-
1. Data: 2009-02-05 07:22:21
Temat: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Ernest <e...@p...fm>
Witam, jakiś czas temu, kupowałem kilka bułek w sklepiku z pieczywem. W
chwili zapłaty dałem sprzedawcy 50 zł, na co odparł że nie ma wydać i
wywnioskowałem że nie zamierza się tym przejmować, dodał że muszę
rozmienić albo zapłacić mniejszą kwotą. Zdenerwowałem się i mówię -
"skoro prowadzi pan sklep to powinien pan zadbać o to aby mieć pieniądze
na rozmianę każdego ranka", odparł że to nie bank . Zdenerwowany
zostawiłem bułki i wyszedłem. Co można w takiej sytuacji zrobić, nie
chodzi o towar ani jego ilość, ale dla zasady sprzedawcy udowodnić że
nie ma racji?
Pozdrawiam
Ernest
-
2. Data: 2009-02-05 07:32:35
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: news-gazeta <n...@g...pl>
Ernest pisze:
> Witam, jakiś czas temu, kupowałem kilka bułek w sklepiku z pieczywem. W
> chwili zapłaty dałem sprzedawcy 50 zł, na co odparł że nie ma wydać i
> wywnioskowałem że nie zamierza się tym przejmować, dodał że muszę
> rozmienić albo zapłacić mniejszą kwotą. Zdenerwowałem się i mówię -
> "skoro prowadzi pan sklep to powinien pan zadbać o to aby mieć pieniądze
> na rozmianę każdego ranka", odparł że to nie bank . Zdenerwowany
> zostawiłem bułki i wyszedłem. Co można w takiej sytuacji zrobić, nie
> chodzi o towar ani jego ilość, ale dla zasady sprzedawcy udowodnić że
> nie ma racji?
>
Czekaj, czekaj... Ale to Ty przychodzisz do niego czy on do Ciebie?
Nie zamierza sie tym przejmowac, gdyz co on ma zrobic? wyprosic
klientow, zamknac sklep i chodzic i szukac gdzie moze rozmienic kase?
Ja tez uwazam ze to zmartwienie kupujacego w tym przypadku.
Pozdrawiam - Darek.
-
3. Data: 2009-02-05 07:36:54
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Sebcio <s...@n...com>
Ernest pisze:
> zostawiłem bułki i wyszedłem. Co można w takiej sytuacji zrobić, nie
> chodzi o towar ani jego ilość, ale dla zasady sprzedawcy udowodnić że
> nie ma racji?
W takiej sytuacji należy przestać bić pianę i spojrzeć dalej niż sięga
czubek własnego nosa. Sklep to w istocie nie jest bank - jeśli trafi się
kilkunastu takich klientów, którzy za bułki o wartości sumarycznej 2PLN
będą płacić banknotem 50PLN, to nie jest dziwne że szybko skończy się
bilon. Przy czym nie ma przepisu nakazującego sklepowi posiadanie takiej
ilości bilonu i banknotów, aby każdemu zawsze móc wydać resztę.
W Polsce nie obowiązuje jeden banknot 50PLN a bilon wprowadzono nie
przez czyjeś widzimisię, lecz by ułatwić płatności. Jest chamskim
egoizmem chodzić kupować bułki z 50PLN banknotem, bo komplikujesz życie
człowiekowi za ladą który musi wydać Ci masę potrzebnego mu bilonu i
drobniejszych banknotów. Tak trudno wysupłać dwa złote na kilka bułek ?
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
4. Data: 2009-02-05 07:41:47
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Ernest" <e...@p...fm> napisał
>
> Zdenerwowany zostawiłem bułki i wyszedłem. Co można w takiej
> sytuacji zrobić,
Iść do apteki i kupić neospasminę albo coś podobnego.
> nie chodzi o towar ani jego ilość, ale dla zasady sprzedawcy
> udowodnić że nie ma racji?
Napisz do Strasburga.
Albo Strasburgera.
-
5. Data: 2009-02-05 08:16:23
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Ernest <e...@p...fm>
Sebcio pisze:
> W takiej sytuacji należy przestać bić pianę i spojrzeć dalej niż
> sięga czubek własnego nosa. Sklep to w istocie nie jest bank - jeśli
> trafi się kilkunastu takich klientów, którzy za bułki o wartości
> sumarycznej 2PLN będą płacić banknotem 50PLN, to nie jest dziwne że
> szybko skończy się bilon. Przy czym nie ma przepisu nakazującego
> sklepowi posiadanie takiej ilości bilonu i banknotów, aby każdemu zawsze
> móc wydać resztę.
