Witam

Wykonywalem dzielo dla pewnej firmy. Z mojej strony dopelnilem wymaganych
warunkow zawartych w umowie jednak zleceniodawca uchyla sie od zaplaty.
Minelo pol roku, napisalem oficjalne pismo o charakterze wezwania do zaplaty
ktore wyslalem do firmy listem poleconym. W odpowiedzi jak sie dowiedzialem
telefonicznie zleceniodawca ma przyslac mi pismo informujace mnie o
dokladnym terminie rzekomej zaplaty (ktory to ma byc za ok 2mies). W
wezwaniu zagrozilem iz skieruje sprawe do sadu jezeli w ciagu 7miu dni nie
dostane kwoty na konto. Jezeli za dwa miesiace kwota jednak nadal nie
wplynie czy moge isc z takim dowodem do sadu czy powinienem uzbroic sie w
jakies dodatkowe dokumenty?

Dziekuje za pomoc
Tomek