-
1. Data: 2006-08-02 09:55:29
Temat: Służebność drogi koniecznej
Od: Dorota <d...@N...com>
Witam,
jestem zainteresowana kupnem domu z działką, problem w tym, że
działka nie ma bezpośredniego dostępu do drogi publicznej.
Na działce sąsiada jest ustanowiona służebność - z tego, co rozumiem,
gruntowa (sprzedająca stwierdziła, że jest służebność dla niej
i wszystkich następnych właścicieli, więc chyba nie jest to
służebność osobista - to wszystko oczywiście jeszcze będzie
sprawdzone).
Ze służebnością związany jest koszt 600 zł rocznie. Jest to kawałek
drogi, nie wiem, może ze 20m.
Kilka pytań:
- jeśli zdecydujemy się na kupno nieruchomości, na co zwrócić szczególną
uwagę w związku ze służebnością?
- jak taka służebność od strony prawnej musi być potwierdzona? czy musi
być koniecznie w KW, czy może to być jakaś umowa sporządzona notarialnie?
- jakie informacje muszą być wpisane w tej umowie/ w KW?
- czy kwota 600 zł rocznie to faktycznie kwota odpowiadająca wartościom
rynkowym (działka w Gdyni, dzielnica raczej droga), czy kwota ta
może się zmienić na przestrzeni lat, a jeśli tak, to czy są jakieś
warunki/obostrzenia dotyczące zmiany tej kwoty?
Proszę o wszelkie uwagi dotyczące służebności, jakie problemy mogą się
pojawić w przyszłości, czego dopilnować, o co zapytać właścicieli.
Z góry serdecznie dziękuję,
pozdrawiam
--
Dorota Kulas
dorotaq<AT>polbox.com
-
2. Data: 2006-08-02 11:05:54
Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Dorota <d...@N...com> napisał(a):
> Kilka pytań:
> - jeśli zdecydujemy się na kupno nieruchomości, na co zwrócić szczególną
> uwagę w związku ze służebnością?
Na to, co służebność obejmuje i na kogo jest (zwrot kluczowy: "dla
każdoczesnych właścicieli").
> - jak taka służebność od strony prawnej musi być potwierdzona? czy musi
> być koniecznie w KW, czy może to być jakaś umowa sporządzona notarialnie?
Musi być wpis w KW (będący skutkiem umowy notarialnej).
> - jakie informacje muszą być wpisane w tej umowie/ w KW?
Dla kogo jest to służebność, czego to jest służebność (przejazdu, przechodu,
przegonu bydła, dostępu w związku z mediami - doprowadzenie, konserwacja). I
kto ma utrzymywać tę drogę: naprawy, utrzymanie zimowe.
> - czy kwota 600 zł rocznie to faktycznie kwota odpowiadająca wartościom
> rynkowym (działka w Gdyni, dzielnica raczej droga), czy kwota ta
> może się zmienić na przestrzeni lat, a jeśli tak, to czy są jakieś
> warunki/obostrzenia dotyczące zmiany tej kwoty?
Nie ma czegoś takiego jak "wartość rynkowa służebności". Ludzie się
przeróżnie umawiają, kwota jednorazowa, kwota co rok, dzielenie się kosztami
utrzymania, różnie.
> Proszę o wszelkie uwagi dotyczące służebności, jakie problemy mogą się
> pojawić w przyszłości, czego dopilnować, o co zapytać właścicieli.
Teoretycznie ktoś może próbować wypowiedzieć, ale to trudna sprawa, zwłaszcza
w przypadku drogi koniecznej, i musiałyby być przesłanki typu uciążliwość
ponad miarę.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2006-08-02 12:30:16
Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
Od: Dorota <d...@N...com>
Jolanta Pers <j...@g...skasuj-to.pl> wrote:
> Dorota <d...@N...com> napisał(a):
>> - czy kwota 600 zł rocznie to faktycznie kwota odpowiadająca wartościom
>> rynkowym (działka w Gdyni, dzielnica raczej droga), czy kwota ta
>> może się zmienić na przestrzeni lat, a jeśli tak, to czy są jakieś
>> warunki/obostrzenia dotyczące zmiany tej kwoty?
>
> Nie ma czegoś takiego jak "wartość rynkowa służebności". Ludzie się
> przeróżnie umawiają, kwota jednorazowa, kwota co rok, dzielenie się
> kosztami utrzymania, różnie.
Tutaj: http://www.poradaprawna.pl/artykul.php?id=2064
wyczytałam coś takiego:
"2. Wynagrodzenie za ustanowienie drogi koniecznej
Sąd z urzędu orzeka o wynagrodzeniu za ustanowienie drogi koniecznej,
niezależnie od ewentualnych żądań odszkodowawczych właściciela
nieruchomości służebnej. Wysokość wynagrodzenia ustala się według cen
rynkowych. Istnieje przy tym możliwość ustalenia odpłatności jednorazowej
za ustanowienie drogi koniecznej, bądź też ustalenia wynagrodzenia
w formie świadczeń okresowych (rocznych, kwartalnych, miesięcznych
itp.). W przypadku zastosowania tej drugiej formy wynagrodzenia za
ustanowienie drogi koniecznej, wysokość świadczeń okresowych może
być modyfikowana w razie zmiany stosunków (w świetle orzecznictwa
może mieć tu zastosowanie art. 907 § 2 kc)."
