-
11. Data: 2005-04-16 04:09:50
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Otto Falkenstein napisał(a):
>
> Zależy jak na to spojrzeć. Oczywiście nie spowoduje to automatycznego
> uchylenia wyroku, ale podniesienie w apelacji okoliczności podważających
> bezstronność sędziego może mieć wpływ na ocenę prawidłowości orzeczenia
> dokonywaną przez sądo odwoławczy. Sad może np inaczej spojrzeć na
> motywacje sędziego co do obdarzania wiarą poszczególnych dowodów a
> pomijania innych. Z drugiej jednak strony sporo apelacji opiera sie z
> grubsza na tym, że wyrok jest nie taki, bo sędzia był stronniczy, tak,
> że takie zarzuty traktuje sie lekko z przymróżeniem oka jako ocierające
> się o pieniaczenie.
>
Ale w kpc jest 50 paragraf 2 kpc, a w kpk 41 paragraf 2. Dlatego
twierdzę że w apelacji to już za późno. Przynajmniej zazwyczaj.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
12. Data: 2005-04-16 04:25:41
Temat: Re: Skorumpowany s?dzia - co robiae?
Od: stern <s...@f...i.d.p.l>
Ewa napisał(a):
> Mialam podobny przypadek w Niemczech:przegralam a uzasadnienie bardzo glupie
> ,belkot.Bylo widac ze sedzina jest z adwokatem przeciwnej strony w bardzo
> dobrym kolezenstwie.
Ale w Twojej apelacji byly zapewne jakies inne zarzuty, poza rzekomymi
dobrymi stsounkami kolezenskimi sedziego i adwokata?
Pozytywne jest chyba to, że w zasadzie nie ma poglądów, że "sędziemu się
nie chciało", że "nie zrozumiał", "nie czytał akt",
za to zawsze w tle stoi spisek.
To chyba świadczy o wysokim szacunku dla wymiaru sprawiedliwości, co nie?
pozdr.
m.
-
13. Data: 2005-04-16 05:38:34
Temat: Re: Skorumpowany s?dzia - co robiae?
Od: R De <r...@p...onet.pl>
> To chyba świadczy o wysokim szacunku dla wymiaru sprawiedliwości, co
nie?
>
> pozdr.
>
> m.
A jaki można mieć szacunek dla sędziego, który faktycznie nie czyta akt
i wydaje orzeczenie na podstawie własnego widzi mi się ?
Sam to przeżyłem. Dopiero mój sprzeciw i wpłata 20 PLN (dwudziestu
złotych) spowodowały poprawne rozpatrzenie sprawy i uznanie moich racji.
Czy to się przypadkiem jakoś nie kwalifikuje ?
-
14. Data: 2005-04-16 06:11:42
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: k...@a...pl
> a co myslisz wszyscy ze sedziwoie to swiete aniolki odporne na nieucziwosc
> i stronniczosc.przestan..
Większość sędziów i ich świt tak myśli, niestety. Ja myślę inaczej - wygrałam
sprawę w NSA przeciwko sądowi okręgowemu (oczywiście po odwołaniu do MS), bo SO
mi wciskał ciemnotę!!
Pozdrawiam
Magda
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2005-04-16 06:46:37
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
k...@a...pl napisał(a):
>>a co myslisz wszyscy ze sedziwoie to swiete aniolki odporne na nieucziwosc
>>i stronniczosc.przestan..
>
>
> Większość sędziów i ich świt tak myśli, niestety. Ja myślę inaczej - wygrałam
> sprawę w NSA przeciwko sądowi okręgowemu (oczywiście po odwołaniu do MS), bo SO
> mi wciskał ciemnotę!!
Co ma NSA do Sądu Okręgowego i o co chodzi z tym odwołaniem do MS. Bo
jakos nie kojarze procedury.
--
Falkenstein
-
16. Data: 2005-04-16 06:49:41
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
Johnson napisał(a):
> Otto Falkenstein napisał(a):
>
>>
>> Zależy jak na to spojrzeć. Oczywiście nie spowoduje to automatycznego
>> uchylenia wyroku, ale podniesienie w apelacji okoliczności
>> podważających bezstronność sędziego może mieć wpływ na ocenę
>> prawidłowości orzeczenia dokonywaną przez sądo odwoławczy. Sad może np
>> inaczej spojrzeć na motywacje sędziego co do obdarzania wiarą
>> poszczególnych dowodów a pomijania innych. Z drugiej jednak strony
>> sporo apelacji opiera sie z grubsza na tym, że wyrok jest nie taki, bo
>> sędzia był stronniczy, tak, że takie zarzuty traktuje sie lekko z
>> przymróżeniem oka jako ocierające się o pieniaczenie.
>>
>
> Ale w kpc jest 50 paragraf 2 kpc, a w kpk 41 paragraf 2. Dlatego
> twierdzę że w apelacji to już za późno. Przynajmniej zazwyczaj.
>
Tak, za późno na wyłaczenie sędziego, ale nie za późno na przedstawienie
wątpliwości co do motywacji sedziego, która posługiwał się przy
rozstrzyganiu sprawy.
