eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozawiadomienie o pop. przestępstwa › Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
  • Data: 2012-10-15 16:32:14
    Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
    Od: p47 <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-10-15 15:50, spp pisze:
    > W dniu 2012-10-15 15:37, p47 pisze:
    >
    >> Po raz kolejny, bo jakoś trudno ci to zrozumieć, - nie chodzi o to, że
    >> "z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez pracownika
    >> informację" tylko o to, aby pracodawca w dokumentach nie wypisywał
    >> bezkarnie i całkowicie FAŁSZYWIE, iż pracownik pracował 4 lata
    >> całkowicie za darmo, tylko dlatego, ze jego kadry nie umieją/nie chce im
    >> się podać wymaganego ustawą wynagrodzenia zastępczego za ten okres!
    >
    > Bo to nie jego wynagrodzenie tylko zastępcze? Twoje wynagrodzenie
    > zostało podane prawidłowo.
    >
    > BTW
    > Ty naprawdę zatrudniłeś się przed 28 laty u swego eks-pracodwacy, od
    > razu urlop bezpłatny a po powrocie z zagranicy zwolniłeś się?

    A co w tym dziwnego,- eks- pracodawca miał duży kontrakt eksportowy na
    swoje wyroby. Do ich obsługi wysyłał zagranicę swoich pracowników (dużą
    liczbę!). W pewnym momencie do tego eks-pracodawcy zgłosił się jego
    kontrahent zagraniczny z potrzebą zatrudnienia wykładowców akademickich
    na wyższej uczelni, która kształcić miała najwyżej kwalifikowanych
    specjalistów na jego potrzeby w dość wąskiej specjalności.
    Mój eks- pracodawca nie miał pracowników, którzy mieliby odpowiednie
    kwalifikacje (doktorat w pożądanym temacie, znajomość biegła języka
    wykładow etc.), znał mnie na gruncie zawodowym, a więc zwrócił się do
    mojego zakładu pracy o przekazanie mu mnie na zasadzie porozumienia
    zakładów.
    Tak stałem się jego pracownikiem i od razu, w dniu rozpoczęcia u niego
    pracy zostałem delegowany za granicę via centrala HZ obsługująca ten
    kontrakt.
    Po powrocie formalnie pracowałem tam jeszcze przez krótki czas, bo nie
    od razu rozwiązali ze mną umowę, - wykorzystywałem urlop wypoczynkowy.
    Nic w tym chyba nadzwyczajnego.
    Zapewne ich problem polega na tym, ze zatrudnili mnie od razu jako
    wykładowcę akademickiego delegowanego zagranicę (tak zapisano w obu
    świadectwach pracy), a w tym zakładzie przemysłowym takiego stanowiska
    nie ma, nie było i zapewne nigdy nie będzie. Na jakiej podstawie
    określili mi wynagrodzenie za urlop w Polsce to też zagadka...
    Na marginesie, -nadzwyczajne najwyżej było to, ze tenże pracodawca wraz
    z centralą HZ zagarniali co miesiąc 70% otrzymywanego przeze mnie
    wynagrodzenia w walucie, co odpowiadało ok 90 przeciętnych pensji w
    Polsce...

    >
    >> Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia
    >> zagranicznego i wcale tych danych nie kwestionuje!!
    >
    > To dlaczego ciągle mu wysyłasz swoje dokumenty?

    Bo jestem uprzejmy i chciałem ułatwić mu zadanie;-), a wysłanie
    skatalogowanego dokumentu mailem to nie fatyga, a pomaga odszukać (np po
    sygnaturze) dokumenty w archiwum..


    > Może od razu _pisemnie_ wezwać go do uzupełnienia braków?

    To robiłem najpierw telefonicznie (niestety), a potem mailowo.

    Powtarzam, problem wcale nie polega na tym, ze oni nie mają danych,
    znikły moje dane, nie pamiętają, ze mieli taki kontrakt itp, - problem
    polega na tym, ze im się NIE Chce, bo nawet PISEMNIE, w pismie
    przewodnim do Rp-7 napisali, ze w sprawie wynagrodzenia za okres
    zatrudnienia zagranicą powinienem zgłosić się do....Ministerstwa Spraw
    Zagranicznych (z którym nigdy nic wspólnego nie miałem!!), a więc
    klasyczna spychologia..

    Cierpliwie i wielokrotnie im zarówno przepisy ZUS, rozporządzenie URM z
    1985 r itp tłumaczyłem, przesyłałem dokumenty, monitowałem , choć sami
    powinni to wszystko wiedzieć, bo wysyłali na ten kontrakt grubo ponad
    100 swoich pracowników!! Ale mój przypadek jest nietypowy, stanowisko
    pracy nietypowe, jestem od nich kilkaset km odległy, a więc to olewają.
    Dlatego po ponad 6 miesiącach moja cierpliwość wyczerpuje się!!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1