- stąd pytanie o wartość rynkową; nie mam jasności, jak to może wyglądać,
póki co nie wiem jeszcze, czy to było z orzeczenia sądu, czy umowy
stron (sąsiad i obecny właściciel to rodzeństwo). Jeśli służebność jest
już ustanowiona, to jakie mamy pole manewru? Np. gdyby nie było informacji
o służebności dotyczącej przeprowadzenia mediów?
Gdyby okazało się, że służebność nie jest ujawniona w KW (rozumiem, że
dotyczy to jedynie KW sąsiada? Czy w KW właściciela/sprzedającego też
powinna być jakaś informacja dotycząca tej służebności?), to czy umowa
między sąsiadami jest ważna?
Czy opłata związana ze służebnością może (lub powinna) być również
zapisana w umowie notarialnej lub KW? Jakie sąsiad ma możliwości,
gdyby chciał zmienić kwotę? Nie chciałabym, aby okazało się, że za
jakiś czas mogłoby to być przedmiotem sporu; do posesji nie ma innej
drogi (nawet pieszo jedyną możliwością jest przejście przez działkę
sąsiada). Czy sąsiad ma prawo zażądać dowolnej kwoty?
Co się dzieje w przypadku braku porozumienia, idzie się do sądu?
Dziękuję i pozdrawiam,
--
Dorota Kulas
dorotaq<AT>polbox.com
-
4. Data: 2006-08-03 12:23:55
Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Dorota <d...@N...com> napisał(a):
> - stąd pytanie o wartość rynkową; nie mam jasności, jak to może wyglądać,
> póki co nie wiem jeszcze, czy to było z orzeczenia sądu, czy umowy
> stron (sąsiad i obecny właściciel to rodzeństwo).
Autopoprawka (wizyty u notariusza rozwijają): oni mają jakieś defaultowe
wartości służebności, nam wpisano do aktu notarialnego wartość 2000 zł (choć
służebności udzielamy nieodpłatnie), bo - jak nam wyjaśniła pani rejent -w
akcie jakaś wartość znaleźć się musi. (Służebność przejazdu, przechodu,
dostępu dla celów doprowadzenia i konserwacji mediów, drogą o szerokości 4,5
m.)
> Jeśli służebność jest
> już ustanowiona, to jakie mamy pole manewru? Np. gdyby nie było informacji
> o służebności dotyczącej przeprowadzenia mediów?
To jej nie ma i już, można chodzić i jeździć, ale przekopać się nie da -
można albo się dogadać i "dostanowić" albo zostaje sąd.
> Gdyby okazało się, że służebność nie jest ujawniona w KW (rozumiem, że
> dotyczy to jedynie KW sąsiada? Czy w KW właściciela/sprzedającego też
> powinna być jakaś informacja dotycząca tej służebności?), to czy umowa
> między sąsiadami jest ważna?
_Musi_ być umowa zawarta notarialnie i wykazana w KW.
> Czy opłata związana ze służebnością może (lub powinna) być również
> zapisana w umowie notarialnej lub KW? Jakie sąsiad ma możliwości,
> gdyby chciał zmienić kwotę?
Powinna, ale wtedy wpisanie konkretnej kwoty jest dość głupie (mówimy o
zobowiązaniu na dziesiątki lat, więc jakies rewaloryzacje itp.)
> Nie chciałabym, aby okazało się, że za
> jakiś czas mogłoby to być przedmiotem sporu; do posesji nie ma innej
> drogi (nawet pieszo jedyną możliwością jest przejście przez działkę
> sąsiada). Czy sąsiad ma prawo zażądać dowolnej kwoty?
Żądać teoretycznie może. Tzn. wszystko może próbować - wypowiedzieć
służebność, żądać wyższej kwoty, co chce. Co z tym zrobi sąd, to już inna
sprawa - raczej nie zasądzi kosmicznych kwot za korzystanie ze służebności w
przypadku drogi koniecznej, zasady współżycia społecznego, te rzeczy.
> Co się dzieje w przypadku braku porozumienia, idzie się do sądu?
Tak, zostaje sąd.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2006-08-03 15:20:59
Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
Od: Dorota <d...@N...com>
Jolanta Pers <j...@g...skasuj-to.pl> wrote:
> Dorota <d...@N...com> napisał(a):
>
>> - stąd pytanie o wartość rynkową; nie mam jasności, jak to może wyglądać,
>> póki co nie wiem jeszcze, czy to było z orzeczenia sądu, czy umowy
>> stron (sąsiad i obecny właściciel to rodzeństwo).
