Witam... prosze o rade

Mam za miesiac sprawe rozwodowa, a przebywam za granica. Sprawa jest z
mojego powodztwa. Trudno mi tu zostawic prace i wynajmowane mieszkanie zeby
poleciec na kilka dni do Polski na sprawe. Do tego dochodza jeszcze nie male
koszta.
Czy mozna przeprowadzic rozwodz za posrednictwem pelnomocnika? Jak musialo
by wygladac takie upowaznienie jesli jest to mozliwe? Czy w takiej sprawie
bierze jakis udzial polska ambasada/ konsulat?

Z gory bardzo dziekuje za pomoc
Grzegorz O