>
> W Polsce nie obowiązuje jeden banknot 50PLN a bilon wprowadzono nie
> przez czyjeś widzimisię, lecz by ułatwić płatności. Jest chamskim
> egoizmem chodzić kupować bułki z 50PLN banknotem, bo komplikujesz życie
> człowiekowi za ladą który musi wydać Ci masę potrzebnego mu bilonu i
> drobniejszych banknotów. Tak trudno wysupłać dwa złote na kilka bułek ?
Dobra kolego daruj sobie umoralnianie, o to nie prosiłem, bo do tego co
napisałem dorabiasz sobie własną wydumaną historię. Gdybym miał 2 zł to
nie płaciłbym 50zł , ale to bardzo trudne użyć wyobraźni i pomyśleć, że
nie chamstwo, egoizm i celowe robienie na złość mogło mną kierować? Że z
bankomatu nie można wybrać 2 zł? Że rano nie ma gdzie rozmienić bo
wszystko pozamykane i tylko jeden sklepik otwarty?
Siedzisz i odpowiadasz "mądrze" na posty a nie bierzesz pod uwagę
istnienia innych okoliczności i faktów? Dziwne. Taka zabawne tendencja
tu panuje, do jednostronnego oceniania, umoralniania, mało kto bierze
pod uwagę inne okoliczności. Zadający pytania to tylko krętacze i
kombinatorzy, a później pojawia się jeden z drugim i dorobiwszy sobie
historię umoralniają :).
Ernest
-
6. Data: 2009-02-05 08:24:45
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Ernest" <e...@p...fm> napisał
>
> Gdybym miał 2 zł to nie płaciłbym 50zł
Gdyby piekarz miał 48 zł to by ci wydał resztę.
> ale to bardzo trudne użyć wyobraźni i pomyśleć, że nie chamstwo,
> egoizm i celowe robienie na złość mogło mną kierować?
Użyj wyobraźni i właśnie tak pomysl o piekarzu.
> Że z bankomatu nie można wybrać 2 zł? Że rano nie ma gdzie rozmienić
> bo wszystko pozamykane i tylko jeden sklepik otwarty?
Ale są specjalne bankomaty dla piekarzy wydające bilon?
-
7. Data: 2009-02-05 08:25:57
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Ernest" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gme7b6$su$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Że z bankomatu nie można wybrać 2 zł? Że rano nie ma gdzie rozmienić bo
> wszystko pozamykane i tylko jeden sklepik otwarty?
wiec skoro o tym wiesz, to zadbaj poprzedniego dnia, o drobne na bulki na
rano, w czym problem, tez codziennie w okolicach 6 rano kupuje bulki i jakos
zawsze ma w kieszeni garsc drobnych, wlasnie z tego powodu, taki to problem?
ty jestes jeden, a sklep takich klientow ma duzo, wiec komu latwiej o
drobne?\
co innego w godzinach popoludniowych, wtedy kasa pelna
-
8. Data: 2009-02-05 08:38:42
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Thu, 5 Feb 2009 09:24:45 +0100, Alek napisał(a):
> Ale są specjalne bankomaty dla piekarzy wydające bilon?
ale to on prowadzi biznes, a nie kupujacy, i to on ma sie do tego
przygotowac
--
marcin
-
9. Data: 2009-02-05 08:41:58
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "zly" <b...@N...fm> napisał
>>
>> Ale są specjalne bankomaty dla piekarzy wydające bilon?
>
> ale to on prowadzi biznes, a nie kupujacy, i to on ma sie do tego
> przygotowac
Przygotował się: napiekł bułek, ma torebki do ich pakowania, ma ladę,
kasę fiskalną, kibel na zapleczu, odpowiednią liczbę gaśnic itd.
-
10. Data: 2009-02-05 08:42:37
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Thu, 05 Feb 2009 08:36:54 +0100, Sebcio napisał(a):
> Jest chamskim
> egoizmem chodzić kupować bułki z 50PLN banknotem,
A jak ma miec bilon jak bierze kase z bankomatu?
> bo komplikujesz życie
> człowiekowi za ladą
A przez tego zlego klienta, to musi jeszcze na kase nabijac, podatek
odprowadzac i cala mase papierologi tworzyc. Skandal... Mogl pomyslec zanim
sie wzial za handlowanie
> który musi wydać Ci masę potrzebnego mu bilonu i
> drobniejszych banknotów.
Mase? Dwa banknoty po 20 zl, , i monety 5,2 i 1zl - po prostu cala masa...
> Tak trudno wysupłać dwa złote na kilka bułek ?
a z dupy? widocznie trudno, wiekszosc ludzi wyciaga teraz kase z
bankomatow, i to sprzedajacy w ramach prowadzenia biznesu powinien byc
przygotowany do transakcji
na upartego mozna by probowac wziac bulki i sobie isc, w koncu to
sprzedawca nie chcial przyjac zaplaty
--
marcin