
    >
    > I co z tego? Są dostępne, wystarczy sie wspiąć.

    Uhm. Czyli włożyć pewien wysiłek. Przełamać pewne zabezpieczenie.

    >> A słup taki nie powinien umożliwiać, jak ktoś to słusznie zauważył,
    >> "wejścia spacerkiem" - generalnie powinny zajść okoliczności podobne,
    >> jak w przypadku włamania (drabina czy jakiś sprzęt taterniczy).
    >
    > Na słupy które widuję da się wejść bez specjalnego wyposażenia.

    I bez wysiłku? Każde małe dziecko czy pijaczek może tego dokonać?

    >> Jeśli złośliwie pijesz (a takie mam wrażenie) do wątku z groźnym psem,
    >> to zważ jeszcze, że linie przesyłowe są obiektywną koniecznością.
    >> Agresywny i niebezpieczny pies - nie.
    >
    > Złośliwie?

    Jak pisałem - takie odniosłem wrażenie. I chyba nie mylne, sądząc po
    twojej nerwowej reakcji.

    > Masz z tym tematem jakiś osobisty problem?

    Nie, a ty?

    > Owszem, nawiązuję do tamtego wątku i nawet wprost go przywołałem.
    > Chcę zgłebić zagadnienie na innym przykładzie.

    No proszę, przynajmniej się przyznałeś ;->

    > Kwestii że coś jest konieczne czy nie jest nie przyjmuję, to nie
    > jest żaden argument. Jedno i drugie jest legalne i to wystarczy.

    Jak argument nie zgadza się z twoją opinią, to go ignorujesz, hmm?

    To ja nie przyjmuję twojego nieprzyjęcia ;-> i podaję przykład:
    młotek... Jest legalny? Jest. Walisz nim w ścianę bo coś przybijasz?
    Zasadniczo OK. Walisz nim w ścianę, bo lubisz walić w ściany? A na to to
    już sąsiedzi mogą się słuszni oburzyć.


  • 28. Data: 2010-07-16 05:20:49
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 15 Jul 2010 21:47:50 +0200, Johnson napisał(a):

    >>> Ale chyba z 99% przyczynienia to było ?!
    >>
    >> Tego nie wiem, nie sądzę.
    >
    > Powinno być. Nikt normalny do transformatora nie wchodzi.

    Idziesz, jest chałupka -- nie ma słowa, że to transformator, drzwi
    otwarte.

    --
    :) Olgierd ||
    Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl
    [reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl


  • 29. Data: 2010-07-16 06:07:07
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Olgierd pisze:

    >> Powinno być. Nikt normalny do transformatora nie wchodzi.
    >
    > Idziesz, jest chałupka -- nie ma słowa, że to transformator, drzwi
    > otwarte.
    >

    Odróżniam chałupki od transformatora :)
    Ale tak czy inaczej mówię o umyślnym wchodzeniu.


    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 30. Data: 2010-07-16 06:19:11
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 15 Jul 2010 22:00:02 +0200, Alek napisał(a):

    > Czym różni się słup na którym wiszą kable pod napięciem
    > od ogrodzonej posesji po której biega dziarski pies?

    Samo wejście na słup to za mało - właściciel odpowiada za jego
    zabezpieczenie. Trzeba wejść na samą górę i dostać się do przewodów. W
    przypadku słupów średniego napięcia nie powinno się dać na nie wejść, w
    przypadku wysokiego nie powinno się dać dotknąć linii przesyłowych ( to te
    niżej, nie najwyższa; wejść się da bo są odpowiednie wypusty - wprawdzie
    wysoko, ale dawałem radę się do nich dostać). Także widzisz że właściciel
    dołożył sporo starań żeby do tragedii nie doszło *)
    Zaś powieszenie na płocie tabliczki "uwaga zły pies (a właściciel jeszcze
    gorszy)" to nie jest żadne zabezpieczenie. Co innego jak pies jest na
    uwięzi (na łańcuchu - co powinno być zakazane, lub w ogrodzonym kojcu) -
    wtedy samo wejście na podwórko niczym nie grozi, a jak ktoś podejdzie do
    zamkniętego psa i wyciągnie rękę to będzie sobie sam winien i tu żaden sąd
    nie uzna inaczej.

    Także sam widzisz że te dwie sytuacje które podałeś wcale się nie różnią.
    Tyle że uprościłeś, bo słup energetyczny odpowiada podwórku z psem na
    uwięzi, a nie latającemu luzem (do tego odpowiednim przykładem była
    niezabezpieczona stacja trafo).

    Henry

    *) na betonowe słupy NN łatwo wejść - ale żeby się zabić przez 380V to już
    trzeba się postarać. Zresztą wchodzenie na słupy elektrycznie nie jest
    czymś normalnym, a wchodzenie na czyjeś podwórko jest.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1