-
61. Data: 2009-02-06 10:06:49
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Kocureq napisał(a):
> szerszen pisze:
>> ale to ty bedziesz latal o glodnym pysku, a nie on,
>
> Jak pójdę to innego sklepu, to właśnie on, a nie ja :)
Wiesz co, takich klientów to się nawet nie żałuje. Kupi bułek za 2 zł, a narobi
afery, jakby od jego zakupów zalezało "byc albo nie byc" sklepikarza. Dbanie o
_dobrych_ klientów się opłaca, pieniaczy opłaca się podesłać konkurencji.
--
pozdrawiam
Justyna
-
62. Data: 2009-02-06 10:10:37
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
szerszen wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gmgr6s$hg4$1@news.onet.pl...
>
>> często jak potrzebuje rozmienić 50 czy 100 zeta to idę do kiosku i
>> kupuję coś najtańszego
>
> no wlasnie, przyjdzie kilku tkaich jak ty, potem kolejny dla ktorego
> juz drobnych nie starczy i kolejny bedzie szczekal ze sie sprzedawca
> do pracy nie przygotowal
no i czyja jest wina w efekcie? tego pierwszego co sie nie przygotował i
zwala robotę na innych.
-
63. Data: 2009-02-06 10:23:36
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
krys pisze:
> Wiesz co, takich klientów to się nawet nie żałuje. Kupi bułek za 2 zł, a narobi
afery, jakby od jego zakupów zalezało "byc albo nie byc" sklepikarza. Dbanie o
_dobrych_ klientów się opłaca, pieniaczy opłaca się podesłać konkurencji.
Jakoś konkurencja mnie z otwartymi ramionami wita, wydaje resztę a i
czasem pozwoli zapłacić 7 zł kartą :)
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
64. Data: 2009-02-06 10:26:59
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-02-06, Kocureq <a...@...stopce.pl> wrote:
>> Wiesz co, takich klientów to się nawet nie żałuje. Kupi bułek
>> za 2 zł, a narobi afery, jakby od jego zakupów zalezało "byc
>> albo nie byc" sklepikarza. Dbanie o _dobrych_ klientów się
>> opłaca, pieniaczy opłaca się podesłać konkurencji.
>
> Jakoś konkurencja mnie z otwartymi ramionami wita, wydaje resztę a i
> czasem pozwoli zapłacić 7 zł kartą :)
No to idź do tej konkurencji.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
65. Data: 2009-02-06 10:38:05
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Kocureq napisał(a):
> Jakoś konkurencja mnie z otwartymi ramionami wita, wydaje resztę a i
> czasem pozwoli zapłacić 7 zł kartą :)
No to ja nie wiem, w czym masz problem. Proste jak konstrukcja cepa - kupuję tam,
gdzie mi się podoba.
--
pozdrawiam
Justyna
-
66. Data: 2009-02-06 10:56:25
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Kocureq'
Wpis z dnia 06-02-2009:
>> ale to ty bedziesz latal o glodnym pysku, a nie on,
> Jak pójdę to innego sklepu, to właśnie on, a nie ja :)
Myślę, że facet będzie wolał mieć mniejszy zysk i święty spokój, niż się
użerać z pieniaczami o bułki za 3 zł, z czego pewnie ma kilkadziesiąt
groszy zysku.
>> wg ciebie ile tysiecy w drobnym ma
>> trzymac pod lada, aby wg ciebie byl przygotowany do pracy?
> Wystarczająco. Naprawdę nie jest to mój problem. Jak świadczę jakieś
> usługi to tak, żeby klient był zadowolony. Jak trzeba to zaciskam zęby i
> robię coś "pod górkę", bo klient chce.
No to świadcz tak usługi. A rzeczony pan w sklepiku ma inne podejście i
pieniaczy ma w głębokim poważaniu - zwyczajnie mu wisi, że jeden pieniacz
bez drobnych w kieszeni nie jest zadowolonym klientem.