--
Falkenstein
Ordo Lumine
-
17. Data: 2005-04-16 06:52:03
Temat: Re: Skorumpowany s?dzia - co robiae?
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
R De napisał(a):
> > To chyba Ĺ?wiadczy o wysokim szacunku dla wymiaru sprawiedliwoĹ?ci,
> co nie?
>
>>
>> pozdr.
>>
>> m.
>
>
> A jaki moĹźna mieÄ? szacunek dla sÄ?dziego, ktĂłry faktycznie nie czyta
> akt i wydaje orzeczenie na podstawie wĹ?asnego widzi mi siÄ? ?
> Sam to przeĹźyĹ?em. Dopiero mĂłj sprzeciw i wpĹ?ata 20 PLN (dwudziestu
> zĹ?otych) spowodowaĹ?y poprawne rozpatrzenie sprawy i uznanie moich racji.
> Czy to siÄ? przypadkiem jakoĹ? nie kwalifikuje ?
Komu rzeczone 20 złotych wpłaciłeś?
A ten sprzeciw to sprzeciw od wyroku zaocznego czy od nakazu zapłaty?
Mógłbyś też napisać na czym miałoby polegać nie przeczytanie akt.
--
Falkenstein
Ordo Lumine
-
18. Data: 2005-04-16 07:04:51
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Otto Falkenstein napisał(a):
>> Ale w kpc jest 50 paragraf 2 kpc, a w kpk 41 paragraf 2. Dlatego
>> twierdzę że w apelacji to już za późno. Przynajmniej zazwyczaj.
>>
> Tak, za późno na wyłaczenie sędziego, ale nie za późno na przedstawienie
> wątpliwości co do motywacji sedziego, która posługiwał się przy
> rozstrzyganiu sprawy.
>
Według mnie praktycznie to to samo :)
Takie zastrzeżenia to w istocie wniosek o wyłączenie sędziego.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
19. Data: 2005-04-16 07:33:22
Temat: Re: Skorumpowany sędzia - co robić?
Od: "marcin" <m...@o...pl>
Użytkownik "Otto Falkenstein" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d3pf9h$37k$1@inews.gazeta.pl...
> Inaczej mówiąc: Sąd był skorumpowany bo wydał nie taki wyrok jak chciałem.
> Rzygać mi się chce jak coś takiego czytam. Co to znaczy "zdecydowanie do
> wygrania"? Zdecydowanie do wygrania w czyim mniemaniu?
> A ten "bezsensowny i nieprawdziwy bełkot" to niby na czym miał polegać?
Może jednak rozwinę temat, bo wczoraj pisałem trochę pod wpływem emocji:
Jest spółka - dwóch z akcjonariuszy którzy mają prawie połowę akcji próbuje
wygryźć trzeciego który ma 50% akcji, bo przeszkadza im w rozwaleniu firmy
(udało im się tak z dwoma poprzednimi - były i już ich nie ma). Dwa
poprzednie wyroki to sprawy decydujących akcji, które ta jedna osoba kupiła
zgodnie z prawem i prawem spółki, choć sąd stwierdził inaczej. Po odwołaniu
się od wyroku, jeden z dwóch akcjonariuszy udał się do sądu i po tym jak
opowiedział że "inni" działają na szkodę jego i spółki, sąd zrobił go od
razu kuratorem spółki, nawet nie rozmawiając z drugą stroną. Sprawą zajmuje
się też prasa, gdzie nikt w sądzie nawet nie chce rozmawiać nt. temat, gdzie
normalnie nie ma nigdy problemów z udzielaniem komentarzy. Oczywiście na
efekt nie trzeba było długo czekać, bo w ten sam dzień po otrzymaniu
kurateli nad spółką gość pozwalniał wszystkich którzy mu "przeszkadzają".
Kolegę na razie zawiesił w czynnościach.
Co z tym zrobić? Bo zanim ruszy sąd apelacyjny, to firmy już nie będzie,
albo będzie w ruinie. Wniosek o odwołanie sędziego nic nie da, bo jak będzie
następny, to będzie następny koleś. Goście mają tyle kasy z porozpieprzanych
firm, że oprócz znajomości mają czym zdrowo "posmarować"...
Pozdrawiam
-
20. Data: 2005-04-16 07:36:45
Temat: Re: Skorumpowany s?dzia - co robiae?
Od: stern <s...@f...i.d.p.l>
R De napisał(a):
> A jaki można mieć szacunek dla sędziego, który faktycznie nie czyta akt
> i wydaje orzeczenie na podstawie własnego widzi mi się ?
a powinien wydawac na podstawie cudzego "widzimisię"?
> Sam to przeżyłem. Dopiero mój sprzeciw i wpłata 20 PLN (dwudziestu
> złotych) spowodowały poprawne rozpatrzenie sprawy i uznanie moich racji.
poprawne???/
gdzie ja to widzialem? Juz wiem w zazaleniu na umorzenie sledztwa.
tam tez byl wniosek o "poprawne" zalatwienie sprawy. :).
Niestety skorumpowany sąd też nie nie chciał "poprawnie" rozstrzygnąć, lol
pozdr.
m.
ps. ech ta kargulowa sprawiedliwosc :)