eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Straż miejska - korespondencja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 109

  • 31. Data: 2009-07-02 09:31:11
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 2 Jul 2009 11:19:46 +0200, Emka napisał(a):


    >> Robienie zdjęć z tyłu jest normalne?
    >
    > Jak najbardziej.

    Podeprzesz się tym czy to tylko twoja teza?

    > Niedaleko mojej firmy jest właśnie radar, który "pstryka" i z przodu i z tyłu.

    I to wszytko tłumaczy ;))))

    >> Jak wskazać wówczas osobę prowadzącą?
    >
    > Nie ma takiej konieczności.

    Opowiadasz bzdury.

    > Często przy zdjęciach "z przodu" również nie ma możliwości identyfikacji
    > kierowcy, a mimo to zostają wystawione mandaty na właściciela auto.Wówczas to
    > on jest zobowiązany wskazać i podać dane kierowcy prowadzącego w tym czasie
    > samochód.

    Nie dalej jak kilka tygodni był temat o przedsiębiorcy który nie wskazał
    kierującego - i ... poczytaj sobie :)


  • 32. Data: 2009-07-02 09:39:18
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    > Ale co tu jest do oceny?
    > Jeśli SM wie, że dany radar obejmuje pomiarem konkretny fragment zdjęcia

    to jest banda darmozjadow, ktorzy wlacznie z wroclawskim komendantem gowno
    wie.

    Z racji takiej, ze fotoradar ma wiazke bardziej rozproszona niz zdjecie to
    umieszczenie kolejnego auta w kadrze dyskwalifikuje pomiar.

    A na dowod, ze pomiary dokonywane sa w roznych miejscach kadru to rozne
    fotki na bazie ktorych wystawiono mandat a pojazd byl w roznych miejscach
    kadru.

    Gdyby fotoradar mierzy tylko scisle okreslona czesc kadru to producent tak
    ustawilby "foto" aby nie obejmowalo zdjeciem innych detali.

    Wez jednak pod uwage, ze fotoradar mozesz postwic na jezdni kilku pasmowej i
    lapiesz tych jadacych roznymi pasami (nie tylko najblizszymi) wiec i zakres
    dzialania musi byc szerszy niz tylko jeden okreslony punkt.



    Icek



  • 33. Data: 2009-07-02 09:40:43
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    > > Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby to samo zdjęcie służyło za dowód w innym
    > > postępowaniu, przeciw kierowcy innego saochodu, który znalazł się w
    > > kadrze.
    >
    > A na jakiej podstawie tak twierdzisz?
    >

    na podstawie doswiadczenia.

    Dowody z ktorymi ktos cos manipuluje sa w mojej ocenie malo wiarygodne.

    Do tego instytucja SM jest bardzo malo wiarygodna a suma prowadzi do
    konkluzji, ze SM bylaby gotowa do takiego manewru bo w koncu po co zaslaniac
    czesc zdjecia jezeli nie ma tam nic znaczacego dla sprawy




    Icek



  • 34. Data: 2009-07-02 09:48:19
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: "Icek" <i...@d...pl>


    > Jeśli więc masz inne sprawdzone informacje, to się nimi podziel.
    > Bo na razie zrozumiałem, że chcesz za wszelką cenę wykazać, że SM czy
    > policja nie mają bladego pojęcia o tym kto i w jaki sposób programuje
    > radary.

    bez jaj. SM to naprawde banda idiotow i to jest informacja sprawdzona.

    Ludzie z pierwsze lapanki, bez znajomosci przepisow, lamiacy prawo
    regularnie, opryskliwi nie majacy pojecia o procedurze.

    Zaden straznik nie bedzie specem od fotoradaru. On dostal "user manual" i
    postepuje wedle wytycznych. W protokole napisale, ze postepuje zgodnie z
    wytycznymi producenta a jak jest naprawde to nikt nie wie. Moze stwierdzil,
    ze co za roznica czy troche w prawo czy w lewo.

    Nie dajmy interpretowac prawa. Nie dajmy manipulowac dowodami. Jest dowod to
    potencjalny sprawca chce go zobaczyc w calosci. Zawsze bedzie podejrzenie,
    ze schowane jest cos co jest wazne dla sprawy. A poleganie na opinii SM, ze
    to nic waznego mnie nie przekonuje


    Icek



  • 35. Data: 2009-07-02 09:50:51
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: "Emka" <e...@o...eu>


    Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w

    > Podeprzesz się tym czy to tylko twoja teza?

    Nie teza, tylko stwierdzenie faktu.
    Parę razy widziałam samochody pracowników z naszej firmy "uwieńczone" na
    takich właśnie zdjeciach :)
    Jak znam życie, to teraz napiszesz, że to nie jest żaden dowód, bo policja
    robi takie zdjęcia bezprawnie.

    > Opowiadasz bzdury.

    Obawiam się, że to Ty nie masz pojęcia o temacie.

    > Nie dalej jak kilka tygodni był temat o przedsiębiorcy który nie wskazał
    > kierującego - i ... poczytaj sobie :)

    Jeśli nie wskaże albo nie przedstawi dowodu, że samochód był użytkowany
    bezprawnie przez nieznaną mu osobę, to sam płaci mandat i tyle w temacie.
    Znam takie sytuacje z autopsji.

    E.


  • 36. Data: 2009-07-02 10:06:26
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: "Arek Margraf" <m...@p...onet.pl>

    >
    > Jeśli nie wskaże albo nie przedstawi dowodu, że samochód był użytkowany
    > bezprawnie przez nieznaną mu osobę, to sam płaci mandat i tyle w temacie.
    > Znam takie sytuacje z autopsji.