Rozumiem, że uważasz, że usługodawcy powinni być przygotowani na spełnienie
każdego kaprysu i zachcianki klienta, żebyś uznał ich za godnych
prowadzenia swojego przedsiębiorstwa, tak?
Fryzjer musi mieć 153 pary nożyczek w róznych kolorach i kszatłtach, żeby
Pan Klijęt mógł wybrać i żeby był zadowolony?
Sprzedawca samochodów musi mieć wystarczająco duży plac, żebyś mógł sobie
na żywo obejrzeć dany model samochodu w kilkuset kombinacjach wyposażenia,
koloru lakieru i tapicerki?
Pani w banku ma mieć czarne włosy, zielone oczy i koniecznie być młodsza
niż 30 lat, bo Pan Klijęt tak lubi, a przedcież musi być zadowolony z
jakości obsługi?
Normalnie poszczułbym psami - jakbym oczywiście prowadził ich hodowlę i
trafił na takiego przekonanego o swoich ponadludzkich uprawnieniach
Klijęta.
--
TomaSz.
-
67. Data: 2009-02-06 11:48:11
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
krys pisze:
> No to ja nie wiem, w czym masz problem. Proste jak konstrukcja cepa - kupuję tam,
gdzie mi się podoba.
Przecież nie mam żadnego problemu - chodzę tam, gdzie mi się podoba :)
Ja wiem, że wpisujesz się ładnie w "huzia na Kocura", ale poza tym, to
nie wiem czemu taki zapał w tępieniu ludzi o odmiennych poglądach.
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
68. Data: 2009-02-06 11:53:18
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
TomaSz. pisze:
> Rozumiem, że uważasz, że usługodawcy powinni być przygotowani na spełnienie
> każdego kaprysu i zachcianki klienta, żebyś uznał ich za godnych
> prowadzenia swojego przedsiębiorstwa, tak?
A co moje uznanie godnym komuś da? Po prostu będę kupował tam, gdzie mi
wygodnie, godności od sprzedawcy nie wymagam.
> Pani w banku ma mieć czarne włosy, zielone oczy i koniecznie być młodsza
> niż 30 lat, bo Pan Klijęt tak lubi, a przedcież musi być zadowolony z
> jakości obsługi?
Ale wiesz, że panie w banku są młodsze niż 30 lat, żeby Pan Klijęt był
zadowolony? :)
> Normalnie poszczułbym psami - jakbym oczywiście prowadził ich hodowlę i
> trafił na takiego przekonanego o swoich ponadludzkich uprawnieniach
> Klijęta.
Wiesz co?
Dopóki sobie rozmawiamy na grupie dyskusyjnej, to rozumiem, że nerwy
mogą popuścić, że łatwo kogoś zmieszać z błotem, bo to tylko ciąg
literek na ekranie, a nie żywy człowiek i łatwo sobie pojeździć po
poglądach innych. Ale nie przesadzajmy i nie przechodźmy do zamiany
wymiany postów na trwałe uszkodzenia ciała - szczucie psami naprawdę nie
należy do cywilizowanych środków komunikacji ;)
Pozdrawiam i życzę mniej nerwów.
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
69. Data: 2009-02-06 12:00:40
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gmh2b7$9h5$1@news.onet.pl...
> no i czyja jest wina w efekcie? tego pierwszego co sie nie przygotował i
> zwala robotę na innych.
sa pewne granice tego przygotowania, tak jak i zdrowego rozsadku w placeniu
wysokimi nominalami za badziewie za 30 gr czy zlotowke
-
70. Data: 2009-02-06 12:02:40
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Kocureq" <a...@...stopce.pl> napisał w wiadomości
news:gmgudh$cmp$2@inews.gazeta.pl...
> Jak pójdę to innego sklepu, to właśnie on, a nie ja :)
pojdziesz jak bedzie
> Wystarczająco.
no wiec ile to jest wystarczajaco?
> Naprawdę nie jest to mój problem.
w pewneym sensie twoj
a odpowiedz mi na jedno proste pytanie
co ci na zyciowej drodze stoi takiego, ze zabrania sie przygotowac, dnia
poprzedniego, do porannych zakupow?