Witam mój kolega postanowił się rozwieśc (pisze w jego imieniu )
I pragnął bym poznac wasze doświadczenia w tej materii
Sprawa wyglada tak
Dwójka dzieci ( nie ważne przy kim zostaną chce aby były szczęsliwe , liczy
się z alimentami bo i tak wątpi aby sąd przynał mu opieke nad dziećmi )
Mieszkanie własnościowe 68 m (wartośc około 100 tys)
Auto osobowe wartośc 35 tys
Nie zależy mu na pieniądzach tzn na majątku , chce poprostu odpocząć kobieta
nie daje mu żyć w ciagu ostanich 2 lat zmieniała 6 razy pracę i wszędzi jest
źle nie interesuje ja utrzymanie domu ani żadne obowiązki skłócona z
wszystkimi znajomymi męża i jego rodziną wszycy to H.... i dzi..... , dziwne
podejście , nie daje rady juz wytrzymać. Jegoi dochody to około 3 tys zł
,jest wstanie spłacić ją tzn jej częśc gdby zechciała się wyprowadzić , w co
szczerze wątpie . Nastąpił u niego całkowity rozpad pożycia małżeńskiego .
Proszę o wasze rady i sugestie
Jak postępowac czy odrazu udac się do adwokata i jak tam postępować