>
> Autopoprawka (wizyty u notariusza rozwijają): oni mają jakieś defaultowe
> wartości służebności, nam wpisano do aktu notarialnego wartość 2000 zł
> (choć służebności udzielamy nieodpłatnie), bo - jak nam wyjaśniła pani
> rejent -w akcie jakaś wartość znaleźć się musi. (Służebność przejazdu,
> przechodu, dostępu dla celów doprowadzenia i konserwacji mediów, drogą
> o szerokości 4,5 m.)
A to jest kwota jednorazowa, czy jakaś cykliczna, np. roczna?
Pewnie i tak trzeba będzie udać się do jakiegoś prawnika i dowiedzieć
się dokładnie.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
--
Dorota Kulas
d...@p...com
-
6. Data: 2006-08-03 17:28:27
Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
Od: akala <a...@o...eu>
Dnia Wed, 2 Aug 2006 09:55:29 +0000 (UTC), Dorota napisał(a):
> Witam,
>
> jestem zainteresowana kupnem domu z działką, problem w tym, że
> działka nie ma bezpośredniego dostępu do drogi publicznej.
> Na działce sąsiada jest ustanowiona służebność - z tego, co rozumiem,
> gruntowa (sprzedająca stwierdziła, że jest służebność dla niej
> i wszystkich następnych właścicieli, więc chyba nie jest to
> służebność osobista - to wszystko oczywiście jeszcze będzie
> sprawdzone).
>
> Ze służebnością związany jest koszt 600 zł rocznie. Jest to kawałek
> drogi, nie wiem, może ze 20m.
>
> Kilka pytań:
> - jeśli zdecydujemy się na kupno nieruchomości, na co zwrócić szczególną
> uwagę w związku ze służebnością?
> - jak taka służebność od strony prawnej musi być potwierdzona? czy musi
> być koniecznie w KW, czy może to być jakaś umowa sporządzona notarialnie?
> - jakie informacje muszą być wpisane w tej umowie/ w KW?
> - czy kwota 600 zł rocznie to faktycznie kwota odpowiadająca wartościom
> rynkowym (działka w Gdyni, dzielnica raczej droga), czy kwota ta
> może się zmienić na przestrzeni lat, a jeśli tak, to czy są jakieś
> warunki/obostrzenia dotyczące zmiany tej kwoty?
>
> Proszę o wszelkie uwagi dotyczące służebności, jakie problemy mogą się
> pojawić w przyszłości, czego dopilnować, o co zapytać właścicieli.
>
> Z góry serdecznie dziękuję,
> pozdrawiam
już kiedyś w takiej sprawie zabierałem głos ale jescze raz powiem: chcesz
mieć kłopot kup taką działkę - tylko kwestia czasu,kiedy te kłopoty się
zaczną.
akala
-
7. Data: 2006-08-04 08:00:11
Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Dorota <d...@N...com> napisał(a):
> A to jest kwota jednorazowa, czy jakaś cykliczna, np. roczna?
To jest po prostu wartość udzielenia, jednorazowa.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2006-08-04 08:03:07
Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
akala <a...@o...eu> napisał(a):
> już kiedyś w takiej sprawie zabierałem głos ale jescze raz powiem: chcesz
> mieć kłopot kup taką działkę - tylko kwestia czasu,kiedy te kłopoty się
> zaczną.
Bzdura. Tysiące ludzi korzystają ze służebności drogi koniecznej i żyją.
Tylko trzeba wszystkiego dopilnować przed kupnem, lege artis i zgodnie z
regułami sztuki.
(Chyba że na wejściu istnieją przesłanki, że będą problemy, typu udzielający
służebności to świr i od początku robi kłopoty.)
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2006-08-04 08:49:47
Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
Od: Dorota <d...@p...com>
Jolanta Pers <j...@g...skasuj-to.pl> wrote:
> Dorota <d...@N...com> napisał(a):
>
>> A to jest kwota jednorazowa, czy jakaś cykliczna, np. roczna?
>
> To jest po prostu wartość udzielenia, jednorazowa.
Widziałam już umowę notarialną, jest służebność przejazdu i
przechodu dla każdoczesnych właścicieli, za opłatą 600 zł
rocznie, płatną do 15 stycznia roku następnego. Na właścicielu
nieruchmości władnącej spoczywa obowiązek utrzymania drogi
w należytym stanie.
Nie ma nic o mediach, choć są pociągnięte prawie wszystkie
(prąd, gaz, telefon, woda, kanalizacja) - za wyjątkiem
kablówki (przynajmniej tyle na razie mi przychodzi do
głowy) - tutaj przyda się pewnie porozmawiać z sąsiadami.
Umowa została spisana w październiku 2004 roku.
--
Dorota Kulas
d...@p...com