Mam pytanie dotyczące ogólnie rozumianego
prawa spółdzielczego.
Zawiązuje się spółdzielnia kupująca od syndyka
majątek po upadłym deweloperze. Umowa ma być
skonstruowana w taki sposób, że spółdzielnia
zobowiązuje się wpłacić pieniądze w przeciągu 2 lat
uzyskując je ze sprzedaży wybudowanych przez
siebie mieszkań, które pozostaną po poszkodowanych
inwestorach, którzy nie zdecydowali się na przystąpienie
do spółdzielni. Wg planów inwestycja ma być zrealizowana
z kredytu bankowego, a członkowie spółdzielni zapłacą
za mieszkania dopiero po ich powstaniu.
Załóżmy taki scenariusz:
-Przystępuję do takiej spółdzielni.
-Spółdzielnia z jakichś względów nie będzie w stanie
pokryć swoich zobowiązań wobec syndyka, np.
nie wybuduje tych mieszkań, więc będzie miała pieniędzy.

I teraz moje pytanie:
-Czy będąc członkiem tej spółdzielni biorę na siebie
część tych zobowiązań?
-Czy jeżeli zrezygnuję z członkostwa w spółdzielni, to
pozbywam się tych zobowiązań?
-Czy w ogóle mogę tak, po prostu, zrezygnować z
członkostwa?