eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozakaz wychodzenia ze szkołu (może trochę głupie;)Re: zakaz wychodzenia ze szkołu (może trochę głupie;)
  • Data: 2003-11-28 16:52:27
    Temat: Re: zakaz wychodzenia ze szkołu (może trochę głupie;)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Standard wykładów prawa karnego, tylko czy prawdziwy ?

    Raczej chyba kryminologii. No przynajmniej ja to akurat tam zasłyszałem. A
    czy parwdziwy? Zobacz, jak działa fotoradar umieszczony w znanym
    kierowcdom miejscu. Wszak za pprzekroczenie prędkości grozi conajwyżej
    grzywna.
    >
    > Dlaczego skrajne ? Skoro uczeń zgłosi chęć wyjścia ze szkoły to nie
    można go
    > pozbawić tego prawa. Negatywne konsekwencje tego kroku (nagany,
    upomnienia,,
    > wyrzucenie ze szkoły, w dalszej kolejności jakieś zamnięte placówki
    itp.)to juz
    > zupełnie inna bajka. Nie można człowieka zamknąć w szkole i kazać mu tam
    > siedzieć skoro nie chce/nie może itp. Można oczywiście wprowadzić taki
    zakaz
    > ale nie wolno zamknąć drzwi na klucz (i innych "wyjść")i to nie tylko ze
    > względów BHP. Pomijam ekstremę w postaci przymusu bezpośredniego w celu
    > przymuszenia do wykonania obowiązku szkolnego. Ale to zupełnie inna
    bajka.

    Skrajne, bo coś nie wierzę, by ktokolwiek w normalnych warunkach siłą go
    tam trzymał.
    >
    > To nie prościej od razu rozstrzelać ? Brawo - pozbawić wolności bo palą
    i
    > niszczą krzaki. Nie spodziewałem się :( serio.

    A czy ja napisałem, że uważam to za dobre. Po prostu wiem jakie są
    argumentacje. Szkoła woli zabronić uczniom wychodzenia, niż co chwilę
    robić polowanie na czarownice i poszukiwać winnych dewastacji, bo to
    narusza wizerunek szkoły. No i dyrektor ma kłopot.
    >
    > Pod warunkiem ścisłego określenia przyczyn uzasadniających. A lepiej nie
    > uzasadniających

    Ściśle się nie da. Życie jest zbyt skomplikowane. U mnie w szkole było coś
    takiego jak komisja dyscyplinarna. Był to twór zbliżony do sądu
    koleżeńskiego. Niech oceniają.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1