    Ale za co płaci mandt ? Za przekroczenie prędkości czy za odmowę podania
    personaliów kierowcy ?

    Bo to jednak jest różnica (np w liczbie punktów karnych).

    No i zawsze można mandatu nie przyjąć. Może sąd uwierzy, że nie wie kto
    kierował pojazdem w danech chwili. Nawet nie to że nie znał potencjalnych
    kierowców - ich listę mozna wymienić - "użyczałem pojazd osobie A, B i C ale
    komu konkretnie w danym momencie nie wiem".

    A.


  • 37. Data: 2009-07-02 10:15:26
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: "Emka" <e...@o...eu>

    "Arek Margraf" <m...@p...onet.pl> napisał

    > Ale za co płaci mandt ? Za przekroczenie prędkości czy za odmowę podania
    > personaliów kierowcy ?

    Za przekroczenie prędkości.

    > Bo to jednak jest różnica (np w liczbie punktów karnych).

    Punktów karnych się wówczas nie dostaje.

    > No i zawsze można mandatu nie przyjąć.

    Można nie przyjąć, wtedy sprawa idzie do sądu.

    > Może sąd uwierzy, że nie wie kto kierował pojazdem w danech chwili.

    Może uwierzyć.
    Choć na dobrą sprawę jak można nie wiedzieć, kto kierował samochodem w danej
    chwili?
    Pomijam sytuację, gdy samochód zostanie skradziony, ale wówczas istnieje
    dowód (zgłoszenie na policję), że właściciel w chwili naruszenia przepisów
    nie władał swoim pojazdem.

    > Nawet nie to że nie znał potencjalnych kierowców - ich listę mozna
    > wymienić - "użyczałem pojazd osobie A, B i C ale komu konkretnie w danym
    > momencie nie wiem".

    Ale to już jest przecież jego problem. Jeśli nie ustali tego z osobą A, B
    lub C, to on poniesie odpowiedzialność.
    I nauczy się nie pożyczać trzem osobom w tym samym czasie ;-)

    E.


  • 38. Data: 2009-07-02 10:23:56
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    > > Ale za co płaci mandt ? Za przekroczenie prędkości czy za odmowę
    podania
    > > personaliów kierowcy ?
    >
    > Za przekroczenie prędkości.

    buahahaha, dobre ale nieprawidziwe


    Icek



  • 39. Data: 2009-07-02 10:24:28
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: to <t...@a...xyz>

    Baloo wrote:

    > Ale co tu jest do oceny?
    > Jeśli SM wie, że dany radar obejmuje pomiarem konkretny fragment zdjęcia
    > (np. sam środek), bo tak został ustawiony, to jaka jeszcze filozofia
    > jest tu potrzebna, żeby określić, że to właśnie ten obiekt, który
    > znajduje się na środku zdjęcia, przekroczył prędkość?

    Żarty sobie robisz? Gdyby tak było, to fotoradar sam by odpowiednio
    kadrował. Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie wiadomo na
    100% któremu prędkość zmierzono i tyle. Reszta to Twoje dywagacje nie
    mające wiele wspólnego z prawdą.

    >> Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie ma 100% pewności które
    >> zostało zmierzone
    >
    > Bo Ty tak twierdzisz?

    Tak po prostu jest.

    >>> Na marginesie - pomyśl chwilę - jaki cel miałaby SM w tym, by "kryć"
    >>> kierowcę jednego samochodu, a mandat wysyłać akurat do drugiego, a nie
    >>> na odwrót? Ani w tym sensu, ani logiki.
    >
    >> No jak to jaki? Inaczej poszłoby do kosza i nici z mandatu.
    >
    > Co poszłoby do kosza?

    Nikt przy zdrowych zmysłach nie przyjmie mandatu na podstawie fotki,
    gdzie widać dwa auta, więc taka fotka pójdzie do kosza.

    --
    cokolwiek


  • 40. Data: 2009-07-02 10:29:06
    Temat: Re: Straż miejska - korespondencja
    Od: to <t...@a...xyz>

    Baloo wrote:

    > Po jakie licho mieliby zamieszczać inne, nieistotne dla sprawy
    > informacje?

    Ależ ich nie trzeba zamieszczać, one tam już były (i nie są bynajmniej
    nieistotne). Ktoś poświęcił swój czas, żeby je usunąć, więc zapewne miał
    w tym jakiś cel, jeśli zrobił to z nudów to też niedobrze, bo nie za to
    mu wszyscy w podatkach płacimy. Dowodem wykroczenia jest poprawnie
    wykonane zdjęcie z fotoradaru z odpowiednią legalizacją, a nie radosna
    twórczość straszaka.

    > W jaki sposób miałoby to ułatwić sprawcy ukaranemu mandatem
    > właściwą interpretację zdjęcia?

    W taki, że myślący człowiek mandatu wystawionego na podstawie zdjęcia z
    fotoradaru gdzie widać dwa auta po prostu nie przyjmie.

    >> Kto ustala punkt/obszar pomiaru i jak to jest udokumentowane?
    >
    > Nie znam aż takich szczegółów.

    Skoro nie znasz to po co się na ten temat wypowiadasz?

    > Zapewne jednak nie są to przypadkowi ludzie z ulicy.

    Tak, tak. Hehehe.

    --
    cokolwiek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1