Witam,

Zwracam sie do grupy z nastepujacym problemem/pytaniem.

W grudniu 2003 zmarl moj tata. Tata miał akt własnosc i na dwie działki.
Jedną budowlana 0,2 ha z byudynkiem gospodarczym o powierzchni 110m2 i na
rolna 0,3 ha.
Mama ma społdzielcze lokatorskie mieszkanie w ktorym jestesmy zameldowani.
Ja jestem jedynakiem i jestem pelnoletni.
W chwili obecnej musimy przeprowadzic sprawe spadkowa. Nadmienie ze do tej
pory nic nie bylo zalatwiane, przed uplywem 6 miesiecy od smierci taty nie
zglaszalismy nic do sadu.

Teraz chcemy przyjac spadek ale tak aby obie dzialki byly w 100% moja
wlasnoscia a prawa do mieszkania lokatorskiego w 100% mamy. No i teraz
pytania:
1. Jakie dokumenty nalezy zebrac, gdzie sie z nimi udac i wogole jaka jest
procedura?.
2. Jak to najlepiej zalatwic tak aby placic jak najmniejszy podatek. (sprawa
nie moze trwac zbyt dlugo)
3. Czy wartosc dzialek ocenia sie samemu czy potrzebny jakis rzeczoznawca?
4. Jak dlugo takie cos trwa?

Dziekuje za pomoc.

Pozdrawiam
Pwel N.

do góry

Primo, testament jest ? Jak nie ma, a domyslam sie ze tak wlasnie jest, to
zapomnij o czyms takim co napisales.
Nastapi dzidziczenie w/g ustawy czyli to wszystko co bylo wlasnoscia
zmarlego ( pisze potocznie ) przypadnie w polowie Tobie a reszta zonie po
zmarlym.



pzdr
Pawel

do góry

pafcion napisał(a):
> Teraz chcemy przyjac spadek ale tak aby obie dzialki byly w 100% moja
> wlasnoscia a prawa do mieszkania lokatorskiego w 100% mamy. No i teraz
> pytania:
> 1. Jakie dokumenty nalezy zebrac, gdzie sie z nimi udac i wogole jaka jest
> procedura?.

do sądu rejonowego ostatniego miejsca zamieszkania ojca złożyć wniosek o
stwierdzenie nabycia spadku
załączyć akt zgonu, akt urodzenia, akt malżeństwa
opłacić 20 zł opłaty sądowej - można znaczkiem na wniosku

> 2. Jak to najlepiej zalatwic tak aby placic jak najmniejszy podatek. (sprawa
> nie moze trwac zbyt dlugo)
> 3. Czy wartosc dzialek ocenia sie samemu czy potrzebny jakis rzeczoznawca?

sądu do stwierdzenia nabycia spadku nie interesuje co wchodzi w skład
spadku i jaka jest tego wartość
za późno już na ewentualne odrzucenie spadku, więc reszta to kwestia
działu spadku - ten można zrobić u notariusza
jeśli działki rzeczywiście należały tylko do ojca, a nie do obojga
rodziców, to będą podlegały dziedziczeniu po 1/2

> 4. Jak dlugo takie cos trwa?

stwierdzenie nabycia spadku - jakieś 2 miesiące pewnie

KG

do góry

Artur Starz napisał(a):
> Ale w trakcie rozprawy można się zrzecz swojej części na rzecz drugiego
> spadkobiercy - robiliśmy tak i było bez problemów

Mylisz sie. Nie można zrzec sie części spadku na rzecz innej osoby.
Mozna go co najwyżej w całości odrzucić.

--
Falkenstein
Ordo Lumine

do góry

Ale w trakcie rozprawy można się zrzecz swojej części na rzecz drugiego
spadkobiercy - robiliśmy tak i było bez problemów

Pozdrawiam
Artur Starz

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d3pc80$de7$1@news.onet.pl...

W uzupełnieniu. Jak dostaniesz już postanowienie o nabyciu spadku z
sądu, to wówczas idziecie z mamą do notariusza i tam dokonujecie
fizycznego podziału spadku na zasadzie ugody. Czyli mama mieszkanie, a
Ty działki. To żaden kłopot pod warunkiem, że spadkobiercy są zgodni.

do góry

Otto Falkenstein napisał(a):

>
>> Ale w trakcie rozprawy można się zrzecz swojej części na rzecz drugiego
>> spadkobiercy - robiliśmy tak i było bez problemów
>
>
> Mylisz sie. Nie można zrzec sie części spadku na rzecz innej osoby.
> Mozna go co najwyżej w całości odrzucić.
>

W sumie nie napisał podczas jakiej rozprawy. Może to była rozprawa w
sprawie o dział spadku, a nie o stwierdzenie nabycia spadku. Wtedy można :)

--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d3pjf7$e60$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
> news:d3pc80$de7$1@news.onet.pl...
>
> W uzupełnieniu. Jak dostaniesz już postanowienie o nabyciu spadku z
> sądu, to wówczas idziecie z mamą do notariusza i tam dokonujecie
> fizycznego podziału spadku na zasadzie ugody. Czyli mama mieszkanie, a
> Ty działki. To żaden kłopot pod warunkiem, że spadkobiercy są zgodni.
>

Znaczy da sie spokojnie zalatwic.

Dzieki za pomoc.
Pozdrawiam
Pawel N.

do góry

Użytkownik "Pawel Galinski" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d3pb82$2n4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Primo, testament jest ?

Nie, nie ma. Ale zgadzamy sie z Mama na taki podzial jak napisalem tylko jak
to zalatwic po najmniejszych kosztach i w miare sprawnie?

do góry

pafcion napisał(a):
> Znaczy da sie spokojnie zalatwic.

poczekaj aż podatek naliczą...
lokatorskie spółdzielcze prawo do lokalu nie wchodzi w skład spadku
nawet jeśli należało do obojga małzonków

KG

do góry